realne

Moja w ciagu dnia tez sie cos meczyla... i od 10 zasnmac nie mogla... a chodzila jak pijany zajac :P padla po 13 i spala prawie do 16 i teraz spi od 19 z minutami.... ehhh a spi w trenerkach w ktorych biegala za dnia to przynajmniej mam nadzieje ze jak sie zleje to bedzie mniejsza kałuża niz jakby spala bez niczego... chyba ze uda sie zlapac jak to ostatnio ma miejsce... i w nocy ona praktycznie nie sika... wczoraj zasnela po 21 obudzila sie o 4:30 z placzem, ale wysadzilam na nocnik i nic nie zrobila... dalam jej cycka i poszla dalej spac zalatwila sie dopiero o 7 rano nie wiem czy sie tym martwic czy nie.... za dnia tez robi rzadziej ale wieksze porcje...

Aśku - sto lat Mario - wszystkiego naj z okazji kolejnego miesiąca Magda zasnęła po 19... i zastanawiam się czy to już na noc... ewentualnie czy w nocy sie nie obudzi i harcować nie zechce :P

adria - wszystrko mozliwe... u nas dzis na kolacje bedzie jajecznica lub sadzone... ale na noc Magdzie raczej jajka nie dam... A jutro rano jedziemy do Rudzi Mam nadzieje ze nie bedzie padac

3nik - zdjęcia super adria - nie masz się co przejmowac głupia baba - gdybyś była nieodpowiedzialna to byś w ogóle nie reagowała za zachowanie coreczki... moze baba sama miala zly dzien i musiala sie na kims wyladowac? :/ u mojej podtrzymuje sie stan podgoraczkowy - okolo 37,5 - nie bardzo chce jesc - zupki ble, danonki ble, stary chleb w miare bo swiezego tez nie chce jesc... wiec mysle ze to zabki - chyba zaczyna byc widac pod dziaselkiem dolne dwójeczki

Macie pozdrowienia od Kasiawawa i Hania ma ospę :(

Zrobiła kupkę - 1x na 3 dni to tez ponoc nie tragedia - tym bardziej ze ostatnio Magda nie bardzo chce jesc pokarmy poza mleczkiem mamusi - nawet danonkami zaczela wybrzydzac... ehhh moze jakis skok sie szykuje, albo zabki ida troszke bardziej bolesnie niz pozostale?

rudzia - no tak - gapa ze mnie to wpadniemy [z Magdalenka] jutro?

mama_monika - 'nowka niesmigana' - rozwalil mnie ten tekst... jak Magda bedzie miala rodzenstwo za czas jakis to tez tak jej bede tlumaczyc jak sama na to nie wpadnie a co do dzieci to to najwazniejsze ze rosna.. moja urodzila sie meisiac wczesniej i wazyla 2500 [47cm]... teraz ma 11,5 mies [za 1,5 tyg roczek - ehh a ten czas leci] i wazy okolo 9,5kg... ale i tak jest kluseczka... ma tez cos kolo 75 cm wiec za wysoka nie jest... ale dla nas i tak jest kochana i w ogole najbardziej rozwala mnie rozmiarowka ubran Magda juz prawie roczek za pasem a wczoraj biegala w body rozmiar 0-3 mies i jeszcze luzy miala - biegala bez pieluchy wiec te luzy to akurat na pieluche by wystarczyly a w rozmiarowce centymetrowej chodzi w ubraniach 74-80cm

AgO - juz mnie przestraszyłaś że znajoma pilnowała, żeby dzieci się nei ubrudziły tez wychodze z założenia brudne dziecko to szczesliwe dziecko - oczywiście w grancach zdrowego rozsadku - wiadomo że po kapieli blotnej w czasie deszczu nalezy dziecko umyc/wykapać i przebrać, ale bez przesady tez ogladałam te felietony przynajmniej większośc - o bidonach i niekapkach, nocniku, jedzeniu i tez mam plyte mamo tato co ty na to... szkoda ze to tylko reklama pełnego wydania - chyba ze masz juz pelne wydanie - tzn nie z gazety :)

adria - u nas jest o tyle dobrze ze Magda spi spokojnie - w jakiej pozycji zasnie w takij sie budzi - chyba ze jest ewidentnie niewygodne podloze to sie przekreci... a po obudzeniu zanim sie ruszy to daje glosne znaki ze wstala :P rudzia - w czwartek mogę się pojawić, bo Tobie chyba wcześniej nie bardzo pasuje z tego co pamiętam :)

Dobranoc, tez padam :)

LiMonia - znajoma kupiła swojemu synkowi wlaśnie ze względu na to zabezpieczenie... skończyło się tym, ze przytrzasneli mu przez prtzypadek siusiaka i nocnik od tej pory jest bee... musieli przejść na klasyczny model :) W pieluszkarni widziałam nocnika {BabyBjorn} Nocnik fotelik biały | TRENING NOCNIKOWY | Nocniki | Pieluszki Wielorazowe - Pieluchy Ekologiczne - Chusty - Nosidła - wygląda super i chyba goska tez taki kupiła... solidny i pani Ewa tez mówi ze najbardziej zadowolona jest z tego nocnika... Gdyby u nas nie sprawdził się Kubuś Puchatek to pewnie też zainwestowalibyśmy w ten nocnik.

heh ja też w pierwszej chwili sprawdziłam czy mam internet [strona z błędem podobna do klasycznej gdy nie ma się internetu], ale sprawdziłam i dopiero dojrzałam, że strona błędu to strona wygenerowana przez vBulletin [skrypt na którym jest postawione to forum] Ale chyba ogólnie mieli problem z bazami bo strona portalu postawiona na Drupalu tez nie działała.

My dziś postępy małe zaliczyliśmy - Magda coraz dłużej sama stoi... i jak leci muzyka zaczyna podskakiwać - podskoczy i benc znowu wstaje benc, znowu i tak wkoło... poza tym coraz sprawniej wspina sie na łóżko i zaczyna na fotele [ale te są wyższe niż łóżko więc jeszcze bez powodzenia - ufff...] i dziś miała dość całuśny dzień co chwila mi i mężowi dawała buziaki... czasem takie soczyste z języczkiem :P i przesyłała buziaki - tylko nie wiem do końca do kogo bo patrzyła w puste okno balkonowe

agatcha - super fotki mamaola - może szykuje się jakiś skok na rok Dziś coś forum nie działało

Iwa to super u nas dziś znowu sucho, ale tylko z 5 razy robiła do nocniczka... 4x od 5 do 15, 1x na mieście na WC z nakładką [rozłożony nocnik turystyczny] i 1x do wanny podczas kąpieli teraz śpi i na śpiocha udało mi się mega luźno założyć pieluchę! dziś miała sporo wrażeń [wypad do centrum handlowego i zabawa w kinder planecie] + mało sikania w ciągu dnia - to wolę żeby coś miała w razie czego [było rzadko, ale w sporych ilościach jednorazowo - chociaż nie jestem przekonana czy już tak być powinno, bo w końcu 11,5 mies dzieci chyba mają nadal dość małe pęcherze] w dodatku już 3ci dzień nei robiła kupy - fakt nie je dużo poza mlecznego jedzenia - max kilka łyżeczek zupki i danonki też nie cale [troszkę ponad 1/2 może 3/4 opakowania 50ml - a wcześniej to już nawet i 100 ml potrafiła zjeść i caly kubeczek zupki] - za to przyklejona jest do cycka... ale manewr mniej cycka, wiecej zupki sie nei sprawdza - nadal nie chce zupki a klei się do cycka i jest ryk... nie wiem moze to jakiś skok, a już na tyle dobrze trawi mleko że jest tzw bezresztkowe trawienie [ponoc dzieci ktore jedza glownei cycka moga nawet przez 5 dni nie robic kupy i to nie problem] Magda jest pogodna, nie widac zeby cos produkowala a nie mogla, wiatry odchodza...

Iwa - jak zacznie sie ruszac - chodzic, biegac to spali - zobaczysz... moj brat tez byl kluska jak mial rok wazyl okolo 13kg.... a po roku jak zaczal biegac etc to chudl w oczach - w wieku 2 lat mozna bylo mu zebra liczyc

3nik - tez sie nad takim zastanawialam - tez bez pozytywki - bo nie chcialam - slyszalam ze dzieci czesciej boja sie tej pozytywki niz cie ciesza... wolalam nie sprawdzsac na malej :) ale maz stwierdzil ze nie chce kaczki bo mu sie zle kojarza - woli Kubusia Puchatka... niestety kolor bialy byl brudny a nie wiedzialam czy sie domyje a zielonego nie bylo wiec wybralismy niebieski bo rozowy nam sie nie podobal :P my kupowaliśmy w smyku po przymierzeniu Magdy do niego Magda jest teraz mega spokojna siedzi w lozeczku i sie bawi... oby jak najdluzej - a za chwile idziemy do kinderplanety w zlotych tarasach - korzystamy z tego ze Magda nie ma roczku [do roku jest gratis] - a tatus obiecal spozniony dzien dziecka... chciaz dzisiejszego dnia do udane zaliczyc nie moge... ale juz daruje sobie szczegoly :/

jadzik - można, a w moim przypadku tylko w takiej dawała się zapakować, przodem do mnie na max 10 minut, teraz jest lepiej... bo daje sie zapakować w każdej pozycji :)

Iwa - fajny głodomorek - to jej prawo i otoczenie musi sie przystosowac :)

jadzik - trawnik w parku raczej nie służy do załatwiania swoich potrzeb - nawet jak ma się niespełna roczek :P a do jakichkolwiek lokali było dość daleko więc nie miałyśmy się gdzie schować tak, żeby nie wzbudzać podejrzeń, tym bardziej że Magda na trawkę nie potrafi tak zeby natrzymac więc musiałabym zmontować nocnik - a nie miałam foliówki w srodku to i tak zanim bym złożyła to by mi sie zlała... a bez foliówki mogłabym sie chyba na jakis mandat narazic i dziwne spojrzenia przechodniow :P dzis sucha noc, suchy dzien i zapowiada sie sucha noc :P Magda mi sie zbuntowała i nie chce spac w pieluszce - za dnia nie ma problemow...

3nik - ta tez wydaje mi się waska - około 25cm? [na zdjeciu wyglada jakby byla glebsza niz szersza...] nasza ma okolo 38cm...

adria - my mamy podobną huśtawkę, ale widocznie jest obszerniejsza, albo Magda szczuplejsza... jak chcesz to porównaj sobie wymiary moze.. HUŚTAWKA MODUŁOWA 3w1 SUPER ROZRYWKA NA JESIEŃ (1664174063) - Aukcje internetowe Allegro my kuppilismy ja w promocji za 35pln lub cos kolo tego :) mamaola - o zimne stopy sie nei martwie, ale ona cale nogi i posladki ma zimne i boje sie troszke o nerki... dziś suchy dzień obawiam się Magda za mało sika... może za mało pije [chociaz tez non stop wizi na cycku... co skutkuje tym ze malo je innego jedzenia - zupki tylko kilka lyzeczek, male dadnonki - 3/4 moze nawet troszke mniej [ale wiecej niz polowe]... moze faktycznie jakies skoki sie szykuja... moja sie do chodzenia przymierza, ale jeszcze nie zrobila ani kroki jak tylko cos kombinuje to benc na dupke... ale stoi sama juz dosc pewnie... i dzis chodzila na 4 na wyprostowanych nogach ewidentnie chciala je miec jak najblizej rak... ale to moze przez sukienke - bo jak na kolanach byla to deptala po niej i ciezko jej sie szlo :P i noc klasycznie bez pieluchy - w pieluszce za chiny zasnac nie chciala, plakala, marudzila, co chwila sie od cycka odrywala etc...

ja tez sie nie krepuje... a filmiki z basenem sa 2 1 jak miala z 3.5 mies na zorganizowanych zajeciach a w ogrodowym to miesiac temu - miala 10 mies :)

mama_monika - pan Zawitkowski? tez tak slyszalam podobnie jak dziecko nie nauczy sie jesc jak sie nei pobrudzi... teorie ze nauczy sie jesc jak bedzie mialo 3-4 lata z dnia na dzien bez brudzenia mozna miedzy bajki wlozyc.... ale znam mamy ktore chca w ten sposob nauczyc dziecko jesc... znajoma ma 3,5 latka i do tej pory go karmi jak mu daje lyzeczke ten sie zaycna bawic bo nei wie co z nia zrobic i rozrzuca jedzenie [wszedzie tylko nie do budzi] to zavbiera mu lyzeczke sprzata i sama go karmi... za tydzien kolejna proba - efekt ten sam... staram sie jej tluymaczyc ze jak sie nie pobrudzi to sie nei nauczy, ale ona wie swoje... a ja sie wcinac nie bede - w koncu to jej dziecko :P