Skocz do zawartości
Forum

Anja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anja

  1. Marzen@ ja ostatecznie wybrałam coś takiego BASEN BASENIK MIEKKIE DNO KOJEC 130x104 INTEX (1918277204) - Aukcje internetowe Allegro i do tego dokupię kulek a latem będzie służyła nam na działce za zwyczajny basenik do taplania się :) Jak ja byłam mała to rozbierałam dziadkom narożnik układałam poduchy i z psem (wtedy jeszcze byłam jedynaczką) który był w zabawie moją żoną (bo to ja go nosiłam na rękach więc nie mógł być moim mężem ) tam się bawiłam, albo wiązałam sznurek od regału do klamki i zapinałam klamerkami babci chusty na szyję i miałam bazę Koce tez były na porządku dziennym. A jako malutkie dziecko wymknęłam się w środku nocy z łóżeczka, zabrałam zabawki i poszłam się bawić w kuchni w takiej wnęce że znaleźć mnie nie mogli Tak samo jak przypadkiem wpadłam za łóżko pod parapet i odtąd kombinowałam jak tam wejść ale się nie mieściłam i tylko raz jakoś z hukiem się wśliznęłam jak źle wymierzyłam skok na łóżko :) To były czasy :) A teraz pieluchy, pralka i gary :P Nie żebym narzekała i tak mam lekkie życie a w mojej małej im starsza tym bardziej jestem zakochana :) A w ogóle jaka ta Weronia czasem jest hmm dziwna. Ostatnio wieczorem odwiedził na przyjaciel męża. Młoda niespecjalnie się do niego uśmiechała (a pokazuje ząbki każdemu kto się trafi) tylko z rozdziawioną buzią się na niego gapiła i nie dało się odwrócić jej uwagi. A jak zabrałam ją do spania bo panowie pootwierali puszki z piwskiem to był płacz i krzyk . Wróciłam z nią na chwilę i znów patrzyła jak w obrazek. Chyba tak samo jak mam ma do niego mieszane uczucia ;) A dzisiaj to wykazała się takim zachowaniem że aż w końcu poczułam że to moja krew! :) Oglądałam WWE (wrestling) w tv bo nieco przestałam być na bieżąco. Weronika pierwszy raz miała okazję to zobaczyć. Karmiłam ją akurat zupką i jak nigdy była rozkojarzona. Żadnej łyżeczki nie zjadła bez problemów bo ciągle odwracała się i oglądała galę Dopiero na reklamach trochę podjadła. Jeszcze żaden program jej tak nie interesował żeby odmówiła jedzenia w trakcie :) Ale się rozpisałam na noc :P
  2. Akurat dzisiaj gadałam z mężem o śniegu Nasz syberyjski kotek pewnie już nie może się doczekać odkąd nadeszły takie chłody to łazi po balkonie jakby był na wakacjach, a drugi za to chowa się po kątach z zimna :) Zastanawiałam sie nad kupnem kojca dla małej ale znalazłam coś co posłuży jej do zabawy przez najbliższe 2-3 lata jesli będzie zainteresowana :) Kolorowy namiot samorozkładalny dla dzieci (1921006153) - Aukcje internetowe Allegro A co jej sprezentujemy to nie mam pojęcia, rodzina już dopytuje co jej podarować na święta. Myślę że w tym roku nasze maluchy najbardziej się wzbogaca przy choince Swoją drogą za miesiąc pewnie Weronia będzie już bardziej mobilna, strach pomyśleć co to będzie z choinką w tym roku, chyba ją pod sufitem zawieszę...
  3. Weroniczka dziękuje za życzenia i wafelkiem ryżowym zajada swoje i wasze zdrowie :)
  4. Och i stuknęło nam dzisiaj 7 miesięcy odkąd jesteśmy z Weroniczką razem! :)
  5. Martynka my po dwóch miesiącach spania małej przez całą noc też wróciliśmy do dokarmiania. Tylko że przez to że mało przybierała. Teraz przybiera niewiele więcej ale przynajmniej pośpi czasem od 1 do 7:30 :) Myślę że wierci się i marudzi w nocy przez zęby :) U Ciebie mały Indianin a u nas chyba mały szaman, mam wrażenie że próbuje coś wywołać tym swoim mamamamamama :) Póki co działa bo przywołuje mnie Margeritka my mamy taki klasyczny przewijak z ikei i cała deseczka na dole jest tak skopana przez małą że mam wątpliwości czy do końca trwania okresu pieluszkowego wytrzyma :) Inna sprawa że wyrasta z niego już... Moskala ale Ci dobrze! :)
  6. Przy okazji podpytam... Na początku grudnia przyjeżdża moja kuzynka z Włoch z mężem i córką. Mała skończy niedługo dwa lata. Jakiś pomysł na niedrogi prezent? Co jej kupić do zabawy? Może jakiś zestaw dla małego doktora albo coś?
  7. Witam dziewczynki :) Ja też mam leniucha :) Dopiero niedawno zaczęła się chętniej na brzuch przekręcać i kręcić dookoła osi. Wcześniej umiała się przekręcić ale nie korzystała z tego. Powolutku zaczyna się przesuwać do przodu na brzuszku. Co ją zostawię na kocach i wyjdę na moment to leży już w innej pozycji ale jak ją obserwujemy bawi się tylko na plecach i nic nie robi Ten lekki postęp to chyba z racji przeniesienia jej na podłogę. Wcześniej bawiła się tylko na łóżku a tam miękko więc nie miała zbyt dużych możliwości, potem jej położyłam grubą narzutę z łóżka na dywan i potem kocyk i teraz tam jej jej teren, pełno zabawek leży i ona szczęśliwa w środku tego :) Drugi ząbek nam się przebił i powolutku goni pierwszego :) W ogóle ostatnio będąc z małą u mojej koleżanki która ma córeczkę młodszą o 5 dni, miałam okazję poobserwować jak dzieci różnie się rozwijają. Np ich Oliwka już się czołga, jest bardziej ruchliwa, podciąga się na nóżki w łóżeczku od dawna ma dwa ząbki i to ją odróżnia od mojej Weroni, ale w odróżnieniu od niej nie chce siedzieć w ogóle, nie potrafi jeść łyżeczka i trzeba w nią wpychać jedzenie i śmiać się. Ciekawe takie te różnice. Krówka a nie będzie najprościej poprosić koleżankę żeby przynosiła razem z córką jakieś jej zabawki? :) Ja już się nie mogę doczekać ąz Weronika będzie taka duża i tyle fajnych rzeczy będziemy mogły robić, jestem wielką fanką różnych ręcznych prac i moje dziecko będzie miało manualno-artystycznych rozrywek pod dostatkiem
  8. Martynka spokój i odpoczynek, ale z tym bywa różnie :) Leków nigdy nie brałam na takie bóle. U nas już drugi ząbek idzie i też póki co raczej spokojnie :) Mam nadzieję że tak zostanie! :) Uciekam bo mi tu krzyczy "mam, mam' maaama' mamamama"
  9. Dziewczyny drugi ząbek nam idzie Z tym gadaniem rodziny to tak jest. W mojej wszyscy myślą że jak mam 5 minut dla siebie albo wyjdę spotkać się z koleżanką to już nie dbam o dziecko. A to że mogę spać w nocy i mała w ciągu dnia jest grzeczna i daje nam czas wolny bo ucina sobie drzemki to też jakieś dziwne bo przecież rodzice to powinni być nieprzytomni ze zmęczenia. Jeść daję źle, ubieram źle. Najlepiej to napychać dziecko nawet jak nie chce jeść i ubierać nawet latem jakby był przymrozek. Chyba nie rozumieją że każde dziecko jest inne i że czasy się zmieniły. Ja nawet się nikomu z rodziny nie żalę na Weronię. Po pierwsze nie mam na co narzekać bo jest naprawdę grzeczniutka, a po drugie wiem jak by to było odebrane. Byłyśmy u pediatry na szczepieniu. Mała waży tylko 7,5 kg przy wzroście ponad 70 cm. Jak dla mnie to mało. Przez dwa miesiące przybrała niecały kilogram. No ale pediatra nic złego w tym nie widzi bo widocznie Weronika jest z "tych chudych" :) Dziwi mnie trochę to że tak przybiera niewiele skoro czasem naprawdę sporo zdarza jej się zjeść. Dzisiaj ponad 400 ml zupki zjadła :) Byłyśmy też wczoraj u Oliwki, koleżanki Weroniczki młodszej o 5 dni. Bardzo ładnie się bawiły. Obejmowały się, krzyczały na siebie i próbowały się zjeść :)
  10. Hej dziewczyny Ja również nie mam nic konstruktywnego do napisania, tylko Was podczytuję :) Martynka cudne zdjęcie, zwłaszcza to ostatnie jest słodkie :) Nam jeden ząbek wyszedł już, bo ja wiem do 1/3 wysokości. Widać już drugiego obok więc pewnie lada dzień się przebije :) Może świruję a może mi się wydaje ale odnoszę wrażenie że ten pierwszy jakoś krzywo jej wychodzi ;/ Na szczęście idziemy dzisiaj na szczepienie na WZW więc zapytam od razu co i jak z tym ząbkiem. Mała teraz w łóżeczku i jak jest niezadowolona woła mama ale nie wiem czy tak jej się podoba (bo robi przy tym śmieszne miny) czy może kapnęła się że to ja jestem mama :) Tak mi się przypomniało z chrztu Weroni... Nie pamiętam czy Wam pisałam. Jak doszło do momentu gdzie ksiądz po kolei pytał 'Jakie imię nadajecie swojemu dziecku?' mój mąż zaczął panikować i mówi do mnie po cichu "Ty tu jakieś imię trzeba wybrać! Jakie dajemy?" zatkało mnie normalnie ale mówię że Weronika przecież, a on "Niee jakieś inne trzeba" Po prostu padłam Myślał chyba że to jak na bierzmowaniu Ale na szczęście chrzestna była bardziej rozgarnięta i mówi księdzu że to mała Weronika Anna (po babci nie po mnie ;))
  11. Karolina u nas dziecko chyba się dostosowało do naszego trybu życia, albo ma bardzo podobny rytm. Je przed 20, śpi do północy znów je, śpi do 6-7 kolejna flaszka i śpi czasem nawet do 11 więc obce jest mi wstawanie bladym świtem razem z dzieckiem Ale są o wiele trudniejsze dzieci niż Twój Adam. Np ja jestem takim przykładem, jako niemowlę nie przesypiałam żadnej nocy w całości. W większość w ogóle nie spałam tylko odsypiałam w dzień. Do tej pory taki ze mnie nocny marek ale co się ze mną musieli namęczyć... W ogóle byłam dziś w MOPSie złożyć wniosek o zaświadczenie za pobrane świadczenia za 2010 rok i wiecie co? Nie istnieje takie Mopsy są już nie rejonowe tylko każdy od innych spraw i musiałabym odwiedzić każdy żeby dostać papiery że nie pobierałam zasiłków rodzinnych, z racji rodziny zastępczej i pewnie tysiąc innych możliwości. Paranoja. Do tego jeszcze złożyliśmy wnioski o zaświadczenia o dochodach za 2010 (tez sprzed pól roku nie były zdaniem szkoły aktualne, bo przecież chyba mogłam cofnąć się w czasie i coś zarobić w 2010...) o nie posiadaniu gruntów rolnych i nie prowadzeniu działalności gospodarczej. Już mnie to nawet nie irytuje, to się robi po prostu śmieszne. Jedyny pozytyw to że wygrałam śliczną mp3 iPod Shuffle w konkursie o którym zapomniałam wieki temu :) Dziewczyny zębatych maluchów mam pytanko. Ile czasu od przebicia się ząbka przez dziąsło mija do chwili gdy jest już duży na zewnątrz? Martynka Weronika dzień przed tym jak jej się zaczął przebijać nie chciała spać ani jeść. Zjadła dopiero jak już burczało jej w brzuszku. Temp nie mierzyłam, ona zawsze cieplutka jest i już przestałam panikować że ma temperaturę :)
  12. Karolina myślałam że tylko ja sprzątam w niedzielę I też akurat robiliśmy generalne porządki po małym przemeblowaniu :) Nawet mieszkania widzę mamy podobne wymiarowo
  13. Nic się nie stało kochana, naprawdę :)
  14. Dziękujemy za gratulacje :) Margeritka Adaś jest Karoliny, ja mam Weronikę Ale dziękuję :)
  15. A ja już wiem skąd wczoraj w nocy u Weroniki takie obiekcje co do spania :) Prawie przebiła nam się dolna jedyneczka :)
  16. Witam słonecznie! Mam nadzieję że ta pogoda się utrzyma bo mam ochotę na dłuuuugi spacer :) Udanej niedzieli dziewczynki :)
  17. Moskala widzę że masz wolny długi weekend Udanego odpoczynku :) I dziękuję za opinię :) A Weronia dalej nie śpi. Wymęczyłam ją na łóżku, aż tarła oczka ze zmęczenia ale spać nie ma zamiaru bo już jęczy :)
  18. Matko ten mój mały wariatuńciu nie chce spać od 2 godzin. Zwykle padała jak mucha, wystarczyło ja owinąć kocykiem i dać pieluchę tetrową a teraz marudzi i marudzi i gada a jak podejdę to się śmieje. Wypiła już dwie flaszki i dalej problemy robi. normalnie jestem w szoku, mam nadzieję że nie będzie się tak rządziła całą noc
  19. marzen@ i właśnie coś mi nie grało z tymi słoikami ale wolałam zapytać, może któraś z Was dawała maluchom takie specjały :) Ja niestety etykiet na słoiczkach nie czytam bo u nas takie jedzenie to od święta więc średnio interesuje mnie skład tych zupek i obiadków Nam zdarza się czasem pojechać na weekend do mojej babci, to obrzeża Wrocławia a powietrze i cisza nieporównywalne z tym co mamy tutaj. Poza tym mała odbyła kilka wycieczek w różne miejsca ale bez noclegów ;) Margeritka Przekaż kruszynce wielkie buziaki z okazji osiągnięcia dzidziusiowego wieku średniego
  20. Melduję się i witam :) (heh pamiętam jak meldowałyśmy się jeszcze zapakowane ) U nas dzisiaj piękne słońce! Świeciło aż do 11 :P Czyli akurat jak mała spała a ja kończyłam sprzątać. Teraz taka [pogoda że szkoda gadać więc tradycyjnie siedzimy w domu ;/ Dziewczyny a skończyłyście już raportować? Może wymienimy się opiniami? Bo ja już nie mam kogo częstować próbkami a wiele mam nawet nie chciało eksperymentować z mlekiem ;/ Opinie na temat kosmetyków Johnson's baby też chętnie przeczytam, wiem że na pewno Moskala się dostała ale czy Ty Justi też? Wiadomo że im więcej raportów tym lepiej :) U nas mleka wypijała po 130, czasem jak zaspana była i piła do pełna to 150-160. Co innego kaszka, kaszki zwykle ok 180 czasem więcej, rekord to chyba 230 ale to była jej ulubiona (o dziwo są takie których w ogóle nie chce) ;) I tak najlepiej mamusi zupka smakuje bo potrafi i po 300ml zjeść łyżeczką :) Oprócz tego chrupie chrupki kukurydziane, kawałki chleba lub bułki i czasem wafle ryżowe jej daję. Ostatnio jadła też biszkopta. I tutaj chyba wyjdę na nieodpowiedzialną matkę ale nie boję się jej dawać takich rzeczy i nie stoję nad nią dopóki nie zje. Nie ma zbytnio szans na odgryzienie czegoś więc tylko mamle w buzi aż się rozpuści. Zresztą zakrztusić może się niezależnie od tego czy będę siedziała obok czy przy niej i czarowała ja wzrokiem :) Karolina i jak mleko krowie? Mnie ostatnio teściowa namawiała na takie ale nie wiem sama. W ogóle dziewczyny co z serkiem białym u maluchów? niby jeszcze za wcześnie ale widziałam jakieś dania po 6mc z twarożkiem bodajże a drugie z jogurtem naturalnym. Czy w takim razie mogę dodać je do swoich potraw? (słoiczków niemal nie używamy, tylko w trasie i tylko deserków owocowych)
  21. Hej dziewczynki :) U nas bez zmian. No może poza tym że Weronia zaczęła wreszcie więcej jeść. Tzn samego mleka już w ogóle nie pije, zawsze z kaszką albo kleikiem :) Moskala Szymonek pije tego Gerbera którego dostałaś ze streetcomu? Dużo zdrówka życzę wszystkim chorowitkom :) I uciekam bo jestem głodna i zmęczona. Dziś cały dzień załatwiałam stypendium na uczelni. Oczywiście biurokracja na potęgę. Papierów to mam przynieść całe tony, a żeby te tony makulatury zdobyć muszę drugie tyle wniosków powypełniać. Masakra jakaś jak w tym kraju się wszystko załatwia. Niedługo to będziemy na poczcie pisać wniosek o znaczek pocztowy albo wniosek o wydanie wniosku o coś tam. Przynajmniej później się trochę rozerwałam, udało mi się wreszcie spotkać z koleżanką z liceum, przy okazji wybrałyśmy się na warsztaty tworzenia biżuterii :) Buźki dla Was i maluchów :)
  22. Justi i ja się cieszę :) Edytka nie tylko Twoja Marika to taki leniuszek przy ruszaniu :) Weronika też nie chce się czołgać, a jak za długo na brzuchu leży albo chcę jej pomóc to płacze i nie chce, turlać też się nie chce i też właśnie tylko siedzi i postoi z podparciem dopóki się nie znudzi. Moskala normalnie z usta mi wyjęłaś o tych włosach Filipka :) Strasznie mi się jego czuprynka podoba i w ogóle uroczy chłopczyk z niego :) Fajnie że podałaś tego linka, ja tam kiedyś zaglądałam ale jakoś nie znalazłam dla siebie miejsca, może spróbuję znowu :) Wyściskaj Szymonka od przyszywanych ciotek! Zaczął 7 miesiąc a to już poważny wiek Madzia my łóżeczko opuściliśmy jak tylko kluska zaczęła wyrażać chęć do siadania, niestety tak fajnie się jeszcze nie podciąga. Albo nie ma na to siły albo nie wie że ręce również do tego służą ;)
  23. marzen@ tak właśnie myślałam że u nas mają to w nosie. No cóż pójdziemy prywatnie. O ile mała zdecyduje się kiedyś na zęby U nas zawsze jak je słoiczek z owocami leśnymi to wszystko wokół brudne a nijak nie chce się to doprać i połowa bodów ma już niebieskie plamy Za to dzisiaj ugotowałam jej zupkę, ślicznie jadła, nawet raz na śliniaczek nic nie spadło> Aż w końcu ją pochwaliłam że taka czysta jest no i z tej radości wypluła ostatnią porcję na siebie, śliniak i mnie przy okazji
  24. Ahhh zapomniałam się jeszcze pochwalić... Jakiś czas temu w tajemniczych okolicznościach znalazłam w skrzynce na listy nowy numer gazety dla mam, podpisany tylko moim adresem. No i były tam listy od czytelniczek, postanowiłam tez napisać kilka słów i dzisiaj Pani redaktor odpisała mi że chce umieścić mój list w grudniowym numerze Twojego Maluszka
  25. Karolina przyznam szczerze z nieudawanym zdziwieniem że nawet mi się to podoba. I w wolnych chwilach zamiast odpoczywać to siedzę i liczę a M się ze mnie śmieje że poprowadzę następny wykład :) Tylko że do następnego zjazdu ja będę to umiała jak amen w pacierzu a on pewnie połowę rzeczy zapomni :P Ech u nas z tymi zębami jakoś tak dziwnie. Wdać je doskonale ale przebić się nie chcą i a takie dwa wypukłe miejsca w dziąsełku z przedziałkiem o którym wspomniała Margeritka. Madzia Twój kawaler ma łóżeczko na najwyższym poziomie? Ja bym się bała już tak, tym bardziej że ślicznie się podciąga i trzyma :) Orientujecie się czy w Polsce też dentysta "upomina" się o malucha czy trzeba we własnym zakresie rezerwować wizytę? Pozdrawiam ciepło w ten paskudny zimny dzień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...