MamaNikoli

Klonowa ... dużo zdrówka dla Ciebie i dla Szanownego M. Kim na Twoje leśne warunki to najlepszy byłby wózek z pompowanymi kołami i taki ... mocny, twardy :) Grzecha jak Adi?

Dzień dobry Grzecha co do prawka to 18 stycznie mam pierwszą jazdę :) Mam nadzieję, że jak już zacznę jeździć to szybko mi pójdzie i już na wiosnę będę mogła pochwalić się prawkiem. Oj, biedy Aduś :( Ucałuj go bardzo mocno. Chciałam jeszcze odpisać coś, ale Nikola stoi nade mną i płaczę więc chyba nie mam szans na skupienie się. Uciekam... Miłego dnia Ciotki.

Grzecha widze, że nadal przesiadujesz nocami :) Ja ostatnio jestem grzeczną dziewczynką i 22-23 leżę już w łóżeczku. Biedny Aduś :( Mam nadzieję, że dziś już nie gorączkuje. Kate ale masz fajnie z sankami :Smutny: U nas wczoraj troszkę popadało i od razu wszystko topniało. Nikola w tą zimę widziała tylko jak śnieg pruszy i nic poza tym. A teraz mają jeszcze być ocieplenia więc o śniegu mogę pomarzyć. Rzecywiście Nikola daje już robić sobie kitkę, ale muszę wiązać jej gumkami recepturkami, bo takie zwykłe od razu ściąga, a z recepoturką się troszkę męczy i bardziej ją ciągnie za włosy więc sobie daruje :)

Ale pusto... Madzia skąd u Ciebie aż tyle śniegu? U nas troszke popadało, przymroziło, zrobiła się ślizgawica i teraz zaczyna wszystko topnieć. Wiecie co, normalnie Nikola jest nie do podrobienia. Dziś postanowiłam, że postawię nocnik w pokoju, bo tu będzie go widziała. Co jakiś czas tłumacze, mówię gdzie robi się siusiu... W końcu Nikola mówi "siusiu" no to ja ją na nocnik, posiedziała chwilkę, ale nic nie zrobiła. Było może z 3-4 takie sytuacje. Już po kąpieli Nikola ubrana w piżamkę (pajacyk), ja rozmawiam przez telefon nagle Nikola podchodzi do M i mówi "siusiu". No to M uradowny, że dziecko woła siusiu szybciutko zdjemuje pajacyka, pieluszkę i ją sadza. Znów nic... W końcu po analizowaniu tego wszystkiego stwierdziłam, że moja córcia wcale nie chce siusiu tylko chce biegać nago :) Specjalnie wołała siusiu abyśmy ją rozbierali :) Cwana bestia.

Uciu :duren::duren::duren: wow!! Czy ten Pan koło Ciebie to Maciuś? Normanlenie nie wierzę! Maciuś wygląda na 4-5 -latka :duren: Pięknie wyglądasz w tej sukience, a owoce z czekoladą... nigdy nie widziałam takiego urządzenia No nie mogę sie napatrzeć, ależ Maciuś jest już duży... czy on na pewno jest z Maja 2006 :) Pięknie razem wyglądacie :) Ja właśnie skończyłam z M 2 rundki w Eurobiznes. Oczywiście wygrałam teraz idę na "przytulanki" :) Magda brawo, brawo, brawo dla Kubusia! Szybko Wam to poszło :)

kim30 a nasza-klasa moze faktycznie wciągnąc, tak patrzylam ze niektorzy maja nawet 300 znajomych!! ciekawe moze biora wszystkich jak leci, hihihi Masz rację co do tego, że niektórzy nawet na ulicy "cześć" nie powiedzą, a zapraszają do grona znajomych. Jeszcze nikomu nie odmówiłam zaproszenia, ale jakbym jeszcze raz miała akceptować to jednak przemyślałabym czy warto.

Grzecha no właśnie nie nagrałam tego tańca :( Ale myślę, że jeszcze nie raz Nikola nam zatańczy. Choinka rzeczywiście bardzo ładna, na żywo wygląda super, ale strasznie kłuję. Już ją rozebraliśmy, bo zaczęła się sypać, tym bardziej, że stała w takim miejscu, że cały czas ją szturchaliśmy i nie dość, że się kłuliśmy to jeszcze się sypała. Kim ależ Twoja siostra jest podobna do Ciebie Gdyby nie kolor włosów to bym powiedziała, że to Ty jesteś. Ninka ślicznie wygląda na koniku, a piesek ... (o ile można tak zdrobnić go) superaśny. Bydle ogromne, ale pewnie jest łagodny? Kate ja mam co roku żywą choinkę i nie wyobrażam sobie mieć sztucznej. Naprawdę przyjemnością jest jej zapach, kłucie... Warto abyś za rok miała właśnie prawdziwą. Zdjęcia już na pewno zgrałaś - dawaj fotki! Jaki prezent wybraliście dla chrześniaka? Klonowa... czy już odkopałaś aparat? Madzia Ty normalnie zmieniasz wózki jak rękawiczki :) Ja chyba na wiosnę zaopatrzę się w "parasolkę", bo z moim klamotem na pewno będzie mi ciężko się ruszyć. O co chodzi z tym wątkiem o autobusie? Poproszę o link. Uciu masz już swoje zdjęcia z Sylwestra? Pokaż się nam Aniołku :) Brrr..., ale zimno jest na dworze, napet nie chce mi się z domku wychodzić. Nikola już od godziny leży w łózeczku i sobie coś tam gada. Odnośnie spraw nocnikowych to troszkę u nas jest zastój. Nikoli udało się zrobić siusiu pare razy, ale na tym koniec. Chyba nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co robi, po co i na co. A właśnie Madzia ... powiedz mi Kochana jak sadzasz Kubiego na nocnik to dajesz mu jakieś zabawki czy on po prostu siedzi i nic nie robi?

Madzixgrzecha Ja nie rozumiem, że nikt tu nie chce pisać z takimi zajebistymi babkami jak my :):):) Chce, chce pisać tylko mi akurat ostatnio brakuje czasu na wszystko. Niby Nikola jest bardzo grzeczna, ale zawsze coś. Na "wkupne" walnę pare foteczek :) Nikola ubiera choinkę Tak wyglada po skonczeniu (chyba póxniej dodałam jeszcze pare bombek) Moja pomocnica :) Wigilia W swoim nowym pojeździe Nikola tańczy na stole :) Oczywiście podobała się publiczności, bo dostała duży napiwek :) Mam wybaczoną nieobecność ? :) Mam nadzieję, że uda mi się poczytać później, póki co ide szykowac obiadek. Życze miłego weekendu.

Jestem, żyję :) Odezwę się później i wkleję foteczki. Grzecha choinka pierwsza klasa !!!!!

Grzecha a cóż to za paskudne i złe myśli? Miłej wizyty u teściów, nie pamiętam dokładnie, ale chyba nie masz z nimi złych stosunków? Uciu mam nadzieję, że pokażesz się nam w całej kreacji? Madzia bolą kolana od mycia podłogi U nas dziś w domu akcja sprzątanie :duren: Wrrr... muszę zajrzeć we wszystkie kąty, bo na Święta troszkę sobie odpuściłam, a teraz muszę to nadrobić. Dziewczyny, może jakieś foteczki wstawimy? Jakoś u nas tutaj pusto bez naszych maluszków :) Życzę miłego weekendu i na pewno się jeszcze odezwę.

Magda o tej porze podłogi ?? Ja już jestem pogodzona z M. Oczywiście on pierwszy zagadał W ogóle jakoś miło się zrobiło ... zaraz idziemy grać w Eurobiznes A czy ja Wam pisałam, że od jakiegoś czasu moje dziecko śpi "normalnie"? Tzn. zasypia ok. 19.30-20.30 i tak spi do rana (nieraz jest jedna pobudka na mleko), wstaje ok. 9-10 i ma drzemkę ok. 13-14 :) W końcu..., bo już nawet zapomniałam co to znaczy mieć czas tylko dla siebie. Uciekam na Eurobiznes :)

Dzień dobry w piątkowe południe. W sumie wcale dla mnie nie jest aż taki dobry dzień, bo wczoraj pokłóciłam się z M. W sumie jak zwykle chodziło o pierdołę, ale skończyło się naprawdę poważnie. Powiedziałam wczoraj coś przykrego M i chyba troszkę się źle poczuł Kurcze, człowiek jak jest zły to nieraz takie głupoty gada, że szok. No cóż... może i zawiniłam słowami, ale i tak nie mam zamiaru odzywać się do niego. Sprawy nocnikowe chyba ida u nas do przodu, bo dziś drugi raz było siusiu :) Nie wiem nadal czy to przez przypadek czy świadomie. W każdym razie coś się dzieje w tej sprawie. Grzecha być może dla Adrianka była to nowa sytuacja, dużo ludzi w jedyn miejscu i dlatego chciał iść dada. Co do cieni to chyba najlepiej wybróbować wszystkie koloru i wtedy zobaczyć które najbardziej nam pasują, bo wizażystka może tylko tak "na oko" powiedzieć. Kim zgadzam się z Grzechą, że Ninka wyssała miłość do koni z mlekiem matki :) Super, że jej ten konik odpowiada, na pewno będzie to zabawka na lata i w przyszłości będzie go miło wspominała. Uciu masz już jakieś dodatki do sukienki? A co z resztą Ciotek? Takie obżarte po Świętach, że nawet nie zaglądają?

Madzia na pewno Ci smutno, że rodzice pojechali, w końcu rzadko się widzicie, ale tak jest po świętach, że nalezy wrócić do rzeczywistości. Gratuluję sukcesu pieluszkowego!! Brawo dla Kubusia!!! Ja też muszę pochwalić Nikolę, no może nie tak wielkim sukcesem jak Kuba, ale zrobiła pierwszy raz siusiu do nocnika! Normalnie byłam w szoku. oczywiście biłam jej brawo, pokazywałam za co jest brawo, cieszyłam się jak głupia... a ona chyba troszkę dziwnie na mnie patrzyła Mam nadzieję, że jednak zrozumiała o co chodzi.

No to i ja się witam po Świętach. nam minęły spokojnie, bez problemu z Nikolą :) Teraz pozostaje nam tylko pozjadać resztki :)

A ja poprostu życze wszystkim Wam i Waszym rodzinom Wesołych Świat, aby były one jak najbardziej rodzinne, spokojne i szczęśliwe. Aby pod choinka było dużo prezentów i abyśmy spotkały się w komplecie po Świętach. Madziu niestety w Sylwestra Michał pracuję i mówi, że będzie tak do 15-16 pracował, będzie zmęczony, potem jeszcze jechać w dalszą trasę... Tym razem będę mocno go naciskała na styczneń. Jeszcze raz ... Agata ,Ania, Ela, Gosia, Grzecha, Kate, Kim, Madzia, Monika, Ucia (chyba wszystkie wymieniłam) oraz wszystkie podczytujące Wesołych Świąt!

Ale Ciotki zapracowane! Ja też wpadłam tylko na chwilkę w przerwie robienia galaretki i barszczyku :) Odezwę się jeszcze aby złożyć życzenia.

Napisałam dużego posta, Nikola podeszła nacisnęła Esc i wszystko poszło się ... Wrrrrr.... Nie chce mi się już znów tego pisać! W każdym razie zajrzę później, bo dziś robię cały dzień krokiety. Miłego dnia Ciotki...

MadzixMamaNikoliMadzixU nas snieg próbuje padac : )A czy możesz dmuchnąć troszkę na niego aby u mnei też zaczął chociaż próbować? Się śmiej !! :) Ja dzis musiałam szyby skrobac !! Wyobrażasz sobie księzniczke w atłasowej spódniczce ze skrobaczka !! ale niedługo i Ciebie to czeka :) Odwaliłam się dzis na oststni dzień i marzne bo kaloryfery odłączyli, bo piętro wyżej remont :duren: Spódniczka raczej mnie nie czeka, bardziej skrobanie sztby :)

MadzixU nas snieg próbuje padac : ) A czy możesz dmuchnąć troszkę na niego aby u mnei też zaczął chociaż próbować?

Aniu, Uciu na Polsacie jest tylko jeden odcinek, a ja oglądam zawsze w czwartki na AXN, tam od 20 do 2-giej w nocy cały czas leci CSI - Nowy Yorku, Miami i Las Vegas :) Wczoraj obejrzałam wszystkie odcinki i poszłam spać ok. 2.30, a to w sumie dlatego, że czekałam na M, który wrócił z Wigilii. Madzia masz rację z pracą, tzn. z podjęciem pracy w naszym przypadku. Ja już mam ochotę zaraz iśc do pracy, ale wiem, że najpierw muszę zrobić prawko. Coż czuję, że do pracy pójdę dopiero po sezonie, bo zanim zrobię prawko bedzie już wiosna, potem zacznie się sezon i ktoś musi wszystko dopilnować. Mam nadzieję, że wytrzymam jeszcze te 9 m-cy. Grzecha jak Sebastian po Wigilii, mój M wrócił o 2.15 w dośc dobrym stanie :) choć lekko seplenił :) Teraz jeszcze śpi, ale musze go budzić ok. 11, bo na 12-tą idzie do pracy, na szczęście tylko na pare godzin. Jak ja nie lubie takich spotkań, imprez... Jakbym mogła to bym cały czas dzwoniła, pytała się co i jak. Nie to, że jestem zazdrosna, ale jakoś lubię wiedzieć co się dzieje Uciu ja chyba bym się lepeij czuła jako Diablica Ale chyba pisałaś, że mężczyźni się przebierają za Diabełki ... jak tak to będzie głupio wyglądało, że Ty jako jedyna kobieta będziesz Diabłem. A mój M na Wigilii był 15 km od Gdańska w Straszynie w "Czterech porach roku". Na szczęście nie musiałam mieć szpiega - był grzeczny (bynajmniej takj mówi) :) Mamo Eryka jak dziś z Eryczkiem? Pomogły morele itd? Chciałabym podziękować wszystkim i każdej z osobna za oddane punkty na moje zdjęcie. Dzięki Wam zdobyłam 2-gie miejsce :) Nagrodą jest książka "Co wolno dziecku. Rozsądne ustalanie granic" – Martin Herbert. Jeszcze raz Wam dziekuję!

Dziękuję za wszystkie oddane głosiki. Gratuluję również wszystkim zwyciężczynią.

Ja tylko mówię dobry wieczór i spadam. M jest dziś w Gdańsku, tzn. 15 km od Gdańska na Wigilii firmowej wiec jestem sama, Nikola już śpi, ja właśnie się wykapałam, nakremowałam i czekam na CSI :) Typowy wieczór relaksacyjny :) Odezwę się jutro. Dobranoc Cioteczki.

Dzień dobry Agavko musze Ci powiedzieć, że nie jesteś sama. Ja także nieraz w przypływie emocji, napięcią mówię słowa, których później się wstydzę i mam wyrzuty sumienia. Niestety taki nasze dzieciaczki mają teraz wiek i musimy przez to przejść. Ja ostatnio wzięłam się na sposób nie zwracania uwagi, pełnego spokoju... Nikola piszczy to ja jestem bardzo spokojna, robię swoje. Popiszczy i przestaje. Może i na Jaśka byłby to jakiś sposób. Wiem, że nie jest łatwo nie reagować, ale to nieraz pomaga.

Jestem padnięta... dopiero co wróciliśmy, porobiłam już większość zakupów na Święta, zostało mi jeszcze pare drobiazgów. Uciekam... na przytulanki do M :)

grzechaTo moje dziecko mnie wykonczy, druga zbita szyba w tym tygodniu, tym razem w drzwiach do sypialni, narzie popekana, ale bedziemy musieli ja wyjac, bo nie daj Boze jeszcze wypadnie...och to dran Ło matko! Na szczęście nic się Adiemu nie stało! No Kochana, czas wymienić drzwi na takie bez szybek :) A Nikola leży już w łóżeczku 50 minut. Od czasu do czasu zapiszczy, coś sobie gada... mam nadzieję, że zaśnie w końcu.