Skocz do zawartości
Forum

Anja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anja

  1. Jejku zakochałam się w tych waszych brzuszkach! Cudowne! Wszystkie bez wyjątku :) Dziewczyny żeby było śmiesznie, ja też mam wizytę 27 Na 9:30, a wy? Wcześniej czy później? ;) Martynka A nie zaczniesz przypadkiem 16 tygodnia? 14 tygodni i 6 dni to raczej wskazuje na skończone 14 i do tego 6 dzionków ;) Albo coś źle liczę
  2. Druga ciąża to szybciej się pewnie pokaże ;) Właśnie ja też waże sporo za dużo a z odchudzaniem zawsze były problemy przez policystyczne jajniki i tarczycę, chudłam mało i powoli a kg przybywały bardzo szybko. BMI mam zdecydowanie za wysokie, i nadwagę też sporą, tym bardziej że nie jestem zbyt wysoka. Brzuch mam póki co nieco większy ale przytyłam już 2 kg więc to chyba dlatego, no i nadal to sadełkowy brzuch a nie ciążowy :) Wybieram się dzisiaj na zakupy. Kupić coś luźniejszego bo dżinsy już za ciężko dopiąć a nie chcę tam maleństwa uganiatać. I szczerze mówiąc nie mam nawet pojęcia co kupić :( Na ciążowe ciuszki to za wcześnie moim zdaniem, z kolei kupowanie większych spodni jest bez sensu. Chyba zrobię zapas legginsów i dłuższych sweterków ;)
  3. Ja tak samo Feminatal. Najpierw 800 teraz 400 :) I do tego dodatkowo żelazo, a co jeszcze mi Pani doktor przepisze to zobaczymy :)
  4. Witam i gratuluję wszystkim! Spokojnych ciąż, zdrowych bobasków i jak najmniej problemów z facetami, bo z doświadczenia wiem że w pierwszym trymestrze to oni najbardziej działają na nerwy ;) Jedni ponieważ muszą się otrząsnąć i zaznajomić z sytuacją a inni tylko dlatego że są ;) Nie warto strzepić sobie nerwów i zastanawiać co jest nie tak ;) Pozdrawiam gorąco!
  5. Witam :) Justi czekamy na wieści Kochana :) Moskala Zapytam bezczelnie, to sadełko małaś też przed pierwszą ciążą? Jesli tak to kiedy w pierwszej ciąży miałaś już widoczny ewidentnie ciążowy brzuszek? :)
  6. Cytrynkowa Nie to miałam na myśli :) Po prostu nie raz nie dwa czytałam że często właśnie psychika wszystko blokuje i nie dawałam temu wiary, a jednak zaszłam w ciążę w momencie kiedy pogodziłam się z tym że na dziecko przyjdzie mi trochę poczekać. Może to złudna teoria, ale w moim przypadku się sprawdziła. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
  7. Martynka Oo nie tylko ja mam młodszego faceta ;) Nie sądzę żeby dziecko miało coś przeciko Tweetiemu na koszulce ;) Przeciwnie, zobaczy że mama też jest kolorowa i zabawna No ale jeśli wolisz wymienić garderobę na 'doroślejszą' to oczywiście masz do tego prawo ;) Ja mam w planach po narodzinach niewiele zmieniać w tym jak się noszę na codzień ;) Ach będziesz musiała chyba podzielić się tymi magicznymi sposobami na wyciszenie, bo boję się że kiedyś moje humory wrócą a nie chcę już być zołzą
  8. Nooo i pierwsza mama odwazyła się pochwalić brzusiem! :) Naprawdę śliczny! Moskala Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji że póki co ubrań nie trzeba zmieniać Chociaż przyznam że w niektórych spodniach mam problem ze swobodnym siedzeniem bo gniotą. Niby problem niewielki, ale jednak czuję się czasem głupio gdy w autobusie pełnym ludzi zapinam spodnie żeby mi nie spadły wstając z krzesła A spódnice na razie odpadją bo strasznie zimno u nas a ja już zrobiłam się pociągająca i pokasłująca... Martynka I po co tu się kłócić skoro tak mu się podoba Twój widok z okrągłym brzusiem? :) No i przynajmniej nie pakuje Ci się pod ten prysznic tylko grzecznie patrzy A jak u Was z apetytem? Bo ja jak miałam całkiem spory w pierwszych miesiącach tak teraz mam wrażenie że żołądek mi się skurczył i wystarczy niewiele żebym się zapchała
  9. Witam nową mamusię :) I te "stare" też Justi my do końca tego roku przenosimy się z M na własne mieszkanie, tylko najpierw remoncik, z tym problemu nie ma bo jego rodzina ma zaufaną ekipę i to oni się tym zajmą, ale potem wielkie sprzątanie, wybór mebli, skręcanie i ustawianie. Jednym słowem kupa roboty i chciałabym mieć to już za sobą :) Widzę że Wam mdłości mijaja. A jak z humorami? Mi M niedawno powiedział że czuje się jakby miał zupełnie nową kobietę taka się zrobiłam miła i kochana :) No i ochota na igraszki w końcu wróciła ;) Ogólnie również życzyłabym sobie takiego sanu aż do samego końca, chociaż domyślam się że zmęczenie dźwiganiem brzuszka też da się pod koniec we znaki i nie będę już taka kochana Martynka Tobie chyba najszybciej ten brzuszek wyskoczył ;) Zobaczymy czy za kilka miesięcy będziesz miała największy czy zostaniesz "w tyle"
  10. Ja ostatnio usłyszałam coś w stylu "Wracam z pracy i obiad ma być, nieważne co ale ma być". Przyznam że padłam ze śmiechu a teściowa go wyśmiała No i wiadomo, również mięso, najlepiej dobrze przyprawione tym bardziej że ja "teraz też musze jeść mięso!" ;) Dzisiaj zaserwowałam na kolację pikantne "elementy z kurczaka" w cebuli i czosnku, i do tego ziemniaczki pieczone w folii. Przyznam że na ziemniaki czekaliśmy aż już prawie głód minął bo skubane się uparły że się nie upieką :/ Pogoda była bardzo ładna i dość ciepło, jednak nie umywa się to do 25 stopni Krówki, których szczerze zazdroszczę Oczywiście ciepło do czasu bo przed chwilą M skrobał szyby w aucie... W ogóle jakimś cudem pękł mi wyswietlacz w moim ukochanym telefoniku Nie wiem jak to możliwe skoro szybka jest cała a on jest pęknięty w środku... Jak się psuje to wszystko naraz mamy już problemy z samochodem, komputerem M, on ze swoim telefonem i nagle mój już nie do użytku a naprawa tania nie będzie jak na ten model :(
  11. Krówka 16 tydzień już! Pięknie! :) A koleżance jesli nie chce pieniedzy, nie odwdzięczaj się, łóżeczko odstawisz jej kiedy będzie już miała swoje dziecko :) Ja obiadem się dziś nie męczyłam, babciny rosołek na stół poszedł :) Zrób coś co Twój R lubi :) Chociaż faceci to chyba wszystko zjedzą
  12. Moje wyszło bardziej podobne do taty jednak łyse A w rzeczywistości moje może być rude, bo mam dużo rudowłosych osób w rodzinie. Byłoby śmiesznie przy chrzcinach. Rudy chrzestny trzymałby do chrztu rude dziecko brunetki i blondyna, ludzie mogliby coś podejrzewać
  13. Witam mamusie :) Mi sobota upłynęła w lesie na grzybkach :) Bardzo dobrze się przed nami chowały i niektóre tylko cudem mozna było dostrzec w trawie :) Kozaczki kupiłam sobie w zeszłym tygodniu, płaskie. Zeszłoroczne na obcasie pójdą hcyba w odstawkę w tym roku i poczekają na lepsze czasy ;) Krówka Faceci chyba nie znają pojęcia 'niespodzianki' Moim zdaniem to coś co robi się dla kogoś zupełnie o tym nie informując a oni albo się wygadują, albo oznajmiają że mają niespodziankę i potem pół dnia głowisz się żeby domyślić się na co wpadł, po czym rozczarowujesz że to coś innego niż przewidywałaś W ogóle to chciałam polecić Wam fajną zabawę. Stronka w internecie która 'zrobi' Wam dziecko Tzn wykalkuluje jego wygląd na podstawie waszych zdjęć ;) Wątpię żeby moje dziecko miało tak wyglądać ale całkiem przyjemna zabawa ;) MakeMeBabies - What will your baby look like? Make babies with partner, friends and HOT celebs!
  14. Uwierz mi że wcześniej byłam kłębkiem nerwów bo u mnie nie dość że problemy z jajnikami to jeszcze z tarczycą czyli wszystko co ciąży przeszkadza, sny raczej miewałam dziwne. Albo urocze typu właśnie dziecko i takie miłe sprawy albo napędzające stresu np że ojciec dziecka od nas odchodzi. Nie warto się takimi głupotami przejmować :) Jesteśmy już w 13 tygodniu i teraz może być już tylko spokojniej i lepiej :) I ja również mogę przyznać że czuję się jakbym nie była w ciąży, a brak okresu to sama wygoda ;)
  15. Ja od początku ciąży czułam się dobrze, teraz czuję się świetnie i kompltenie żadnych dolegliwości nie mam. Do tego dochodzi fakt, że nareszcie skończył się pierwszy trymestr i stres z nim związany :) To moje pierwsze dziecko, Twoje również? Bo widzę że jestem niewiele od Ciebie starsza :)
  16. Moniska20Witam wszystkie mamusie ktore maja porod na kwietnia2011 Jestem w 13 tyg ciazy i porod mam na 15 kwietnia:) nie moge sie juz doczekac Witam serdecznie i gratuluję! Ja również jestem w 13 tygodniu i mam termin na 15 kwietnia ;)
  17. Ja chorouję na PCOS od kilku lat, do tego problemy z tarczycą, 3 lata nie zabezpieczałam się i nigdy nic, aż w końcu uznałam że widocznie an dziecko przyjdzie pora i trzeba żyć teraźniejszością i nagle dwie kreseczki :) A miałam nie mieć dzieci, a już na pewno nie tak szybko. Nie brałam nic co miałoby pomóc w zajściu, przez jakiś czas stosowałam Yasminelle w celu uregulowania miesiączek, potem odstawiłam i zaszłam już w drugim cyklu, do tego poł roku wcześniej rzuciłam palenie a jakiś miesiąc wcześniej zmieniłam dietę na bogatą w witaminy i ogólnie zdrowiutką :) Naprawdę nie można się poddawać ale nie ma też co powodować takiego ciśnienia, w stresie i myśleniu tylko o tym jak tu 'zaskoczyć' maleństwo chyba się nie pojawi. Pozdrawiam wszystkie starające się Pani i życzę ślicznych, zdrowych bobasków!
  18. Witam kobietki i brzuszki :) Mnie też troszkę nie było, niestety same problemy. Teść w szpitalu i podobno bardzo źle teraz z nim będzie, ja ciągle po lekarzach biegałam. Okazało się że mam za małą tarczycę i nie jest ona w stanie produkować hormonów potrzebnych dla mnie i maleństwa i musimy wspomagać ją tabletkami, a tabletki te podobno źle się znosi No ale zoabczymy za kilka dni. Do tego złapałam jakąś infekcję grzybiczą i na samo leczenie poszło lekką ręką 60 zł... Żyć nie umierać po prostu Koko Chociaż nie przepadam za wózkami trzykołowymi to Wasz naprawdę mi się podoba :) Zgrabniutki i kolor bardzo ładnie się prezentuje :) Moskala Ostatnio dostrzrgłam na klatce schodowej czyjś wózek i spełniał wszystkie moje wymagani poza tym hamulcem w rączce, do tego był leciutki. Teraz poluję na niego i właścicieli żeby dowiedzieć się co to za model :) A przytyłam od początku ciąży półtora kilograma, czyli też nie te 'idealne' 2 kg Miłej i przede wszystkim spokojnej nocy :)
  19. Moskala Ten hamulec mogę sobie odpuścić, ale na kólkach z amortyzacją mi zależy, wiadomo jakie nasz chodniki są, tym bardziej w miejscach gdzie można iść na spokojny spacer, a u nas cywilizacja kostek chodnikowych dociera głównie do ruchliwych ulic niestety... A jesli cena nie będzie zbyt wysoka to mogę również odpuścić sobie fotelik i wybrać 2 w 1 Zdjęcie po skanowaniu wyglądało okropnie i o dziwo lepiej wyszło po zrobieniu mu zdjęcia telefonem. Na ekranie widok był podobno o niebo lepszy (osobiście nie widziałam bo musiałabym skręcić sobie chyba kark) ale nawet ta gromadka pikseli cieszy oko jak cholera
  20. Witam dziewczyny :) USG miałam na 11:10, doliczając opóźnienia i nagłe przypadki nadprogramowych pacjentek, weszłam przed 12 Potem byliśmy z M. u jego taty w szpitalu a po powrocie walnęliśmy się spać bo w nocy teść napędził wszystkim stracha i mało co pospaliśmy, do tego ja panikara stresowałam się tym USG. Niestety aparatura stała tak że ja ze swojej pozycji niewiele widziałam ale za to M. miał widok na wszystko, do tego lekarka mu pokazywała i tłumaczyła. Maleństwo wierci się aż miło i wszystko z nim w porządku, zgodnie z wymiarami, to 12 tydzień :) Wyraźnie widać nosek więc śmiejemy się że będzie mieć po tatusiu bo ja mam mały ;) Do tego M. upiera się że widział 'coś' między nóżkami, ale wydaje mi się że to trochę wcześnie żeby stwierdzić co to było ;) Zdjęcie dodam jutro, jest trochę kiepskiej jakości ale mam nadzieję że po zeskanowaniu będzie widać :) Wichajster Ja też na to choruję od kilku lat i dla nas i lekarza ciąża również była zaskoczeniem, nie żebyśmy się jakoś specjalnie zabezpieczali ;) Martynka Ja ostatnio też zastanawiałam się co to za bóle i "ciągnięcia" bo zwłaszcza te drugie łapią nagle i po chwili odpuszczają, ale byłam spokojna bo czytałam że to więzadła macicy która jest przymocowana w jakiś tam skomplikowany sposób Mi też zależy na wózku 3 w 1, tylko że ja mam jeszcze dodatkowe wymagania typu amortyzacja na wszystkie koła, hamulec w rączce dmuchane koła w tym przednie skrętne z możliwością blokady ;) Mam nadzieję że producenci wózków jakoś mi dogodzą
  21. Ha! Odliczałam dni i doczekałam się mojego USG! Lecę niedługo, tylko M przyjedzie bo też chciałby podglądać dzidzię :) Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku, trzymajcie kciuki! Agusia Grunt to że wykryli to tak szybko i zajmie się tym specjalista, zobaczysz będzie wszystko w porządku, lepiej żeby zoperowali to teraz niż męczyć potem niemowlaczka. Po tylu problemach z ciążami jesteś o wiele dzielniejsza, więc dasz radę! Grunt to być dobrej myśli
  22. Witam dziewczynki :) Pogoda okropnie się popsuła, od wczoraj ulewy, woda miejscami płynie rwącym potokiem przy krawężnikach. Wczoraj jeszcze byliśmy w okolicach Sobótki, wracając mieliśmy mały przystanek bo jakaś Pani miała wypadek i jej samochód przekoziołkował w polu, nic jej się nie stało ale ja się wymarzłam. W przeciągu dwóch tygodni tylko latać będę po lekarzach. W środę USG, do rodzinnego muszę się wybrać po skierowanie bo w przyszłym tygodniu endokrynolog, dzień później wizyta u gina. Dziewczyny jakich lekarzy zalecił wam odwiedzić ginekolog? Ja mam konsukltację endokrynologiczną ale to z racji PCO, stomatologiczną, okulistyczną i właśnie u lekarza rodzinnego i do tego ostatniego nie wiem kiedy mam się wyrbać. Teraz przy okazji załatwiania skierownaia 'zaliczyc' oględziny czy w późniejszym okresie ciąży?
  23. Martynka Przecież trzeba się poużalać A poważnie to wiem ze pracuje u wariata, no ale musi zacisnąc zęby i jeszcze trochę u niego wytrzymać. Fakt, małżeństwo to papierek, no i zabezpieczenie na palcu widoczne z daleka Ale i u nas niewiele by zmieniło :) Zgodnie z terminem ostatniej miesiączki i słowami lekarza już zaczęłam 12 tydzień, ale poczekam do środowego USG i zobaczymy co maleństwo na to :) Wózek... Ładnie uczciliście koniec pierwszego trymestru :) My z tym poczekamy bo musi być idealny a póki co takiego nie znalazłam, widziałam tylko ładne lub tylko funkcyjne lub tylko wygodne a chcę połączyć te cechy :) "Impreza" muszę przyznać nie była najgorsza, babcia M, jak to babcia, wciskała we wszystkich jedzenie, a ja uparłam się głównie na jej marynowane papryczki i nie bardzo chciałam czegoś innego Zaprzeczyłam snutym teoriom jakoby ciężarne jadły głównie śledzie, ja nie jem ich prawie w ogóle :) Babcia już kompletuje garderobę dla maluszka, całą reklamówkę ciuszków już kupiła, i muszę przyznać że bardzo mi się podobały :) Szczególnie kaftanik z napisem "Baby number one!", bo tak się składa że to będzie pierwsze maleństwo w rodzinie :) Poza tym zrobiła nam się mini piekarnia w domu, rozdajemy co się da rodzinie a i tak nie ma szafki w której nie leży jakaś bułka, pączki czy coś innego. Tak więc wcinam sobie chałeczkę i przeglądam pościel do łóżeczek w sklepach internetowych, wiem że wcześnie ale lubię się za takimi rzeczami rozglądać :) Łóżeczka kupować nie musimy, ponieważ dostaliśmy w spadku od 'kogoś tam', a na tyle co ich znamy to wiemy że łóżeczko będzie dobrej firmy i w znakomitym stanie :) Poza tym mamusia poprzedniego właściciela jesm mniej więcej mojego wzrostu więc myślę że również dla mnie będzie wygodne :) Ale się rozpisałam! Pozdrawiam i życzę samych przyjemności w końcówce weekendu :) My np wybieramy się na spacer do lasu :)
  24. Martynka Jeszcze nie mąż U niego to nie wina hormonów, a szefa wariata Krówka Świetnie że mamy pierwsze zdjęcie malutkiego człowieczka! :) Ja mam USG w środę i mam nadzieję że również dodam foto zawartości swojego brzuszka :) Zostań z nami, nie dość że od początku jesteś 'nasza' to może dodatkowo maleństwo poczeka te kilka dni do kwietnia ;) Śpijcie słodko :)
  25. Martynka brawo i trzymaj się terminu U nas mała burza przeszła wczoraj lecz to tym razem nie tylko z mojej winy :P Samopoczucie całkiem niezłe, właśnie się zbieram do dziadków M na "imprezę" Tak więc pozdrawiam mamusie ciepło i życzę udanego weekendu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...