Skocz do zawartości
Forum

Frojdel

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Frojdel

  1. Madzialska wydaje mi się że w Twoim przypadku się udało, bo takie różowe plamienie to podobno implantacja, czytałam że może trwać od 1-2 dni i później można zrobić test. Życzę Ci aby plamienie się nie zmieniło i żeby ustało a na koniec na teście żebyś zobaczyła II kreski Ja robiłam test dzisiaj i wynik był negatywny, więc na spokojnie do pracy zabiorę się w w następnym cyklu.
  2. Madzialska głowa do góry, myśl pozytywnie. Jeszcze nic straconego. Musimy być dobrej myśli :) Madzialska ja sama nie wiem o co chodzi, nigdy tak nie miałam. w niedziele zaczęło sie po południu lekko różowym plamieniem (zauwazyłam w ubikacji na papierze toaletowym). Wieczorem pojawiły sie brązowe plamki wielkości główki od szpilki. W poniedziałek były plamki ale większe ale też jak była w toalecie (3 razy to zauważyłam gdy byłam w pracy) najpierw poczułam takie ciepło w podbrzuszu i wyciekło ze mnie tak jakby dużo śluzu, złuszczonego naskórka zabarwionego na bordowo. Wieczorem już normalnie jakbym miała okres w ubikacji dużo. Rano jak wstałam podpaskę miałam lekko zabrudzoną i teraz już resztki takie koloru czekolady gorzkiej. A jak to u Ciebie wygląda?
  3. Trzymam kciuki :) oby to było jednak plamienie implantacyjne :) U mnie tez plamienie się zaczęło w 22 dc dzisiaj jest 24 dc i się kończy chyba, w sumie cały czas było skąpe ale na początku tylko lekko różowe później brązowe a na koniec z krwią (brązowo-bordowe) tak jakby końcówka miesiączki. Nadal mnie podolewa podbrzusze i dzisiaj zakuł jajnik lewy. Mamy strasznie podobnie :) Może w przyszłym cyklu będziemy się cieszyły razem :)
  4. Dziewczyny skoro idziemy równo :) to jest nadzieja na wspólne spotkanie się w ciężarówkach :) Teraz nie możemy się denerwować i przede wszystkim pozytywnie myślmy :) Ja od dzisiaj zaczęłam.
  5. Ja takiego doła miałam wczoraj, dzisiaj rano byłam zła i nie wiedziałam co robić. Kupiłam wczoraj test ciążowy, a tak sobie. Dzisiaj zrobiłam i oczywiście wyszedł negatywnie. Został mi jeszcze jeden test owulacyjny więc wczoraj go zrobiłam i wyszedł pozytywny . Już nic z tego nie rozumiem, jakieś plamienie jakby końcówka miesiączki do tego owulacja i negatywny test ciążowy Wczoraj byłam w takim stanie że wszystko robiłam, żeby w końcu mieć jasność. Nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Teraz już jestem spokojna i myśle o kolejnym cyklu. Madzialska musimy myśleć pozytywnie i probować znowu, trzymam kciuki cały czas. Może to plamienie w Twoim przypadku to implantacja zarodka? - tego Ci życzę.
  6. Będziemy próbować w przyszłym cyklu. Plamienia już nie są plamieniami :(, ale w końcu to nie mój ostatni cykl w życiu :). Tak jak pisała madzialska trzeba myśleć pozytywnie :) więc zaczynam od dzisiaj. Trzymam kciuki za Was dziewczyny :)
  7. Przestałam się nakręcać gdy zauważyłam u siebie plamienie brązowo-bordowe i bardziej obfite, podobne do ostatnich dni miesiączki. Dzisiaj zauważyłam większą ilość dwa razy gdy byłam w toalecie. Oprócz tego strasznie od rana boli mnie z tyłu miednica, tak jakbym miała zakwasy :( Postaramy się w przyszłym cyklu. Pozdrawiam
  8. Chyba nic w tym cyklu z tego nie będzie bo plamienie jest zbyt obfite :( Na początku było różowe plamienie, później "caffe late" a teraz brązowo-bordowe i wygląda jak końcówka miesiączki :( Jeżeli nic z tego nie będzie (wciąż się łudzę) w tym cyklu to będziemy w przyszłym cyklu znów próbować.
  9. Ja też się cieszę że odnalazłam to forum :) Biegnij odpocząć, a może to fasolka domaga sie małego leniuchowania, tego Ci życzę :) Miłego wypadu do kina :)
  10. Nie wiem czy działa jeżeli chodzi o podtrzymanie ciąży bo pierwszy raz gdy się staramy o dzidziusia biorę luteinę, ale okres wywoływała gdy miałam długie cykle. w tym cyklu się okaże czy luteina zadziała czy nie. Życzę Ci abyś nie musiała długo czekać na wole Nieba :), oby była taka jaką chcesz i jak najszybciej :)
  11. Radosna dziękuje :) Tobie również życzę powodzenia :)
  12. Kiedyś już brałam gdy cykle były 56 i 72 dniowe. Gdy po tabletkach antykoncepcyjnych cykl sie unormował to mój pierwszy raz z luteiną. (Tabletki antykoncepcyjne po raz ostatni brałam ponad 2 lata temu.)
  13. Luteinę lekarze przepisują również dla ewentualnego potrzymania ciąży. U mnie z racji długich cykli lekarz przepisał luteinę, aby miesiączkę przyspieszyć a gdyby udało sie zafasolkowac to żeby ciąże podtrzymać, dlatego kazał mi luteinę brac od 15 dc :)
  14. Bądźmy dobrem myśli. Jak się teraz nie uda to w kolejnym cyklu będzie powtórka z rozrywki :)
  15. Super koszulka :) Wiem że niektóre dziewczyny starają się i 8 lat i nic z tego nie wychodzi, próbują różnych rzeczy i nic, ale cały czas są pełne nadziei i myślą pozytywnie. Jestem pełna podziwu dla nich, że się nie poddają, sa silne i cały czas walczą U mnie w rodzinie moja mama starała sie ponad 5 lat przy pierwszym dziecku, przy drugim 3 lata. Mogę mieć podobnie gdyż mam podobne problemy z cyklami, ale cały czas mam nadzieje że uda nam się szybciej :)
  16. Rozumiem Cię całkowicie. Tez mnie to denerwuje że dzieci rodzą dzieci, są matkami często bo muszą albo je oddają, co gorsza niektóre wyrzucają (tyle sie tego słyszy dookoła). A my chcemy robimy wszystko by zafasolkować bierzemy witaminy, ja co dziennie łykam Prevital teraz jeszcze luteine, żeby tylko sie udało i żeby dzidziuś miał co pobierać z mojego organizmu, po prostu żeby miał się jak najlepiej na samym początku. Tak jak napisałaś musimy myśleć pozytywnie, ja właśnie staram się nie myśleć źle, nie mam melisy ale zrobiłam sobie herbatkę z rumiankiem i brzoskwinką może mi pomoże :)
  17. Jeszcze raz strasznie dziękuje, bardzo mi to pomaga :), ja również trzymam kciuki za Ciebie oby się udało i żeby ból brzucha był oznaką fasolki :)
  18. Dziękuje za wsparcie, ale jestem przerażona :(
  19. Jestem w pracy i strasznie się boje, własnie moje plamienie zmieniło się w skąpy okres , przed chwilką na wkładce miałam brązowo-bordową sporą plamę, oprócz tego rano czułam chłód w podbrzuszu, boli mnie podbrzusze i strasznie pośladki, jakbym miała zakwasy, boli jak siedzę i jak chodzę. Boje sie :(
  20. Niech wcina grzecznie witaminki i często się przytula :) Dobranoc i miłego odpoczynku :)
  21. Dziękuje ślicznie, a raczej nie dziękuje żeby nie zapeszyć :) Madzialska Tobie również życzę dużo spokoju, odprężenia i II kresek, będę trzymać kciuki :)
  22. Obserwację prowadziłam do zeszłego cyklu i również na wykresie skok temperatury nastąpił 14 dc i potwierdził to ginekolog na badaniu. Dlatego kazał mi w tym cyklu robić test owulacyjny od 10 dc a luteinę brać od 15 dc. Lekarz też się dziwił że tak to u mnie wygląda, dopóki nie zrobił obserwacji i niestety mam "wadę" bardzo grube ścianki jajników i pękają dopiero wtedy gdy są przepełnione komórkami jajowymi, pod ich naporem. Pokazywał mi na usg jak wyglądają na 3 dni przed miesiączką :) taka kiść winogron :)
  23. Od 12 roku życia, jak tylko pojawiła się pierwsza miesiączka zawsze chciałam mieć regularne cykle, niestety było inaczej. Teraz już mam krótkie, bo jeszcze ponad 2 lata temu były 56 a nawet 72 dniowe, dzięki tabletkom antykoncepcyjnym okres się unormował i od 2 lat waha się pomiędzy 35-45 dni. Ja też starałam się dbać o męża, czasami nie wychodziło :). Dzisiaj ok południa pojawiło się u mnie lekko różowe plamienie, a teraz mam dwie małe plamki "caffe late" na wkładce, zastanawiam się czy to plamienie implantacyjne czy może coś innego. Cały czas jestem pełna nadziei, ale moje długie cykle mnie trochę sprowadzają na ziemie, chociaż w 22 dc to trochę dziwne :(
  24. Witam wszystkie obecne mamy i przyszłe. Życzę dużo szczęścia, spokoju i oby każdej starania udały się jak najszybciej i na teście były II kreski.
  25. Moje cykle wahają się pomiędzy 35-45 dni. Od kiedy się staramy o dzidzie cykle są 35, 36, 39 dniowe, obecny cykle jest wspomagany luteiną i testem owulacyjnym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...