Skocz do zawartości
Forum

sylwia77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sylwia77

  1. krlnk - fajny tekst przeczytaj, glownie dwa ostatnie akapity i oooo, to: Jeśli nie masz pewności, jakie to skurcze, możesz zrobić w domu kilka testów. * Wypij 1,5 l wody – wypełniony pęcherz podziała na macicę jak ciepły kompres; jeśli mimo to skurcze dalej trwają – zaczął się poród. * Zrób ciepłą kąpiel i wejdź do wanny na 30– minut (żeby spędzić w niej chociaż 3– skurcze). Gdy po wyjściu z wanny skurcze nie ustąpią, możesz być pewna, że nadchodzi „godzina zero”.
  2. Bry! Fantastycznie. Nie spie dzis od 4tej rano. Te skurcze przepowiadajace mnie wykoncza, slowo honoru. I juz kapieli goracej probowalam, i dupa. Ughhhhh.. niech sie albo rozkreci ten bol albo da spokoj.
  3. Zaynab - superowo z tym pokarmem! :) tzn ze jest go duzo. Mala bedzie rosnac jak na drozdzach :) Aretas - powodzenia na obronie! Gabalas - mam podobne wrazenia :) tzn. ze sie nakrecam forum :) mnie sie forumowe porody snia czas na odwyk? :) Milej nocki!
  4. krlnk - nie bede sie madrzyc, bo wyobrazam sobie, ze wszyscy z dobrymi radami teraz moga wkurzac ;-) ale sama z pierwszym Synem mialam przenoszona ciaze - swoja droga, najpierw byla zagrozona, pessary, szwy i lezenie, a potem Maly nie chcial przyjsc na swiat ;) - i mialam tez falszywe alarmy - tzn te skurcze przepowiadajace, wiec moze cos Ci podpowiem. ladowalam tak jak Ty w szpitalu, odsylali mnie, albo zatrzymywali i mowili po kilku godzinach, ze sorry ale akcji porodowej brak. w kazdym razie w 42 tc udalo sie wywolac kroplowka porod i powiem Ci, ze tych skurczy porodowych nie da sie zignorowac, czy pomylic z czyms innym. sa mocniejsze, autentycznie bola i przy kazdym dziecko napiera, jakby uderza w dol. aha, kazdy ma inne odczucie bolu, ale wg mnie i tego co pamietam przy porodzie z Miko to te przepowiadajace nie bola. sa po prostu nieprzyjemne... ale nie bolace jakos mocno. pozdrawiam i 3mam kciuki za szybki porod. aaa, wiesz co zrobilabym na Twoim miejscu? poprosilabym lekarza o wywolanie porodu, powiedz jak Cie mecza te przepowiadajace, ze bywasz w szpitalu itd. w koncu termin juz masz spoko, niech Ci pomoze... no dobra, mam nadzieje, ze sie nie pomadrzylam za bardzo. pozdrawiam!
  5. HappyMum - zdrowka zycze! Oscillococcinum u mnie dziala rewelacyjnie przy przeziebieniach, no i oczywiscie w ciazy mozna stosowac.
  6. Stysia - a po co smutki, mysle, ze Agnieszka wpisze Gabrysie na pierwsza strone, jak tylko przeczyta ze tego sobie zyczysz :)
  7. niom... dojechac do szpitala z bolami to kurde moze byc i u mnie trudne. Wczoraj do lekarki jechalismy godzine i 10 minut. Takie korki byly... A lekarka ma blisko szpitala gabinet. Malinka - no weeez, nastepna bedziesz :-) A kazda kolejna rozpakowana oznacza, ze niedlugo i ja. Ja sie bac! :-)
  8. A w ogole to chcialam Was zapytac - pijecie duzo? Ja w zyciu duzo nie pilam, choc powinnam ze wzgledu na moje nerki ale ni cholery zmusic sie nie moglam. A teraz jak slon, ciagle chce mi sie pic. Potrafie na noc wypic 3 szklanki mleka. Mleka, ktorego wczesniej nienawidzilam :) Nie wspomne o dniu, kiedy spokojnie 2, 3 lkitry wciagam plynow... Moze to przez moje sloniowate rozmiary
  9. AgulaMamula - zacisniesz nogi w szpitalu i powiesz - nie rodze :))))) Juz sobie to wyobrazam :)))) Agnieszka - niom. Zawsze chcialam dziecko urodzic, wtedy gdy starszy bedzie szedl do pierwszej klasy. Troszke sie spoznilam ;))) ale wydaje mi sie, ze wlasnie tak jak mowisz, jest na tyle duzy, ze sobie poradzi. Wiecej zrozumie, niz mlodsze dziecko. Ja mialam 5 lat jak sie urodzil mi pierwszy brat, pamietam/opowiadaja mi, ze fochy strzelalam okropne. Prawie z wozka brata nie wywalilam, bo wszyscy skupiali na dzidziusiu uwage :) Ale kiedys inna mentalnosc, swiadomosc rodzicow byla. Dzis chocby przez prezenty przy okazji urodzenia braciszka/siostry nie spycha sie pierworodnego na dalszy plan.
  10. Witam sie z Wami Dziewczyny! Ale pogoda... eee barowa :) Nie moge wstac z lozka... ale trza sie zbierac. Moje dziecko przyjdzie za moment z kolega, wiec sie zacznie ;-) A w ogole to wczoraj bylam z Miko u lekarza, u ginki. Przy ktg wypytal o WSZYSTKO polozna. Pozlozna smiala sie, ze bardziej przejety jest od mamusi :) Ciekawa jestem jak sie odnajdzie w roli starszego brata... Pewnie bedzie dobrze, ale skonczy sie jemu status jedynaka :) cieeeezka sprawa :)
  11. Czesc Dziewczyny :) Ja juz po wizycie u ginki. Szyjka skrocona ale bez jakiegos wiekszego rozwarcia jest. Umowilysmy sie na wizyte za 2 tygodnie. Gdyby cokolwiek wczesniej mam dzwonic do niej... Ale jak na razie nic nie mowi o tym, ze Maly pojawi sie wczesniej. Te skurcze ktore mam, przepowiadajace, ktg owszem pokazalo. Zapis 15 minutowy pokazal 3 wieksze skurcze. Wiekszy, tzn wartosci ok 40. A jak pamietam przy porodzie Mikolaja 40 to chyba nic takiego :) Zreszta tez tak lekarka powiedziala. Ale wg niej nie wielkosc a czestotliwosc jest wazna... Powiedziala ze gdyby te skurcze byly miesiac wczesniej to moze bylby problem, ale teraz one sa jak najbardziej wskazane :) Milego wieczorka. Rany, teraz sie nie doczekam wyplaty, musze dokonczyc zakupy maluszkowatemu :)
  12. Isabela - trzeciej juz, jak dobrze licze ;-)))))
  13. Zaynab - sliczna jest Jasminka!!! Wiki - spokooojnie, ja z tych objawow mam w zaleznosci jaki dzien ale tez wiekszosc i nic :) Z pewnoscia Twoja corunia urodzi sie duza i zdrowa, nie ma co sie martwic na zapas.
  14. AgulaMamula - ja tez na to licze :))) ze lekarka dzis powie, oj pani sylwio wielorodko , rozwarcie 2 cm, rodzimy za tydzien :-) Bajustynko - ja juz te objawy prawie na pamiec znam :-)))))))
  15. :-) Aretas - A ja wlasnie pomyslalam o nich - wspolczuje dziewczynom. Czekaja i czekaja biedne... Nie wiem czy sie myle, ale mam wrazenie, ze u nas wszystkie ktore urodzily juz to wielorodki, nie? Chyba w pierwszej ciazy jakos dluzej sie jest w ciazy... Tzn czesciej sie przenosi ciaze. Z druga jakos szybciej jest... Macica bardziej laskawa sie staje :) Bo sluchajcie jakby nie bylo urodzic w 38 tc a w 42. Rany, to mc dluzej w ciazy... Edit: e co ja gadam. Miranda byla/jest pierworodka przecoiez :)
  16. Zaynab - a jak jest z pokarmem po cc? Dajesz rade?
  17. Zaynab - GRATULACJE!!!! I jakie piekne imie wybraliscie dla coreczki!!! Opowiadaj nam jak bylo, co sie stanelo, ze tak wczesnie - WSZYSTKO OPOWIADAJ! :))) Zazdroszcze! :))) I bardzo serdecznie caluje!
  18. Dzieki Aretas. Mnie tez sie zdaje, ze na bank jest wszystko dobrze, ale to chyba ten czas kiedy sie czlowiek stresuje kazdym ukluciem. Rany. Cala noc czujnie spalam i wsluchiwalam sie w brzuch. I powiem Wam, ze jesli sie urodzi i mu zostanie, to On baaaardzo spokojnym chlopakiem bedzie. Ruszal sie tylko jak za bardzo go przygniotlam, albo polozylam reke na brzuch. Dzis mi lekarka termin cc ustala. Pewnie jak Agnieszka, gdzies za 2 tygodnie... Jak sie w ogole Dziewczyny czujecie?
  19. Bry! Jak sie ciesze, ze dzis do lekarza ide! Nakrecam sie, teraz z kolei ze dziecko sie mniej rusza. Rozum podpowiada, ze moze wiekszy jest, mniej miejsca, ruchy bardziej skoordynowane ma ale co z tego? I tak sie nakrecam.. Dobrze wiec, ze lekarka dzisiaj wieczorem... moze mnie uspokoi. Milego dnia!
  20. Wiki, szczesciaro! :) Zazdroszcze glosno dziewczynom, ktore sa stworzone do ciazy. Nie tyja, a po porodzie smigaja w swoich ciuchach sprzed ciazy. Super! A wlasnie, dzis rano w tv widzialam Cichopkowa, jest w 4 m-cu ciazy i juz ladnie sie zaokraglila. Pomyslalam, w koncu dziewczyna w ciazy, ktora tak jak ja bedzie utyta ;-))))))
  21. Zgadzam sie z dziewczynami. Malinko - faceci zazwyczaj tak maja. Spokoj, luz, dam rade, zdaze albo ulubione 'zrobi sie' - (samo?). Kobiety, przynajmniej ja tak mam (i nie tylko bedac w ciazy) chca teraz, zaraz, a przynajmniej w najblizszym czasie :) Moj A. to tez prawdziwy facet (czytaj spokooooojnie Sylwia, zrobi sie) ale zaczal teraz jakby 'przyspieszac kroku' i robic jakies tam przygotowania przed pojawieniem sie dziecka (np SAM z siebie (!!) kolyske skrecil). Nie wiem czy dlatego, ze wciaz mu donosze o nowych marcowkach i kwietniowkach z dzidziusiami na zewnatrz ;-) czy boi sie, ze zrobie to sam, bo nadmiar energii mnie roznosi ;-) Bedzie dobrze, Malinko. Wszystkie madre ksiazki mowia o tym, ze faceci dojrzewaja do bycia ojcem jak juz dziecko jest na swiecie. Ruszajacy sie brzuch to dla nich abstrakcja jakas. Dopiero jak zobacza, poczuja dziecko wtedy sie czuja ojcami.
  22. o kurde! kolejna rodzi :)))) Miranda - powodzenia! niech sie szybko i malo bolesnie dzidzius urodzi! U mnie dzis lepiej z humorem. Na szczescie! Nawet sny mialam jakies takie bardziej pozytywne, nie-o-porodzie ;-), jasne, sloneczne... Dzidzius raczkowal sobie, ech :) Tak sobie mysle, Miranda jest druga z nas... ciekawe kiedy i jak to u mnie bedzie wygladac. Sluchajcie, duzo tych wod wyleci? Wiem, ze to glupie, ale zawsze mysle, ze zniszcze sobie materac jak mi wyleca w nocy :)))) Aretas - zazdroszcze Ci pogody za oknem! U nas deszczowo od rana... :/
  23. Aivon - oj zdecydowanie nie Ty jedna. Ja juz wczoraj zaczelam jakies fochy strzelac, a za to dzis za to dalam mega popis. Ugh. Ciaza powinna trwac krocej :/ A ja po prostu nie nadaje sie na siedzenie w domu... Musze miec zajecie, a teraz chocbym chciala to mnie ogranicza rwa kulszowa albo bol w spojeniu. Jak stara baba sie czuje! Ale jeszcze chwila, jeszcze moment - jak powtarza moj A. - i bedzie dziecko i bedzie dobrze :) Oby mial racje. Milego dnia Dziewczyny. Ide w skrable pogram w sieci czy co tam. Dom wysprzatany, co tu robic...
  24. krlnk - 3mam kciuki, zeby to bylo TO! :)
  25. Miranda - a drzemiesz w ciagu dnia? Ja jesli zdrzemne sie to tez mam ciezka nocke. Wiec staram sie nie sypiac w ciagu dnia. Choc mi czasem trudno :) Aga - wlasnie jak to jest z laktatorem? Powinnam miec go w szpitalu? Dlaczego kupujecie juz teraz, to potrzebne bedzie w szpitalu? Nie znam sie, bo mi srednio niestety... szlo karmienie Malego ale w szpitalu np laktatory byly dawane. Nawet takie hm maszyny... elektryczne. Dopiero w domu, jak chcialam zeby wiecej pokarmu bylo to pomiedzy karmieniami tez sciagalam. Slyszalam, ze laktator potrzebny jest tez gdy nawal pokarmu, tak? Aivon - no to kolejna jestes do cc :( Choc nie wiem dlaczego ":(" moze nie bedzie nam tak zle po tym cc... oby! Stysia - pozdrawiam Ciebie bardzo goraco i zycze duzo sily i pogody ducha...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...