Skocz do zawartości
Forum

kdrt

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kdrt

  1. Krawatek co do oka to polecam na weekend kupić sztuczne łzy lub sól fizjologiczną do oczu w takich małych buteleczkach - najlepiej w aptece spytaj co jest delikatniejsze. No i okłady ze zwykłej zaparzonej herbaty. A jeśli nigdy na nic nie byłaś uczulona to możesz spróbować też okłady z rumianku. Miałam już kilka razy zapalenie spojówek i jak się tylko zaczyna to tym można rozgonić choróbsko.
  2. Witajcie dziewczynki z rana Eulalia, Gosia - myślałam że tylko ja jestem nie pewna tego rozmiaru 56 a tu widzę, ze jest nas więcej. Skoro Cafe piszesz że dla wagi 4 kg ten rozmiar jest dobry to ja jednak te małe ciuszki też upiorę i uprasuję. krawatekdzień dobry, nadrobiłam zaległości...Nitka TRZYMAJ SIĘ!!!! trzymamy z Groszkiem kciuki żeby było wszystko dobrze!! gosia nie oglądaj takich filmów, na co Ci to?? póki jest ok, to lepiej nie wiedzieć... cafe a Twoje Groszki to chyba 56 ponoszą dłużej co?? bliźniaki są zwykle mniejsze, prawda? Widzę, że każdej robi się już ciężko... ja mam takie momenty w ciągu dnia, gdzie nie mogę się ruszyć, schylić itd itp ale to na szczęście tylko chwile, a tak to mogę prawie wszystko (nawet ostatnio chwilkę pobiegłam fakto że może nie więcej niż 100m ale frajda była) nie mam czasu pisać ostatnio, wczoraj musiałam znowu jechać do szpitala po babcię, bo ją po 1 dniu wypisali bo lekarz powiedział, że się nie podejmie operacji. Okazało się że babcia ma 2 tętniaki na aorcie w jamie brzusznej (a myśleli że jest 1). No i chodzi sobie teraz z bombą zegarową w brzuchu... jak pęknie to koniec... podobno jest tylko 1 lekarz, który "może" by się podjął operacji, mam nadzieję, że uda nam się do niego dostać. Oprócz tego wczoraj urodziła moja kuzynka, Mały ma 3100g wagi :) taki akurat właśnie :) A na domiar wszystkiego coś mi się stało z powieką i mam ją czerwoną i spuchniętą... boli... jak nie przejdzie, to w poniedziałek czeka mnie lekarz, bo nie wytrzymam, a teraz w pracy, też mam problem, żeby nam ten pieprzony monitor patrzeć... kdrt ja też chcę kawałek ciasta!!!! od wczoraj postanowiłam że robię MŻtkę (Mniej Żreć) i nawet dobrze się z tym czuję.. tylko nie wiem na jak długo... aha! i z tym wieszaniem firanek... a może mąż by się wieszaniem zajął, co? moja ciocia spadła z krzesła przy wieszaniu firanek w ciąży i to nie było dobre... anie dla niej ani dla Maluszka.... :-/ to tyle... więcej grzechów nie pamiętam... blablablabla.... Mam nadzieje że uda Ci się dostać z babcią do tego lekarza. Co do MŻ to nie ograniczaj za bardzo jedzenia teraz. Jak rozmawiałam o tym z moją gin to żadnych diet w ciąży a w szczególności pod koniec bo można łatwo anemii dostać i maluch może przez to też z anemią się urodzić. Ja gorzkiej czekolady nigdy sobie nie odmawiam Co do firanek to robię to na raty a do tego mam fajną drabinkę z taką rączką zabezpieczeniem. No i włażę na nią tylko jak się bardzo dobrze czuję. Życzę wszystkim miłego dnia
  3. cafe82kdrtCześć dziewczynkiJa dziś coś nie w formie do pisania. Ambitnie podeszłam wczoraj i dziś do domowych obowiązków i teraz ledwo się ruszam. Ale za to większość ubranek dla mojego Miśka mam uprane i uprasowane, uprałam też i zmieniłam firanki. Jedna do powieszenia mi została - może zostawię to już na jutro. Wymyśliłam, że skoro mój Misiek jest już taki duży to kilka najmniejszych ubranek zostawię do ewentualnego uprania na początek stycznia. Skoro możliwe że nie zmieści się w nie to po co mam je ruszać Nitka trzymam kciuki. przeslij pliss troche weny,coo? a co do ciuszkow to masz na mysli rozm 56? mysle,ze spokojnie na poczatek beda dobre Ale te ubranka rozmiar 56 wydają mi się takie malutkie. Nie wiem czy nie będą za ciasne na faceta 4 kg wagi.
  4. Cześć dziewczynki Ja dziś coś nie w formie do pisania. Ambitnie podeszłam wczoraj i dziś do domowych obowiązków i teraz ledwo się ruszam. Ale za to większość ubranek dla mojego Miśka mam uprane i uprasowane, uprałam też i zmieniłam firanki. Jedna do powieszenia mi została - może zostawię to już na jutro. Wymyśliłam, że skoro mój Misiek jest już taki duży to kilka najmniejszych ubranek zostawię do ewentualnego uprania na początek stycznia. Skoro możliwe że nie zmieści się w nie to po co mam je ruszać Nitka trzymam kciuki.
  5. Biszkopt wyszedł śliczny bez zakalca :) Jeszcze tylko krem jutro zrobię i będzie można wcinać.
  6. AnnD to Twoja dzidzia już umeblowana :) super Iga ja też już nie miałam w co się ubrać i ostatnio kupiłam ciepły płaszcz ciążowy z kapturem. Taki jak tu TOP ONE Płaszcz ciążowy z flauszu zima XL/XXL - P00121_2_1_1_1_1_1_1_1 ale zapłaciłam dużo mniej. No z tym że to jest z typowo płaszczowego materiału czyli będzie przemakał. Ale cały ma ciepłą podszewkę (rękawy i kaptur też) więc mam nadzieje że jeśli nawet będzie ta zima stulecia co ją zapowiadają to mi wystarczy. Ja właśnie piekę biszkopt na jutro na imieniny. Ostatnio wyszedł mi z zakalcem. Ciekawe czy się teraz uda. Jeszcze nie mogę się zgrać co do wszystkich ciast z moim piekarnikiem
  7. Jomirakdrt co do zachowania, to normalnie, ale plynnie i pwolotku, a bedzie wszystko dobrze. Jezeli chodzi o sama rane to goi sie nawet szybciej niz krocze bo rana jest sucha, w lepszym miejscu. NIe jest narazona jak krocze na kal, mocz. Nie jest umiejscowiona w miejscu zawsze cieplym i wilgotnym. No i duzo latwiej ja wietrzyc :) Z tym wietrzeniem to masz rację
  8. Jomira dzięki za te informacje. Ja z tych ludzi co wolą być na wszystko przygotowani a najgorsze są dla mnie niespodzianki. Więc lepiej być świadomym tych wszystkich ryzyk. No ale przyznam że dość groźnie to wszystko brzmi.
  9. Eulalia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu Dobrze ze brzuszek już nie boli. Cafe co do czytania o cesarce to bardziej chodzi mi o to jak mam się zachowywac po niej tzn. co wolno a czego nie. Bo ja nigdy żadnej operacji nie miałam, nawet w szpitalu nie byłam no chyba że w odwiedzinach u kogoś i stąd pewnie to moj przerażenie. Co do talii to ja mam 96 na wysokości pępka. A jak wczoraj weszłam do przychodni to pani w recepcji popatrzyła na mój brzuch i powiedziała "No święta w tym roku to chyba już z dzieckiem będą" Więc chyba na dużą wyglądam:):)
  10. Dzień dobry Arisakdrt poczytaj sobie UĹ�oĹźenie dziecka przed porodem Rodzina - CiÄ�Ĺźa - CiÄ�Ĺźa - Rodzina - Polki - Kobieta - Starania o dziecko - Przebieg ciÄ�Ĺźy - CiÄ�Ĺźowe dolegliwoĹ�ci - PorĂłd - PielÄ�gnacja ciaĹ�a w ciÄ�Ĺźy - Zdrowie w ciÄ�Ĺźy Dziękuję Ariso. Na pewno spróbuję pozycji które są tam opisane ale na obrót zewnętrzny się nie zdecyduję. Rozmawiałam o tym z moją gin i mówiła mi o tym straszne rzeczy łączni z tym że łożysko może się odkleić. angela00000Witajcie kobietki :)Ja już po szpitalu ale mam brać fenoterol co 6 godzin i isoptin 3 razy dziennie.I tak gdzieś do 34 tyg. tak mówił ordynator ale zobaczymy co jutro mi powie moja gin.No i oszczędny tryb życia wiadomo. Muszę Was podczytać w stecz ale tyle tego jest że dzisiaj chyba nie dam rady Dziękuję za pamięć dziewczynki Buziaki Cieszę się że jesteś już w domku. Ale pamiętaj jeśli tylko będzie trzeba to do szpitalka hop. Bo tam będą Cię bardziej pilnowali. JomiraKdrt - trzymaj sie dzielnie i nie martw sie na zapas. Tak jak Elina napisala, po naturalnym tez zdarzaja sie cuda. Mi na przyklad pruto i szyto krocze 3 razy. Okazalo sie, ze mialam uczulenie na nici chirurgiczne i ostatecznie (za trzecim razem, zszyto mnie zwyklymi parcianymi. A co mnie tylek bolal to moje. Prawie miesiac to wszytsko sie babralo. A poza tym, z racji tego, ze raz mialam cesarke, a drugi raz rodzilam naturalnie, mialam prawo wyboru jak chce rodzic teraz. W zwiazku z tym przeczytalismy z mezem co sie da, na tematu odbydwu porodow, i tak naprawde jest tyle samo za jak i przeciw za kazdym z nich. Ostatecznie decyzje podjal za nas neurochirurg (mam przepukline w kregoslupie), ktory stwierdzil, ze jednak ryzyko za duze. Tak wiec, co ma byc co bedzie i nie martw sie na zapas. A moze maluch jest urodzonym akrobata i w tej sytuacji jeszcze cos wykombinuje??? Elino przy okazji juz Ci odpowiedzialam :) No to strasznie miałaś z tym szyciem krocza. Ja nigdy nie byłam zszywana ale i żadnych alergii i uczuleń nie mam więc może jak mi brzuch pozszywają to nie bedzie tak źle. W sumie to nic o cc nie wiem. Jakoś nie przewidziałam że mogę mieć taką opcję. Długo po cc dochodzi się do siebie?? gosia2011Czesc mamunie!Duzo piszemy ostatnio. Teraz sie naczytalam kilka stron i malo co z tego pamietam... Angela - witaj w domku! :) Eulalia - trzymam kciuki Cafe - za Ciebie tez trzymam kciuki :) Nitka - zdrowka dla synka i dla Ciebie tez Marta - bardzo ladnie wygladalas i pewnie jest tak dalej, szkoda ze masz tyle stresow, nie ma to jak szczesliwe oczekiwanie na dzidziusia Kasia - nie przejmuj sie ulozeniem maluszka, widocznie tak musi byc, a jak ktos juz napisal, cesarka nie musi byc najgorszym wyjsciem, wszystko ma swoje plusy i minusy Elina - dziekuje za wypowiedz w sprawie masazu :) Ja sama chodze na masaze plecow, bo mnie strasznie bola, mam je robione lezac na boku (raz lewym, raz prawym) oraz siedzac na krzesle A dzis przyplatal mi sie nowy bol. Bylam na spacerze z pieskami (ok. 30 minut) i w polowie drogi zaczely mi bolec nogi w pachwinach, ledwo do domu doszlam z tym bolem i teraz jak chodze po domu, to tez mi te pachwiny bola, czuje sie jak stara babcia normalnie (bo plecy bola swoja droga). Czy wiecie od czego ten bol w pachwinach? Buziaki!!! Dzięki za słowa otuchy. EulaliaAngela - w domku najlepiej, co? Super, że jesteś :)No i wróciłam. Nie wiem, na jak długo. Wcześniej brałam co sześć godzin fenoterol i staveran co sześć godzin, a teraz dawka wzrosła i co cztery godziny muszę brać isoptin i dwadzieścia minut później fenoterol - także generalnie pobudka w nocy co chwilkę. A brzuch boli i to juz moim zdaniem nie przelewki. Lekarz na dwa dni pozwolił mi z tą zwiększoną dawką zostać w domu i po konsultacji telefonicznej będziemy myśleć co dalej. A dzidziuś jest, jego zdaniem wyjątkowo duży - ma 2,5 kg i wygląda nie na początek 33 tygodnia, tylko na 34/35 tydzień (ale to i tak nic w porównaniu z cafe). Na podstawie wielkości dzidzia mogę urodzić jeszcze w tym roku. Zobaczymy. Mam nadzieję, że przetrwam jak najdłużej i że dzidziuś jest zdrowy, bo zaczynam się martwić. Czasami tak jakby mi się trząsł. w trakcie usg też tak zrobił i zapomniałam zapytać, czy to jest normalne. Bo nie pamiętam z pierwszej ciąży takich rzeczy... Na forum też znalazłam taki temat wszystkie dziewczyny zgodnie twierdziły, że lekarz im mówił, że wszystko jest ok. Za dwa tygodnie się dowiem. Doranoc :) Eulalio skoro jest prawdopodobieństwo że możesz urodzić wcześniej to dobrze że dzidziuś jest duży. Większy i silniejszy przyjdzie na świat nawet jeśli trochę wcześniej. Stwierdzam że to nasze forum to bardzo dobra sprawa. Gdyby go nie było to człowiek zostałby z tymi wszystkimi swoimi myślami sam. A tak każda z nas w podobnej sytuacji bo każda na tym samym etapie ciąży i się dobrze rozumiemy. Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Wiem że cesarka to nie tragedia ale wiadomość o tym była dla mnie tak dużym zaskoczeniem że nie dałam rady i strasznie to przeżyłam. U mnie w rodzinie jeszcze nigdy nie było cesarki. Będę pierwsza. Próbuję sobie sama to wszystko przetłumaczyć, że widocznie tak miało być. Wczoraj miałam wizytę u gin i powiedziała mi że mam super wyniki (a biorę tylko magne B6 2 razy dziennie), miękką macicę, z szyjką mi się nic nie dzieje i postanowiłam że będę się tym cieszyła zamiast martwić się cesarką. Teraz to muszę sobie o cesarce sporo poczytać. Bo jak na razie to moja wiedza ogranicza się do tego że przecina się brzuch i wyciąga dzidziusia. Jeden plus jest taki że szpital, który wybraliśmy do porodu umożliwia obecność ojca dziecka w trakcie cc. Dziewczynki jesteście super i myślę, że jesteśmy sobie potrzebne nawzajem
  11. Cześć dziewczynki Szyszka fajne to zdjęcia jak Paulinka całuje brzuszek. Super. Marta myślę że przed zrobieniem usg nie masz co się martwić. Tak mi się zdaje ze usg zawsze wszystko najlepiej pokarze. A nie ma się co na zapas martwić. Będzie dobrze. Nitka zdrówka dla synka. Eulalia trzymam kciuki żeby te bóle brzuszka ustały. Cafe ale masz dużych chłopców. No i juz niedługo ich przytulisz Elina jak to możliwe ze ty przytyłaś tylko 4kg??? Ja mam 10 na plusie. Ja mam od wczoraj odkąd wyszłam z usg podły humor i ciągle rycze Myślałam że mój maluch ułożył sie już prawidłowo w brzuszku bo czułam kopanie na górze a tu się okazało że on i głowę i stopy ma na górze a dupkę w dole. A ponieważ jest już spory jak na ten tydzień bo waży 2078g to praktycznie nie ma szans na to że się przekręci bo dodatkowo blokuje sobie obrót wyprostowanymi nóżkami. Do tej pory nie dopuszczałam do siebie myśli o cc no a wczoraj sie okazało że już praktycznie nie ma innej opcji :(((
  12. Eulalio tu masz listę z mojego szpitala WYPRAWKA DO SZPITALA DLA PRZYSZŁEJ MAMY Pakowanie torby do szpitala to ważny rytuał przygotowujący kobietę do urodzenia dziecka. Niezbędne dokumenty 1. Dowód osobisty 2. Aktualny dokument ubezpieczenia zdrowotnego (w przypadku osób uczących się, które nie ukończyły 26 rok życia i pozostają na utrzymaniu rodzica wymagany jest dokument potwierdzający naukę) 3. Karta przebiegu ciąży 4. Skierowanie do szpitala nie jest wymagane ale dobrze je mieć Wyniki badań 1. grupa krwi i czynnik Rh * przy ujemnym Rh (-) badanie na obecność przeciwciał anty Rh 2. morfologia ( wynik ostatniego badania) 3. mocz badanie ogólne ( jw.) 4. badanie HBS wykonane po 32 tygodniu ciąży 5. wynik ostatniego badania USG w przypadku kobiet z cukrzycą wyniki pomiaru cukru ( wskazane posiadanie własnego glukometru) Rzeczy dla mamy 1. koszule * koszula krótka – na poród * dwie koszule (wygodne do karmienia) na okres połogu * szlafrok * kapcie * klapki pod prysznic * skarpetki * jednorazowe pieluchy w kształcie podpasek 2. przybory toaletowe 3. 2 małe i 1 duży ręcznik 4. 2 biustonosze dostosowane do karmienia 5. woda mineralna niegazowana Rzeczy dla taty 1. czyste lekkie ubranie 2. kamera, aparat fotograficzny 3. kapcie lub klapki na zmianę 4. coś do jedzenia i picia Rzeczy dla dziecka 1. 1 opakowanie pampersów, 2. 3 pieluchy tetrowe 3. 3 bawełniane koszulki 4. 2 bawełniane cienkie czapeczki 5. 3 pajacyki ( śpiochy z rękawkami i nogawkami ) lub 3 kaftaniki i 3 pary śpiochów 6. skarpetki 7. ręcznik kąpielowy 8. kocyk lub rożek Przybory do pielęgnacji noworodka zapewnia Oddział Neonaologiczny W dzień wypisu dziecka nas wyjście ze szpitala potrzebne jest odpowiednie do pogody ubranko dobrze chroniące przed wiatrem i chłodem i ubranie dla mamy
  13. EulaliaElina, ja dzielna? Oj, niestety nie. Ja tylko leżę, piszę z Wami, oglądam filmy, narzekam, itd itp, a mój mąż pierze, gotuje, sprząta, zajmuje się synkiem i to tyle z mojej dzielności. Liczę dni, ile zostało do terminu. Pamiętam jak niedawno było ponad 80 (już wtedy leżałam), a teraz zostało 58 :) więc jakoś czas leci. Ale tak ladnie mi napisałaś, że normalnei No własnie, napiszie dziewczyny ile ubranek bierzecie dla dzidzi i co dla siebie, bo ja sama jestem w kropce. I jaki płyn do higieny po porodzie? Eulalio na stronce internetowej szpitala w którym chcę rodzić mają wypisane co konkretnie trzeba wziąć na porodówkę i ile sztuk. Może sprawdź na stronce swojego i też jest coś takiego. A co do płynu do higieny po porodzie to też nie wiem.
  14. Iga wózek to taki jak tu zielony WĂ�ZEK SPACEROWY XA + GONDOLA + FOTELIK kolor JUNGLE firmy X-LANDER kolekcja 2010 | Sklep internetowy Bajkowachatka wĂłzki dla dzieci , Ĺ�óşeczka, foteliki samochodowe, kojce, leĹźaczki, akcesoria niemowlÄ�ce, meble dla dzieci, krzeseĹ�ka do karmie tylko fotelik nie ten ale maxi cosi brązowy i za dużo lepszą cenę bo na otwarcie sklepu były taniej
  15. Witajcie w poniedziałek Dziewczyny ale macie pomysły z tym straszeniem męża. Mój dostaje zawału serca jak mnie krzyż boli i nie wiem czy on wytrwa przy mnie przy samym porodzie. Upiera się że musi przy tym być i koniec :) MartaN ale super pierniczki. Może nie częstuj tak bo przy mnie wszystkie słodycze szybko znikają. Ostatnio wtrząchnęłam całe ptasie mleczko!! Czekamy wieczorem na relację z wizyty od lekarza. Eulalio leż dzielnie. Przecież wiesz że to dla dobra Maluszka. A boli jeszcze teraz brzuszek? Jomira widzę że Ty polonistka z pasją i z zamiłowania jesteś Ja nie odzywałam się przez weekend bo troche na głowie mieliśmy. Włącznie z niezapowiedzianym nalotem jakiejś dalekiej ciotki mojego męża:( Wczoraj taka śliczna pogoda była że mąż zabrał jak to on powiedział "swoje przyszłe dziecko na spacer" do parku w Łazienkach I wydarzenie tego weekendu - kupiliśmy WÓZEK!!! Marta fajny brzuszek. Mój jest większy. Dziś mam USG i już się nie mogę doczekać........ Przepraszam że innym nie odpisuje z osobna ale nie zdążyłam jeszcze doczytać :)
  16. Mirelka witam. Ja mam termin blisko Ciebie tzn. 22.01. Co do migren to nic niestety Ci nie poradzę. Mój mąż ma straszne. Chodzi ciągle po lekarzach i nic mu nie pomaga. Krawatek ja mam odwrotnie z tym stanikiem. Jak chodzę bez to mi źle i krzyż mnie pobolewa wtedy.
  17. Angela trzymam kciuki za Ciebie i Maluszka.
  18. Witam Dziewczynki No bardzo dużo ostatnio piszecie. Dlatego przepraszam jeśli wszystkim nie odpisze. ALe czytam sumiennie wszystko i jestem na bieżąco z tym co u Was słychać. Nitka z tym odstawieniem ciast to nie przesadzaj. Każda z nas ma sporo na plusie. Ale w końcu można nam bo jesteśmy w ciąży Super zdjęcie Maluszka. Krawatek my w tym samym tyg. ciąży jesteśmy i ja mam usg w ten poniedziałek to sobie porównamy wyniki :) Ale u Ciebie to jakiś model rośnie skoro takie nogi długie :) Elina jak masz bakterie w moczu to polecam żurawinę suszoną i sok żurawinowy np. z Herbapolu. Ale jak jest ich mało to nie ma się co przejmować. Ja też miałam raz bakterie i nie chciałam uwierzyć na słowo mojej gin że to jakiś tam błąd próbki (czy coś takiego) i zrobiłam drugie badanie i wtedy wyszło czyściutko. Zero bakterii. AnnD duży ten Twój Świderek. Super że dzieciaczki nam rosną Szyszka zdrówka dla małej. Moja koleżanka ma córeczkę 2 letnią i ta córeczka jej ciągle kasłała i smarkała to zaczęła jej dawać syrop z cebuli. Teraz mała już jej nie kaszle i nie choruje. A ta moja koleżanka jest farmaceutką więc chyba wie co robi. Neki nie panikuj z tym terminem. Mi babka od usg ostatnio mówiła że 12.01 a moja gin jak to usłyszała to powiedziała że i tak będzie 22.01. Ciekawe co powiedzą obie w następnym tygodniu po usg :P Eulalia Adaś to bardzo ładne imię. U mnie od początku ciąży wołali wszyscy że będzie Adaś mimo iż nie wiedziałam do 20 tygodnia czy to będzie chłopiec czy dziewczynka. No i to imię już zostało i raczej nie będziemy zmieniali bo ładnie brzmi z nazwiskiem. Ja dziś z rana byłam na pobieraniu krwi. Wracając zaszłam do Lidla i jeśli byłybyście zainteresowane to są ubranka niemowlęce dla dziewczynek z rysunkami z Disneya i dziecięce tzn troszkę większe dla chłopców. tu macie stronkę: LIDL Pochwalę się. W końcu mam w domu stół!!!! Przez 1,5 roku w funkcji stołu występowało stare biurko mojego męża Mam nadzieję że mąż znajdzie czas żeby go złożyć w tym tygodniu. Miłego dnia !!
  19. Angela witaj. Dobrze że już sprawa się wyjaśniła i nic nie grozi tobie ani maleństwu. Neki moja teściowa ma genialne pomysły i rady odnośnie wszystkiego!!! I ciągle wszystko krytykuje. To ciesz się że twoja daje ci dobre rady tylko odnośnie opieki nad dzieckiem. Ja mam wizytę u gina dopiero w następnym tyg. A w ten poniedziałek usg - już się nie mogę doczekać:) Czy Wy też teraz macie jakieś inne humory niż zawsze? Ja od wczoraj sama widzę że się dziwnie zachowuję. Jakaś poddenerwowana jestem non stop i to w sumie bez powodu.
  20. nekiHej lasencje :) miałam awarie kompa :( - zachciało mi się laptopa rozkręcać i sprawdzać co ma w środku i widzę że zaległości sie narobiły ;) widzę że szaf z ciuszkami wam pękają ... ;) ech mi też. - ale to zobaczyłam jak zaczęłam prać ciuszki ... - wyszły mi 2 duże pralki. myślałam że jedna będzie ;) i teraz propos prania .. : w biedronce jest promocja na proszek lovela 1,9 kg za 14 zł :) robiłam badanka - powtórka glukozy i ..... - jest wszystko ok :):) buziaki - czas na wiecie co ... po prenatalu jest mi tak niedobrze ... i odstawiłam ... biorę tylko magnez.. Wczoraj kupiłam ten proszek za 17 zł. No cóż. A co do prenatalu to też mi moja gin kazała go brać ale też nie mogę. Mam po nim nudności i nawet raz po nim zwymiotowałam. Neki a brałaś jakieś inne witaminy oprócz prenatalu? Bo mi po Maternie też niedobrze:(
  21. ArisaAngela jest w szpitalu Miała skurcze i krwawienie Jest pod kroplówkami.Czeka na usg. Trzymajcie kciuki,żeby dzidzia jeszcze poczekała Z dzidzią ok:-) Witajcie dziewczyny. Wchodzę na forum a tu taki wpis. Aż zamarłam bo Angela jest w tym samym tygodniu ciąży co ja a ja też dziś jakoś wyjątkowo kiepsko się czuję i leżę od rana. Dziewczynki trzymajcie się!!!!!!!!!!!!!!!
  22. MartaN ale smaka na słodkie ciasta robisz. Ja teraz smażę racuszki z jabłkami A porodu też się boję!!!!!!! Najbardziej tego że zacznę rodzić w godzinach szczytu albo w jakąś zamieć śnieżną i że nie dojedziemy do szpitala w W-wie. O samym bólu jakoś nie myślę - po prostu uznałam że ból musi być i nic z tym nie da rady zrobić.
  23. Arisa to mnie pocieszyłaś że Ci dzidzia się przekręciła ostatnio. Jestem 1,5 tygodnia za Tobą jeśli chodzi o zaawansowanie ciąży więc może i mój Misiek się niedługo odwróci Elina ja też ciągle do toalety biegam. Tym bardziej mi to dokucza bo dostaje często kopniaki po pęcherzu i jak czasami takiego kopa dostane to zgięta w pół lecę do WC bo mam wrażenie że jakbym się wyprostowała to bym nie dobiegła.
  24. Iga mi też się fioletowy bardziej podoba mimo iż jestem zawsze fanką wszystkiego co niebieskie Krawatek mój mąż dziś z rana coś mówił ze zjadłby szarlotkę. Ale wezmę się za nią dopiero pod wieczór albo jutro. Dziś mam zupełny brak weny do wszystkiego.
  25. Witam dziewczynki Elina super ta fototapeta i fajne kolorki w domu. Ja uwielbiam niebieski. Eulalia dobrze ze już jesteś w domku. Życzę dobrego samopoczucia. Szyszka jak córeczka się miewa w nowym miejscu? Już lepiej? Nitka jaki dokładnie masz ten wózek mutsy? Bo też się nad nim zastanawiam. Kolory są troszke mało radosne ale to chyba najmniejszy problem. AnnD ja też mam takich krytykujących wszystko w rodzinie. Moi teściowie są okropni. Jak przyjeżdżają to czuje się jak na kontroli. Obejdą w domu wszystkie zakamarki, wszędzie zajrzą i wszystko krytykują. Żeby jeszcze u mnie w domu tak się wszystko ciągle zmieniało... Nawet gdy wszystko po staremu to i tak kontrola musi być i znowu komentarze. Niektóre już znam na pamięć. Wrrrrr. Aż mi ciśnienie się podniosło... Krawatek no dziś bez kawy to ciężko będzie. Taka wstrętna pogoda. Ja też miałam dziś wielkie plany ale chyba ograniczę się do minimum bo jakaś rozbita jestem. Mam pytanie do tych mam co ich dzieciaki w brzuszku są ułożone główkami do góry; Mówił wam już coś lekarz o prawdopodobieństwie cesarki? Moja doktorka ciągle powtarza że pomartwimy się później, a teraz mam się zająć przyjemnymi sprawami czyli wyprawką dla dziecka. Trochę boję się że mój maluch nie będzie się chciał obrócić główką w dół do czasu porodu :( Tylko nie wiem czy nie za wcześnie się martwię. Miłego dnia życzę wszystkim !!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...