-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez realne
-
to posiedzimy razem :P ale chyba zaraz się kładę bo jutro przed 8.00 mamy być zwarte i gotowe na badanie
-
goskasosrealne, a gdzie lezycie?? Centrum Zdrowia Dziecka :) AnoushkaTak sobie siedzę, odciągam i myślę, że wraz z wiekiem mojej córeczki stuknął mi czwarty miesiąc przygód z laktatorem. Przypomina mi się wyp. Tracy Hogg, że sztuczne podtrzymywanie laktacji może trwać do 5 tygodni, powtarzały to doradczynie lakt. i położne. Na razie pomyłka o 16 tygodni ;) A już na pewno miało być pokarmu mniej. No jak mniej, jak więcej? ;) Podzielę się z Wami moim ostatnim wynalazkiem w sprawie produkcji mleka. To się wzięło z lenistwa i oszczędności. Moją ulubioną, sprawdzoną herbatką laktacyjną jest Bocianek Medeli. Ostatnio mam wersję sypaną. Zwykle pijałam o nieokreślonej porze, teraz parzę trzy łyżeczki w termosie 1,5 litra (na koniec jest mega siekiera) i ciumkam cały dzień. Gorąco polecam!!! Gratulację - albo wyjatek potwierdzający regułę, albo ktoś się mylił - chociaż żeby rozbujac laktrację polecają właśnie odciąganie laktatorem... hmmmm sami sie wykluczają :P adria40Pierwsza !!!Noc masakra, bylismy wczoraj z mezem na andrzejkach. Uspilismy Julke o 19. Wrocilismy ok 23 i kiedy stanelam nad lozeczkiem moje dziecko mialo oczy jak 5 zl. Przytulilam ja do piersi i jadla do ............ 1. Szok. Potem pobudka o 5 i koniec spania. Teraz wyemigrowala do tatusia do kuchni, a mi juz przeszla ochota na sen. Mam tylko nadzieje,ze totaki jednorazowy wyskok heh realne mi jest ogolnie strasznie szkoda, jak cokolwiek przy niemowlaku robia, a co dopiero pobieranie krwi z glowki, moze bol taki sam, al widok okropny. Myślę, że jednak w główkę bardziej boli i dziecko dłużej pamięta, ale co zrobić :( Pocieszające jest to, że może to ostatnia wizyta [marna szansa, ale pani dr coś takiego powiedziała] U nas noc też fatalna - spałam na podłodze bo zepsuł mi sie fotem do spania i tata zabrał do naprawy... mała przespała całą noc do 5:30, za to sąsiad płakał i budził mnie i sprawdzałam czy nie obudził małej. agatchaah mialam pytac:co sadzicie o wynikach w mam talent?? A kto wygrał? natalia2000My po wizycie u pediatry. Niestety kazałą nam wracać do pepti Sama już nie wiem. W końcu dzisiaj poliki rzeczywiście wysypało. Ale przecież ogólnie jest źle i zastanawiam się czy to nie jst chwilowe i nie przejdzie za chwilę. Z drugiej strony lekarz przecież zna się na rzeczy. No nie wiem. Może do niedzieli np. będę podawała jeszcze normalny bebilon i jak nie przejdzie to wtedy pepti? Jak myślicie?Do tego lekarka kazała nam zacząć od warzyw. Zupki: marchwka i marchewka z ziemniaczkiem w porze obiadowej. Więc chyba za chwilę nasz debiut :) Ciekawe jak Adaś zareaguje. Tu też mam wątpliwości, bo wiem, że wiele z Was zacyznał od kleiku albo od kaszki. No trudno. Raz kozie śmierć. Dzisiaj marchewka, a moze od przyszłego tygodnia też kleik :) No to popisałam. Poodpisuję później. Może dopłóki ta wysypka nie zniknie wróć do pepti, a później sie przestawisz i jak znowu wyskoczy to będziesz miała odpowiedź po czym to? agatchaswoja droga smiesznie wyglada jak wasze dzieciaczki maja 5 miesiecy a u nas same trojki;) u mnie 5mies już za 5 dni goskasosAnoushka buziaczki dla Doberka no i szczęśliwego 6 miesiąca!!! :)))Dziewczyny, kolejny raz już czytam że dajecie kilka ŁYŻECZEK kaszki na 120 wody (nie mogę teraz znaleźć kto to napisal). Ja daję ŁYŻKI STOŁOWE. Jakbym zamast 4 łyżek dała 4 łyżeczki to byłaby woda... nie wiem, może coś źle zrozumiałam i się czepiam:) gratuluję oczywiście wszystkim 5tką Ja daję 6-7 łyżek na 150 ml - dajecie płaskie czy czubate [tzn ile się nabierze tyle wsypujecie - nie idealnie płaska] agatchaadria zapomnialam dodac ze nie widze postepow u zosi w ziwazku z asymetria;/mamaola dobrze ze juz po;)wyniki napewno beda wporzadku;) mama pomogla?? no te nasze mamusie sa kochane;) U nas ja też nie widze praktycznie żadnych postępów u małej, czasem mam wrazenie, że stoi w miejscu, a wszyscy do okoła sie zachwycaja jakie robi postępy [nawet lekarze przestali marudzic o asymetrii i słabym napięciu mięśniowym - a strasznie zwracali na to uwagę] natalia2000a jaka kaszke dajecie? Bo ja na razie kupilam kleik ryzowy bobvity. Co innego polecacie ewentualnie? ja kaszkę ryżowo-mleczną z bananami bobovity. aśkuRealnie dzięki.Widzisz ja mam duża pralkę i zanim uzbieram pranie to nie chce żeby te pieluchy mi leżały.Wolę wyprać w ręku i zobaczę ten proszek,Pieluszki już wybrałam w serduszka:)i na początek 5 starczy:)To okropne z główki! to znaczy ,żę miałaś cytomegalie w ciąży ,że nabyta?dobrze ,że nic poważnego się nie stało! dlatego ja na wszelki wypadek przed ciążą robiłam badania na takie choroby,bo są niebezpieczne dla płodu Ja nic przed ciążą nie robiłam, brałam tylko kwas foliowy i to nie regularnie bo nie wierzyłam, że uda się za pierwszym razem i myślałam, że mam czas [a nawet, ze będzie potrzebna diagnostyka niepłodności] Mi do tej pory cytomegalii nie zrobili, więc nie wiem czy to jeszcze mam etc - ale mówią, że to ode mnie nabyta bo wcześniak, a dzieci z cytomegalią często rodza sie przed czasem. Jutro audiolog - trzymajcie kciuki. Guga12Zamiast kąpania myłam ją dziś wacikami ale jak poczuła wodę to i tak był płacz, ale odkryłam o co chodzi. Zmieniliśmy jej płyn do kąpania z oilatum na nivea i ten pewnie jak tak pryskało wpadał jej do oczek i szczypał teraz się boiMamusie BĘDĘ MAMĄ CHRZESTNĄ tej malutkiej Paulinki od szwagierki ale jestem SZCZĘŚLIWA Kochane mamusie cycusiowe mam pytanie, bo moja kochana szwagierka karmi piersią a musi wyjść do okulisty i za bardzo nie wie jak z tym odciąganiem pokarmu. Jak odciągnie po karmieniu to będzie go mało(a mieszać nie wolno) a jak przed karmieniem to z kolei dzidzia się nie naje bo laktator wyssie mleczko. A dzidzi potrafi nawet co 2h jeść. Jak wygląda to u Was. Pomożecie??? Mozna mieszać z tych samych 12h - ja tak słyszalam i robiłam i mała zyje i ma się dobrze :P A tez niedawno byłam u okulisty - i jedno oko mi poleciało o całą dioptrię - było -1,5 a jest 2,5, a drugie oko [czesciej używane] nie ruszyło sie z miejsca było i jest -0,5 - ja widze tylko jednym okiem na raz bo mam zeza [lekarz to nazywa asymetią oczną - ja jestem asymetryczna a od dziecka wymagam - plecy, nogi, oczy, nawet nos i uszy :P] Blumchenmatko... wlasnie weszlam do sypialni zobaczyc czy niunia spi... i serce mi stanelo... moje dziecko bylo juz nogami od kolan za wozkiem a glowe miala w polowie wozka... jezu jakbym tak pozniej weszla moglaby wyleciec!!!!! Przelozylam ja do lozeczka.... ale cala sie trzese!!! Koniec ze spaniem w wozku! Nieźle - uffff BlumchenKasia - ja dawalam na poczatko sok z marchewki to scieralam , mylam parzylam, ale dalam sobie szybko spokoj i kupilam. Teraz kupuje w sloiczku Hippa. Ja chyba też przejdę na słoiczki, bo u nas nawet w zmiksowanym są grudki i to całkiem spore niteczki.
-
mamaola realne - to od góry małej pierwsze idą? Niestandardowo :) Trzymam kciuki za wyniki badań. Wyniki ok, a co do zebow to nie jest to wcale takie niestandardowe, mojemu bratu tez pierwsze u gory wyszly, a stomatolog stwierdzil ze to nie ma regoly. Blumchen Realne - czemu musisz byc w szpitalu??? i dlaczego pobieraja malej krew z glowki a nie z paluszka??? Pierwsze zabki u gory???? Obserwacja wrodzonej cytomegalii [diagnoza czy w ogole jest zakazona] - na szczescie bez objawow] A z glowki bo wychgodza z zalozenia ze to bol ten sam, a wygodniej i sprawniej im sie pobiera - tam gdzie rodziłam też pobierali z rączki. agatchahej u nas noc super,ale zosia zasnela dopiero o 24 po ponad godzinnym krzyku,wlasnie byl to krzyk a nie placz,choc lzy lecialy;/ obudzila sie o 3 i pozniej po 5 ale od rana znow kiepski humor. do tego nie mogla zrobic kupki za co winie marchewke ze sloiczka i ,mam zamiar ja odtswic. mysle ze w polaczeniu z zelazem daja jej wkosc i stad problemy z kupa;/ wczoraj wieczorem zosia dala popis,a czemu?bo chciala zasnac przy cycu;/ byla najedzona a ja ja chcialam uspic smokiem, a ona ryk niesamowity;/ wkoncu po prawie godzinnej walce (dodam ze ona prawie spala ale krzyczala co chwile przez smoka|) dalam cyca i byl spokoj w ciagu 30sekund. mamusie jak ja ja oducze cycka jak wroce do pracy? zaczyna mnie juz to przerazac, bo obiecalam dac jej czas do konca roku a pozniej ostre oduczanie ale widze ze to bedzie droga przez meke;/realne alez ja sie ciesze ze ona sie podciaga,ale w zwiazku z asymetria najlepiej by bylo gdyby jednak tak sie nie spieszyla.ale coz zrobic taka zdolniacha.nawet jak ja babcia trzyma na rekach i wystawie do niej raczki to calym cialem "idzie"do mnie bo chce do mamauie, az jej raczki i nozki lataja;) teraz jak badali nic nie mowili o asymetrii, a podciaga sie rowno na obu raczkach, a jak lezy na brzuszku stara sie polzac i lapac zabawki - i kilka mm jej sie udaje :P Wczoraj sama chciala zmiezyc sobie temp jak przyszła siostra mierzyc... ale troszke mnie to bawilo... z 5 min jej mierzyla ta temp. MaŁoLaTkA 1. Udaję, że siedzę :) - babcia podtrzymuje, bo inaczej by się zsunął :P 2. Cieszę się :) 3. Śpię sobie w leżaczku! :)) - takie dziecko najbardziej kocham hehe Super :) BlumchenWlasnie byl kurier z przesylka i przyszla mata dla Mani , ale super, strasznie mi sie podoba. Wklejam zdjecie :-)) Fajna mata goskasosA tu sesja z wczorajszego spaceru i zakupów w Arkadii :) Sliczne :) kasiawawazmarła moja koleżanka, dziś, po cięzkiej chorobie:( Przykro mi goskasosmamaola nie chce denerwować tutaj niektórych mamuś, które mają problemy zdrowotne z dziećmi, albo problemy z zasypianiem ale... ja naprawdę nie wiem czym sobie w życiu zaslużyłam na takiego aniołka. Nie dośc że ze zdrowiem wszystko w porządku (nawet lekarze się dziwią że wczesniactwo zupełnie się na niej nie odbiło) to jeszcze jest ogromnie grzeczna, uśmiechnięta, pogodna i ułożona :))) Ja naprawdę nie wiem jak dziecko płacze, ostatnio słyszałam jej płacz podczas szczepienia czy pobierania krwi. Siedzi ze mną w domku całe dnie, teraz siedzi sobie w leżaczku obok mnie już kolejną godzinę i gadamy sobie, ja piszę na forum, ona się bawi albo rozglada... No i kiedys miałyśmy chwilowe problemy z zasypianiem wieczorem, ale szybko minęly (chyba to był skok) i juz od kilku miesięcy przesypia cale noce, i przy okazji w dzień też nie pogardzi. I nie są to drzemki po 15 minut, tylko co najmniej 1,5 - 2 godziny. Już można cokolwiek zaplanować... Nie wiem co bym zrobiła jakbym miala tylko 15 minut dla siebie pomiędzy płaczme dziecka... Strasznie współczuję tym mamusiom, które nie wiedzą na co przeznaczyć te 15 minut - na umycie zębów, siusianie, czy może zjedzenie sniadania :)))) Normalnie recę skladam do Boga.. No to nachwaliłam moją córcię... :) Super ze masz taki egzemplarz Moja noc miala niezla - pobodka o 2:00 i od 7:00 na nogach - przygotowania do obchodu Zasnęła i spala od 9 do 10, po obchodzie zasnac nie mogla - zasnela 12:00 - poszłam na sniadanie - tu nie mozna jesc w salach, ani dzieci wyjmowac z sal, przychodze 20:20 a mala oczy jak 5pln i przymierza sie do placzu - ufff zdarzylam... pozniej spala mi na reku od 15:20 do 16:40... Dobranoc
-
BlumchenGuga - ja Ci moge polecic inny nocnik, Okta z takiego korzystala i bylam bardzo zadowolona. Ten nocnik jest super, bo dziecko nawet jak niepewnie siedzi moze sie super z przodu trzymac i nie spadnie! Jest tani bez zadnych "bajerow" , ale ja bylam w 100 % zadowolona. Polecam. Nocnik - FOKA - trening czystoĹci (1318085755) - Aukcje internetowe Allegro Też się nad nim zastanawiam, ale to jak mała zacznie samodzielnie siadać, póki co mamy turystyczny z jednorazowymi foliowkami, a pozniej moze sluzyc jako zmiejszacz do wc [nakladka] agatchawlasnie zosia z pozycji polezacej usiadla;/ zlapala meza za palce i hop do gory;/ moja też sie od kilku dni podciaga, nie wiem dlaczego jestes zla... 3 mies to wiek ok, skoro jest gotowa i nie jest to wymuszone to powod do radosci. BlumchenMoja Okta dzis pierwszy raz sama do kina idzie!!!! Matko jak ten czas leci!!! Dopiero pamietam jak byla taka srajda jak Mania, a terza prosze, do kina z kolezanka.... Maz je zawozi i odbiera, ale sam fakt... kurcze denerwuje sie troche. Mam nadzieje , ze wroci w calosci do domu!!! Agatcha - super fotki! Ale zazdroszcze Andrzejek, myslmy szczerze mowiac nawet nie pomysleli zeby sie gdzies wybrac... ten czas leci ehhhh seeya84ja również jestem lipcową mamusią :) mam synka Damiana (lipiec2005) i córeczkę Oliwkę (lipiec 2010) dopiero się rozglądam na tym forum,mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona:) Witamy agatchaadria ja uwazam ze Julcia nie ma skazy: 1. sama mowisz ze bylo karmione zwyklym mleczkiem 2.za pozno sie ujawnila 3.skaza pojawia sie glownie na buzce;) wiec mysle ze to nie to, moze na jakis inny skladnik pokarmu a moze na proszek albo plyn do plukania?slimciu brawo dla was;) najwazniejsze ze mozesz karmic i ala jest delikatna z mamy cycusiami;) hmm tak piszecie to sie zastanawiam czy moja nie ma skazy, robi luzne te kupki, bez krwi i kolor raczej musztardowy i od urodzenia ma wypryski na twarzy, które jak wyschna sa jak tarka [musze oliwić] a nasilają się po jedzeniu [jak za bardzo przytuli się do cycka] lub po ulewaniu/wymiotach - do tej pory ulewa, miała tydzień że ulewala malutko kilka dni w ogóle nie ulewała, a teraz od nowa :/ ale je bez problemów i przybiera na wadze i rosnie, nie wiem co o tym myśleć :( aśkuRealnie ja z suszeniem to bez problemu ,powiesze nad piecem i 10 minut suche ,ale gorzej z praniem można by w reku wyprać,nie zrobią się bakterie jak żle wypiore?zastanawiam się ile kupić ,muszę pomyśleć....... Do prania są preparaty do dodawania do proszku lub specjalne proszki, które w temp 40 st zabijają bakterie [np. typu coli] Ja używam Nappy Fresh [czy jakoś tak], w ręku tylko zapieram - s[łukuje kupkę, której nie złapałam, więc tu Ci nie odpowiem, a ilość zalezy jak mala czesto sika.. u mnie na dzień wystarczą 2 otulacze i 3-5 wkładów [otulacz zmieniam jak mała zleje pieluchę dokładnie lub zrobi kupkę która się 'rozleje' i pobrudzi otulacz], a wkłady jak zauwaze siku... pampersów kuzynce w podobnym czasie też schodziło 3-5 dziennie więc dużej różnicy nie ma adria40Nasze dzisiejsz dziela.1. Julcia i jej nowa czapka. 2. Dzwonek. 3. Coś z pomaranczy. 4. Kula z szyszkami. 5. Niedokonczona kula. Super fotki RudziaHej dziewczyny, Dzisiaj u mnie masakra... w sensie na dworzu. Zasypało nas nie miłosiernie... nie wiem czy uda nam się dojechać do moich rodziców. Narazie mążpojechał wyciągać kolege z rowu, bo wjechał jednym kołem i zawisł, muszą go odkopać i rozbujać... A ja chyba mam angine!!! Czuje czopy na gardle :( Pewnie po wczorajszej saunie:( U nas tez masakra - tata dorgę którą normalnie pokonuje się 10-15 minut - 30 jak są korki - jechał 1,5h... zobaczymy jutro agatcha dobranoc Dobranoc A my w szpitalu - masakra... przy pobieraniu krwi jak zwykle płakała - pobierają z główki. A musiałysmy przyjechać naczczo - od 6:00 0 jedzenia.... do 10:00 - do 7 spała, podczas podróży ładnie patrzyła za oknem - na 9:40 byłyśmy na oddziale, to podkleili ją do sikania i po 10 mogłam ją wreszcie nakarmic - mój słodki glodomorek Pomiary: Długość: 64 cm Waga: 6290g Jutro wyniki. A i dziś był u nas stomatolog - badał dzieci do 5 mies jak tam z uzebieniem... i powiedział że już pod palcami górnej szczęki wyczuwa zęby i lada dzień mogą się wyrżnąć :P
-
Guga12Realne moja kupy wali jak zajada mleko więc nocniczek odpadaa szkoda bo tak mi się spodobał ten pomysłNatalia jej a może to nie przeziębienie jak tyle czasu ten katarek trwa a jakaś alergia???? Co do spacerku to jak nie byliście 2 tyg to spróbuj pierwszy raz tylko pół godz. Słyszałam, ze niektórzy podkładają nocniczek podczas karmienia, mi nawet czasami się zdarzało karmić podczas takiego nocnikowania - jak płakała, wiedziałam, ze chce kupke, ale nie może zrobić, to albo karmiłam [rzadko] lub przepajałam.... czasami czopek szedł w ruch, ale słyszałam o przypadkach gdzie mamusie podstawiają nocniczek podczas karmienia [piersią lub butelką] mamaolaHej,Zrobiłam wczoraj eksperyment i siedzieliśmy na imieninach do 20, tak jak mały ma spanie ustawione, potem do auta, gdzie zasnął i w domu bez kąpania tylko przebrałam po ciemku i przewinęłam. I zasnął. I spał normalnie w nocy :) Bradzo się cieszę, będę wiedziała, ze w wyjątkowych sytuacjach możemy sobie pozwolic na posiedzenie do 8 :) realne - Leo też zwolennikiem chłodniejszej wody :) Ja mam 5 pieluszek AIO (też bambus) i 3 kieszonki (mikrofibra) i tez nam starcza :) Ale na noc daje jednorazówkę mimo wszystko, on dużo je i w nocy i sporo w związku z tym siusia. A mi się tak nie chce w nocy przewijać :/ Ja jestem wygodna i pieluszki piorę w całości - otulacze zostawiam tylko jak jest lekko zsikany wklad i krótko były - nie zdąrzyły przesiąknąć. w dodatku pierzemy czasem co 2 dni :P [ale otulacze to schną piorunem, już prawie suche wyciągam z pralki po odwirowaniu] BlumchenWItam weekendowo, ja na krotko, bo mam kupe roboty. M znow w poniedzialek wyjezdza i musze sobie wszystko zorganizowac. Mam pytanko, do mam ktore daja dzieciakom kaszke, ile razy na dzien moge dawac kaszke... Manka tak lubi i wiem , ze jest pojedzona wiec chcialabym jej dawac 2 x dziennie , ale nie wiem czy moge, jak myslicie???? Wrzucam moja gwiazdeczke : 1. z pieskim razniej 2. odkrylam sznurowki 3. (...) tak bym chciala dama byc... Jak zamiast mleka to możesz dawać, ale zamiast mleka, a nie równolegle... twoja zjada całe 150 ml kaszki? [moja max 5-7 łyżeczek... ale z apetytem i w ogóle, później już ją woda interesuje - potrafi wypić 50-60ml] Ale to może dlatego że za pierwszym razem dałam jej 5 łyżeczek i po tym wode i tak się przyzwyczaiła? Z marchewką jest to samo, z jabłkiem poszłam na całość i dawałam dopóki chciała jeść i teraz potrafi zjeść 10-15 łyżeczek, popić cyckiem [wodę boję się jej dać, a czymś chce popić co wyraźnie sygnalizuje [później już jej nie daję], mama mówi, że mleko własne - ok, modyfikowanego mówi że lepiej nie dawać [matczyne lepiej dopasowane], ale broń Boże wodę - fermentacja i można w badaniu krwi zaobserwować alkohol etc A zdjątka super Guga12Angelika dziś pierwszy raz podjadała sobie stópkę i to z jakim zacięciem super, moja póki co interesuje się własnymi kolanami :P saradariaHej. Ja dopiero teraz na chwilkę :)Daria na wczorajszym szczepieniu nawet nie zapłakała. Waży 7kg. po odjęciu 150g. na ciuszki. Ma prawie 70cm. długości Spała ładnie w nocy i dzisiaj też była grzeczna cały dzień. Super, że tak zniosła szczepienie :) duża panna - moja ma 62 cm i waży 6300g [w ciągu miesiąca przytyła 640g - troszkę dużo, jak na ten okres, ale jeszcze mieści się w normie] [ale wg siatki centylowej dla dzieci uroczonym w przedziale 32-37tc mieści się w 75 centylu w obu parametrach, więc rozwija się prawidłowo.] Jeszcze 2kg i będzie ważyć tyle ile ja jak miałam roczek - 8300g :P OK mała już śpi, dziś przyjechaliśmy do Warszawy - do domu, w poniedziałek do szpitala [ehhhmmm] a teraz ja się kładę, bo zaraz bateria mi się skończy w laptopie - jeszcze nie rozpakowałam się do końca i nie chciało mi się szukać zasilacza do lapka i lecę na baterii
-
aśkuRealnietez o nich myslałam .jak długo schną i ile trzeba mieć pieluch? jak to Ci sie udało ,że do nocnika kupa poszła:))) Ja na początku kupilam 10 pieluch [typu OIA - nie pamiętam rozszerzenia nazwy, ale chodzi o to, że pieluszka ma nieprzepuszczalny otulacz i dopinany wkład bezpośrednio do niego] + 8 dodatkowych wkładów - ja mam bambusowe to mi dłużej schną - 1,5 dnia, ale przy pierwszym praniu schły 3 dni - nie wiem dlaczego dokupiłam 2 kieszonki [inny typ pieluszek wielorazowych] z dodatkowymi 3 ma wkładami [po prostu podobał mi się wzór hello kitty i nie mogłam się powstrzymać] i te już są z mikrofibry i schną szybciutko - na drugi dzień po praniu są już suche i kieszonki mają mikropolarek więc dziecko ma poczucie suchości, ale moja i tak nie płacze jak ma pełną pieluszkę [nigdy nie plakała przy sikach, raz czy dwa przy kupie, jak jej coś zostało między posladkami i uwierało]... ale i tak zmieniam co 2-3h, czasem dłużej, a w nocy nie przewijam w ogóle i pieluszki wytrzymują na ogól... 2x zdarzyło mi się, że przeciekło górą, ale to była troszkę przetrzymana, bo wykąpana i ubrana była przed 20 a przewijana po 9:00 rano to nawet zwykła pielucha potrafiła przeciec - nie wiem czemu Huggisy newborn co noc mi prawie przeciekały - ubranko było całe wilgotne [nie mokre] ale zawsze jakoś tak dziwnie :/ Wielorazówek zaczęłam używać regularnie jak mała przekroczyła 4kg, przy 3kg wyglądały zbyt obszernie jak przymierzyłam, na 2,5kg nawet nie zakładałam - nawet w happy się troszkę topiła, a nie chciałam na 1-2 mies kupować jakiś jednorozmiarowych najmniejszych [bo są i takie nawet dla wczesniaczków, ale te moje pieluszki są rozmiaru uniwersalnego - rosną razem z dzieckiem i teoretycznie mają wystarczyć do końca pieluchowania, zobaczymy co pokarze praktyka, ale wydaje mi się, że starczą a co do nocniczka to... obserwacja... jak zauważę, że pryka i się wierci a dodatkowo wiem, że niedawno jadła kaszkę jak w tym przypadku, ewentualnie coś innego poza moim mlekiem lub jest 'jej pora' to wysadzam na nocnik [nocnik między moimi udami, a ona w pozycji jak do karmienia na rękach a pupka zwisała nad nocniczkiem] i się udało zrobiła kupę [nie zawsze się trafi, w końcu zawsze można się pomylić - w internecie można znaleźć kilka pozycji/sposobów jak trzymać takiego maluszka nad nocniczkiem, umywalką czy WC - wpisz w google hasło 'bez pieluchowe wychowanie' lub 'naturalna higiena niemowląt'... niech nie zrazi cię ta pierwsza nazwa - nie chodzi o to żeby dziecko latało bez pieluchy ale złapanie kupy nawet przy jednorazówkach jest fajne - zamiast używać kilku [czasem nastu] chusteczek, bo zas.a wszystko wystarczy jedna do podtarcia lub max dwie chusteczki i jest czyściutko, niema nic w zgięciach, jajkach lub pipce i kontaktu z kupą na skórze praktycznie nie ma kupkę i czasem siku zaczęłam łapać małej od 26.09 [wtedy zaczęłam się 'bardziej interesować tym tematem] agatchaguga no dokladnie,mama jest pielegniarka;)ale nigdy sama by nie zaszczepila w domu-zwlaszcza wnusi swojej kochanej;))a zosia troszke marudzi ale jak narazie nie jest zle;)chyba bardziej mecza ja dziasla;/ Moja też jest pielegniarką i tu ja z kolei bym nie dała zaszczepić, chociaż wiem, że mama chodzi po domach i robi szczepionki, jak ją znajomi proszą. Ale u mnie nie pozwalam jej ani na pobieranie mi krwi, ani nie pozwolę na szczepienie mnie czy małej [po zbadaniu przez lekarza rzecz jasna]. I mojej też chyba zęby idą - strasznie marudzi, szuka 8semek i piąstki wpycha aż po łokcie prawie :P Guga12Maile odebrałam i spisałam dane które wklejam teraz na forum z prośbą o sprawdzenie zgodności tak na wszelki wypadek żeby nie było błędów. I mamusie które nie wysłały jeszcze maila a chcą pojawić się na pierwszej stronce czekam na wiadomości do 6 grudniaadria40 16.07. sn 3950g 55cm Julia Blumchen 27.07 sn 3650g 52cm Maria Rudzia 16.07 cc 2720g 51cm Mikołaj Agatcha 10.08 cc 3550 56cm Zosia Saradaria 20.07 cc 3390g 56cm Daria goskasos 13.06 1810g 46cm Martusia kasiawawa 5.07 sn 2975g 54cm Hania Anoushka 01.07 sn 2840g 53cm Dobrusia Realne 6.07 2500g 47cm Magdalenka Dolfowa 26.07 4110g 59cm Karolek Annaz 19.07 cc 3290g 55cm Oliwia Natalia200 7.07 sn 3070g 51cm Adam Mamaola 29.06 sn 3670g 57 cm Leon Aśkiu 15.07 cc 4350g 60cm Mateusz Ja też rodziłam SN Guga12No to na wieczór kilka zdjęć1 Zajadam jagody i jak byłam niejadkiem teraz jem za dziesięciu 2. chrupki to moje marzenie ale na razie kuszą opakowaniem (i tak nawet bawię się sama 10 min wow) 3 w wózku posiedzę ale w pozycji półsiedzącej i jak mama śpiewa 4 a tu z innej beczki....mąż na rybach Super Guga12I łakomstwo mojego psa bo dziś robiłam ogórkową i dałam mu kubek po śmietanie do oblizania i się mu pysk w tym kubku zaklinowałbiedak zgłupiał i nie potrafił sobie go zdjąć i tak chodził chwilę po domu mój też tak czasami się zaklinuje i zabawnie wtedy wygląda [i się zabawnie zachowuje]
-
Guga12 U nas Angelika od dwóch dni płacze podczas kąpieli a dotąd tak je lubiła moja też pracuje w slozbie zdrowia... a co do kapieli to moze spróbuj dac zimniejsza/cieplejsza wode u nas wlewalismy 37 to plakala - dopiero w 35/36 jest spokojna... poza tym że chlapie i bawi się w wodzie :)
-
agalk28tesciowa wlasnie zmarla Współczuję, trzymaj się... :(.
-
Guga12 Realne też myślałam o wielorazowych pieluchach ale za wygodna jestem Ja własnie dlatego zdecydowałam się na wielorazówki po zużyciu wrzucam do pralki i nie muszę pamiętać o kolejnej paczce :P a obsługa taka jak jednorazówki i taniej wychodzi a co do kup to tylko przepłukuję prysznicem i do pralki :P
-
RudziaPrzespał mały prawie cały dzień, dopiero teraz temperatura mu spada. Od razu widać po nim że się lepiej czuje:) Zdjęcia: 1. Mamusia z synkiem:) 2. Mikołaj siedzi! 3. Mikołaj siedzi2 (przepraszam za moją pozycję, ale asekurowałam go :) Super, a za pozycję nie masz co przepraszać - bezpieczeństwo dziecka najważniejsze
-
angela00000Dbozuta kochana nawet brak mi słów żeby Cię pocieszyć.Ale dlaczego chcą żebyś oddała im kasę za studia?No ja się nie wygłupiam, to ten mój dzidziek coś mu się spieszy.No ale póki co po tabletkach mam spokój i nie ma żadnych skurczy.Zobaczymy jak dalej.Dla mnie teraz najważniejsze są te dwa tygodnie ze jakby nawet urodziła sie w 34 tyg. to lekarz powiedział ze byłoby wszystko ok bo pęcherzyki płucne były by już rozwinięte no i moja dzidzia już teraz jest duża bo ma ponad 2000g.No a ja mam w planie do 36 tyg. wytrzymać ale zobaczymy jak to będzie. Moja urodziła się w 36/37 tc, ale też chciała już wyskakiwać w 31/32 tc.. też dostała sterydy na płucka i teraz jest strasznie głośna, ale w miarę grzeczna Powodzenia... i moja w 36/37tc urodziła się z wagą 2500 amirianCześć babeczki!Aśka a wiesz mi też sie kiepsko śpi w nocy, budzę się do wc, potem wierce się z boku na bok, brzuszek już przeszkadza i nie wiem jak się ułożyć. Nie mam wprawdzie żadnych bóli, tego ci współczuję, czego my baby nie musimy przejść dla tych naszych małych skarbów Dbzouta czyli najpierw ci sfinansowali studia a teraz chcą kasę spowrotem? to chyba nieprawne jest! myślę, ze nic nie zaszkodzi wziąć swój papier do szpitala. Angela trzymam kciuki byś chociaż do 36tc dała radę wytrzymać! a otem będziemy czekać na zdjątka waszego maleństwa. A powiedz, bo nie wiem czy przegapiłam - w końcu wiadomo na 100% czy dziewczynka czy chłopiec? bo pamiętam, ze niedwno pisałaś, ze mają wątpliwości czy to dziewczynka? A reszta gdzie się pochowała? Po wizycie wszystko ok. Nadia waży już nieco ponad 1kg sporo mierzy jakieś 32-34cm. Wszystko ok, szyjka czysta, nie ma rozwarcia, fraxi i luteinę biorę dalej. Pytałam ją o poród, powiedziała, ze wrócimy do tej rozmowy później, ale ona by to widziała tak by mnie już położyć do szpitala tak ok 10-14 dni przed terminem, by kontrolować na bieżąco, i raczej juz bym została do porodu. Co do tego czy naturalnie czy cc, to na razie nie chciała się wypowiadać, ale generalnie bardzo sie o mnie boi po tych poronieniach i jeśłi byłoby cokolwiek co by wskazywało na cc, to ona sie wahać nie będzie. No i tyle! Nadunia na usg słodka paluszki blisko buzi i nogi taaaakie długie Nasza kochana córeczka Super po wizycie, a tych dolegliwości to wam troszkę zazdroszczą już... chociaż dokładnie pamiętam, że przechodziłam dokładnie przez to samo
-
adria40A u nas pada śnieg- co prawda mokry i się topi, ale pada. U nas też śnieżnie mamaola realne - to chyba zalezy od okulisty - u nas badanie bez traumy i placzow.Ja tez polecam dentinox - wg klientow najlepszy. U nas były rozpórki na oczach takie metalowe i światło prosto w oczy... a wcześniej zakraplanie... ale mała miała dopiero kilka tyg [jeszcze mies nie miała]. Guga12 Realne u nas tak samo sen w nocy ładny a w dzień szukanie ząbków A między 15 a 18 krzyki i płacze... nerwus jeden za to rano i wczoraj przy gościach dała popis.... pogadała z gośćmi.. i nawet wczoraj kupkę na nocnik zrobiła jak goście byli :P Za to dziś po spacerze - mama sama była to zwaliła jej się w pampersa i biedna nie wiedziała jak przewinąć dziecko - używamy wielorazowych, a po praniu żadne nie były złożone [skompletowane]... ale dzielna - złożyła i przewinęła maleństwo... a ja byłam u dentysty: 1. zęby skontrolować po ciąży - wszystko OK 2. wyszło mi doklejone uzupełnienie zęba [coś metalowego otwierałam zębami i mi się ukruszył] i raz już robiłam i to się zepsuło - już OK adria40A i jeszcze mialam Wam napisac, ze tematem mojej pracy mgr bedza zaburzenia dzieci w rozwoju w wieku od 0 do 3 lat :)))) Julcia bedzie moim kroliczkiem doswiadczalnym. Musze pogadac tylko jeszcze z dyrektorka tej mojej rehabilitantki, zeby mi udostepnila jakies materialy do pracy.realne ja mam pieska z wersja polska. Na uchu jest napisane po polsku Julia juz spi 2 godzine, nie moge sie doczekac, zeby jej pokazac pierwszy snieg. U nas mała też na pierwszym sniegu w ogóle na spacerku była z babcią. Ciekawy temat pracy MGR a o pieska pytam bo w tej fioletowej wersji na zdjęciach widać jakby napis był po en. Guga12Mamusie prośba, możecie polecić coś na bolące brodawki od karmienia??? Ja wiem że smaruje się swoim mleczkiem ale jak by to nie pomogło to może macie coś sprawdzonego wtedy w razie "w" zawiozłabym szwagierce. Pytam bo pamiętam jaki to ból a gdyby była taka potrzeba to bym wiedziała co kupić Ja też na początku jak mała się ślizgała [ale na bolące słyszałam że też działa] używałam osłonek... i jak czasami mnie bolały same sutki to dawałam małej do pociumkania i ładnie mi rozmasowywała [oczywiście 2 pierwsze pociągnięcia bolały, ale później już schodziło] - miałam wrażenie że w sutkach magazynuje się pokarm, który nie ma się gdzie pomieścić i dlatego boli [nie bolały piersi, nie były nawet twarde, a sutki pęknąć mi chciały] czasem też przecierałam sobie oliwką oliwek [ale po tym trzeba umyć pierś, lub/i lanolina przed karmieniem i tego już nie zmywałam. MalenaNie strasz mnie nawet, że poparzenie może się tak długo goić. I za mało tych opatrunków kupiłam, bo tylko 10, a rana tak mi się sączy, że muszę je zmieniać po 12 godzinach…Co do spania z małą, to zdarza nam się rzadko i dopiero nad ranem ją do siebie biorę – gdy męża nie ma. Inaczej pewnie skończyłoby się to zgnieceniem dziecka, bo Sebek próbował już tego wielokrotnie ze mną. A na brzegu bałabym się małą zostawić. Nel nie śpi na poduszce i czasem śpi u mnie pod kołdrą, czasem w swoim śpiworku. A teraz krótko co u nas, bo znowu nie zdążę. No więc Nel ostatnio (od 5 dni) wie, że jak pociągnie za zabawkę na przyrządzie gimnastycznym, to pojawią się światełka i zacznie grać muzyka. I robi to z taką poważną miną i powolutku celuje. Świetnie to wygląda. Widać, że załapała ciąg przyczynowo-skutkowy. Od kilku dni mam ogromny problem z lulaniem jej do snu. Wczoraj to już przeszła samą siebie, bo ani przy cycu, ani na rękach, ani w wózku. Krzyk jakby ją ze skóry obdzierali. W akcie desperacji wcisnęłam jej do buzi smoka i co? Pierwszy raz w życiu Nel go nie wypluła i delikatnie lulana, ciągnąc dyducha, odpłynęła… Wczoraj też był nasz drugi sukces, bo wypiła mleko z butelki. Walczyłam z nią przeszło 2 tygodnie i nic. Jedynie albo bawiła się smoczkiem, albo wściekała. A wczoraj na szybko odciągnęłam 60ml. do butelki, bo mi ciurkiem leciało. A jak już odciągnęłam, to dałam małej i byłam w szoku!!! A teraz śpi już godzinę, co do niej zupełnie niepodobne, a ja napisałam posta za jednym zamachem. Super postępy... a rana zakażona potrafi się goić długo i namiętnie [zwłaszcza po oparzeniu]... sama mam kilka niegojących się ran - jedna na boku/plechach, jedna na brodzie i jedna w kąciku ust [z tą najgorzej będę się bujać mimo, że rozmiarowo najmniejsza]... ale ja mam gronkowca i to jemu zawdzięczam to zawrotne tępo gojenia się ran, jak masz wysięki to zrób posiew może coś Ci się zalęgło. Mi raz pod kolanem się tyle goiło i zagoić nie chciało, ale co mama chciała z tego posiew pobrać bo jechała do pracy to nic wziąć nie można było bo wyglądało na mocno podgojone... i za 0,5-1 dzień od nowa a mama do pracy szla znowu za kilka dni [praca zmianowa] więc zdążyło się zagoić.. i w końcu się udało - zagoiła się bez posiewu - hehe Guga12MOJE DZIECIĘ BAWI SIĘ SAMO JUŻ 5 MINUT WOW Super, moja też jak ma dobry humor to potrafi się sama bawić.. jeszcze lusterko przeniosłam jej na górę i jak patrzy prosto to widzi siebie i do siebie guga i piszczy. mamaolaagatcha - oilatum to chyba raczej tłusty. Ja używam J&J soothing - na mróz. A mi się wydaje, ze ten mostek to takie przygotowanie do obrotów.guga - u nas nie ma stałych pór, Leos rządzi ;) Tylko wieczorne spanie zawsze takie samo. A na spacerze z małym to nie ja byłam - tylko moja mama w połączeniu z teściem :) U nas zawsze tłuste na mróz smarowaliśmy i było OK :) U nas na spacer też mała dziś z babcią była i nie ma stałych pór - tylko ładnie w nocy śpi - na szczęście PS z zamiarem napisania tego posta zanoszę się od 15 wczoraj... ale mała się zdążyła obudzić, później goście... padnięta byłam a dziś od rana sąsiadka - mała ładnie bawiła się na macie, później dentysta... ciotka, kąpiel... i tak zleciało...
-
adria40 realne a jaka to pozycja na brzuchu jak karmisz ? Podobne jak to zaraz po porodzie... ja lezę na plecach [tylko pod kątem - nie płasko tylko głowa i barko lekko podniesione], mała leży na mnie na brzuszku i głowę musi mieć podniesiona żeby złapać cycka - świetnie się sprawdziła w czasie kolek - wada, jest do tej pozycji na tyle przyzwyczajona, że jak jest rozdrażniona za bardzo to w innej pozycji nie idzie jej nakarmić... a jest tej pozycji karmiona 2 mies. mamaola realne - fajnie, ze masz takiego pomocnika :) U mnie mój teściu zakochany we wnuczku, ale takich pielęgnacyjnych czynności to sie boi - na spacer za to zabiera :) Dziś się poddał - nie najadła się po kąpieli, więc dopuścił mnie do karmienia i zasnęła po najedzeniu, bez interwencji dziadka Guga12 Realne no fajny taki dziadek, my mamy dwóch i choć kochają Iśkę bardzo to chyba żaden by jej nie przebrał a o uśpieniu mowy nie ma, popatrzeć na wnusię pogadać i starczy bo mają chłopy opory Mój teść też tak ma - ostatnio nie wiem nawet dlaczego - wziął ją na ręce, ale zaraz oddał bo się bał że coś zrobi :P adria40 A my z mezem sie dogadalismy i wybieramy sie na takie romantyczno-wariackie andrzejki we dwoje. Moja Mama przyjedzie do Julci i bedzie u nas nocowac, a my (za tydzien we wtorek) jak polozymy Julie spac pojedziemy sobie najpierw na lodowisko, powyglupiac sie na lyzwach (bedzie ubaw bo nie jezdzilismy sto lat) a potem pojdziemy na romantyczna kolacyjke :)))) Juz nie moge sie doczekac.Julcia wstala przed 15-ta i ledwo do 18 ytrzymala, wykapalismy ja i usnela mezowi na rekach, wiec szybko na spiocha mleczko i polozylam ja do lozeczka. Ciekawa jaka bedzie noc. super z andrzejkami... Guga12 Obrać jabłka, usunąć nasiona a miąższ pokroić. Gotować na parze do miękkości około 7-8 minut. Jak gotujemy w garnku z wodą to wlewamy 4-5łyżek wody. Przecieram blenderem i już gotoweMarchewkę robi się podobnie a czas gotowania to 25 minut. Jeśli gotujemy na parze a jest gęsta dodajemy troszkę tej wody z gotowania Jak chcemy zrobić obiadek z takiego musu z marchewki to dodajemy troszkę mleczka (swojego lub mm) i zagęszczamy troszkę kleikiem Myślę że przepisy się przydadzą Ja gotuję całe jabłka i czekam aż skórka pęknie w którymś z gotowanych - zazwyczaj gotuję 2-3... później z jednego [losowego] zdejmuję skórkę - sama schodzi... - wystarczy lekko pociągnąć i łyżeczką zeskrobuje i jest taki mus... i podaję małej - zajada że aż jej się uszy trzęsą. A i dzięki za radę z marchewką, do tej pory gotowałam [ale była i tak twarda], miksowałam z odrobiną wody i też się zajadała - tylko to nie był mus, tylko takie niteczki jak na drobnej tartce. natalia2000kasiawawa nam polozna srodowiskowe na samym poczatku mowila, ze jak dziecko skonczy 3 miesiace to do okulisty. Tylko oczywiscie dwa miesiace sie czeka na wizyte, wiec trzeba wczesniej zeklepac nie słyszałam o obowiązkowym okuliście, ale u nas i tak był... okulista powiedział, że z 2 powodów są badane oczy u takich dzieci [nie jest to przyjemne badanie] 1. niska waga urodzeniowa
-
annazWitajcie!!!!!!!!1czy jest różnica mówiąc od 5miesiąca a np.w 5 miesiącu? jest roznica wq 5 mies oznacza ze musi byc skonczony 4ty wiec 5ty trwac, a od 5mies oznacza ze 5ty mies musi byc skonczony wiec trwac 6ty. a u takiego malucha miesiac to dlugo. annazKochane jaką proporcję proponujecie chcę podać malutkiej kleik ryżowy ale ile na pierweszy raz rozrobić? ja na poczatku dalam 3 lyzeczki i do tej pory nie zje wiecej niz 5 niepelnych... wyjatkiem jest jablko, ale to od poczatku dalam wiecej... jakby sie nauczyla ze kleik czy marchweka to tylko taka przekaska i po tym wola cyca [po kleiku wode i cyca]... a tez nie chce wmuszac bo i ja i maz do chudych nie nalezymy i nie chcemy rozpychac malej zaladka. noc udana, pobudka dopiero nad ranem - cycek w pozycji na brzuchu i spanie od 7 do 9 :) teraz znowu chce jej sie spac, ale zasnac nie moze - tylko lezy i trzeba jej grzechotkja grzechotac bo jak nie to ryk [mala terrorystka :P] teraz dziadek ja usypia... sfiksowal na punkcie wnuczki - az dziw ze jeszcze pozwala mi kapac [bo juz nawet przewijal :P]
-
Od ranoa próbuję coś napisać.. i lipa.. dopiero się do kompa dorwałam...mamaolaMała porcyjka Leosia: 1. To ja tu rządzę ;) 2. Wieczorny relaks przy masażu 3. Jakie to pyszne ;) 4. Najbardziej lubię soczek jabłuszka! Mmmmm pycha! Super goskasoskurcze dziewczyny, zauważyłam że allegro zlikwidowało opcję "dodaj do obserwowanych". Strasznie się zmartwiłam, bo to byla najczęściej wykorzystywana przeze mnie ocja, zawsze mialam pod ręką rzeczy do których chciałam wrócić, i nie musialam ich szuakć na nowo:((( poza tym obserwowąłam też rowój wielu aukcji :((( A teraz dupa wielka :((( Strasznie się wkurzyłam :(( tez nie mogę się przyzwyczaić do nowego designu allegro :/ [stara była lepsza] adria40Dopiero wrocilismy do domu. Miala byc dzis taka fajna niedziela i kicha.Julcia wczoraj i dzis przekochana, zadowolona, usmiechnieta, bawi sie sama nawet i godzine. A w nocy jak sie budzi to nie placze tylko lezy i gaworzy tak glosno, ze mnie budzi. Az sie boje dzisiejszej nocy. Moja niestety ostatnio coś sama nic nie umie robić.. na macie polezy max 15 minut sama i na ręce - dziś połowe dnia spędziła w chuście... zasnęła raz i dała się odłożyć - na całe 15 minut [zdj poniżej] i to tyle spania... kilka jeszcze takich minutówek przy cycku było, ale i tak musiałam być przy... bo niby nakarmiona i spi, ale jak tylko się ruszyłam ta od razu się budziła i wszystko od nowa - masakra, w nocy od około 4-5 też woła jeść i.. spi ale tylko na brzuchu [z cycka sobie poduszkę robi cwaniara - centralnie podnosiłepek do góry, popatrzy mi w oczy i się kładzie na cycku [jakby uchem chciała pić] :P agatchaania na pudelku pisze ze jest od 4 mca;) niektórzy lekarze liczą że nasze dzieci są w 5 mies i taki wiek podają. asiula0727witam wieczorowowiecie co? byliśmy dziś u znajomych,no i dawałam Juleczce jeśc........ .........w pewnym momencie zakrztusiła się,więc poklepałam ją po pleckach..... myslałam że już jest wszystko w porządku,kiedy znajoma mi ją wyrwała bo była cała czerwona i potrzasnęła nią........... nawet nie wiecie jak ja spanikowałam,widząc tą małą kruszynkę,co nie mogła złapac oddechu........ wydarłam się i wtedy Julcia sie wystraszyła i złapała oddech.........ufff.... jejku........jak ja się strasznie bałam....... mam straszne wyrzuty sumienia... Ja ram miałam podobną sytuację, ale to nie po jedzeniu spała mi na rękach - malutka była 1,5 mies - nagle otworzyła szeroko oczy i zaczęła krzyczeć przeraźliwie, było widać że nie może złapać oddechu przez nos, od razu cała czerwona - na szczęście woda morska była pod ręką, przepłukałam nosek i się uspokoiła niemal natychmiast - do tej pory nie wiem co i dlaczego tak się stało... ale to była najgorsza minuta mojego życia - miałam wrażenie że mała się udusi, a ja nic na to nie poradzę - od tamtej pory nie rozstaję się z solą morską - tak na wszelki wypadek. ale moja też często się krztusi - nie tylko jedzeniem - tu większych problemów nie ma - najczęściej własną śliną - produkuje jej tyle że mogłaby zatopić Saharę :P ale talent do krztuszenia ma po mnie - w zasadzie nie ma dnia żebym się czymś nie zakrztusiła [lub zachłysnęła] - rodzina już zapobiegawczo przed opowiedzeniem czegoś zabawnego etc zabiera mi z pola widzenia wszelkie napoje i przegryzki :P
-
filipka - moja też należy do głodomorków, ale od 2 dni coś jej się odmieniło i tylko ciumka cycka i odwraca głowę a za chwile znowu krzyczy bo głodna - pewnie zęby jej idą bo coraz mocniej przygryza palca włożonego do buzi i bardzo się cieszy jak ma łyżeczkę podaną - najlepiej z jedzonkiem, ale pusta też jest ok I bardzo boli ją zasypianie... tzn widać, że chce spać, ale nie może, chyba że się pomęczy i padnie po 2-3 dniach :P Teraz mi śpi od 19... z małą przerwą koło 20 na przebranie do spania - tylko otworzyła oczy i znowu zamknęła. Ale się jeszcze chyba obudzi bo coraz głośniej jej się oddycha i wzdycha. PS z tym spaniem to tylko w dzień bo w nocy nie ma większych problemów
-
Guga12Agatcha dziękuje za link, widziałam ten fotelik i nawet mąż go sprawdzał ale mówi że nie dostał 4 gwiazdek w testach bezpieczeństwa a on na to uczulony więc chyba kupimy maxi cosi. Zośka niesamowita, buziaka ma cudownego a jak zamyślona przez sen no cudoAdria moja Angelika tak jak Julcia śpi calutkie noce, ale jak ma skok rozwojowy inaczej "okres nadmiernego wzrostu" to budzi się w nocy na jedzenie. Znaczy że organizm szybko rośnie i tego potrzebuje to trwa dwa góra trzy dni i mija więc się nie martw Realne też muszę Angelikę uczyć spania nie tylko w łóżeczku ale na razie jakoś mi nie idzie u nas zakup fotelika przełożyliśmy na styczeń/luty... w końcu ten który mamy jest do 10kg. W poniedziałek lub czwartek przejdę się do przychodni ją zważyć, bo teraz jak nie mamy wagi i nie mogę jej zważyć to mnie strzela :P dziś mała śpi u siebie - do pierwszego karmienia, później u mnie. Dziś w nocy była masakra - całą noc [ok koło 2-3] przespała mi na moim brzuchu na/przy cycku - nie jadła, ale odłożyć się też nie dawała - od razu ryk to znowu do cycka, pociumkała i z cycka robiła sobie poduchę. Nad ranem dała się przełożyć, ale na pół godziny i już od 7 aktywna o 9:30 wyszłam z mamą do okulisty [musze zmienić szkła - jedno oko po ciąży nie drgnęło -0,50 jak było tak jest, za to drugie o cała dioptrię było -1,5 a jest -2,5 i pewnie dlatego w starych szkłach w głowie mi się kręci... i na tym słabszym oku tablica z literkami mi falowała, ale dno oka mam w granicach normy - jest troszkę bledsze - cokolwiek to znaczy i ciśnienie w oczach mam książkowe - 14 - też cokolwiek to znaczy :P] wychodząc od okulisty zauważyłyśmy małżeństwo z... 3 tyg dzieckiem - nie mogłam sie powstrzymać, żeby nie podejść [małżeństwo też doradziło oprawki bo wahałam sie między 2...] i pacjentem bylo to maleństwo - miało 'ciało obce' i rodzice nie dali rady wyjąć a się bali kombinować - biedactwo... ale mówiąc szczerze - taka kruszynka nawet jak na 3 tyg - moja chyba była większa [hehe] Guga12Ja w nocy też nie zmieniam pieluszki no chyba że budzimy się na jedzonko ale to rzadko się zdarza, Ja też nie zmieniam i nie pamiętam, żebym zmieniała, ale ona na ogół mało sika w nocy - potrafi się po 8h snu obudzić z suchą pieluszką! za to nad ranem nadrabia tak, że czasem zdarzy jej sie przesikać. dzień u nas masakra - wróciłyśmy od okulisty o 11:30 - jak wychodziłyśmy mała lekko marudzila i myslałyśmy że zaraz zaśnie a przychodzimy a tata siedzi i trzyma malą na rękach - zasnęła mu 2 minuty przed naszym przyjściem... a tak krzyczała i płakała, aż się zanosiła i była cała czerwona [relacja taty]... pospała z 15 minut na rekach i od nowa... nic nie pomagało, nawet cycek, ani marchewka, troszkę jabłuszko - aż rzucała sie na łyżeczkę - nawet pustą, bo nie chciałam jej dawać za dużo jabłka, to chciałam ją troszkę oszukać - ale tylko odłożyłam łyżeczkę - krzyk i płacz... w ciągu całego dnia zaliczyła może z 3 drzemki po 10-15 minut, o 18:30 włączyłam suszarkę i wzięłam ją do cycka w naszej ulubionej pozycji na brzuchu - o klasycznej mogę zapomnieć jak tak się wścieka... i zasnęła i śpi, nawet jej już na kąpanie nie budziliśmy hmmm, ale przewijana też nie była od 18 - może jakoś wytrzyma? Guga12My byliśmy dziś z wizytą u drugiej prababci i Angelika zadowolona zero płaczów tylko same uśmiechy Do tego szwagierka nas odwiedziła, w poniedziałek idzie do szpitala a we wtorek ma cc i kolejna dzidzia w rodzinie WSPANIALE Lecę budzić mojego Skarba do wieczorka Super z kolejną dzidzią u nas w rodzinie tez sa 2 z jednego roku - ja i moja siostra cioteczna [róznica 5,5 miesiąca] :) Jak moja mała śpi to już jej nie budzę - i tak jej nie dobudzę i zaśnie mi w kąpieli a po kąpieli się wybudzi to nie ma sensu w naszym przypadku. agatchamy po cpacerku,zoska spi caly dzien az strach pomyslec o nocy;/ spotkalam moja kolezanke ktora ma synka 2 ty starszgo od zosi, wazy 9 kg.juz od tygodnia daje mu zupki i deserki,byla u lekarza najlepszego w okolice i powiedzial ze juz czas jesli maly tylko bedzie tolerowal,noi toleruje;)odnosnie kasy,my mamy 1500 dla zosi,troche z chrzcin troche ze skarbonki;)i chce jej zalozyc konto/lokate i wplacac co miesiac np 50 zl,zlecic staly przelew;)ale nie moge sie wybrac do banku zeby wybrac cos konkretnego;\) No nieźle z wagą... my oglądałyśmy słoiczki od 4 mies i nic nie znalazłyśmy bo marchew możemy zrobić - czy to z ziemniaczkami [z których na razie rezygnuję - 3x podałam - raz z odrobiną masełka, raz same utłuczone, raz z marchewką - do tych z marchewką podeszła bardziej entuzjastycznie, ale do innych na zasadzie 'no jak dajesz to zjem', za to do marchewki i do jabłek to się pali - więc na razie będę jej dawać [w małych ilościach], a później przejdziemy na BLW [zastanawiam sie nad kupieniem książki, żeby wiedziec co kiedy mogę zacząć gotować i jak, żeby mała mogła to sobie jeść] :) goskasosrealne ja miałam termin na 24 lipca, i bałam się że w ogóle urodzę w sierpniu, np w dzien moich urodzin (1 sierpnia :)) ). No ale wyszło inaczej... Nie pamiętam na kiedy miałaś termin, strasznie dawno w ogóle nie zaglądalam na naszą listę. Istnieje ona jeszcze....? Dziewczynki, wklejcie mi listę zaktualizowaną o nasze dzieciaczki, jesli ktoras posiada oczywiście...:)A zobaczcie jaką fajną mają listę na tym wątku http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/10381-wrzesniowki-2010-a.html Też kombinuję żeby taką ładną wizytówkę u nas zrobić, ale muszę się zastanowić jakiego programu użyć... Ale obiecałam sobie że my nie będziemy gorsze... :))) No chyba że nie chcecie... ? to ja mialam termin troszke poźniej, ale ja w oczekiwajkach nie byłam z wami doszlam dopiero po porodzie termin miałam na 4.08 Co do listy to jest fajna zrobiona najprawdopodobniej w PhotoShopie :P Tylko szkoda że w jednym obrazku - stasznie długo sie ładuje QUOTE=Blumchen]Hej dziewczyny, ja sie witam przelotnie :-)) Mam u siebie mojego kochanego kuzyna... bardzo mi pomaga i wiecie co nawet dzis mi ... prasowal... cala sterte!!!!! I po zakupy pojechalismy i z psem lata, echhhh chyba meza na kuzyna wymienie Tyle znow napisalyscie, ze nie mam kiedy nadrobic, ale zdjecie dzieciaczkow ostatnie ogladalam ... slow brakuje SAME SLODZIAKI!!!!!! To i ja dolaczam dzisiejsza marchewkowa Marynie.... pt "siora mnie karmi" :-)) Super, pomoc pierwszorzędna adria40A my bylysmy z Julcia w kosciele na niedzielnej mszy. Julcia cala msze przespala w wozku :)) A teraz cwiczy z tatusiem. Wymyslilismy z mezem, ze na mikolaja kupimy Julci szczeniaczka uczniaczka, skoro tak polecacie, a na swieta stolik-pchacz, taki edukacyjny. My się też zastanawiamy nad stolikiem-pchaczem jak mała dorośnie, ale na to mamy jeszcze czas - a dziś szczeniaczek znowu uspokajał małą [ale i tak trzeba było przy niej być, żeby go wlączać] Guga12Gośka jak dla mnie ta lista jest SUPER taka czytelna i ze zdjęciami pociech no rewelacja, tylko czy będzie na to czas????Adria my na razie nie kupujemy takich prezentów bo pewnie dziadkowie kupią, ale myślę o czymś takim SMOBY Interaktywne krzeseĹko do kÄ pieli Ĺźabka (1309837374) - Aukcje internetowe Allegro My dziś z kąpielą poszliśmy do łazienki bo zawsze kąpaliśmy w pokoju ale łóżko, ściany i wszystko dookoła mokre i się nie dało. Po kąpieli ubrałam małą w śpioszki i sobie leżała na naszym łóżku, biorę do karmienia i co się okazuje...............zapomniałam jej założyć pampersa kurde jakbym ją tak położyła spać to materac byłby do wyrzucenia Dobra mamusie ja chyba na dziś się żegnam bo idę dla mojego szkraba jabłuszka zaprawiać Ja mogłabym się podjąć wykonania takiej listy, ale to musiałabym dostać od was wszystkie dane i zdjęcia, ale dopiero po 4.12 bo wcześniej jesteśmy w szpitalu, a teraz u rodziców nie dam rady. A co do pampersa - to nieźle - dobrze, że w łóżku nie macie niespodzianki
-
Goska w sumie twoja to tu chyba najstarsza ps. chyba miałyśmy planowany podobny termin porodu? A ja znowu spać się zbieram i zebrać nie mogę... ale chyba na mnie już czas... może moje maleństwo zaraz się obudzi, bo coś się wierci i nakarmię i znowu pośpi do 6:30 [mama wieczorem mi powiedziała, że jak nas podglądała po 6:30 to spałyśmy jak zabite, więc mała musiała wstać jednak później, ale na bank przed 7:00 bo o 6:59 dostałam smsa z podziękowaniami za MMSa wysłanego 2-3 dni temu do znajomego - co za wyczucie czasu ]
-
mamaolaU mnie od rana - "mamo na rączki" - zabawianie na leżąco nie działa :/ A ja już się czuję wymęczona na maksa. Leoś trochę pospał (ale tylko ze mna przy boku) i najadł się i o dziwo leży w miarę spokojnie i gada - pozwolił mi poczytać, ale pewnie za długo nie popiszę, bo już się pomału denerwuje.Pochwalę się, ze kupa dziś w końcu poszła - gęsta jak jakiś klej lub kisiel i tak samo lepka. Ale bez wysiłku, więc chyba wszystko ok. filipka - super rodzinka :) Tak to jest z tymi podobieństwami, każdy widzi co innego ;) blumchen - współczuję, wiem jak to ciężko samemu. A tu jeszcze pies do wyprowadzania! Ja już o prezentach też myślałam, ale coś czuję, ze będzie latanie po internecie na ostatnią chwilę - ciągle nie mam czasu siąść i się za to zabrać :/ A Sylwester w domu - nie mam nikogo, kto mógłby się Leosiem zająć. A wlosy też mi masakrycznie wypadały, ale już nie lecą. Tzn. nie w jakichś dużych ilościach, tak normalnie. małolatka - no takie zadbanie o siebie bardzo humor poprawia - ja się staram zawsze umalować jak gdzieś wychodzę (na zakupy, spacer) - czuję się wtedy bardziej jak człowiek. realne - fajnie malutka śpi, Leosiowi już dawno się nie zdarzyło "po prostu" zasnąć... Juz nawet nie pamiętam, czy w ogóle to potrafił... dolfowa - mi ani w jedną ani w drugą Co do włosków... Leos po zabawie z tatą jest cały we włoskach ... z klatki piersiowej męża Zawsze tak go wyściska, ze robi mu depilację ;) A ja nie daję oglądać tv. Staram się być konsekwentna w tej kwestii. Co do avatarka - stwierdziłam, że czas już skończyć z tą "ciążą" - przecież już dawno nas przenieśli na niemowlaczki :) Leos pobawił się kablem od laptopa i dał mi trochę popisać, ale już się denerwuje. Do wieczorka zatem. U nas też moje wlosy wszędzie - zastanawiam się nad fryzurką 'na jeżyka' - już kilka lat temu miałam jak ścinałam wszystkie farbowane i fajnie wyglądałam - podobałam się i sobie i znajomym, tylko zima.. brr wtedy też ścięłam się w listopadzie i wychodząc od fryzjera zastanawiałam się czemu mi zimno w głowę i wtedy zdałam sobie sprawę jak działają włosy na głowie - hmmm i to mnie blokuje, ale pozwolenie od męża już jest :P Małej na ogól nie zdarza się zasypiać na macie, ale dziś jakoś tak sama z siebie i to rano 1godz po przebudzeniu... ale to że potrafi spać w każdej pozycji już nie raz się przekonałam [to że jak chce jej się spać to że dobudzić jej nie idzie też - to już nie próbuję, jeszcze będzie musiała w życiu wstawać w porach które nie do końca jej pasują :P] Guga12Adria uśmiałam się z zabaw Julciu nas jak Isia piszczy to uszy więdną tak głośno Ja Iśkę na minutę samą nie mogę zostawić bo chce się ze mną bawić, no chyba że rano jak robię śniadanko i patrzy, albo jak wieszam pranie ale to muszę nieźle machać tymi ciuszkami jej przed oczami żeby ją zająćMowa o włosach, u nas pełno tego mojego kłaka WSZĘDZIE tylko nie na głowie a ja mam tego po prostu DOŚĆ Natalia dwie pobudki w nocy to chyba nie za wiele, a ja Cię chyba ze zdjęć kojarzę i jak Ty jesteś gruba to ja wieloryb jestem, chudzino jedna przestań tak myśleć bo jak Ci wirtualnego kopniaka zasadzę to aż zaboli Kasia jak Angelika będzie miała tyle latek co Julek to pomyślę o kolejnym dzieciątku, jak na razie chyba jeszcze bym się bała Realne fajnie Jak Magdalenka potrafi Ci zasnąć jak podczas zabawy na macie, moja Iśka taka wygodna że tylko w łóżeczku Filipka Antoś jest cudowny, wygląda jak bobas z reklamy idzie się zakochać w takim cudnym łobuzie chyba Isię w kolejce do niego ustawię wow musisz częściej się synkiem chwalić. I chyba rzeczywiście podobny do tatusia, a Zośka fajowa taka grzeczna bardzo na zdjęciu wygląda buziaki od forumowej ciotki dla maluchów Agatcha my z mężem pewnie jakiś wspólny prezent sobie zrobimy, a dla rodziców zdjęcia Iśki w ramce chcemy zrobić mojej kuzynki też tylko w łóżeczku śpi [raz się rodzice ją zajmowali w nocy i mieli problem - bo to już 8 mies a nasze łóżeczko jeszcze wysoko i nie chcieli na tą noc obniżać - wypakowywać wszystkich zabawek etc... to zasypiała w łóżeczku, chcieli ją przenieść do łóżka to się budziła i zasnąć nie chciała... tu pierwszy raz dostałam pochwałę za moje postępowanie - że uczę małą spać w łóżku nie tylko na 'swoim'. Dziś mi starsza wyskoczyła, że powinnam przejść na dietę odchudzającą - kurr... ja karmię! chyba jej się zapomniało. Guga12Tak właśnie śmiejemy się na spacerku jak mamusia śpiewa a jak przestaje to płacz ale już tego nie fotografujemy tylko śpiewamy dalej ślicznie a ludzie nie dziwili się widząc rozśpiewaną mamusię? a co do fotografowania płaczu... wczoraj mała leżała w leżaczku i się złościła, że nikt na ręce nie chciał jej wziąć... nie płakała tylko tak śmiesznie krzyczała i odwalała miny - zabawnie to wyglądało... chciałam ją zabrać do kąpieli - weszłam do pokoju, a babcia nie chciała mi jej dać, bo chciała sobie jeszcze ją poobserwować... a ta jak na złość się uspokoiła... hehe starsza stwierdziła 'ty to taki odwrotowiec jak twoja matka' goskasosNo dobra, sprężylam się i zrobilam kilka zdjęć. NIestety pokój nie jest zbyt duży i musiałam robić na raty - na jednym zdjęciu ściana się kończy, a na następnym zaczyna. Mam nadzieję że można się zorientować o co kaman :))) I dodam że ściany są w kolorze bardzo jasnego fioletu - może nie każdy monitor pokaże dlatego piszę. Na łóżeczku będzie przewijak,, a obok przewijaka słupek w takim kolorze jak szafa na podręczne kosmetyki i inne pierdółki. Ale muszę pojechać do sklepu i go kupić, bo zupełnie zapomniałam kupując szafę. A narazie przewijam na stole w salonie, tak jak przed remontem ;) No i przypomnę że jeszcze cała dekoracja przede mną, narazie wygląda mało dziecinnie, no ale nie wszystko naraz. Ale musze przyznać że to był generalny remont - od wylewki pod podłogę, parkiet, ściany aż do podwieszanego sufitu. Świetnie Super pokoik [też taki chcę] i uwielbiam fioletowy - chociaż tu na moim monitorze ten to bardziej różowy :(, ale i tak super wygląda goskasosA tu kilka ostatnich zdjęć mojego robaczka :)1. Goła to i na brzuszku chętniej leżę :) 2. Mama kupiła fajny pokrowiec na przewijak to się do niej ślicznie uśmiechnę ;) 3. Pierwsze spanko w nowym łóżeczku hmmm sama spróbuje jutro na golaska na brzuchu położyć, bo dziś jednak długo mi nie poleżała - jakieś 15-20 minut, ale średnio efektywnie, głównie patrzyła z głową położona na boku - żaliła się szczeniaczkowi-uczniaczkowi, ze nikt nie chce się nią zając :P rano też chwilę poleżała - bo dziadek ją położył i nagrywał - a ta mu z głową uciekała kasiawawa Super fotki agatchakasia super zdiecia;) a julek dzielny wielki brat;)ja tez wrzuce: 1.taka jestem duza-zawsze tak robie jak sie wyspie;) 2. tak teraz spie;) [ATTACH]53044[/ATTACH] [ATTACH]53045[/ATTACH] dobrej nocki mamausie Słodziutka - moja jak wstaje to zawsze sobie ręce do oczu pakuje :P adria40 Ja tez juz sie klade. Dobranoc
-
właśnie położyłam ja w łóżeczku na brzuszku - może się w końcu przewróci na plecy... po marudziła, ale nie było reakcji z mojej strony to gada do szczeniaczka uczniaczka - zabawnie to wygląda leży, główka przechylona na bok i patrzy na szczeniaczka i swoje 'aaaaaaaooooaaaaahhhh aaaoooaammmmeeee'
-
moja dzis cos nie chce ssac cycka, tylko pociumka i wypluwa i odwraca głowę i sie pręży i krzyczy. zjadła tylko troszkę kaszki łyżeczką popiła wodą i poszła spać.
-
BlumchenRealne - tak, jak jest przytomna :-)) to mowi po polsku, wtraca jednak duzo slow po niemiecku , bo tak jak. np . ostatnio uczyli sie w szkole budowy liscia to ona tych slow po polsku juz nie zna ... i zauwazylam, ze tk jest coraz czesciej... :-( o i np. nie zna po polsku miesiecy!!!!! jeszcze się nauczy, w końcu dzieci dopiero w wieku szkolnym uczą się miesięcy - ja się dopiero w szkole nauczyłam [pierwsze klasy] a ona wtedy w niemczech była to co się dziwić. dolfowaDziewczyny czy dzieciaczki wam się już przewracają z plecków na brzuch i odwrotnie?! moja jeszcze nie ani w ta ani w ta ani na boki :( mimo rehabiliktacji, ale to moze po mnie, ja tez jak leze to leze spkojnie [potrafie obudzic sie w pozycji w ktorej zasnelam] daje zdjecie ktore wczesniej zapomnialam dodac... 1. tak chciałam się bawić, ale zasnęło mi się :P
-
BlumchenFilipka - podziwiam Cie , ze tak walczysz o ta laktacje..... ja bym juz dal butle.... mam nadzieje, ze te masaze Ci pomoga!!!! Natalia - ooo faktycznie, przypomnialas mi Twoja walke z gronkowcem, sorry skleroza ze mnie....Trzymam kciuki za dzisiejszy dzien, po ciezkiej nocy, zeby byl wzglednie spokojny!!!! Guga - super fotelik, my chcemy taki do 36 kg... tez duzo podrozujemy i tez jestem zdania , ze tu nie ma co oszczedzac... tym bardziej, ze my czesto jezdzimy do Polski a to jest badz co bodz 1000 km. Der Storchenmühle Autositz Starlight SP Agatcha - widzisz, mojej Mani tez marchewka super pomogla z kupa.... teraz nie mamy problemu.YKupa codzeinnie jak malowana :-))) Kasiawawa - kurcze dobrze, ze maly nie zdázyl do bramki strzelic.....ja juz na szczescie takich problemow nie mam. Okta zajmuje mi sie Marysia i przede wszystkim ma do niej wiecej cierpliwosci niz ja.... u mnie wiem, że fotelik będzie mało używany i na krótkie dystanse to u mnie chyba bez sensu inwestować w fotelik za 850+ pln [taki prowadzi w testach z foteliki info z kategorii która mnie interesuje] u nas marchewka też super wchodzi... z ziemniaczków póki co rezygnuję - na marchewke az sie rwie na ziemniaka mniej chetnie buzie otwiera i jablka tez jej smakuja... to ziemniaczki troszke jeszcze poczekaja dzis cycka nie chciala mi jesc, ale co chwila glodna, jak wzielam ja sobie przed twarz tak zeby mogla mnie zlapac to zaatakowla mi nos ze myslalam ze jej nie oderwe, ale cycka ssac nie chciala to zrobilam jej kaszke, zjadla kilka lyzeszek popila woda i spi :P Guga12Ech zrobiłam ten soczek z jabłka i marchewki ale taki paćkowaty że jak wyciskałam przez gazik to z jabłuszka leciał miąższ mam nadzieję, że jej nie zaszkodziMamusie mam pytanko, byłyście już gdzieś ze swoimi pociechami na zakupach np. w tesco???? Mąż chce jechać a ja bym się z chęcią z nim wybrała, ale nie wiem czy mogę zabrać Angelikę bo to takie przenoszenie z samochodu do sklepu i tak w kółko, a jak mi się zgrzeje ech poradźcie prosze ja chodze czasamai do markpola ostatnio do carrefura... i wszystko ok... na pierwszych zakupach bylam jak mala miesiac skończyla BlumchenWiecie co... dzis moja Oktawia gadala przez sen.... tylko , ze .... PO NIEMIECKU!!!! 4 lata w niemczech i mi dziecko sie zgermanizowalo, az sie boje co bedzie z Mania... mam nadzieje, ze bedzie mowic po Polsku, bo moja mama tego nie przezyje... jak wnuczka bedzie za nia zamiasz Babciu - Oma wolac!!!! Wstyd na cale Zawiercie!!!!!!! no nie ma co sie dziwic dla 11 letniej dziewczynki 4 lata to prawie polowa zycia, ale jak jest przytomna to po polsku mowi? kasiawawaAgatcha0 ja bym nie robiła zapasu soku, świeży to świezy Adria- jak to mówi mój mąż mama to instytucja i jak problem czy boli to zawsze do mamy, nie chcialabym być tatą oni tak wiele tracą filipka- spórbuj odwrotnie, najpier laktator potem karmienie, zacznij po nocy i spokojnie rudzia- dajesz oglądac tv? ja kombinuję aby mała nie zerkała ale to utrudnione ja tez robie zawsze sieze jedzonko, a reszte zjadam, nie ma co odkladac, jednak co swieze to swieze ja ogladam tv i mala tez, w koncu to swieci, jest glos i obraz sie zmienia to bardzo ciekawe dla dziecka. agatchagugus wlasnie ja tez rozgladalam sie za fotelikami, i sa wlasnie takie od 9 do 36 kg. tu jest strona z testowanymi fotelikami fotelik.info :: testy :: foteliki samochodowe z grupy wagowej 9-36 kg :: sortowanie wg kryterium ocena i tak na przyklad poszukalam na ellegro tego "najlpeszego" i popatrz co znalazlam Fotelik CYBEX PALLAS Lime 2010 OSTATNIE SZTUKI!! (1328572593) - Aukcje internetowe Allegro czyli cenowo podobnie to tego co wy pokazaliscie, a jednak starczy na dluuuzej;) oczywiscie to tylko tak pogladowo zobaczylam ale widac ze nie ma duzej roznicy w cenie;)choc nie wiem jak on sie sprawdzi w rzeczywistosci ale wkoncu jak przeszedl najlepiej testy samochodowe jest cos wart;) tez tam patrzylam i tez kategoria 9-36 mnie interesuje, ale nie sa to tanie foteliki, nawet te z dolnej polki [tez szukalam na allegro]:/ adria40śpi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Biegnę na śniadanie !!!!!!!!!!!!!!! Hurraaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! powodzenia
-
adria40natalia jak Ty w dzien bedziesz funkcjonowac ? Wspolczuje !filipka najwazniejsze to pozytywne myslenie, wierze, ze uda Ci sie pokonac kryzys. kasiawawa ale Julek mial pomysl, hehe siostre na bramke, dobrze, ze w pore interweniowalas. realne Ty to taki nocny marek jestes widze. A ja zamiast spac to kilkam rozne ustawienia na moim laptopie. Maz mi go dzis naprawil. Jestem bardzo z tego zadowolona. Srednio lubie komputer stacjonarny. Dorej nocy heh, nie no jakoś tak, chyba nie umiem zasnąć przed 23... poza tym jak mała śpi to mogę spokojnie posiedzieć, a tak w ciągu dnia to mało. Teraz dziadek ją zabawia. kasiawawaAdria- o ile wyjda a przepis wzięłam z internetu :) Mamaola- a mój chyba już tak długo czekał ze doczekac się nie może, on to takie żywe srebro w sumie i niezbyt cierpliwy jak to facet, zresztą dzieki niemu mała kręci się jak szalona no bo chce go widziećale wiecie co- Julek świetnie potrafi się nią zająć, nie zosrtawiam ich znowu samych nawet na chwile bo się boje ale on super do niej mówi:) i daje jej grzechotki i troszczy się o nią np jak ktoś mówi ze jakieś dziecko to coś, to Julek zawsze chwali Hanie ze najładniesjza i taka madra :) jak on coś dostaje to pyta a co ktoś ma dla Hani, fajny z niego brat czasem ją tylko niezbyt właściwie przytula super brat :) a z przytulaniem to trzeba pokazać tłumaczyć bo na pewno nie chce zrobić krzywdy. RudziaDzień dobry piątkowo:) moj synek ma dziś chyba dzień dobroci dla rodziców ;pco prawda położył się spać dopiero przed północą, ale za to spał bez przerwy do 6.30 !! dostał jeść i leżał i się uśmiechal i gaworzył:)włączyłam mu tv, pooglądał chwilę bajki, odwrócił głowę w moją strone, zarzucił sobie pieluchę na oczy i usnął ;p:):):) no i dal mi pospać do 8.30 :))) SZOK!! moja też, spała od 23 do 6/7, ale nie chciała jeść w żadnej pozycji - w sensie pociumkała, possała chwilę i odwracała głowę lub kładła się na cycku... do 8 tak karmiłam ją na raty, odłożyć się nie dawała... to rozebrałam ją i chwilkę poleżała goła i wesoła - uchachana od ucha do ucha, przy ubieraniu jak zwykle troszkę pokrzyczała, ale wzięłam ją na ręce i się uspokoiła... dała się odłożyć na matę, chwilę się pobawiła i... zasnęła zdj poniżej. adria40Pije juz druga kawe, nie moge sie obudzic. Masakra. Julcia zasnela. U nas dzis piekna pogoda, pojdziemy sobie na dwor na spacerek do lasu. Kleszczy nie ma:)))))))))mamaola wczoraj zmienilam suwaczek, w koncu Julcia juz tak urosla. kasia Hania chyba sie cieszy, ze ma takiego brata. Mozesz byc dumna :) Zapomnialam Wam napisac, Julcia jak ma taki czas na dziamolenie, to tak fajnie caly czas mowi: mamamamamam he he, ciesze sie, ze to wychodzi mama. A wczoraj maz usypial Julie, a ja poszlam sie kapac, kiedy bylam w lazience to slyszalam jak Julka placze i placze i nie ma konca. Wyszlam z lazienki, wzielam ja na rece i momentalnie sie uspokoila. Polozylam ja do lozeczka i w mig zasnela. Bylam taka dumna, ze to wlasnie mojego przytulenia potrzebowala. A jeszcze Wam napisze, ze dzis rano w kuchni bawila sie pilka i w pewnym momencie tak glosno zapiszczala, ze az sie sama wystraszyla i zaczela na maxa plakac, a my z mezem zaczelismy sie z tego smiac, ze ona sama siebie sie boi hehe hehe... super moja nie mamowala bez przerwy.. tylko wyrazne pauzy miedzy mama.... mama... mamo.... mama... mamo. ale ostatnio cos sie zaciela i powtarza tylko grrrrr Guga12 Jeszcze Realne jak mieszkasz w Warszawie i nie macie samochodu to nie kupowałabym fotelika tylko zamawiała taxi, które ma fotelik na wyposażeniu musimy miec fotelik, ale taxi z opcja fotelika brzmi super, nie wiedziałam, że są takie... ale czasai jeździmy do ZD Woli - moj tata po nas przyjeżdża i po ZD Woli też autem, to fotelik jest potrzebny.
-
kasiawawadzis moje dzieci się bawiły, syn coś rysował a mała siedziała na foteliku, ja poszłam kończyć obiad, nagle słysze Hania musisz bronić, biegne i patrze że postawił ją w foteliku na tzw bramce a sam w pewnej odległości przymierza się do kopnięcia, zamarłam on myslał ze ona chce bo przecież dostała jedną piłe (taką mieciutką z grzechotką w środku) to on starszy brat chciał jej pokazac do czego słuzy piłka - ale prawdziwa ja czytajac to zamarlam... i przeczytalam jeszcze raz... dzieci to maja pomysly... dobrzse że nic się nie stało. natalia2000a do mnie wlasnie zadzwonili ze zleceniem i pewnie pol nocy bede pracowala. Wyobrazacie sobie jaka jestem szczesliwa?Może w przerwie jeszcze tu zajrzę i coś popiszę hehehe Dobranoc wspolczuje, dobranoc i szybkiej pracy życzę :)