Skocz do zawartości
Forum

^Joasia^

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ^Joasia^

  1. ^Joasia^

    Żłobek

    A co to za leki o których pisałaś, to leci na uodpornienie?ja słyszałam tylko o Esberitoxie ...dobrze wiedzieć, jejku...boje sie strasznie i zastanawiam nad szczepionka na pmneumokoki i meningokoki myślicie że warto?szczepiła któraś z Was?
  2. Ja również uważam, że jak już zdecydujesz się na ściagnięcie pieluchy to juz nie możesz jej założyć, to znaczy ja zakładam na noc i na spaer, na noc ze względu na to, że mała jak wstaje pielucha jest pełna, zrezygnowanie z zakładania pieluchy na noc może odbyc sie dopiero jak pielucha po nocy kilka razy będzie sucha. Mała dzisiaj obudziła sie i zawołała wysadziłam ja zrobiła ale pielucha i tak była mokra...Najgorsze to przełamac siebie, tak jak pisała jedna z mam, miała cały dom zasikany..namęczyła się ale właśnie w tym sęk, to tak jak z usypianiem, jak ulegniesz płaczącemu dziecku to będzie wiedziało, że będzie płakało a Ty w końcu zareagujesz i np. wyciagniesz go z łóżka, też to przerabiałam i Oliwka od kilku miesięcy pieknie zasypia sama w łożeczku, pomijając fakt, że zasypiała tak od urodzenia do czasu kiedy nie została raz z tatą który chciał sobie pomóc i wziął młodą do innego pokoju bo tak płakała i skończyło sie spanie w łóżeczku tylko lulanie w wózku.... Ale mama wzięła się za to i młoda znów zasypia sama. Tak samo jest z sikaniem... jeśli ulegnbiesz i założysz ta pieluche to dziecko będzie wiedziało, że w końcu mu ją założysz. Musisz się wziąźć w garść...zaprzeć nogami i rękami, chodzić z mopem i szmatkami i sprzątac tlumaczyć, ja np. za kazde nasikanie Oli dawałam misia żelka, pomysł podrzuciła mi koleżanka z innrgo forum, bo jak dawałam no. cos czekoladą to młoda dostawala zatwardzenia. Początki zawsze są ciężkie, później leci już z górki. Więc bierz się w garśc, na wersalke połóz jakis koc który łatwo można wyprać, na fotele ręczniki i zaorzyj się raz na zawsze noigami i rękami bo chyba juz pora najwyższa :)My będziemy Cię tu wspierać.
  3. Witam i ja... zasnęłam wczoraj o 21:30 i spałam dzisiaj do 8 wow nie wiem co się ze mną dzieje, że taki śpioch się ze mnie zrobił...Młoda obudziła sie w nocy i popłakiwała... do rana sprawdzała czy jestem w pokoju "mamusiuuuu" i musiałam jej odpowiadać bo jak się nie odezwałam to był ryk, wystraszyła sie spadającego śniego z dachu tak, że się cała trzęsła..nie wiem co się z tym moim dzieckiem dzieje.Dwa popołudnia była u babci i dwa razy zrobiła kupę w gacie. Bardzo nie podobało mi się zachowanie teściowej i stwierdziłam, że jednak żłobek to najlepsze rozwiązanie... A ja dalej zasypiam.... Ambis jak daleko mieszkasz od Krakowa i gdzie jeśli mozna spytać??? MamaNikosia dobrze ,że z mama już coraz lepiej, ja od porodu to tak boję się szpitali i w ogóle im nie ufam. Mojego tatę leczyli na żółtaczkę której nie ma... jego los i tak był juz przesądzony, ale gdyby został u nas w szpitalu nie przeżyłby nawet tego czasu co po operacji którą zrobili mu w Ligocie... miał raka złośliwego a oni twierdzili,że to żółtaczka-normalnie ciarki po plecach mi przechodzą... Dziękuję dziewczyny za życzenia. Z pracy jeszcze nikt nie dzwonił no ale chyba trzeba im dać trochę czasu.
  4. U nas często się zdarza, że widze miejsca specjalnie przeznaczone do karmienia czy przewijania-owszem-nie wszystkie są w najlepsyzm stanie ale.... Jadą nad morze na każdej stacji na której się zatrzymywaliśmy było miejsce na przebranie dziecka. Panie z chęcia podgrzewały mi wode na mleko itp.itd. mówie o sytuacji w zeszłym roku kiedy mała była jeszcze mała... w tym roku niepotrzebne nam juz to było...
  5. ^Joasia^

    Żłobek

    Jak jest z chorobami dziewczyny?jest jakas szansa by to obejść???jeśli dostane prace młoda od 3.12 idzie do żłobka a ja jestem przerażona...
  6. Nie no...w takim razie Ty nigdy go nie odzwyczaisz... moja Ola juz minęło trochę czasu odkąd nie zakładam jej pampmka i jeszcze do końca nie woła. Wczoraj i dzisiaj zrobiła kupe w majtki to najgorsze co może być... :( no ale trzeba przeżyć...Woła juz praktycznie zawsze ale wpadki tez są i kryzysy raz lepiej raz gorzej..ale konsekwencja najwaznijesza.
  7. Ania jak miło Cię widzieć.... myślałam że chociaż tutaj może być miło..,Dziewczyny odezwę się wieczorem albo z ranka bo mała chce Telretubisie a niedawno dopiero zawitaliśmy do domku... Jednak znalazłam chwilkę a raczej młoda mnie puściła przed kompa ;)... Iwi bardzo dobrze mi wytłumaczyłaś te punkty, jednak chodziło o główna siedzibe poczty, która była kilka bloków wcześniej, ale tam do tej poczty co pisałas tez dotarłam najpierw. Po rozmowie nic się nie dowiedziałam, dowiem się pewnie na dniach, jesli wypadli młoda idzie od 3.12 do żłobka...nie wiem jak to będzie, jak ja to przeżyje jak ona...aż strach pomyślec...ale będe Wam zdawała na bieżąco realcje. Którys babel chodzi do żłobka??
  8. Moja gin po porodzie powiedziała że tylko Cerazette jesli karmię w wkładki mi nie założy jesli chcę miec jeszcze dzieci..więc nie wiem...:0
  9. Bardzo podoba mi sie "wystrój" tego forum ;) któraś z Was bywała na Baybusie??? no oprócz ANIELKI chyba...???Ja zmykam do wanny trzeba jakoś sie przygotować przed jutrzejszą rozmową :) Więc dobranoc życze i do jutra zapewne :) Jutro mam urodzinki
  10. Widzę że Władysławowo góruje ;) my tam byliśmy w zeszłym roku jak mała miała 10 miesięcy i w tym roku równiez tam wróciliśmy, to chyba najlpesze miasto z wszystkich jak dla mnie nad morzem a zwiedziłam ich sporo...w przyszłym roku chcemy juz gdzieś za granicę ale do WłADKA na pewno wrócimy jeszcze...
  11. ^Joasia^

    Bikini ;-)

    Ja raczej brazylijskie ;)
  12. ^Joasia^

    Przedszkole

    też najlepiej do prywatnego... ale u nas cięzko znaleźć więc pewnie pójdzie do publicznego..
  13. a ja jutro jadę na rozmowę o prace, którą pewnie dostanę i mam dylemat co robić?u nas w przedszkolach nie ma miejsc, i w żadnym nie powiedzieli że wiek młodej jest za mały tylko ilościowo jest za dużo, do żłobka raczej tez jej teraz nie wcisnę jeszcze w sytuacji kiedy mamy jeden żłobek, przyjeliby mi ją jak pewnie bym dała zaświadczenie że juz pracuje a ja chcę najpierw jej zapewnic opiekę a póxniej mieć spokojna pracę. dobrze że jeszcze jest teściowa, ale... i tutaj mogłabym pisac i pisać... nie chce by mała była z nią nawet do wrzesnia bo od września na pewno pójdzie do przedszkola. Ale taki żłobek całodobowy to fajna sprawa dla rodziców pracujących na zmiany np.
  14. Znając nas będziemy jeździć w kółko obok tego :) a co to za sklep ten Czarodziej?
  15. Z Oświęcimia ale z której strony to Ci nie powiem a to jest jakis główny budynek Poczty?
  16. Oliwia miała niedokrwistość od 2 miesiąca życia, podawanie żelaza i kwasu foliowego niewiele pomogło, a rwęcz przeciwnie, pojawiły sie zatwardzenia i młoda nie mogła robic kupy, żelazo miała podawane około 4 miesięcy z marnym skutkiem, wyniki badan niewiele sie poprawiały a kupki dalej ne mogła robic, odstawiłam żelazo i mał zaczęła jeśc bardzo dużo mięsa, dawałam jej bardzo dużo do zupy i gotowałam je sama. Po miesiący wyniki skoczyły do góry bardzniej niz po tym zakochanym żelazie... Miała około rok jak sie to unormowało.
  17. ^Joasia^

    Kaszel

    Vilemooo u nas musi to być w apteczce... młoda miała to juz podane jak była bardzo mała, jak tylko zaczyna sie katar podaje jej jedna ampułke dziennie jak widze że jest lepiej to podaje przez 5 dni po jednej jak nie ma poprawy dwa razy dziennie, uratował nam tyłek wiele razy i wiem że jets bardzo dobry...polecam. A na katar najkeposze co może być to Euphoribum... oraz łyżka Vic vapurup nie wiem jak sie pisze, rozpuszczona w gorącej wodzie i postawiona koło łożka.... póki co udaje nam się na tym ciagnąc, mała tlyko raz miała antybiotyk.
  18. a ja tam znam Kraków że nawet na rynek bym nie trafiła ;) nie mam pojęcia... i nienawidze jeździć po Krakowie autem, dlatego biore mojego super szofera któremu bardzo sie to nie podoba ;)Nie orientujesz się gdzie tam jest może jakis budynek poczty???
  19. natkaKaskato specjalnie popatrzyłam teraz na allegro - to kosztuje pk 150 zł. To pewnie w hipermarketach będzie taniej. Jakby kosztował do 100 zł to moż kupię - a nie sądzę by było taniej, oglądałam go dzisiaj u nas w sklepie zabawkowym i u nas wołaja 190 zł więc jeszcze więcej... wydaje 20 różnych dźwięków, odgłosów nie wiem czy to zdania bo niestety Pani nie była na tyle uprzejma by mi pokazać...:)
  20. Iwi tak na marginesie to ta rozmowa to w Twoich rejonach widzę ;) osiedle Złotej Jesienie ;)
  21. I moje zdanie jest takie, że dziecko nigdy nie zacznie świadomie wołac kiedy będzie miało na pupie pieluchę....
  22. Moja Oliwię pierwszy raz próbowałam oduczać jak miała 20 miesięcy...niestety nam sie udało a młoda zachowywała się tak jak piszesz Ty...odczekałam 4 miesiące i zaczęłam znów. Po prostu z dnia na dzień nie założyłam ani razu pieluchy po domu, nadal sie uczy, ale jak miała mokro przez dwie godziny to zaczynała łączyć fakty. Też było tak, że wtedy nie chciała usiąśc na nocnik. Teraz po prostu co 15 minut ja wysadzałam na nocnik jak wstawała to wstawała, jak się zsikała to chodziła przez chwile w tych majtkach żeby czuła, po tygodniu sama zaczęła wołać siii...nie wiem może powinnas właśnie w taki sposób spróbować, tłumaczyć, że jest dużym chłopcem i powinien robić siku i kupę do nocnika. I bym ściągnęła pieluchę na cały pobyt w domu...na pewno nie będzie my przeyjmnie z mokrą pupką...nie wiem musisz próbować i najważniejsze jak już zaczniesz to konsekwentnie, bo jak mu raz ulegniesz to będzie widział, że w końcu założysz mu pieluchę. Trzymam mocno kciuki...
  23. Dlaczego wyszła taka słaba jakość avatara???
  24. ... wiecie co dziewczyny?ja jestem w szoku w ilości postów jakie nastukałyście,z czego bardzo się cieszę. Cały dzień nie było mnie w domku, wpadłam z Oliwcią około 18 więc jedzenie, kapanie i spanie, już jakieś pół godzinki śpi a mamusia ma święty spokój.Anielka ha!witaj szanowna koleżanko :)... jaki ten świat mały ;) Szanowny w pracy... a ja mam luzik. A więc...pisałam Wam, że mam 24 lata ??:) jutro jadę na rozmowę o pracę na pocztę. Już mam dość tych rozmów i zaczynam poważnie się zastanawiać czy jestem już gotowa na to by iść do pracy i zostawić to me dziecię z teściową prawdopodobnie, a już w ogóle fakt-że nie podoba mi się jak się nią zajmuje.... Cieszę się, że dotarłam do Was, jakiś czas temu zrezygnowałam z innego forum przez niemiłe sytuacje jakie sie tam zrobiły, mam nadzieję że tutaj tego nie będzie ;) Udanego wieczoru życzę, i odpoczynku oczywiście :0
  25. ... witam... mam na imię Aśka i chętnie dołączyłabym do Was jeśli mnie przyjmiecie ;) Mam córeczkę z 17.10.2005... mam nadzieję, że moja obecność nie będzie Wam przeszkadzała...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...