anielinka

Helooo... Cafe no to fajnie się złozyło z tym lokalem, tylko szkoda że te dojazdy znowu będą:(( a już myślałam że ten lokal to w twojej miejscowośći...no ale może się wszystko ułoży... Magda ale suuuper z tą premią, przezd świętami to każdy grosz się przyda, nia na darmo szefówka Cię chwali

Hej Andzia, jak pizza?:)

a my po spacerku, głowa troche przestała boleć, ale z chęcią bym ucieła jakąś drzemke...marzenia:) Magda nasza psina to domowy piesek:) ale jak wychodzi na dwór żeby pobiegać, to Amelka stoi w oknie i go wtedy woła:)/ stoliczka nie mam, chciałam kupić na roczek dla Amelki, ale coś Gosia wspominała że jej koleżanka ma i podobno wywrotny jest, ale nie wiem jaka w tym prawda... Sylwia współczuje takiego gorączkowania u Julci. Tulam mocno!!!

Dzień dobry kochane... Dziś jestem strasznie niewyspana, Amelka obudziala się dziś na mleko o 4, więc myślałam że dłużej pośpi...a tu d... obudziła się o 6.30 nie myślała nawet o śnie:( A mnie dziś głowa boli, zaraz chyba wezme jakąś tabletke bo nie wyrobie...Amelka poszła juz spać o 10 bo tak marudziła, no ale nic dziwnego po takiej porannej pobudce Magda brawa za pierwszy dialog z Michałkiem, u nas nad łóżeczkiem też wisi Kubuś i Prosiaczek- Amelki ulubieńcy:) z rozmawianiem też się bardzo rozbujała, śmiejemy się że ona zacznie szybciej gadać niż chodzić , jak woła kotka to mówi kici, kici...jak woła pieska to tak cmoka i pokazuje rączką żeby przyszedł do nóżki...a jak chce zagwizdać to robi takiego dzióbka i tak gwiżdze na niby, aż pluje...hihi ale pocieszne się robią te nasze dzieciaczki:)) Tynia super że znalazłaś nową prace, czy to znaczy że spowrotem cię przyjęli, czy jakieś nowe stanowisko? / Mateuszek widze że śpi w takie pozycji jak Amelka:) słodko wyszedł... Mei nie tylko nas czytaj, ale też i pisz... Andzia jak dziś dzieczyny się czują? i co zdecydowałaś się na któryś stolik?

Witajcie!!! czytam dziś was tak na raty i straciłam wątek:) Magda fajnie że kurs ang. się podoba... Andzia super z tym stolikiem, chociaż jedna osoba się domyśliła i zapytała:) ja bym wolała ten z chicco:)/ z obiadami mam fajnie, bo u mnie nadal tylko zupa:( Sylwia zdrówka dla Julci, bidulka musi się męczyć :( byłyście juz u lekarza? Gosia u mojej koleżanki tak samo z ząbkami, wyszły 4 na raz górne, a też nie mogła się doczekać...

Witam wieczorkiem... Amelka miała dziś drugą drzemke i w z wiązku z tym zasneła dopiero przed 22 Andzia dobrze że już lepiej, a jutro mam nadzieje że juz zapomnisz że Ci coś dolegało /super że wam znowu przybędą bliźniaki

a my po spacerku, całkiem, całkiem pogoda jak na grudzień:) Amelka też dziś nie zaszalała ze spaniem:( Andzia i co dałaś rade z wózkiem??? Gosia współczuje marudzenia Kuby, cierpliwośći!

Andzia jak masz taką okazje to kładz się i odpocznij!!! a na święta w tej firmie robią tylko paczki, bo szef to sknera, podobno jak się da jakąś kase, albo bony to trzeba od tego jakiś podatek odpisać, a on ma tyyyle kasy, a za złotówke to by się chyba dał zabic... paczki robią dosyć fajne ale co mi po słodyczach...jak jest wiele innych rzeczy potrzebnych na świeta...

Heloo... właśnie zasiadłam z kawką, Amelka już śpi, bo strasznie marudziła, a ja mam lenia , jeszcze palcem nie tknełam w domu ale myśle że za świąteczne porządki wezme się w przyszłym tygodniu... wczoraj się wkurzylismy strasznie, bo Ł. dostał wypłate i dziady wiedzą że święta w tym miesiącu to zero premii dali, normalnie jak na złość i do tego jeszcze ta naprawa samochodu- tylko wyć Andzia kuruj się szybko żeby nic więcej się nie rozwineło...a jak dziewczyny? Magda a co to za wątpliwości ze ślubem??? będzie dobrze...po ślubie to Ci mówie miód, malina kiecki jeszcze nie kupiłam, narazie oglądam... Sylwia witaj, życze miłego sprzątania:)

Hej Andzia:) i ja szperam po allegro, szukam jakiejś kiecki Amelce na święta, a na prezent to prawdopodobnie kupimy jej ten stoliczek:)

a co tu taka cisza:( Magda no to fajnie postąpiła teściówka, a co ze ślubem? już pewne że w czerwcu? Gosia pizze napewno wypróbuje

ja melduje się :) Andzia mam nadzieje że tym razem po myciu okna nie przewiało cie:) Gosia jak pizza wyszła?

Hej Andzia kawke chętnie:) my mieszkamy tak, że dobudowaliśmy sobie część domu do domu rodziców, w zasadzie to coś jak szeregowiec teraz wygląda, my mamy swoje podwórko z jednej strony, a oni z drugiej.

kurcze tyle miałam do czytania że pozapominałam co miałam napisać

Witajcie... u nas pogoda brzydka, pada i tak szaro buro..brrrwięc siedzimy w domu:( widze że się wszystkie rozmażyły o własnych domkach, ja od zawsze mieszkałam we własnym domku z rodzicami, później przyszedł taki czas że chciałam mieszkać w bloku w mieście, no i mieszkaliśmy z Ł. przez prawie 2 lata wynajmowaliśmy, ale jak mieliśmy się zacząć budować to stwierdziliśmy że wrócimy spowrotem do moich rodziców, żeby na wynajem nie ładować pieniędzy tylko odkładać na swoje, no i teraz kiedy mamy Amelke już bym nigdy nie chciała wrócić do bloku:) także podjeliśmy rozsądną decyzje, mamy swoje podwórko, ogród, taras, niedaleko las:) co do świąt to u nas będzie jak co roku, w wigilie najpierw jedziemy do teściow, a poźniej do moich rodziców, a święta to różnie, albo ktoś do nas przyjdzie, albo my do kogoś...w tym roku jak super wypadaja święta, praktycznie 3 dni :)

a ja nadal nie wiem co Amelce kupić pod choinke, właśnie tak latam po allegro i mam mętlik w głowie, najpierw miałam jej kupić lalke, ale taką jak chciałam to okazuje się że ona ma 46 cm długości a ten wózeczek co ona ma to ma 40 cm. więc lalka się do niego nie zmieści:( teraz mi przyszedł do głowy taki pomysł, chyba Justynka ma coś podobnego i musze się zapytać o opinie:) CHICCO edukacyjny STOLIK 2 W 1 + KLOCKI + MUZYKA (839010790) - Aukcje internetowe Allegro

pytam bo znalazłam to BLIĹšNIĘTA mĂłwią płaczą śmieją się DODATKI (835986247) - Aukcje internetowe Allegro

Andzia a miałam pytać...i co kupiłaś już dla dziewczyn wózki? a lalki też będziesz kupowała?

zresztą znalazłam przepis:)Wielkie Ĺťarcie - Przepis - Jaja faszerowane nadzieniem pieczarkowym - pycha

andziaAnielinka mam nadzieje, ze wizyty u lekarzy przyniosa same dobre wieście. Napisz cos iwecej o tych jajach, ja tylko raz robiłam takie i średnio mi smakowały Andzia ja też mam taką nadzieje, bo nie chciała bym na święta się zdołować... a jaja robie tak: ugotowane i obrane dziele na pół (zazwyczaj 5-6jaj), żółtka z nich wydłubać do miseczki i rozdrobnić widelcem. W garnuszku podsmażam cebule, do tego tarkuje pieczarki (4-5 szt.) na tych większych oczkach i przyprawiam vegetą, pieprzem, musi się to poddusić aż z pieczarek odparuje woda. Ostudzić. Później dodać to do tych żółtek, następnie dodać ze 2 łyżki majonezu i jeszcze jak mdłe to doprawić solą, pieprzem. Nakładać na białka, posypać szczypiorkiem.

Gosia w takim razie musze też wypróbować tą karkówe:)

Andzia głowa mnie bolała ot tak sobie, ciśnienie miałam dobre- biore co rano tabletki, jeszcze tylko zostaje mi iśc do tarczycowego lekarza, bo coś mi się wydaje że to ona też mi daje popalić, normalnie mam takie uderzenia jak na menopauze:) do tego musze iśc do okulisty zrobić badanie dna oka, no i dostałam też skierowanie na usg jamy brzusznej- kontrolnie. Także musze się jeszcze troche nałazić po lekarzach:( a jaja robie na zimno -faszeruje pieczarkami.

Witam wieczorkiem.... głowa i mnie dziś bolała, wogóle jakaś niemrawa byłam dziś przez cały dzień...dobrze że już się kończy i mam nadzieje że jutro będzie lepiej... Magda ale super udało się z butami, ja nadal nie mam jeszcze dla Amelki, ale czekamy na wypłate imusimy też kupić, a buty Bartka to są w jakimś sklepie? czy to sklep tak się nazywa? Gosia karkówka wygląda pysznie, a jak smakuje??? ja uwielbiam zapach i smak czosnku:) Cafe wykuruj się najnajszybciej, bo te choróbsko ciągnie się już u Ciebie od jakiegoś czasu... Andzia szkoda że przyjazd przyjaciela się nie udał:( do jedzenia zrobiłam te kotleciki z przepisu Anouk, sałatke z szynką, jaja faszerowane...

Witam się i życze wszystkim miłej niedzieli!!!

Witanko... a ja właśnie znalazłam czas żeby usiąść, a raczej żeby już iść do łóżka...niedawno co poszli sobie goście, a ja po nich posparzątałam, wziełam prysznic i już powoli padam... współczuje Wam tych diabełków Anouk zrobiłam te kotleciki z piersi...mniam, mniam- wszystkie zniknęłay:) jeszcze raz dzięki... Andzia no to zaszalałaś, ale super i oczywiście zazdroszcze babskich pogaduch:) Magda sprzedaj przepis na te pyszne ciasto:)/szkoda że plany się pokrzyżowały przez auto:( no ale cóż tak też i z nimi jest, u nas w aucie przedwczoraj coś się zepsuło, w poniedziałek trzeba jechać do mechanika, na dzień dobry pęknie coś koło 500 zł- normalnie załamka!!! i to tuż przed świętami...ryczeć mi się chce... Dobranoc!!!