Frojdel

Gratuluje maluszka, który mieszka w Tobie, dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzi, oby cały czas dawała mamie o sobie znać (oczywiście w pozytywny sposób) i żeby cały czas zdrowo się rozwijała :)

Miłego popołudnia :) Myśl pozytywnie :)

Będziesz wiedziała :), ja tez przestudiowałam ulotkę w zdłóż w szerz i w poprzek :). Robi sie je podobnie jak testy ciążowe z tą różnicą że o nie z pierwszego porannego moczu. Najlepiej pomiędzy godziną 10 a 20, ja robiłam po pracy czyli ok 17-tej. Najlepiej codziennie o tej samej porze. Ważne - na 2 godziny przed zrobieniem testu należy ograniczyć trochę picie żeby nie rozrzedzić moczu :) Ja sobie nie opisywałam kiedy był jaki wynik i trochę żałuje, teraz jak będę robić to sobie opisze testy i zostawię żeby wiedzieć kiedy jaki wynik był :) Powodzenia :)

Mi 10 testów wystarczyło, bo 10 dc zaczęłam, a 14 dc już pokazał mocne II kreski, ale robiłam ( nie wiem po co) jeszcze do 18 dc :), później się zorientowałam, że to nie potrzebne :)

Rzeczywiście tanie są te testy wychodzi że jeden kosztuje złotówkę, a ja w aptece płaciłam za 5 ponad 15 zł

Ja zrobiłam test i wyszedł negatywnie, zawsze jak robie test to zamykam oczy bo boje się tego co zobaczę. Jak tylko zrobisz test to daj znać :) Trzymam kciuki. Skoro cały czas masz takie lekkie plamienie to może rzeczywiście 14 września to będzie wizyta potwierdzająca :) Ile zapłaciłaś za testy na allegro??

Chodzę prywatnie, mój ginekolog nie przyjmuje w żadnej przychodni tylko ma dyżury w szpitalu. Mimo to jak się zapisuje do niego to zawsze mam jakiś odległy termin bo pierwszeństwo u niego mają dziewczyny w ciąży :), a ma ich bardzo dużo :) Starania są bardzo przyjemne :). Myślę, że u mnie już okresu nie będzie więc jak tylko się skończy to będziemy próbować :)

Mojego ginekologa również sprawdziłam w internecie, tak z głupoty bo miałam już opinie mojego brata i bratowej - opinie były pozytywne :) i również pracuje w szpitalu :) a oprócz tego ufam mu, więc to chyba dobra oznaka :)

Mam nadzieje że będziemy się śmiać strasznie :) Dobrego masz ginekologa?? Mój pomógł mojej bratowej zajść w ciąże (inseminacja) dwa razy dzięki temu mam śliczną chrześniaczkę i słodkiego prawie 4 miesięcznego bratanka :). Mam nadzieje że mi tez pomoże :)

Cały czas mnie zastanawia dlaczego dziewczyny młode zachodzą odrazu, albo te dziewczyny które kochają sie po raz pierwszy...... nie wiem czy tłumaczyć to sobie głupotą, szczęściem i młodym wiekiem i co za tym idzie większa płodnością :(

Ja też miałam nadzieje bo w końcu luteina i testy a tu dupa, mam nadzieje że nie będę musiała czekać na dzidzie bardzo długo, chcę myśleć pozytywnie ale boje się że coś ze mną nie tak :(

Poczytam dziękuje, dopiero pójdę bo zapisy są odległe (chodzę prywatnie) ale ma bardzo dużo pacjentek i w dodatku dużo ciężarnych. Jak będę u niego to popytam trochę o nasze plamienia i co z tym zrobić :) oraz czego to może być oznaka.

A co to jest castagnusa?? Jak to się bierze i co to robi??

Mam za każdym razem Zespól napięcia przedmiesiączkowego, najczęściej występują u mnie: * ból i obrzęk piersi, * dolegliwości gastryczne: wzdęcia i bóle brzucha, biegunki ale w pierwszym dniu @, * okropny apetyt tydzień przed @, * wypryski ropne na skórze, zwłaszcza broda :(, * zmienny nastrój: kłótliwość, nieuzasadnione i niekontrolowane ataki złości, płaczliwość, ospałość, stany depresyjne, nadpobudliwość ale na tle nerwowym, wszystko doprowadza mnie do szału, * od momentu jak zaczęłam starać sie o dziecko to zauważyłam, że przed @ parę dni zaczyna bolec mnie podbrzusze dostrzegam nawet najmniejszy ból.

Jeżeli się nie uda to zaczniemy od nowa. Głowa do góry kiedyś się uda :) Wiem, że to nie pociesz i chciałoby sie odrazu, ale trzeba być dobrej myśli. Madzialska długo się staracie??

Żeby się nie zwiększyło tylko zaczęło zanikać i później test, oby pokazał II kreski :)

Oby nie przyszła :) Ja nigdy nie miałam temperatury 37 i powyżej maksymalnie mam zawsze 36,9 ale to indywidualna rzecz każdej z nas. W dniu plamienia temperaturę miałam 36,8 , teraz mam normalny okres, tylko zastanawia mnie kłucie w lewym jajniku.

Madzialska a co u Ciebie z tym plamieniem, zwiększyło się jego ilość?? Może to implementacja zarodka jednak??

Jeżeli tak jest to musiałabym poczekać do planowanego terminu miesiączki czyli 4 września, policzyć 10 (tak jak mówił lekarz i zacząć robić testy), ale chyba kupie testy wcześniej i sprawdzę z ciekawości co pokażą w 6 dc przy założeniach że mój obecny cykl był 21 dniowy

Ja liczę pierwszy dzień plamienie jako pierwszy dzień miesiączki, nie wiem czy dobrze :( Będę robić testy owulacyjne to okaże się czy dobrze liczyłam :) Normalnie moje cykle wahają się pomiędzy 35-45 dni i lekarz kazał mi robić testy od 10 dnia to teraz zrobię wg tabeli Dzień cyklu,w którym należy rozpocząć wykonywanie testów: 21 dni 6 22 dni 6 23 dni 7 24 dni 7 25 dni 8 26 dni 9 27 dni 10 28 dni 11 29 dni 12 30 dni 13 31 dni 14 32 dni 15 33 dni 16 34 dni 17 35 dni 18 36 dni 19 37 dni 20 38 dni 21

Kupuje testy w aptece. Teraz używałam Test LH ale ginekolog polecił mi Acon LH, niestety nie było w aptece dlatego kupiłam inny. Testy Acon kosztują ok lub ponad 30 zł zależy w jakiej aptece, natomiast Test LH ponad 15 do 20 zł

Madzialska trzymam kciuki :) U mnie plamienie wczoraj wieczorem przerodziło się w okres, więc teraz lecę do lekarza, zapytać dlaczego tak wcześnie się pojawił (22dc) i czy to przez branie luteiny. Następnie kupie testy owulacyjne i zaczniemy od nowa się starać, kiedyś się uda :)

Jednym słowem spokojnie staramy się dalej :) i pozytywnie myślimy :)

mam 26 lat, do niedawna uważałam że jestem za młoda. Odmieniło mi się to na początku tego roku gdy zauważyłam jak czas ucieka i poczułam straszną pustkę, czegoś mi zaczęło brakować. Zaczęło do mnie dochodzić, że chciałabym przytulić takie maleństwo, które będzie podobne do mojego męża. Poczułam się niespełniona i odezwał się we mnie instynkt. Czuje to samo co Ty, że rodzina powinna składać się co najmniej z 3 osób, bez tej jednej osóbki jest dziwnie, brak jej gaworzenia, śmiechu, płaczu i w późniejszym czasie pytań :)

u mnie w moczu były takie strzępki brązowej krwi, i na papierze bordowy śluz widziałam, oprócz tego taką jakby rzadką galaretkę bordową, więc raczej to nie implantacja. Dzisiaj od momentu jak zakuł mnie lewy jajnik nic sie nie dzieje, nic mnie nie boli. Według moich ostatnich cykli planowałam że 5 września dostane okres. Mój mąż powiedział że zobaczymy jeżeli dostane okres to zaczniemy od nowa a jeżeli nie to będziemy wiedzieć dlaczego było to plamienie/krwawienie. Stara się mnie pocieszyć ale ja już o tym nie myślę, nie nakręcam się i doszłam do wniosku że przede mną jeszcze pełno cykli i że kiedyś się uda :) Mam nadzieje że wytrzymam w tym przekonaniu :)