Skocz do zawartości
Forum

kdrt

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kdrt

  1. Angela i Eulalia gratuluję!!! To która następna? :) Ja się przyznaję, że tak kiepsko się czuję od trzech dni że nie wiem czy dotrwam do tego 11-go.
  2. Witam i życzę wszystkiego najlepszego w NOWYM 2011 ROKU :) Cafe super ci twoi synkowie. AnnD widzę że plan twojego męża się nie powiódł skoro jeszcze nie urodziłaś Ja wczoraj miałam wyjątkowo nieciekawy dzień - od rana bardzo źle się czułam. Ale na całe szczęście dziś już jest lepiej więc 2011 rok rozpoczął się dobrze :)
  3. Z tego co ja się dowiedziałam to u mnie też lekarz nie przychodzi. Raz przychodzi pielęgniarka z przychodni do której zapisze się dziecko i raz położna ze szpitala w którym się rodzi.
  4. Dzięki Cafe za informacje i bardzo fajnie że się rozpisałaś
  5. Cafe to ja już mam pytanie kiedy po cesarce dają ci dziecko do cyca? Boję się że nakarmią mi synka z butelki parę razy i później nie będzie chciał z cyca. No a ta siara to ponoć dobra dla bobasa na początek. Zastanawiam się czy nie wziąć do szpitala laktatora i jak nie będzie chciał z cycka to odciągnę i dam mu z butelki. Nitka, Cafe a skąd wiecie do jakich lekarzy i kiedy macie pójść? W szpitalu po porodzie mówią czy jak to jest? Mąż mnie dziś zawiózł do sklepu i kupiłam Miśkowi śpiworek do spania :)
  6. Nitka super że z oczkami Kajtusia wszystko dobrze. Ja już po wizycie. Posiew bez zarzutów- nie muszę brać żadnych antybiotyków. Miałam też USG i maluch leży jak leżał czyli głową w górę. Serduszko bije mu wzorowo, płynu owodniowego też mam dużo. Następnym razem idę na USG do szpitala 4 stycznia sprawdzić ile Misiek wtedy będzie ważył, no i według planu potwierdzić "wielkie rozpakowanie" na 11 stycznia. Do tego czasu się oszczędzam żeby wcześniej nie chciał się wybrać na drugą stronę brzuszka :) No i w związku z tym mój mąż zdecydował, że Sylwestra spędzamy w domu z Polsatem.
  7. AnnDkdrt może powinnaś poradzić się lekarza? Dzidziuś może uciskać na jakiś nerw. No właśnie dziś wieczorkiem mam wizytę więc spytam się o to.
  8. Dzieńdoberek :) Nitka i Cafe a ja się nie mogę doczekać takiego niewysypiania. Pewnie po kilku tygodniach zmienię zdanie ale jak na razie to czekam z niecierpliwością Ann my też wczoraj przestawialiśmy meble i pokój na reszcie nie wygląda jak składzik tylko jak pokoik :) A to biodro znowu mi w nocy tak dokuczało że się ciągle budziłam. Dziwne to - boli kość biodrowa i ten ból promieniuje na całą nogę. Ale dla Miska wytrzymam.
  9. Witam Dziewczynki po świętach Gosia ja też nie oszczędzałam się z jedzeniem w święta ale chyba mój żołądek ma mniej miejsca w brzuchu i w sumie to dużo nie mogłam w niego zmieścić :) Cafe mój mąż też już dziś w pracy, no ale niech pracuje teraz jak najwięcej to później jak synio już będzie z nami to będzie mógł wziąć długi urlop. Mola witaj po długiej przerwie. Stwierdzam że podróże to już nie dla mnie. Niby tylko 2,5 godzinki w samochodzie ale umordowałam się strasznie. No i od wczoraj wieczora mam jakiś twardy brzuszek, dlatego też dziś moim głównym zajęciem będzie leżenie. 4 stycznia idę na USG do szpitala i wtedy ostatecznie się dowiem kiedy mam termin cesarki. Wstępnie wiem że to będzie 11 stycznia Ale potwierdzenie będę miała dopiero po tym USG 4 stycznia. Fajną datę urodzenia będzie miał mój Adaś 11.01.11
  10. Dziewczynki ponieważ jutro już wyjeżdżam na Święta a dziś będę musiała jeszcze trochę rzeczy pozałatwiać i nie wiem czy uda mi się tu jeszcze zajrzeć to: Życzę Wam zdrowych, rodzinnych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia !!!
  11. Ja już po wizycie u lekarza. Tak w skrócie to wszystko bez zmian tzn. badania krwi ok, synio się nie odwrócił głową w dół i nie ma zamiaru więc mam się umówić na termin cesarki w szpitalu. Jutro będę dzwoniła. Miałam robione USG i mój człowieczek waży 2600g. Pobrany miałam posiew i mam czekać na wyniki. Też miałyście to badanie robione? Ponoć to dobra sprawa bo jakby coś wyszło nie tak to przed porodem trzeba podać antybiotyk i później nie ma niespodzianek ze zdrowiem noworodka. Gosia i Elina ja też najbardziej to się bałam tego pobytu w szpitalu. I w sumie dobrze że 6 grudnia zostawiły mnie w szpitalu na obserwacje i mam to już za sobą. Oczywiście popłakałam się na początku ale teraz wiem że to nic strasznego
  12. cafe82kdrtCafe z góry przepraszam za głupie pytanie ale czy do szpitala po cesarce lepiej mieć takie niziutkie majtki żeby były pod raną czy takie głębsze żeby rana była w środku w majtkach.no co ty to nie glupie pytanie powiem ci tak ja mialam wyzsze i niskie i te niskie akurat mi sie sluzyly,bo siegaly akurat do rany K kupil mi takie fajne jednorazowki,z siateczki,fajnie trzymaly te wieeeeelkie szpitalne sledzie ale po 3 dniach uzywalam juz swoich podpasek tylko na obchod sledz Dzięki Cafe. Niby błaha sprawa no ale po co się męczyć skoro można się dopytać już doświadczonej koleżanki
  13. Cafe z góry przepraszam za głupie pytanie ale czy do szpitala po cesarce lepiej mieć takie niziutkie majtki żeby były pod raną czy takie głębsze żeby rana była w środku w majtkach.
  14. Angela trzymamy kciuki. A co do tego prysznica to jak ja leżałam teraz w szpitalu to był czyściutki i pachnący ale mimo wszystko klapki miałam.
  15. Witam Dziewczynki, Nie było mnie przez tydzień a tu tyle zmian. Przede wszystkim gratuluję nowym mamusiom!!!!! Mam nadzieję, że Wy i wasze Dzieciątka macie się dobrze. Ja swój pierwszy pobyt w szpitalu mam już za sobą. Nie należy to do przyjemności. Trochę strachu było bo to dopiero 34 tydzień ale na razie jest wszystko ze mną i z synkiem dobrze i nie planujemy wcześniejszego porodu :) A najbardziej to mój mąż był przerażony jak lekarz z izby przyjęć stwierdził że zostawia mnie w szpitalu. Czy to forum całkiem umarło??? Mam nadzieję że nie.... A jak Wasze przygotowania do świąt? Prezenty już zakupione?
  16. Krawatek my byliśmy w Teatrze Roma w W-wie. A Wy na co idziecie? Mój mąż sobie zażyczył pod choinkę saperkę. Stwierdził że do szybkiego odśnieżania będzie dobra w razie jakbyśmy na poród do szpitala nie mogli dojechać przez śnieg
  17. Cześć dziewczynki :) Krawatek zakaz sexu do porodu. I pokaż jaką bryczkę zamówiłaś dla synka. Eulalia ja przez zgagę wypijam litr mleka dziennie. Pomaga ale tylko jak jest bardzo ciepłe. No i ostatnio odkryłam że rumianek też mi zgagę łagodzi. Trzymaj się. Angela a te śliwki i morele suszone to są na zaparcia a nie zgagę :) Wczoraj wieczorem mój mąż rzucił hasło że może poszlibyśmy do teatru no i za pół godziny byliśmy już w samochodzie w drodze do teatru. Fajnie nam się udało bo akurat jakaś grupa nie dojechała na spektakl i mieliśmy super miejsca. Ludzie się dziwnie patrzyli na mój duuuży brzuszek - taka już gruba jestem, a mój mąż się śmiał żebym wyjęła tą piłkę spod sukienki Bardzo miły wieczór był A co do samopoczucia to ja teraz się czuje lepiej niż na początku ciąży i mam nadzieję że tak już zostanie do końca
  18. Krawatek mam takie same łóżeczko tylko kolor sosna. A wózek też miałam kupować ten jedo fyn ale trafiłam na promocje xlanderów i kupiłam xlandera zielonego. Angela cieszę się że wszystko ok. Wracam do gotowania ogórkowej.
  19. Marto u mnie trochę bardziej skomplikowana sprawa bo cesarki w domu to raczej nie da rady zrobić :) Krawatek biały transparentny wygląda jak drewno pomalowane białą bardzo rozcieńczoną farbą. Widać słoje drewna.
  20. Dzień dobry :) Angela ale wcześniej wstajesz. Daj znać po wizycie co lekarz mówił. Marta może jutro na tą izbę przyjęć to mąż na sankach cię pociągnie :) A co do porodu domowego ja jestem na nie. Wolę żeby po porodzie specjaliści mieli pod okiem moje maleństwo. U mnie też zasypane i sypie dalej. Zjem śniadanko i mogłabym coś zrobić w domku chociaż dziś ciężko z moim rozruchem.
  21. Dzień dobry Elina jaki Ty masz mały ten brzuszek! To dziś robimy następne podejście do prasowania :) Iga ja też mam tyle śniegu. Chyba wszędzie tak ostro popadało. Dziś już pochodziłam trochę na czworaka. Nie wiem jak tym małym dzieciom wygodnie w takiej pozycji cały dzień. Mnie po tym krzyż boli no ale będę nadal próbowała nakłonić w ten sposób Miśka na obrót w moim brzuchu. Zaraz idę ogarnąć trochę dom i znowu prasowanko. Co do kolejki do rodzenia to mi się nie śpieszy :) Mogę resztę przepuścić przede mnie
  22. ufff a ja dziś cały dzień prasuję i piorę. Jak na jutro mi reszta wyschnie ubranek to jutro powtórka. Wcale nie tak łatwo prasować takie malutkie ubranka. Arisa trzymaj się i leż chociażby nie wiem co bo to dla dobra maluszka. A Ty Cafe to luzak jesteś. Ja się już zastanawiam nad spakowaniem torby mimo iż termin mam na drugą połowę stycznia a Ty jeszcze nie spakowana. Ja z tym pakowaniem wstrzymam się do świąt. Ale jak na święta będę jechała do rodziców to w razie czego torbę do bagażnika wezmę i oby się nie przydała.
  23. Dzień dobry wszystkim Gosiu nie chciałam Cię stresować tym ułożeniem mojego Miśka. W sumie ze statystyk wynika że ok. 3-4% dzieci sie układa źle czyli pośladkowo więc na naszym forum już by było za dużo tych pośladkowo ułożonych maluchów to się nie martw o swojego WOW Nitka urodziła!! Nasze rozpakowywanie zostało uroczyście rozpoczęte! Arisa po wizycie u gin czekamy na informacje. Ja wczoraj z mężem wybraliśmy się na szkołę rodzenia. Spóźniliśmy się tylko trochę ale oprócz nas była tylko jeszcze jedna para i mieliśmy zajęcia indywidualne Gorzej było z powrotem. Wszędzie mega korki przez ten śnieg. Dopiero na 23-cią byliśmy w domu :) Dziś dalej piorę ubranka dla Miśka, które dostałam od kuzynki. Sporo tego :) Miłego dnia
  24. Witam dziewczynki po weekendzie Gosia i Angela piękne brzuszki i ślicznie wyglądacie. To wiaderko do mycia dziecka to dziwne jakieś. Ja też kupiłam zwykłą wanienkę. Marta zdrówka dla synka. Angela poprawia Ci się dzisiejsze samopoczucie? Krawatek ja też jak tylko dziś śnieg zobaczyłam za oknem to od razu o nartach pomyślałam. No ale chyba w tym roku się nam nie uda Mam nadzieję że za to za rok nadrobię. Ja w weekend byłam u swoich rodziców w rodzinnym mieście. Nawet podróż mnie za bardzo nie zmęczyła. Widziałam też swojego chrześniaka - ale rośnie. Po tym weekendzie boją się stanąć na wagę. Moja mam super gotuje i jeszcze zrobiła moje ulubione ciasto. Mniam :) Mój Misiek jest strasznie aktywny. Non stop się rusza i wygina tak jakby chciał się obrócić ale już jest duży i za mało ma miejsca na obrót. A z myślą o cesarce już się pogodziłam. Widocznie tak ma być. O i dostałam od kuzynki dwie siaty ciuszków dla Miśka!! Może uda mi się je dziś uprać.
  25. Cafe, Marta dzięki za wskazówki co do jedzenia na początku karmienia. Nie wiem jak ja wytrzymam bez czekolady i miodu ale dla Miśka wszystko!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...