anielinka

Heloo... Anouk dzięki za przepisy, te kotlety z piersi kiedyś już robiłam, ale z samym serem i pieczarkami, więc przepis sobie zapisałam i koniecznie musze je zrobić:) Magda no to się ładnie doprawiłaś tym meczem, jutro napewno będzie gorzej:(( a co to za ciasto Leniwiec? Gosia i ja widziałam fotki na nk, Kubuś przeuroczy słodziak i chyba autko mu się podoba, co? Andzia jak minął dzień??? dzieci śpią???

Gosia ja też często korzystam z przepisów na WŻ, właśnie musze tam zajrzeć:)

Anouk dzięki za pomysły kulinarne, też tak myślałam żeby zrobić coś z ciastem francuskim, ostatnio robiłam parówki z serem żółtym i też się zajadali:) jak ci coś jeszcze wpadnie do głowy to dawaj...

Witajcie...u nas nocka w standardzie... Andzia super że zakupki udane (pisz co kupiłaś na prezenty), lipa z tą szafką wyszła, no i że tv się nie zmieścił do auta, my jak pojechaliśmy po swój tv osobówką to tak się namęczyliśmy żeby go schować, dobrze że zajechaliśmy od tyłu magazynu, bo jak byśmy stali na parkingu to by się ludzie na nas głupio patrzyli na to jak się mocujemy Magda Ty sportsmenko trzymam kciku za mecz!!! co do pierników to chodzi o ciastka, a nie ciasto Anouk fajnie że rehabilitacja załatwiona juz na styczeń... Prosiaczku ty nam się tu nie witaj i żegnaj...tylko pisz co u Was, kupe lat...co u Ciebie, jak Zosia???? Asia zapraszamy, zapraszamy do nas!!! Mei tak zapakowanej paczki to nigdy nie widziałam, wcale bym się nie domyśliłam że to konik a Ty szybko zdrowiej!!! Sylwia tylko pozazdrościć takiej służby zdrowia!!!

Witaj Cafe! co tam u Was?

Hej Magda, no to pech z tym Lidlem:( a co zbutem?, pewnie zamek się zaciął ja tak samo nie wiem co kupimy Amelkce pod choinke, a na Mikołaja to tylko jakąś pierdółke jej kupimy...a z kasą masz fajnie, bo na święta zawsze się przyda, u Ł. w pracy to szef taki sknerus że zawsze robi paczki na święta, co prawda te paczki to takie wypasione, ale i tak zawsze lepiej jak się kase dostanie, bo wtedy wydasz na co chcesz, a tak to będziemy cały styczeń słodyczami się obżerać

ooo jaka tu cisza... gdzie wy się podziewacie kobitki???? ide kąpać Amelke i zajrze póxniej, mam nadzieje że będe miała z kim poklikać:)) Andzia jak tam zakupki???

Andzia się nie odzywa więc napewno pojechała na zakupki:) a do mnie dzwonił Ł. że w sobote będziemy mieli gości, przyjedzie bardzo dobry kumpel Ł. ze swoją żoną która jest w 5 miesiącu ciąży:)) bardzo się ciesze, bo to fajni ludzie i będzie o czym pogadać tylko musze coś przygotować na przekąske, bo oczywiście Panowie będą drinkować:)...tylko co by tu przygotować, mam pustke w głowie...

Magda dobrze że kawka zaliczona:)) czyżby Milan zrobił się zazdrosny o "zabawki" Michała?... jakbym Amelce nie dała mleka to ona by za cholere nie usnęła tylko by po nas łaziła, już tak mieliśmy kilka razy, jak się obudziała w nocy to nie mogła spać,rzucała się to ja tuliłam ją, nosiłam i nic...wkońcu dałam mleko i odrazu usneła i tak było kilka razy, więc stwierdziliśmy że to napewno z głodu takie zachowanie, no i teraz nawet nie próbuje jej usypiać tylko wstaje, robie mleko i jak je wypije to po 5 sek. już śpi:)

Witajcie... u nas nocka ok z przerwą na mleko o 2, ale chyba juz się przyzwyczaiłam do tych pobudek nocnych, rano pospałyśmy do 8.30 pogoda u nas się zmieniła, dziś mroźno było, jak rano wstałam to było biało dookoła, ale świeci słonko, więc dziś chyba bedzie spacerek... Andzia mam nadzieje że K. się wykurował i pojedziecie jednak do Pozniania na zakupy...jak dzieci się czują? Magda ja też zwolenniczka białej kawki:)/ a nocki współczuje, wiem jak to jest jak człowiek przyzwyczai się do dobrego.... Gosia a co z żołądkiem Yoko? objadła się, czy co?

Gosia fajny ten jeździk i tak samo uważam jak Andzia, że lepszy niż ten zdalnie sterowany... Andzia a jak z wózkami dla dziewczyn? upatrzyłaś coś?

Andzia ale masz fajnego człowieczka super gume a ujęcie boskie... a dziewczyny same jadły? czy tylko próbowały?

Witajcie... nocka ok, oczywiście pobudka na mleko o 1 i o 6.30 póżniej poszłyśmy na dosypke i spałyśmy do 8.30:) rano byłam na pobraniu krwi, pogoda okropna, leje deszcz i jest strasznie ciemno że przy lampce siedze... Justynko no to w domu masz małego pracusia:) Andzia i co dzisiaj jedziecie do lekarza? jak dziewczyny? Magda ale macie teraz super nocki, no ale należy się Wam to teraz... Gosia ja kupiłam przedwczoraj przyprawe do piernika, z tą myślą że może też go upieke, ale nie mam żadnego sprawdzonego przepisu, jest tylko ten na opakowaniu- w miare prosty, ale może poczekam aż ty zrobisz pierwsza

Andzia czyli jednak u dziewczyn z kataru wyszedł też i kaszel?:(( a jak Staś już lepiej? myśl kobieto pozytywnie, wyjazd musi się udać!!!

Helooo... Gosia głosik oddany... Magda wkońcu się doczekałam fotki chodzącego Michalka, ale suuuper zadowolony ze swoich nowych umiejętności :))) Andzia no to sobie narobiłaś roboty, ale szkoda że dziewczyny już śpią, bo pewnie z chęcią by ci pomogły Sylwia ja bym też nie szczepiła na tą grype...nie jestem przekonana...

Witajcie....u nas nocka taka sobie, ja znowu źle się czułam i nie mogłam spać, Amelka przed 2 na mleko się obudziła i taka dziś niewyspana jakaś jestem... byłam u lekarza, jutro jade rano porobić badania i po jutrze znowu do lekarza, narazie mam brać te tabl. co biore, reszte się zobaczy po wynikach badań... pogoda okropna, deszcz leje, zmokłam jak pies, bo nie wziełam parasolki brrrr... Andzia jakie dziś przemeblowanie robicie? jakieś poważne zmiany? Sylwia ale macierzyński macie fajny tam u Was:) nie to co u nas:( Beata będe próbowała z tym samodzielnym jedzeniem u Amelki, ale kiepsko to widze.../ fajnie że udało się do kina wyrwać...

nosz kurde molll!!!, znowu ciśnienie mi skoczyło i to z niczego, siedze sobie wyluzowana, a tu bach, zimno mi się zrobiło jakoś tak źle...a tu mi wskoczyło 150/100, ale wziełam już tabletke i czekam aż spadnie...na szczęście jutro ide do lekarza...

Sylwia75ja jestem, ale wlasnie ogladam na TVN program o surogatkach, ciezki temat. Anielinka-sprobuj polozyc Amelce jedzenie i dawac jej tez troche jednoczesnie, a za kazdym razem jak Jej sie uda zjesc klaszcz, pokazuj, ze sie cieszysz, u nas to naprawde pomoglo.... musze w takim razie spróbować jeszcze raz z tym samodzielnym jedzeniem...

Magda super zdjęcie na nk, dodaj jeszcze jak Michałek sam chodzi, a nie tylko takie leżące

jest tu ktoooo???? czy gadam sama ze sobą...

Sylwia ja już próbowałam dawać Amelce samej jeść obiad, tylko że jak nabierała na łyżeczke to po drodze jej wylatywało na bluzke, spodnie i na wszystko wokoło głównie chodziło o to żeby się jedzeniem pobawić, a nie zjeść:) dziś zjadła słoiczek, ale też nie za dużo, jutro ugotuje zupe, może się skusi...za to na podwieczorek zjadła pół kanapki z szynką i nawet nie wypluwała:))

Heloooo a ja po Mjm zabrałam się za mycie garów i prasowanie, teraz zrobiłam sobie ziołową herbatke i polatam troche po necie, dalej patrze na zabawki i szukam jakiejś inspiracji, jak tak dalej będzie to mnie Nowy Rok zastanie Magda super że egzamin się udał, tzn. napewno się uda:).. a lataniem za Michałem w markecie wcale mnie nie przestraszyło, ja też bym tak chciała!!!!!!!!!

andziaA no i najważniejsze, przed spacerkiem zołzy wszamały całą miche rozołu Suuuper, brawa za rosół!!!

my też po spacerku, Amelka zasneła w wózku, ale przełożyłam ją do łóżka i śpi już 2 godz. obiad przyszykowany, tylko czekam aż się Amelka obudzi żeby schabowe utłuc Andzia u nas też ładna pogoda, wogóle nie czuć że jutro grudzień się zaczyna...obawaim się że znowu na święta nie będzie śniegu:(( Sylwia zdrówka dla Was!!! nocki wspólczuje...

cafe82a ja daje malemu wszsystkie miecha....kurola rzadko...za to wolowiny,cieleciny,wieprzowiny,krolika,kaczke...ale raczej gotowane anielinka i my idziemy na spacer,zupka sie grzeje ,zje i pojdziemy Cafe nawet nie wiesz jak baaardzo zazdroszcze Ci takiego apetytu u Olka, ja jak mam karmić Amelka to na samą myśl dostaje gęsiej skóry...tak mnie to stresuje