-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ^Joasia^
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Moja młoda też zaczyna kaszleć znów :/ ręce mi opadają, mam nadzieję, że to tylko taki chwilowy kaszel. Dałam jej Eusrespal dzisiaj.
-
Witam z rana, wstawać babeczki meldować się na posterunku ;) Cwaniara ze mnie bo sama w domu ;) ale muszę Wam powiedzieć, że dzisiaj już nie położyłam się spac jak młoda poszła z tatusiem do przedszkola, bo stwierdziłam że szkoda czasu ;)Wczoraj nie miałam siły już do Was wchodzić, wiedziałam, że jak "wejdę" to już nie wyjdę ;) a cały dzień spędziłam w Krakowie od rana do po 17, załatwiałam jakieś papierki, karteluszki, szlag mnie trafiał od kolejek i Pań pracujących w tejże przyjaznej dla mnie kola ;) Mam masę roboty porzed tym jutrzejszym dniefirmie ;) Od jutra do pracy Jakoś czarno to widzę.... Młoda zaczyna mi kaszleć znów, i to tak brzydko mokro, chyba sama ją załatwiłam, bo w poprzednią noc dwa razy obudziła mi się posikana i wołała mama zimno, więc mogła przemarznąć. Eurespal poszedł w ruch... No i założyłam jej dzisiaj pampersa na noc, bo przecież z taką częstotliwością sikania to na pewno by mi się pochorowała, sikała 5-6 razy :/ w tym 4 razy ja ją wysadzałam, nieprzytomna rana i ja i ona :/ poczekam do lata a ku mojemu zdziwieniu dzisiaj młoda wstała i pielucha była suchusieńka. Więc już sama nie wiem od czego to zależy.Humorek Wam wczoraj dopisywał, zresztą jak zawsze ;-) Miłego dzionka życzę.
-
a ja wczoraj nie sprzątałam, brakło mi czasu :/ miałam sprawy do załatwienia, zrobie to jutro, ale jakbym miała jeszcze prać sofę to chyba bym.... ogólnie nasze mieszkanie wygląda jakby tornado przeszło. Całe szczęscie jutro od rana mnie nie ma a popołudniu posprzątam ;)Znowu jestem senna - nie lubię takiej niedyspozycji. Spokojnego wieczora życzę no i do jutra do wieczora pewnie.
-
Witam z wieczora, dziecię kąpię się z mężem, kiedyś zawsze się kąpała z tatą, teraz tylko jak trzeba myć głowę bo nie ma innej opcji na jej umycie ;) już próbowałam wszystkiego. Poza tym popołudnie strasznie nudne, zaliczyłam wizytę w solarium i popołudnie u teściów...Nic spokojnego wieczora życzę dzisiaj mąż w domu więc trzeba mu towarzystwa dotrzymać.. A idę do pracy na Pocztę ;)Nie mówiłam Wam????
-
Witam z rana po śniadaniu. Nocka do bani... Atena moja młoda sika 5 razy w nocy i jeszcze potrafi się zlać... ale ja wychodzę z założenia, że jej przejdzie i póki mam cierpliwość to nie założę jej pieluchy, codziennie pranie pościeli, na kaloryfer i na wieczór suche... Mam nadzieję, że to kwestia czasu.Dzisiaj mam popołudnie u teściów.,... Jak te chorusiane dzieciaki??lepiej już???Jutro mam ostatnie załatwienia w Krakowie i pewnie w przyszłym tygodniu do pracy :/
-
dzieci są nieprzewidywalne... nigdy nie wiadomo co im sie tam rodzi w tcy głowach. Nic zmykam przed TV na chwilkę do jutra babeczki kochane :* spokojnych i milusich sn,ow życzę wszystkim koleżanko obecnym ;) i nieobecnym....
-
Przy dzieciach w tym wieku cięzko jest trzymac nerwy na wodzy, na prawdę....
-
Witam z wieczora, w trochę lepszym nastroju, obżarta jak.... pojechaliśmy do knajpki na "walentynkowy" obiad....resztę pizzy poprosiłam o zapakowanie i jak wychodziłam oddałam biednemu, zastanawiam się tylko czy przypadkiem jej nie wyrzucił Jestem tak śpiąca, że na nic nie mam ochoty... jutro obiad u teściów a w poniedziałek ostatnie załatwienia w Krakowie odnośnie pracy, więc w przyszłym tygodniu chyba koniec laby... :? spokojnego wieczora życzę. Odnośnie klapsów, ja do 1,5 roku w ogóle nie zdarzyło mi się nawet by dac klapsa, tak sobie postanowiłam, ale któregoś pięknego dnia młoda wesżła mi na głowę i oczywiście stosowałam małe klapsy żeby przywołac ją do porządku, odkąd zaczęłam jej dawać, młoda też to eobi, jak na cos jej nie pozwole bądź na nia krzykne podchodzi i daje mi klapsa... więc od jakiegoś czasu klapsów staram sie , podkreslam, staram się, nie stosowac choc czasem jest to nieuniknione bo woda wrze mi uszami ;)
-
Anulk to faktycznie sporo zjado to Twoje dziecko ;) moja wczporaj dostała wilczego apetytu i lepiej nie będę pisała ile zjadła :) Zobaczymy co b ędzie dzisiasj, Panie w przedszkolu mówią, że je bardzo dużo a ostatnio to ukradła swojemu kuzynowi oarwkę z talerza... jak to usłyszałam myślałam że sie przewróce ze śmiechu. Moja młoda waży 13kg i ma 93 cm... więc nie wiem czy to dobrze czy źle....
-
Trzeba było datę urodzenia zmienić ;) wiem, że dziewczyny mają taki zamiar :d
-
Witam z rana... strasznie niewyspana, długo nie mogłam zasnąć. Młoda 6 razy sikała w nocy :/ trzy razy ją wysadziłam a 3 razy się zsikała ale jestem twarda - dam radę. Teraz czekam na dostawę składników na śniadanie, bo w lodówce światło świeci ;);) żartuję... mąż po pracy zawsze zakupy robi. Poza tym młoda wstaje o 5:40 przecież to jest jakiś koszmar. odkąd poszła do przedszkola to są jej pory wstawania, jak dla mnie kosmiczne... Udanej soboty i wypoczynku...
-
zmykam do łożka, mam nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień i w końcu słońce się pojawi na horyzoncie dobrze Was tu miec pod ręką od razu złowiekowi lepiej ;P
-
Monik Jesteśmy młodzi, mąz ma 29 ja 25 skończę w tym roku, jestesmy ze sobą w sumie chyba około 6 lat po ślubie 4... wiem, że to mało ;)ale mi się wydaje, że wystarczająco by poznac człowieka. J. też zajmuje sie domem, Oliwią... wręcz bym powiedziałą że oddsje jej więcej uwagi niz ja...
-
Nie wywołujmy wilka z lasu... ;) w przedszkolach to róznie jest, ale jak usłyszałam dzisiaj kaszel dziecka w szatn to miałam ochotę zwrócić kobiecie uwagę.
-
Monik Sama wychowujesz swoje brzdące?? u nas to jest w ogole inna gadka, dogadujemy sie w wielu sprawach, ale to co jest dla mnie ważne dla niego jest mniej wazne i w drugą stronę...
-
ja nie wiem, ale wiem, że młoda miała swoje majtki w reklamówce...Zdrowa (odpukać) oby jak najdłużej....
-
czasem tylko mam wrażenie, że to tylko ja chcę... ale tutaj pojawia sie róznica charakterów, poglądów... itp itd. w końcu okazuje sie, że jego starań w ogóle nie widzę, bo nie wiem , że to sa starania...
-
no właśnie my chyba też dlatego jesteśmy razem, jesteśmy jeszcze mlodzi, być może jeszcze przyjdzie dla nas czas "spokoju" jak w końcu sie dotrzemy...choć nie wiem czy już można to tak nazwać...
-
Anulka to cieszę się, że przynajmniej nie jestem w tym sama :) no i mniej więcej wiesz o co mi chodzi. Z tą różnicą, że ja nie jestem do końca pewna czy chcę mieć drugie dziecko, i to nie dlatego, że nie chcę tylko nie jestem do końca pewna jak uda nam sie to wszystko poukładać...Wyciąganie wniosków jest zawsze, zawsze wszystko oboje "rozumiemy" szkoda tylko, że trwa to tydzien a później każde z nas wraca do tego do czego jest przyzwyczajone...
-
Biedna Maja... nie dostała przypadkiem Oscilokocilum?;) u mnie w apteczce zawsze musi być Zdrówka dla Majusi...
-
Cała i zdrowia odpukać) ;)Nie pamietam czy Wam mówiłam, ale Oliwia wczoraj przyszła nie w swoich majtkach do domu...
-
Atena...... ja sama nie wiem co mam myśleć. Kocham go nad życie, walcze o nas o wszystko, on też ale w inny sposób, po proistu mamy inne wizje na na zycie chyba, ale wszystko da sie dopracować. Raz jest lepiej raz jest gorzej, w jendych kwestoiach super w innych gorzej, czasem to myśle, że może to ja za dużo wymagam, sama nie wiem. Tak kiedyś powiedziałą mi bliska koleżanka. w końcu nie mamy 15 lat ...i nie jesteśmy ze sobą miesiąc
-
Miliony rozmów, miliony nieprzespanych nocy, miliony....miliony.... ponoć kocha nad życie... tylko nie potrafi tego pokazać.
-
No to jeszcze za Małgosię i jej chłopaków...
-
Najlepszego ;PBardzo bym chciała nabrać tego zaufania, ale nie potrafię, walczę sama ze sobą... tym bardziej, że nie widze by jemu na tym zależało może dlatego.. "Biały domek"... nbyć może nieznane określenie, u nas tak się mówi na "szpital psychiatryczny";P
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7