Skocz do zawartości
Forum

Annia2308

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Annia2308

  1. Aguska, Michas przystojniaczek i wyraznie na twarzy doroslejszy. Magart, fajnie dla Was, Darus widac pojal gdzie nalezy robic kupke. To tez Wasza zasluga. Trzymam kciuki, zeby nie byla to jednorazowa zmiana, a zmienila sie w nawyk. Wrzucam 2zdjecia Robka. Na komputerze innych aktualnych nie znalazlam. Musze pozrzucac tez z meza telefonu. Na jednym bawi sie zetonami do pokera. Moj brat dla mu do zabawy podczas, kiedy zostawilismy mu go na 2 godzinki pod opieka. Ponoc bawil sie zetonami prawie caly ten czas, a jak poniego przyszlam nie chcial wychodzic.
  2. perditta, fajnie, ze u Was w związku jest tak milutko :) dziękuję za życzonka :* Magart, hehe! Widzisz, jednak chwalenie nie poszło na marne. Maż się zrehabilitował ;) Przy temacie lozeczek, przegladajac sklepy internetowe wpadlo mi strasznie w oko te lozeczko: Kinderbett Schiff 90 x 190 cm - myToys.de - tylko kosztuje ponad 2x wiecej niz inne tez dobre, np. taki spiderman: Spider-Man Kinderbett, 70 x 140 cm, WORLDS APART - myToys.de Robert spi ciagle w swoim niemowlecym lozku, ale mysle ze w wakacje mu zmienimy. Przynajmniej taki mam zamiar :)
  3. Dziękuję Magart! 9 wspólnych lat i 5 po ślubie to brzmi dumnie. Teraz slyszy sie o tylu rozwodach, chociaz nie powiem zeby nie szukac dlaekp w mojej rodzinie na ogol malzestwa trwaja dlugo, a rozwodke z naszego pokolenia mam tylko jedna kuzynke, wiec moze nie jest tak zle z ta instytucja - (w domysle malzenstwem). Robulek zasnal dzis o 14:30, jak sie obudzi uciekamy z domu na sanki. Nasniezylo u nas dzisiaj, wiec trzeba korzystac.
  4. Aguska, dziekuje! Ladny i dlugi czas jestescie juz ze soba - Ty i Twoj maz. Milo wiedziedziec, ze sa takie dobre malzenstwa jak Wasze :)) Ja z mezem bylismy para na pol roku przed wwzieciem slubu, a poznalismy sie tylko po kolezensku przez rok wczesniej za nim zostalismy para. Takze szybko u nas poszlo, ale szanujemy sie i kochamy takze tak tez mozna :))
  5. Siupka i Magart fajnie, ze macie odskocznie od codziennosci. Bardzo dobrze, ze rodzce pomagaja Ci przy synku. Magart, moze pieska pozyczcie siostrze meza. Istnieje taka opcja? My dzisiaj z mezem obchodzimy 3cia rocznice slubu. Nie swietujemyjakos specjalnie, ale obydwoje bardzo jestesmy w dobrych nasrtojach i oboje czekalismy na ten dzien od poczatku lutego. Takze banan ma twarzacch juz od rana :))
  6. Aguska, czyli do przodu. Pieniazki beda to ruszycie z koksem :) Michas tak szybko sie nauczyl sikac w nalezyty sposob ze tylko pozazdroscic i pochwalic. Robert zdaje sobie sprawe, ze moze kontrolowac te potrzeby, ale widac jeszcze nie czas. Magart, Brawo! Oczywiscie i dla Darka za korzystanie z nocniczka. Jezeli chodzi o zabawy, to 2 do 3 miesiecy temu Robert mial fiola na punkcie zegarkow, wszedzie je widzial, w gazetach, na rekach i zaraz pokazywal na nie ''titi!'' i chcial wciskac kazdy mozliwy przycisk, albo pokretlo. W ogole jego mowa jest na poziomie czlowiekapiierwotnego jeszcze, ale potrafi na migi wytlumaczyc duzo rzeczy. Duzo bawi sie autkami, lubi krecic sie w okolo swojej osi i machac raczkami w rytm piosenki, ktora mu sie spodoba. Jego ulubiencem jest Timii z Baranka Shaun'a. Mamy pare plyt DVD z nim i jak mu sie przypomni, to pokazuje na polke z plytami i wola: Mama: me! Lubi dmuchac banki mydlane. Ja mu namaczam przyrząd do ich dmuchnia, a on dalej juz wie co robic.
  7. Ewelinka, przy remoncie na taka skale o jakiej piszesz, to faktycznie musi byc nakurzone. Chba nikt nie liubi remontowac mieszkania czy domu, ale koniec koncow dla efektu koncowego warto sie pomeczyc. Dacie rade :)) Z nauka siusiania do nocnika nam nie szlo. Moj maly jest taki ciekawski, ze lekko sie zepnie i zaraz wstaje zagladnac do nocnika zobaczyc na wyniki swojej ''pracy''. Potem oczywiscie na nocnik nie usiadzie... Takze poczekamy jeszcze na sukcesy w tej dziedzinie. nieobliczalna, okienko po srodku pokoiku u Mai robi fajny efekt i bardzo dobrze, ze jestescie zadowoleni z niego. Zagospodarowaliscie przytulne miejsce wylacznie dla Malej ;) Magart, sluzba zdrowia to jeden wielki zart w wielu sytuacjach... Moze sprobuj zrobic posiew w innym miejscu. Ja czasami robilam sobie badanie krwi w prywatnym punkcie, duzo nie wolai, a wyniki byly b. szybko.
  8. nieobliczalna, zdazylam napisac posta, a tu patrze nowe zdjecia w tym czasie :) Pokoik slodki :) Zdjecia z wyjazdu tez super. Pogoda Wam dopisała ) Iście zimowa. Ewelinka, ja tez mam taka nadzieje, ze nam sie uda pozegnac pieluchy w wakacje. Dobry czas z wiadomych powodow na nauke nocnikowania :) Wczoraj puscilam mojgo lobuza bez pieluchy w samych spodenkach, bo bardzo nie chcial zalozyc pampersa, po jakims czasie sie posiusial i zaczal plakac :) mysle, ze to dobry znak.
  9. nieobliczalna, na pewno się Twój mężczyzna nie spodziewał swoich kobetek spiacych razem u mniejszej :) Dla Majci zmiana miejsca spania to duza zmiana i widac, ze dobrze Jej pomagasz. Ja z kolei do wrzesnia na pewno bede z Robciem w domu, a potem zacznie sie zlobek. W sumie spedze ponad 2 lata z nim w domu, wiec braku mamy raczej nie odczuje. Z reszta przez 1sze dni bede musiala z nim chodzic do zlobka na caly dzien, zeby sie przyzwyczail do nowego otoczenia. Chcialabym zeby do tej pory nauczyl sie wolac, ze chce siku, bo caly czas robi w pieluche.
  10. Magart, Moj Robert pewnie by wychodzil z lozka po przebudzeniu, ale spi wciaz w lozeczku ze szczebelkami, to dlatego nie pozostaje mu nic innego jak wolac o wyzwolenie ;)
  11. witajcie Majówki! dawno nie pisalam i jak to po dluzszej przerwie nie wiem od czego zaczac. Moj maluch nie przechodzi buntu dwulatka, oczywiscie co bym sie jego nie zapytala tow odpowiedzi uslysze: nie, ale on tak zawsze odpowiadal, jak mu sie czegos zabroni to jest krzyk i rozpacz, ale tak tez zawsze bylo. Takze prawdziwy bunt w jego prawdziwej postaci jeszcze przed nami. Z pozytywnych wiadomosci, to jest pewne juz, ze bedziiemy zaprowadzac Roberta do zlobka najpredzej 1wrz, o ile zakonczy sie budowa w planowanym terminie, bo przedszole te buduja od podstaw od wakacji. W kazdym badz razie miejsce w zlobie ma zapewnione. nieobliczalna, bardzo fajnie, ze Majka ma swoj pokoik. Nie dziwie Ci sie, ze barakuje Ci Jej u siebie w sypialni. Jest to duza zmiana dla Was. Napisz jak minela noc Majci w nowym pokoju bez Waszej w nim obecnosci. Lekarze ponoc zalecaja, zeby dzieci jak najszybciej uczyc spac we wlasnym pokoiku, zeby zaoszczedzic im ewentualnego stresu zwiazanego ze zmiana, kiedy musza przyzwyczaic sie spac samemu. Aguska, o prywatnosc w internecie bardzo trudno i niefajnie, jezeli ktos zyczliwy Cie podczytuje. Poza tym na pewno bardzo dobrze dacie sobie rade z zagospodaroaniem gory i wszystko bedzie dobrze :))
  12. Nieobliczalna, fajnie i wesolo masz z Majci eleokwencja Robert tez mowi o!o! ale to jak cos spadnie, czasami sam rzuci i udaje niewnnego. Z mowy opanowal tez pytanie: co to? Teraz juz sie uspokoil, ale jak sie tego nauczyl, to niemal bez przerwy gadal w kolko, to: co to? az do znudzenia. My w rozmiarowce trzymamy sie ciuszkow na 86 i 92 cm, chociaz te 92 to sa na wyrost. Dobra, lece juz i nie nudze dluzej ;))
  13. witajcie! Ewelinka, super, ze sie odezwalas :)) Dobrze wiedziec, ze u Ciebie i Julii wszystko okay. Z tego co piszesz wyglada na to, ze strasznie jest ruchliwa podczas snu. Moze faktycznie przez to, ze nozki wpadaja Jej pomiedzy szczebelki sie budzi. Myslalas moze o lozeczku turystycznym? One maja siatke po bokach, wiec jezeli to szczebelki sa winne, a w turystycznym tez by sie przebudzala, to przyczyna jest inna. Kurcze, ze ciezko jest znalezc przyczyne. Moj maly spi juz od dawna w swoim pokoiku i stosunkowo rzadko sie budzi. Raz nauczylam go, ze po przebudzeniu zabieram go do nas do sypialni i sie szybko nauczyl sypiac polowe nocy z nami. Poza tym nie martw sie dlugimi postami, ja np. lubie takie czytac :)) Z zimowych ubranek dla Robcia mam tylko kurteczke, musze dokupic butki i spodnie na szelkach, zeby mial na snieg. Przejde sie po sklepach w przyszlym tygodniu, to na pewno cos znajde. Do Polski wybieramy sie jutro pod wieczor wporze spania malego. Z doswiadczenia wiemy, ze tak jest najlepiej. Maly cala droge przespi i obejdzie sie bez krzyku. A do kuzynki pojedziemy w tygodniu. Zdecydowalismy, ze wolimy zawisc bagaze do domu, a potem wyspani ruszyc w odwiedziny. Dobranoc!
  14. Nieobliczalna, moj maly dzis potknal sie przed wejsciem na klatke schodowa i polecial jak szczupak do przodu. Zadrapal sobie czółko, chwile krociutenka ponarzekal i zaraz zapomnial. Z tego co piszesz, to Majcia gorzej sie stuknela, ale jezeli zastanawiasz sie nad pogotowiem, a jeszcze nie pojechalas, to sprobuj plastrow, tych o ktorych napisala Magart. Jestem pewna, ze to dobry pomysl :)) Magart, hehe! 6,5 miesiaca niby szmat czasu, ale po tym czasie bedziesz sobie myslala: jak to szybko zlecialo i ciazowe dolegliwosci beda juz tylko wspomnieniem. Moja bliska kuzynka urodzila miesiac temu chlopczyka, a pamietam jeszcze w Wielkanoc chodzila z malutkim brzuszkiem. Rozmawialysmy dzisiaj przez komorke i sie teraz zastanawiam, czy uda sie nam odwiedzic ja i jej maluszka. Bardzo bym chciala zboczyc troche z trasy i zobaczyc te jej malutkie malenstwo. Ciekawa jestem tylko zdanaia mojego mezusia. Jest taki, ze pewnie znajdzie dziesiatki powodow dla ktorych nie bedziemy mogli zmienic celu naszej podrozy, ale mam nadzieje, ze da sie namowic i zobacze malego nieboraka :)))
  15. hej :)) ja szczepie Robka wg niemieckiego kalendarza i nie boje sie zaprowadzac malego na szczepienia, mam zaufanie do tutejszych lekarzy. Na nas czeka szczepionka na kleszcze, tylko ze maly ostatnio chorowal i jakos nas ominela poki co, ale na pewno ja zrobimy. Jak bedziemy chcieli to i nas zaszepia :)) Ja tez mysle, ze chlopcy pozniej zaczynaja mowic od dziewczynek, takze nie ma co sie martwic na zapas. Robert nauczyl sie do tej pory nie wielu slowek, a sa to: tata, mama, ti-ti - nasladujac elektroniczne dzwieki, albo skanowanie artykulow przy kasie w sklepie. Ti-ti to tez poleceie: zapal swiatlo i wskazanie jednoczesnie na wlacznik. Oprocz tego doskonale nasladuje silnik samochodu. Brum - brumm! Czesto przy tym udaje, ze skreca kierownica w prawo i w lewo. Do perfekcji opanowal tez slowka: piciu i halo. Najsmiesznieszy jest z halo, kiedy wita sie prawie ze wszystkimi napotkanymi na ulicy. No i papa polaczone z cmoknieciem na dowidzenia. Dzisiaj odebralismy z urzedu meldunkowego paszport Roberta. Wczoraj zlozylismy wniosek ze zdjeciem, a dzisiaj byl juz gotowy. Mielismy szczescie, bo wydaja je tylko w czwartki. W Niemczech malym dzieciom wydaja paszporty na 6 lat i jest to taka zwykla ksiazeczka, i troche sie rozni od tego dla doroslych. Dzisiaj sie dowiem czy maz dostanie wolne na pon, wt i sr, jak dostanie, to jedziemy juz jutro, a jak nie to dopiero w czwartek w przyszlym tygodniu :)) Milego dnia!!
  16. Siupka, powodzenia! Nie wiem co napisac, zeby podniesc Cie na duchu. Wykurzcie te robactwo paskudne i niech te mega czyszczenie wybije je do ostatniej pluskiewki!
  17. Witam Was kochane :)) mojemu malemu tez czworki ida. Szczescie, ze spokojnie znosi ich wzrastanie. Gryzie jeno tylko co mu w rece wpadnie. Nieobliczalna, Ja jak walczylam z luznymi kupkami u Robka, to na liscie zakazenej byly: owoce, soczki, produkty odzwierzęce. Tak jak Marlesia pisze lekkostawne jedzonko tylko. Tutaj link do strony co robic przy ostrej biegune: Dieta u dziecka z ostrą biegunką - Specjalista radzi - ForumPediatryczne.pl ? portal wiedzy o pediatrii Moze sie przyda. Zdrówka Majce!
  18. nieobliczalnanie wiem czy slyszalyscie ale od przyszlego roku chyba od sierpnia ma przejsc ustawa o wymiarze urlopu macierzynskiego-kobieta bedzie miala wybór albo 20 tyg. 100% albo rok 80% platny jakos tak to ma byc. niezle co? magart ciebie to powinno objac bo ty wtedy bedziesz na macierzynskim. Ja nie slyszalam, ale dobrze wiedziec, ze cos niebawem zmieni sie na lepsze.
  19. heeeej, my wlasnie uczymy Robka zasypiac samemu, raz ja raz maz idziemy do niego uspokoic go, bo nie chce sie polozyc spac i zanosi sie placzem. Z lozeczka go nie wyciagniemy. Wczoraj ladnie sam zasnal, tyle ze mowilam mu co chwile, ze zaraz przyjde i to go uspokajalo, ale dzisiaj to nie dziala. Nieoliczalna, ja ogladalam na stronie tvn24 o tym felernym prywatnym zlobku we Wrocku, po prostu makabra, co te opiekunki wymyslily ;(( Biedne dzieci...
  20. hejka, haha! temat klapsow na tapecie po niekad. W Polsce ustawa antyklapsowa przeglosowana, takze trzeba uwazac ;) A tak calkiem na powaznie, to ja tez jestem przeciwniczka bicia i nie stosuje kar cielesnych, ale prawda prawda, ze jak maly juz przegina to dostanie klapsa na tyle mocnego zeby wiedzial, ze trzeba sie sluchac. Co prawda Robcik mial nieraz gorsze dni, ale taraz nie narzekam. Tez go chwale za grzeczne zachowanie i na ogol sie slucha, chociaz u meza ma wiekszy posluch niz u mnie. Ja jak krzyczy, bo cos mu sie zabralo w slusznej sprawie, to odciagam jesgo uwage na cos innego, np. mowie: Robcik, patrz mucha, albo pajak! I mu pokazuje jakies miejsce w scianie, albo okno. Nauczylam sie tez przytrzymywac jego glowke dlonia, bo on jak jest zly za cos to nie patrzy i nie raz juz uderzyl mnie czolem w policzek i to calkiem mocno. Ogolnie jestem za odciaganiem uwagi, zagadaniem. Tez czesto pytam sie go gdzie jest tata, a on wtedy najczesciej zaczyna sie zastanawiac i czasem szukac, bo maz lubi mu sie chowac :)) Wczoraj pislam do Was, ale moj lobuziak nacisnal mi cos na klawiaturze i post przepadl, a potem nie mialam juz chwili zeby napisac ponownie. Siupka, te robale sa strasznie trudne do zlikwidowania. Szukalam na ich temat w Internecie i szczerze wspolczuje problemu. Poza tym nie wiem czy slyszalysie o tym, ze te robactwo zamieszkuje niektore tabory naszego PKP, szczescie jak tylko ugryza, a nie zaladuja sie do walizki i pojada z nami do domu... Jakby ciezko z nimi nie bylo zycze wytrwalosci w ich zwalczeniu absolutnemu! Na dodatek ponoc potrafia nawet siedziec w gniazdku od proadu. Stad pewnie kawal o pluskwach: Jedna mowi do drugiej: Jakby co to jestesmy w kontakcie :O
  21. Nieobliczalna, nie masz co sie wstydzic z powodu braku dluuzszych spacerow. Oboje z mezem pracujecie, a do tego dni coraz to krotsze. A w Maja przeciez w zlobku na pewno wychodzi z dziecmi na swieze powietrze, wiec nie moze byc az tak zle :) Magart, jej! To Dareczek narozrabial Ci wczoraj na calego. Moj Robcio tez duzo rozrabia, nie wiele sie slucha i tez nie mam pomyslow jak czasem malego poskromic. Najgorsze jest w tym wszystkim, ze on swoje niezadowolenie wyładowuje rzucajac sie do tylu i uderzajac glowka o podloge, pol biedy kiedy siedzi na narozniku. POza tym co tesciom do Waszych planow? Mi sie wydaje, ze z nowego życia nalezy sie cieszyc, a nie krecic nosem, tym bardziej, ze ciezar opiieki spocznie na rodzicach, anie dziadkach. No, nie rozumiem o co tu chodzi. Siupka, cieszy mnie, ze wybraliscie sie razem i ze milo spedziliscie czas. Do zgody potrzebne sa dobre intencje dwoch stron i szczera, ciepla rozmowa. Zycze Wam Najlepszego! Dużo miłości :)) Moj mezu polozyl malucha wlasnie spiochac :) Moje kochanie ;)) Uwielbiam jak jest ze mna w domu, niestety na codzien trzeba chodzic tez do pracy
  22. Siupka, pewnie :) korzystaj z wolnych chwil. Do kina sama czy z mezem? Udanego seansu!
  23. hej Aguska!! No i swietnie, ze mezus Cie zaskakuje i to w ten pozytywny sposob. Niech caly dzionek bedzie taki jak poranek Moj mezus tez w domku, ale na chorobowym, wczoraj i dzis w domku z nami :)) A ja obudzialam sie ze spuchnietym dziaslem i z trudem otwieram buzie, zeby co kolwiek zjesc. Ałaaa! Na szczescie paracetamol zaczal dzialac i tabletka na bol gardla, tez swoje zrobila. Jak tylko opuchlizna zejdzie ide dziada wyrwac. Zero litosci dla niego i dla mojej szczeki ;)) Z dobrych wiesci, Robkowi sie polepsza. Widac, ze zdrowszy, tylko jeszcze ten nieszczesny katar, ale tez coraz to mniejszy.
  24. nieobliczalnaledwo zyje dzisiaj.. jestem ciagle padnieta ostatnio :( brak mi sil.. musze jakies suplementy zaczac lykac chyba :( Głowa do góry! Zamiast suplementów spróbuj dużo warzyw i owoców albo soków owocowych. Mniammniam! Poza tym jestem ciekawa czy zadowolona jesteś z fitnessu? Chciałabym też na jaki fitness się wybrałć, jakbym miała z kim małego zostawić. Tkwienie w domu dobrze mi nie robi. Pisałam ostatnio, że Robka zaprowadze do przedszkola w styczniu, więc mam nadzieję, że wtedy odżyję. A Majeczka o której godzinie dzisiaj zasnęła na dobra noc? Dobranoc Wszystkim!
  25. wichajsterWitam majóweczki,Dawno się nie odzywałam, ale regularnie podczytuję. Właśnie ruszył mój nowy mały projekt, blog o książkach dla dzieci HUHU BLOG. Testuje majowa Miśka ad 2011. :) Zapraszam! Bedziemy z Robciem Was podczytywac. Widze, ze blog nowy, wiec tym bardziej bedziemy na biezaco. Na Fesjsie bym polubila, ale nie mam, bo nie lubie, ale za to ksiazeczki - bardzo. Nieobliczalna, wiesz co? Mnie tez od jakiegos tygodnia czy dwoch dopadl spadek energii i jakas melancholia sie wdarla. Robert robi problemy z zasypianiem, a do tego teraz wszyscy jestesmy chorzy. Naszczescie tylko ja jakos sie trzymam, ale osemka zaczela mi sie wyzynac i dostalam okresu. Same ''nie-dobroci''. Trzeba sie przemeczyc, jeszcze tylko jesien zima i znowu bedzie wiosna ;D Aguska, Ty to masz ubaw ze swoim maluchem :) Obydwoje jesteście agenci :)) Tylko pozazdrościć Waszego dobrego humoru :)) Trzymajcie tak dalej!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...