Skocz do zawartości
Forum

kdrt

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kdrt

  1. Witajcie Kobietki :) Krawatek to zazdroszczę wyjść z mężem. Mój krzykacz jeszcze na to nie pozwala. Już sie nie moge doczekac konca kolek. Cafe ale masz dużych chłopaków. Ann mój Adaś tez od dwóch nocy częściej sie budzi w nocy na jedzenie. A wczesniej tak ładnie spał. Może nie 8 godzin jak twoja córa ale 6 spokojnie przesypiał. Nie wiem dlaczego tak. Jutro mamy drugie szczepienie. I dodatkowo rota i pneumokoki. Umówiłam sie z mężem ze teraz on bedzie trzymał małego przy kłuciu. Ciekawe czy to wyjdzie:) Przepraszam ze pisze z błędami ale to przez to ze jedną ręką
  2. Witam sobotnio :) Dziś przyjeżdża po nas mój mąż. Pewnie będzie zaskoczony że nasz synek już taki ciężki. Normalnie z dnia na dzień czuć na rękach róznicę Gosiu to nasze dzieci mają tak samo z tym leżeniem na brzuszku. Ann dziękuję za namiary na rehabilitanta. Krawatekja też w niewele ubrań sie mieszczę. A bluzki w większości nie nadają się do karmienia więc też leżą nieużywane. Powinnam sobie coś kupić bo ciągle w jednym chodzę ale czasu brak na wyjście gdziekolwiek. Miłej soboty życzę.
  3. Witam kobitki piątkowo Urodzinki mamy bardzo przyjemne. Wyjedziemy od moich rodziców ze sporym zapasem nowych ubranek dla Adasia. Gosiu dobrze że twój maluszek zdrowiutki. Mój Adaś też nie lubi leżeć na brzuszku ale go oszukuję czasami i kładę go brzuszkiem na swoim brzuszku- to wtedy troszkę poleży. Na boczek przewrócił się dopiero ze dwa razy ale to chyba przez przypadek Jaś super:) Szyszka oby Filipkowi ta dziurka szybko zarosła. Mam nadzieje że wszystko będzie z tętnicą dobrze. Adunia piękna ta twoja gromadka:) AnnD czy mogę prosić o namiary na tą rehabilitantkę na PW. Mam nadzieje że się nie przyda ale w razie czego po kontroli bioderek będę już wiedziała do kogo się zwrócić. I dobrze że Liwcia nie ma tego napięcia.
  4. Cześć wszystkim !! Ja się troszkę mniej odzywam bo ten tydzień spędzam z Adasiem u moich rodziców i z dostępem do komputera tu gorzej. Witaj Adunia22 wśród nas Elino super że już u was koniec tych wstrętnych kolek. Tylko teraz taki łakomczuszek się zrobił z Florianka :) Sab SImpleks dawałam przy każdym karmieniu ale było tylko gorzej. Już go nie używam. Florianek śliczny. Angela jak Oliwka wytrzymuje z gipsem? AnnD mi też się zdawało że jak małe ciemiączko to lepiej. Mój Adaś ma bardzo małe i żaden z lekarzy nie mówił że to źle. Krawatek super że wodniak już znikną. U nas jeszcze jest ale ma zniknąć do roku czasu więc jeszcze nie panikujemy. Zdaje mi się że jest troszkę mniejszy. My jak już wspomniałam ten tydzień spędzamy u moich rodziców. Codziennie nas ktoś odwiedza z rodziny lub my do kogoś jeździmy. Jest super fajnie . Adaś ma ataki kolki nadal tak często jak miał. Ale tu mam pomoc w ciągu dnia więc mi łatwiej. Co dziwne to moja mama chodzi do pracy a tata wziął wolne żeby mi pomagać przy małym. Nie widziałam nigdy wcześniej żeby nawet był w pobliżu malutkiego dziecka a o dziwo z Adasiem super sobie daje radę:) Dziś są urodziny mojej mamy więc na pewno też ktoś z rodzinki przyjedzie i będzie miło :) Życzę wszystkim miłego popołudnia
  5. Cafe, krawatek no to szalejecie po allegro. My już po lekarzu. Adaś zbadany gruntownie - wszystko w porządku. Badanie moczu też ok. Dostaliśmy od lekarza nowy lek na kolkę i musimy to przetrwać. Szczerze powiem że mi ulżyło że to tylko kolka. Drze się w niebogłosy całe dnie ale przetrwamy to.
  6. U nas masakra z kolkami. Już sama nie wiem czy to kolki czy nie. Wybieramy sie dzis do lekarza niech go zbada bo boję się że moze coś przeoczyłam i to nie są jednak kolki. Szyszka ale dużego masz synka. My na razie weszliśmy w rozmiar 68. No i mam trochę problem bo nie mam za bardzo w co Adasia na dwór ubierać. Wszystko co cieplejsze to za małe. Krawatek a co znowu kupujesz na allegro??
  7. Piękna pogoda, piękna MartaN bioderka mamy ocenione na IIa. A na koniec trzeciego miesiąca już sie nie mogę doczekać. AnnD kropelki stosuję od wczoraj wieczora i jak na razie synek troszkę spokojniejszy jest. Ma ataki kolki ale łatwiej można je opanować. Mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej. A co do podawania leków to próbowałaś podawać przez smoczek od butelki? Musisz palcem zatkać dziurkę i wkroplić do smoczka witaminki i podać maluchowi. Mojemu tak na początku dawałam a teraz to pije kropelki z plastykowego kieliszka i tak najbardziej lubi. Krawatek dodatkowa pieluszka tetrowa to za mało. Z tego co piszesz to karmic piersią na wyjazdach to super wygoda. No tylko trzeba się przełamać z tym cyckiem na wierzchu przy wszystkich
  8. Jak zaczęła się ładna pogoda to widzę że rzadziej tu zaglądamy. MartaN i jak mięśnie? Zakwasy były? AnnD to prawda że przemeldowanie to nie tasz szybko i łatwo załatwić jakby się zdawało. A co do zwrotu VATu za mat. bud. to jak masz za wszystko faktury to jest takie skomplikowane. Krawatek ale Ci zazdroszczę wyjazdu. My w niedzielę wyjeżdżam na tydzień do moich rodziców. To będzie pierwsza taka długa podróż Adasia. Chyba Wam nie pisałam ale mamy problem z biodrami. Musimy profilaktycznie nosić tą wstrętną poduszkę między nogami. Przynajmniej do czasu następnego USG. Tylko że z moim synkiem i z jego kolkami to nie takie łatwe. Jak na razie to w ciągu ostatnich 3 dni miał tą poduszkę założoną w sumie chyba z 15 min. Miłego dnia wszystkim życzę
  9. sarinka ja rozstepów nie mam ale obwisły brzuch i mega celulit jest. AnnD super ze Mała tak ładnie pospała. Mój dzis ma gorszy dzień. Cały czas go brzuszek męczy. I do tego jeszcze mąż mnie wkurza... wrrr...
  10. Gosiu Jaś fajniutki :) sarinka z wodą spróbuje oczwyiście. Szczepionke wziełam 5 w 1. Pierwszą dawke Adaś przyją bez problemu. Szyszka kropelki dopiero idą kurierem do nas. Już sie nie moge ich doczekać. Adaś w dzien tez nie chce spac. Dzis zostawiłam go z mężem w domu na 2 godz i akurat miał atak kolki. Mój mąż roztrzęsiony i już chce lekarza wzywać :P
  11. Szyszka ja czesciej spaceruje koło placu zabaw na rogu Powstańców i Różanej.
  12. Cześć Dziewczynki :) Już jesteśmy na niemowlaczkach - super. Dawno mnie nie było bo miałam małą demolkę w domu- przerabianie kominka i mnóstwo bałaganu przy tym. Nadal jeszcze go nie opanowałam. U nas nadal kolki. Dziś ma mi znajomy wysłać z Niemiec kropelki polecone przez Elinę. Oby pomogły bo już nic nie działa na Adasia. Adaś też główkę trzyma ładnie do góry. Zresztą bardzo szybko zaczął ją podnosić - nawet położna była zdziwiona że tak szybko. Ten mój siłacz :) Szyszka, AnnD - pamiętam o spacerku, pamiętam Witam nowe mamusie na forum!!
  13. Mola przenieś nas na niemowlaczki pliiis :) My jutro mamy szczepienie. Ciekawe jak to przeżyjemy.
  14. To co dziewczynki przeskakujemy na forum dla niemowlaczków?
  15. Cześć Mój Adaś jest coraz silniejszy i coraz okrąglejszy. No i zaczął się z niego robić cwaniak. Ciągle by tylko przy cycu chciał być :) pozdrowienia dla wszystkich
  16. Ann coś się nie odzywa. Czyżby została już w szpitalu po ktg? Ja dziś dziwnie się czuję. Brzuch mi twardnieje jak szybciej chodzę i jakoś wszystko mnie drażni. Z rana myślałam że mały zdecyduje się dziś urodzić ale na szczęście jeszcze nie. Oby poczekał jeszcze te 3 dni.
  17. EulaliaKochane, nie denerwujcie się, od terminu macie jeszcze dwa tygodnie. To prawda, że czekanie jest najgorsze. Kiedy lekarz kazał mi jechać do rodziców, żeby mieć blisko do szpitala, bo miałam urodzić lada moment, siedziałam jak na szpilkach. I porównywałam to do odczucia przed skokiem na spadochronie. I kiedy już jesteś przed skokiem, wycofują Cię i mówią:jeszcze nie i tak przez tydzień. Wiadomo, że skoczyć musisz, bo to jedyna droga na ziemię.... Ale w końcu skoczycie - sam moment skoku jak szarpnięcie, ale później już tylko piękne widoki aż po sam horyzont :)Buziaczki i słodkich snów - cieszcie się ostatnimi brzuszkowymi kopniaczkami :) - za nimi się tęskni :) Eulalio ja właśnie przed chwilą rozmawiałam z mężem o tym, że nie umiem sobie wyobrazić tego że mój Adaś nie rusza się w moim brzuszku. Dziwna będzie taka raptowna zmiana:)
  18. Ann piszesz ze twój mąż już w domku z tobą siedzi - fajnie. Mój też już na razie pracuje z domku a od wtorku już będzie na urlopie. Stwierdził że musi wszystko przygotować i posprzątać na świeżo na przybycie synka :) U mnie adrenalina już wysoka przed porodem. Na szczęście ciśnienie mi się nie podnosi ze zdenerwowania - tak w razie czego mierzę sobie od czasu do czasu
  19. Krawatek dobre sposoby masz na faceta. Przegłodzić :) Nitka to już ciężki ten twój chłop. A jak z pępkiem coś nie tak to oczywiście dobrze robisz że szybko reagujesz i idziesz jutro do lekarza. Ja właśnie wróciłam z USG w szpitalu. Mój Adaś waży już 3100 i rodzę już na pewno 11 stycznia po godz. 15. No chyba że wcześniej mi wody odpłyną
  20. AnnD to ty cały zestaw mebelkowy dziecięcy masz :) Krawatek super że się wyspałaś w spokoju bez skurczów. A ktg nie jest płatne. Wystarczy że ma się z sobą dowód ubezpieczenia.
  21. Dzień dobry dziewczynki :) Ale dziś pospałam. Dopiero wstałam:) Obudził mnie jak zwykle ból w biodrze- jakoś to zniosę jeszcze tydzień. AnnD super że masz już pokoik gotowy. My z nowych mebelków dla synka to mamy tylko łóżeczko a resztę to taka zbieranina z całego domu. Ale jakby się okazało że jest niewygodny pokoik to mamy w razie czego wybraną komodę z przewijakiem i taki słupek z półeczkami i mąż wtedy szybko po to pojedzie
  22. AnnD mój mąż od początku krzyczał że chce być przy porodzie ale teraz to nie mozliwe przy cesarce i troszke to przeżył biedaczysko. Cafe super masz męża! Mam nadzieję że mój też tak będzie mi pomagał jak już będzie z nami synio. Krawatek mamy ten sam termin porodu ale widzę że coś chcesz się wyrwać przede mnie mimo iż ja przez cc i tak będe wcześniej niż pierwotny termin :) Nitka jakies bojowe nastawienie masz do świata. Ale dajesz rade i to jest najważniejsze :) Ja jeszcze dwa dni temu czułam się okropnie i myślałam że zacznę rodzić ale dziś jest lepiej. Co prawda dużo leżę i może to dlatego :) Wszystkie widzę siedzimy jak na szpilkach i wyczekujemy Nawet fajne te oczekiwania :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...