PIETRUCHAgratulacje Ania 2308 - rośnijcie zdrowo!!!dużo wypoczywaj Wypoczywamy jak najlepiej mi sie ta sztuka udaje :) Najtrudniejsze jest jednak sie nie denerwowanie. Kazdy kto sie zna na temacie, wie ze lepiej w naszym wyjatkowym stanie tego nie robic, wiec staram sie. Powodow do wkurzenia sie jest naokolo co nie miara. Mi dzisiaj np. sasiadki daly popalic. Mieszkam w domku w wynajetym apartamencie na poddaszu. Pech chcial, ze stropy mamy tu drewniane, przez co sciany i podlogi sa bardzo przepuszczalne dla dzwiekow. Dziewczyny nie rozumieja, w nocy trzeba spac, a nie balowac, szczegolnie jak mieszka sie w domu takim jakim mieszkamy obecnie. I tak rozpetala sie klotnia o to, ze jak moglam z mezem poskarzyc sie wlascicielowi mieszkania, na ich halasowanie o 1szej albo 3ciej w nocy. Na domiar problemu wine za cale zlo chcialy na nas (mnie i meza) zwalic.... Ale coz, tak to jest jak sie niejako na kupie mieszka. Od dzisiaj zaczynam rozgladac sie za nowym mieszkaniem. Planowalismy w sumie dopiero w marcu sie przeprowdzic, ale jak sytuacja wymaga szybszej wyprowadzki, to zrobimy to szybciej. Uf! Juz mi lepiej. Wygadalam sie ;) Wczesniej cieply prysznic. Takie proste rzeczy, a tyle dobrego daja. A jak Wy przyszle majowe mamusie radzicie sobie z niepotrzebnym stresem?? Jestem ciekawa i czekam na dobre sprawdzone sposoby na stres i stresiki :) ivona moje najwieksze gratulacje!