-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez realne
-
3nik - fajny rowerek... hmm troszke maly/ciasny mi sie wydaje :P albo za dużego bobasa dali do zdjęcia Rudzia - super trampolina - cała rodzina będzie mogla skakać :)
-
Moja właśnie jak zdarzyło się zrobić kupę jak miała biegunkę w pieluchę to tak wrzeszczała, że na środku chodnika na mieście ją przewijałam... a jeszcze po porannej wpadce do wielorazówki spodziewałam się więcej napadów biegunkowych [na zęby dostała biegunki] to założyłam jej na spacer jednorazówkę i to był chyba błąd... co dziwne jak załatwi się w jednorazówkę to się bardziej drze, w wielorazówce jakoś lepiej znosi wpadki...
-
ezelka - fajnie ze przełamujesz lody powodzenia i nie wstydz sie tego ze karmisz... w koncu nie robisz nic zlego - wrecz odwrotnie!
-
LiMonia - nic sie nie telepie, nie halasuje etc... to kwestia zapiecia pasow... tata zapomnial przeciagnac pod fotelikiem i zaczepic to mu latalo na boki, ale jak poprawil to juz jest stabilny etc... i z pasami tez nie mam problemow - poza tym mozna zapinac je luzne a pozniej juz zapiete dociagnac - wygodne przy ruchliwym dziecku [my akurat z tego nei korzystamy, bo Magda jest spokojna w samochodzie] Uff Magda śpi
-
LiMonia - tapicerka jest oddychajaca - i mamy chyba 2010 - fioletowy - nie widziałam tego koloru tutaj i schowka też nie :P agatcha - u nas uzywalismy specjalny plasterek do przepukliny pępkowej - 2 częściowy... i też już jest OK... zaklejaliśmy kilka razy w sumie w odstępach 2-4 dniowych... 1 plaster starczał na tydzień - lekarz kazal nam jak najrzadziej zmieniać chyba że zauważylibyśmy jakieś niepokojące objawy - wysypka, zaczerwienienie etc... W aptece mozna kupić za chyba cos kolo 10 pln za plaster... ale sa skuteczne a odklejalismy w wodzie podczas kapieli - plaster jest wodoodporny to podczas normalnej kapieli nie przeszkadzala wola... a do zdjecia kapalismy i przy sciaganiu pomagalismy sobie oliwka i ladnie schodzilo :) i ponoc nalezy dziecko klasc jak najwiecej na brzuchu
-
AgO - ja nie zamierzam starań odwlekac w nieskończoność.. al przynajmniej do zakupu własnego M... jak już będą własne 4 konty - chociaż 2 pokojowe [optymalnie 3 lub 4] to zacznę przekonywac meża że najwyższy czas 'już' Bo gdyby On miał decydować to pewnie z Magdą czekalibyśmy przynajmniej do 30 :P
-
Właśnie przypomniałyście mi że nie jadłam śniadania :P i nagle zrobiłam się głodna... ehhh lecę coś zjeść
-
Leosiu - wszystkiego naj z okazji 1szych urodzin mamaola - fajny plan ponoć bez spinania i stresów szybciej wychodzi :P LiMonia - my mamy Optime 0-25 i jest super - nam się sprawdził i w nim Magda już jeździ i też przed zakupem przymierzyliśmy w sklepie, a kupilismy na allegro adria - nie wiem jak u was, ale jak zobaczyłam w sklepie taki sam rowerek za 200+ to kupiliśmy taki właśnie rowerek na allegro [100pln z przesyłką] - nawet u tego samego sprzedawcy co podałaś link [tylko z innego konta] My dziś spałyśmy do 7:30... Magda po wczorajszych przygodach zasneła po 19! O 1 sama kładłam sie spać, a Magda zaczęła się wiercić, wysadziłam ją na nocnik - zrobila siku i poszła dalej spać bez marudzenia i innych historii... i spala ciurkiem do 7:30... przed 10 znowu poszłyśmy spać [obie] i posałyśmy do 12:30 :P a teraz spadł deszcz i burza - jednego pioruna - ale mocnego i głośnego Magda się troszkę przestraszyła i patrzyła w okno jak zaczarowana po czym skwitowała to co przeanalizowała jednym głośnym "Uuu" i wróciła do swoich zajęć :P
-
agmi - ciezki kaliber... powodzenia
-
agmi - nie watpie ze kochajaca... nie znam osoby z bliskiej rodziny zeby chciala swiadomie zrobic krzywde dziecku :) ale przynajmniej dowiesz sie dokładnie co zaszlo... zycze cierpliwosci... i oby jak najmniej przekupowania wiekszej zabki - to chyba jednak nie jest do konca dora metoda... bo w sumie dziecko powinno sikac do nocnika dla siebie nie dla np cukierka
-
agmi - to moze szczerze pogadaj z babcia?
-
agmi - moze zazdrosc o mala zabke? nawet jak nei ty to ktorys z gosci delikatnie przez przypadek zaburzyl na tej plaszczyznie?
-
adria - ja wychodze z zalozenia ze we wszystkim trzeba miec umiar i zachowac pewien dystans... w koncu wszystko jest dla ludzi, nawet niektoe narkotyki w odpowiednich ilosciach maja wlasciwosci lecznicze :) mysle ze poduszka od czasu do czasu nie zaszkodzi - Magda na naszej tez nie przesypia nocy - w koncu ja tez musze gdzies spac :P ale na twardych deskach tez bym jej nie polozyla byleby miala twardo od pleckami...
-
Jadzik - szkoda ze nie ma podanych wymiarow dziory i wysokosci.. zeby nozek starczylo do tego okraku - bo tez zastanawialam sie nad modelem foczka [ktora widzialam na oczy] ale tam jednak za szeroko :P agmi - trzymaj sie i powrotu do formy zycze
-
adria - moja czasem spi na naszej dluzej poduszce - cala na niej lezy... ponoc najwazniejsaze zeby poduszka nie byla tylko pod glowa ale takze pod pleckami az do pupki [wlacznie] wtedy robia sie naturalne krzywizny.. dla noworodkow poduszka nie jest wskazana dlatego ze moga sie udusic, ale starsze dzieci ktore maja juz na tyle sily i dosc twardo trzymaja glowke i nia manewruja poduszka juz takim zlym diablem nie jest... i Magda mowi juz: mama, tata, dziadzia, dzidzi, baba, Ela [babcia Ela], Mia [kuzyneczka], dla [jak cos chce], daj [jak Ci daje] i kilka innych w tej chwili nei pamietam...
-
Dobranoc :) A na spotkanie z Rudzią wzięłam aparat.. a skończyło się tym, że zrobiłam jedno zdjęcie telefonem na odchodne, jak Magda żegna się z Rudzią - noskami :) Jutro wkleję jak będę miała czas i zgodę Rudzi
-
IWA- mi się właśnie przypomniało, że mój brat nie używał nocnika tylko opakowań po bio jogurtach 0,5l] :) oczywiście na nich nie siadał tylko przytrzymywał [lub wcześniej robili to rodzice] opakowanie i sikal na stojąco... zapodalam też Twoją podpowiedź z wiaderkiem... :) asiula - Magda siedziała na nocniku i jego zawartosci - nie pamietam czy wtedy cos zrobiła, ale i tak nie miala okazji wylać :P
-
LiMonia - u nas tez Magda jak była przodem do nas to krecila sie, wstawala etc... a jak ja odwrocilam to uspokoila sie
-
no niestety... tez bym chciala za niedlugo Magdzie sprawić brata lub siostre... [niestety droga ktora planowalismy sprezentowac brata nie wypalil... moze pozniej sie uda wziac w tzw rodzine zastepcza] ale niestety brak warunkow na 2 dzidziusia jak na razie - brak warunkow mieszkalnych - kawalerka, i finansowych - tylko maz pracuje i juz wie ze tylko do grudnia w tej firmie... a pozniej?
-
Karola - dzieci jak zaczynaja sie ruszac to maja prawo nawet spasc z wagi adria - a moglo ja cos ugryzc? Byłyśmy dziś u Rudzi i było fajnie dzieci się pobawiły... zasnęły dopiero na dłuższym spacerze... później na plac zabaw... Mikołaj troszkę zaczął podrywać Magdę [takie męskie - końskie zaloty - szarpanie za rękaw, pukanie po głowie etc :P] I cały dzień sucha pielucha... hmmm jeszcze do pełni szczęścia brakuje mi żeby ładnie i wyraźnie zaczęła gadać - mama siku
-
Jadzik - mi się też zdarzyło jak rano wysadzałam [o nieludzkiej 5 godzinie]... Magda kimneła oparta o dość mocno zrolowaną pierzynkę... a ja obok a dziś caly dzień u kolezanki bylysmy - na świezym powietrzu... i pielucha sucha... rano miedzy 7 a 9 robila co gdzine - 7,8,9... pozniej dopiero koło 12, 15 i 17...i do tej pory nic.. nawet dawanie pic nie pomogło... spróbujemy o 20... znajomych synek juz zaczyna chodzic, ale jest za maly do nocnika... caly wpada... przytrzymac sie nei daje, sam tez zaraz krzyczy i placze bo wpadl... [jest maly jak na roczne dziecko]... nocnik ma standardowy - kaczuszka... jakies rady?
-
IWA - moja zasypia na nocniku... i nic nie chce zrobic... ale jak wczoraj ja rozbudzilam to zrobila bez problemow... balam sie ze bedzie chciala harcowac, ale sie to nie sprawdzilo, lezala dosc dlugo ale spokojnie i w koncu zasnela
-
3nik to spróbuj może puścić bez pieluchy lub tylko w majtkach? u nas mysle ze wlasnie to zdaje egzamin :) u nas w ciagu dnia biega w trenerkach lub szortach, body lub bluzeczka z krotkim i czasami spodenki jak sie jakies nawina
-
Asiula - moze skok rozwojowy sie szykuje? poza tym takim dzieciom wpadki moga sie jeszcze zdarzac a moze tak pochlonieta zabawa ze nie zauwazyla? u nas kolejna noc sucha ale zasnela mi po 19 i balam sie czy cala noc przetrzyma to jak zaczela sie przebudzac kolo 22 to ja wysadzilam, ale musialam eozbudzic bo na polspiocha nic zrobic nie chciala... ale znowu zasnac nie mogla, ale lezala spokojnie i sie rozkopywala jak tylko chcialam ja lekko przykryc... i spala ciurkiem do 7... rano siku i tradycyjnie co godzine czyli o 8 tez juz zrobila :) teraz szykujemy sie do kolezanki i jedziemy [nocink turystyczny to u nas podstawowe wyposazenie wozka :P]
-
mama_monika - albo oszaleć by mozna bylo od jego ciaglych uwag :P