-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dada
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
mammaA ja czekam na M jak wroci z pracy teoretycznie powinien 2 godziny temu ale ze wzgledu ,ze idzie na 2 tygodnie urlopu to zostal pomoc koledze . Alan niedawno wstal i mi z szafy wszystko wyrzuca . Ja tak z doskoku z Wami ,bo albo cos robie w kuchni albo sie z nim bawie i jak widze ,ze cos napisalyscie to robie sobie przerwe:) Co do myslenia hmmm powiem Ci ,ze jakos nie mysle ,bo zamartwianie nic mi nie da ,a i tak niczego tu nie zmienie i nie przyspiesze wiec juz dawno wrzucilam na luz :) ...a to dobrze, że umiesz wrzucić na luz :) ...ja też tu sledzę, czy któraś coś nowego napisała :) chociaż dzisiaj dużo czasu siedze przed kompem... mimo, ze na forum coś mały ruch dzisiaj ;) w ogóle to dzisiaj znowu miałam spięcie z mężem... i tak jakoś mi ciężko, że mamy w pewnch ważnych kwestiach zupełnie inny punkt widzenia... ech... nie będę smęcić :) -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
mammaA u Ciebie jakie samopoczucie??? Jak spedzilas sobote??? a dziękuję mamma dzisiaj cały dzień w domu... tak jakos czuję, że potrzebne mi jest takie poobijanie się... więc robie tylko to, co muszę - czyli obiad i takie tam obowiązki... miałam w planie upiec ciastka z synkiem, ale pogoda była piękna i bawił się z kolegami na dworze... ale może jeszcze zrobię, bo strasznie mi się chce kruchych ciastek ;) ...a Ty co porabiasz oprócz myślenia nad tym "co i jak" ? -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
mammaDada Dobrze to Kochana ujełaś:* nic innego mi nie pozostaje tylko miec nadzieje ,ze tym razem sie uda. a dziękuję mamma dzisiaj cały dzień w domu... tak jakos czuję, że potrzebne mi jest takie poobijanie się... więc robie tylko to, co muszę - czyli obiad.. miałam w planie upiec ciastka z synkiem, ale pogoda była piękna i bawił się z kolegami na dworze... ale może jeszcze zrobię, bo strasznie mi się chce kruchych ciastek ;) ...a Ty co porabiasz oprócz myślenia nad tym "co i jak" ? -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Stysia:)dadahej dziewczyny...mirabell mam nadzieję, że okaże się, że nie jest tak źle jak sie spodziewasz... i że okaże się, że wszystko jest w normie - życzę Ci tego z całego serca... :) mamma Ty to pewnie tam w napięciu chodzisz...??? ...ja odebrałam dzisiaj wyniki badań i napisane jest, że Toxoplazmoza IgM ujemna, choć obok widnieje cyferka 3,0 AU/ml... i nie wiem co to znaczy??? podobnie jest z CMV IgM - też ujemny wynik, ale obok napisane 8,0 AU/ml... i bądź tu mądry... :] zapytalam jeszcze babkę w laboratorium, czy powinnam iśc do lekarza, żeby mi zinterpretował, czy może ona może mi podpowiedzieć, to ona na to, że "jest napisane." hm... no tak... dzisiaj rozmawiałam z jedną koleżanką i ona mi powiedziała, że przecież powodem może być konflikt serologiczny... ja już sama nie wiem, co mam mysleć... z mężem znowu się posprzeczaliśmy... ja znowu nie wiem, co mam ze sobą zrobić, czy szukać pracy usilnie, czy myśleć o robieniu dziecka, czy to i to... no i w ten sposób się dzisiaj zdenerwowałam i nie wiem już co ja mam ze sobą zrobić... O. Doda z badan wynika że nie przechodziłaś taksoplazmozy ani cytomegali. Po drugie konflikt serologiczny rzadko jest powodem poronienia. po kazdym porodzie lub poronieniu podają przeciwciała w postaci imunoglobinę. Zresztą można sprawdzić czy masz przeciwciała we krwi. Miałam takie badanie powiedziałam przy wizycie lekarzowi że mam z męzem konflikt i on mi dał skierowanie na takie badanie. Doda skarbie większość przyczyn poronienia pozostaje do końca tajemnicą.... moze Ty Stysia:) bardziej się znasz, to mi może napiszesz, czy jak miałam zrobione te badania na toxo i na CMV i to były badania na IgM, to nie trzeba już robić jakiegoś IgG ? bo zaczęłam czytac w necie tu w różnych miejscach i tam piszą też o tym IgG i ja się nie mogę odnaleźć, czy moje badanie wystarczy by stwierdzić, że nie mam i nie przechodziłam tego...? kurcze, co Wy dziewczynki porabiacie...??? mam wrażenie, że jakoś rzadko zaglądacie... -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
acha... mamma to musisz mieć anielską cierpliwość... ciągle nie mogę pojąc, że tam w tych krajach tak długo trzeba czekać... z jednej strony to może i dobrze, ale z drugiej, to straszna ciekawość jest i sie chce zobaczyć co i jak... ;) życzę Ci mamma duzo zdrówka i trzymam mocno kciuki :* -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
mamma no widzisz... czego tu oczekiwać więcej na samym początku ciąży :) nie zrobiłaś drugiego testu...? hehe ;) kiedy idziesz do lekarza? pozdrawiam serdecznie... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
dada odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
KATARZYNKA78hej laski dopiero teraz mam czas bo mój był na pogotowiu i ręka w gipsie faceci to niezdary. Witam w klubie - mój mąż też zagipsowany, bo mu bark wypadł i to na dodatek prawy :] Doatał zwolnienie lekarskie do końca października - mam nadzieję, że się nie pozabijamy :] -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
hej dziewczyny... mirabell mam nadzieję, że okaże się, że nie jest tak źle jak sie spodziewasz... i że okaże się, że wszystko jest w normie - życzę Ci tego z całego serca... :) mamma Ty to pewnie tam w napięciu chodzisz...??? ...ja odebrałam dzisiaj wyniki badań i napisane jest, że Toxoplazmoza IgM ujemna, choć obok widnieje cyferka 3,0 AU/ml... i nie wiem co to znaczy??? podobnie jest z CMV IgM - też ujemny wynik, ale obok napisane 8,0 AU/ml... i bądź tu mądry... :] zapytalam jeszcze babkę w laboratorium, czy powinnam iśc do lekarza, żeby mi zinterpretował, czy może ona może mi podpowiedzieć, to ona na to, że "jest napisane." hm... no tak... dzisiaj rozmawiałam z jedną koleżanką i ona mi powiedziała, że przecież powodem może być konflikt serologiczny... ja już sama nie wiem, co mam mysleć... z mężem znowu się posprzeczaliśmy... ja znowu nie wiem, co mam ze sobą zrobić, czy szukać pracy usilnie, czy myśleć o robieniu dziecka, czy to i to... no i w ten sposób się dzisiaj zdenerwowałam i nie wiem już co ja mam ze sobą zrobić... O. -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
mammaWitam dziewczynki:)Dziewczynki ,bo ja nie wiem co powiedziecccccc ,az z wrazenia sobie usiadlam. Mialam sobie wziasc jakies leki ze wzgledu na to ,ze mnie tak cos rozklada ,ale ze @ ma przyjsc najpozniej we wtorek ,to przed zaplikowaniem czegos wolalam zrobic test ,aby wrazie czego nie zaszkodzic . I sa 2 kreski !!! W sumie jedna slaba ale jest - jeszcze sie nie ciesze czekam do wtorku ,ale tym razem jakos dziwnie spokojna jestem . Mam teraz takie slabe testy czulosc 25(i wogole jestem zdziwiona ,ze cos wyszlo 3 dni prze@)- w niedziele powtorze jakims drozszym:) SUPER mamma ! ! ! ! ! Trzymam kciuki Relacjonuj tu na bierząco co i jak Buziolki ! ! ! i wszystkim życzę miłego dnia ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
...dzień mi jakoś zleciał... była piękna pogoda... byłam w mieście i pochodziłam sobie po sklepach... potem zaszłam zobaczyć co słychać u mojej babci staruszki ;) ma już prawie 80 lat... babcia jest bardzo kumata, ze tak to nazwę... rozmawiałyśmy o tym, jak się czuję po zabiegu i jak to było troche tak mnie wypytywała... wiedziała co i jak, bo dzień przed zabiegiem byłam u niej i sama jej powiedziałam, co się dzieje... no i zadała mi jedno pytanie - "co się stało z płodem?" i już wiem, że to najgorsze pytanie jakie mogłam usłyszeć... nie powiedziałam jej prawdy... skłamałam, że poszło do badania histopatologicznego i najpewniej na spalenie... przeraziłam się na nowo... czasami tłumaczę sobie, że tam to nie koniecznie musiało być już życie nowe, że nie było serduszka widać ani razu, więc ten aniołek taki "w zamyśle" a cieleśnie, że oranizm wyeliminował, bo była na pewno jakaś wada genetyczna... potem mam wojnę myśli, że przecież te nieszczęsne wakacje i ten wirus, którego złapałam, że to on... niby wszystko można połączyć i jakoś wytłumaczyc... i ja to robię, żeby się nie zadręczać, ale dzisiaj poczułam się znów okropnie przez to, co się stało... moja babcia jest kochana, jest mi bardzo bliska i wiem, ze przejęła się mną i tą sytuacją, ale to pytanie było jak nóź w serce... znów muszę oswoić myśli... czasem myślę, że sama siebie oszukuję... jedyne zdanie, które mnie ratuje, to to, że "czasu nie cofnę, stało się" i dopiero wtedy wiem, że nie pozostaje mi nic innego, jak pogodzić się z tym, co się stało by zwyczajnie nie pogrążyć się w rozpaczy i nie zwariować... -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
witajcie kochane dziewczynki ;) no przyznam, że nie wiedziałam nawet, że są testy, które pokazują tydzień ciąży jak się nazywają? nie wiecie, czy można taki kupić w polsce? bo jak rozpocznę staranka na całego, to chętnie bym sobie taki kupiła... Jeśli chodzi o mnie, to wczoraj mąż zabrał syna na kasztany, a ja sobie smacznie pospałam popołudniu i dzisiaj znów jestem pełna energii Strasznie się cieszę, że jutro już piątek w końcu upragniony weekend i pośpię sobie dłużej Teraz lecę załatwic kilka spraw w mieście... Zajrzę jeszcze popołudniu ...a teraz kawa dla wszystkich :) MIŁEGO DNIA ! ! ! -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Coś ja się zamulam, chyba dlatego, że ostatnio mało śpię... tak jakos wychodzi... Muszę wypocząć trochę, bo chyba ciągle coś robie ostatnio i się zmęczyłam... Przejmujemy się z mężem, że on teraz taki ograniczony, bo sportu nie może uprawiać, a on kocha koszykówkę... co prawda gra amatorsko, ale na takich lokalnych turniejach zawsze zdobywa puchary za pierwsze miejsca, i bardzo często z tytułu najlepszego zawodnika... a teraz to będzie przez miesiąc uziemiony z jednej strony to dobrze, bo więcej czasu będzie w domu i będzie mógł spędzać czas z synem Wczoraj byłam z nim w szpitalu, bo sam nawet nie zapnie sobie kurtki, więc mu asystuję ;) no i samochodem nie będziemy jeździć, bo ja nie mam prawka :] więc jak przeszlismy się razem taki kawał piechotą, to tak aż fajnie było, bo ciągle rozmawialiśmy, a mi tego ostatnio najbardziej w związku brakowało... :( Jakoś damy rade, choć jeszcze bardziej mąż się przejmuje, co w pracy gadają, i że mogą go jak wróci wysłać na komisję lekarską, czy jest zdolny do pracy... więc najważniejsze, żeby wyzdrowiał... no to tyle, co u mnie... jestem strasznie senna i sie zamulam; mam nadzieję, że się nie zdołuję, bo momentami to coś mnie właśnie łapie takie kiepskie samopoczucie... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
dada odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Czasami sobie Was podczytuję i tak sobie myślę, że Ci faceci to naprawdę coś nie tak mają pod czaszką, chyba dlatego trzeba ich traktować z dystansem troche i nie wymagać od nich zbyt wiele ;P Wiolka tak nie wiem do konca o co tam poszło u Ciebie, że chcesz dziecku aż nazwisko zmieniać(?) ale chyba tu na forum czytałam o tym, co chcesz zrobić. Moze poszukaj sobie takiego wątku, chyba gdzieś w zakresie porad prawnika, czy radcy prawnego... gdzies tam od strony specjalistów trzeba poszukać. Swoją drogą wydaje mi się to raczej strasznie trudne do zrobienia jeśli ojciec uznał dziecko i rzeczywiście jest jego biologicznym ojcem... ...no a w życiu jak to w życiu -> na każdego można znaleźć jakiś sposób ;) choć bywają trudne przypadki, jak to w wojsku się mówi na niektórych, że są "odporni na wiedzę i trudni do zajebania" Mój chłop tez mnie wnerwia czasem strasznie - uwierzcie mi. W tym roku mielismy 3 okropne kłótnie i nikt nie przebierał w słowach /szczególnie ja/... ale się pogodziliśmy i jakoś zaczyna sie znowu wszystko układac... napiszę Wam coś jeszcze śmiesznego, ale teraz to muszę lecieć :) serdecznie Was wszystkie pozdrawiam :) -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Martek73Witaj DadaOczywiście, że nie przeszkadzasz. Pisz kiedy tylko chcesz. Martek73 chodziło mi o to, że może ja tak za dużo pisze... że PRZESADZAM może :] hehe bo żebym przeszkadzała... to tak się nie czuje ;) mi wiele razy zdarza się w życiu przekręcić wyraz, które czytam. wszyscy mają ze mnie zawsze kupe śmiechu ale tak się chyba dzieje, jak się szybko czyta no a ja z tym pisaniem to bym mogła tak pisać i pisać, chyba książkę napiszę... ;) a dzisiaj to nie wspomniałam jeszcze, że wczoraj mojemu mężowi znowu wypadł bark :( dostał 4 tyg. zwolnienia lekarskiego i zapakowali go w gips :] więc teraz mam 2 synków w domu do opieki, i ten mniejszy na dodatek sprawniejszy ;) u męża to najgorsze jest to, ze to prawy bark, a on praworeczny :] no to lecę dalej... ;) -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
aniusia992dada Ja mam jakiegos dola co jakisz czas, widzisz moje malenstwo urodzic sie mialo 21 sierpnia ale w tym tez dniu urodzila moja kolezanka Polka byla przerazona pierwsza kompiela wiec prosila mnie o pomoc poszlam do niej i wykapalam jej synka choc lapalam sie na myslach ze moj synek wlasnie tez bylby przezemnie kapany ciezko mi bardzo z tym bo jak dorabiam sobie tu jako tlumaczka a ta dziewczyna nie umi nic po angielsku wiec wciaz prosi mnie o pomoc i rade bo to jej pierwsze dziecko. Bylam zalatwic z niz akt urodzenia u lekarza i wciaz chce wpadac do mnie na kawke a ja juz tego poprostu nie moge zniesc bo patrze na to jak rosl by moj synek i jest mi bardzo przykro. Ona wie co sie u mnie stalo i wie jak mi ciezko tulic jaj synka a mimo to wciaz prosi mnie o pomoc, nie potrafie jej odmowic bo jest taka zagubiona i naprawde nie wie jak sobie z malym radzic ale czasem to tak bardzo boli ze nie mam juz sily. Zanim urodzilam mojego maluszka chodzilam na tlumaczenia do porodow ale teraz juz nie daje rady bo bardzo mi przykro po tym wszystkim co sie stalo. Nie wiem co mam z kolezanka robic obiecuje sobie wciaz ze nie spotkam sie juz z nia i wtedy ona dzwoni i placze ze cos z jej synkiem nie tak bo placze nie chce jesc itp. a okazuje sie zazwyczaj ze to kolka albo ze zjadla fasolke cebule albo np. ostatnio najadla sie czosnku a karmi piersia i bolal go przez to brzuszek... Czasem to takie trudne do zniesienia ale boje sie ze jak jej nie pomoge to ona mu jeszcze cos zrobi bo nawet na rekach go nie potrafi trzymac na brzuszku lezy tylko jak jaj moz jest w domu bo on umiejetnie go kladzie a ona placze i mowi ze boi sie ze zrobi mu krzywde wiec jak jej nie pomoc? Brak mi slow zobaczymy ile jeszcze potrafie zniesc. no tak aniusia992 to na pewno dla Ciebie nie konfortowa sytuacja... ale myślę, że to ta Twoje koleżanka tak bezmyślnie się zachowuje... po pierwsze chyba ona za dużo panikuje, a po drugie, to ona chyba nigdy nie poroniła(?) więc nie ma pojęcia o tym, co Ty przechodzisz... uważam, że to, że ona Cię tak angżuje w pomoc, to albo myśli tylko o sobie, albo z drugiej strony, może myśli, że w ten sposób Ci pomaga... :] może to dziwnie brzmi, ale tak też może być. może ona mysli, że jak zajmuje Ci czas, to Ty właśnie mniej myslisz... no niewiadomo czym się ona kieruje i jak sama tego Ci nie powie, to się nie dowiesz. może porozmawiaj z nią szczerze o tym, co czujesz i co ona robi, i może chociaż ograniczycie wtedy kontakty... wiem, że niektóre diewczyny tak mocno przezywają stratę... moja kumpela dobra, o której już wspominałam /rok temu poroniła, ale w tym roku urodziła córcię :)/ jak wróciłam do domu po zabiegu, zadzwoniła do mnie, ale żeby mnie wspierać, zobaczyć co u mnie, no i się umówiłyśmy na kawę, ale odrazu mnie zapytała, czy może przyjść z małą. powiedziała mi, że jak ona poroniła, to nie mogła patrzeć w ogóle na czyjeś małe dzieci... ani na brzuchy ciężarnych... wiedziała jak ma się zachować, bo była też w takiej sytuacji. no a ja tak nie mam :) ja nadal patrze na maleńkie dzieci i je wszystkie kocham. ale też nie mam takich sytuacji jak Ty na co dzień. pomyśl, może da się z tym coś zrobić, inaczej pozostaje Ci się z tym oswoić :] / ciekawe co ja będę czuła 6 kwietnia... :] / a tak w ogóle, to czy nie za bardzo się rozkręciłam z tym pisaniem na forum (?) chyba mam straszną potrzebę takiego sie tu udzielania... nie wiem tylko, czy nie przesadzam (?) pozdrawiam i życzę miłęgo popołudnia :******* -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Jestem. Aśka36 hehe na kawe zasłużyłaś, a ja też chyba sobie teraz znowu wypije, bo sie zamulam znowu :] kto jeszcze ma ochotę?;) ...a jeśli chodzi o przejmowanie sie, to ja tak mam, narobie szumu, ale dzięki temu napięcie mi schodzi ;) tzn. wiem, że to się leczy i to nic strasznego, chyba, ze sie w ciąży jest akurat a się przyplącze to paskudztwo... ja sie nie boje tego, ze mam, tylko jestem zaskoczona, bo wydawało mi się, że nie było sytuacji, w których byłabym narażona na złapanie tego olerstwa :] a objawy tak mi podpowiadają, że mogę to mieć najprawdopodobniej, no ale juz chyba mam nawet dość myślenia o tym ;] po prostu doczekam sie wyniku, to napisze, co tam wyszło... :] mamma a Ty mi tu nie dawaj wirtualnych kopniaków, tylko się kawą delektuj ;) -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
no to dziewczynki -> smacznej kawusi i miłego dzionka życzę ;* aniusia992 fajnie, że się odezwałaś, bo już tez byłam ciekawa, co u Ciebie :) mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze... -> my to widać wszystkie tak sobie wkręcamy albo na zapas się zadręczamy... rzeczywiście amirian wątek się bardzo udał :) -> fajne dziewczyny przyciągnął ;) hihi póki co dokończam kawusię i lecę do domowych obowązków :) ale na pewno jeszcze tu zajrzę ;) -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
hm... no ja tak nie wiem, wydaje mi się, że naprawdę mogę mieć tą toxoplazmozę, bo mnie nie bolałay te węzły chłonne cały czas, tylko właśnie przez jakiś czas... nie wiem ile... potem przestawałam mieć te dolegliwości, a za jakiś czas znowu miałam... więc może mi nawracało... poczekam na ten wynik, ale jestem przygotowana na to, że okaże się że mam to olerstwo... jeśli nie mam nic z tych rzeczy to będzie po prostu miłe zaskocznie. dzięki za słoneczko Stysia:) mam nadzieję, że nic poważnego z Twoim jajnikiem się nie dzieje, ale pewnie wybierzesz się do lekarza? -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Witaj Stysia:) WIELKIE dzieki za odpowiedź :* A tak w ogóle, to co u Ciebie Stysia:) ??? Gdzie byłaś jak Cie nie było na forum ?;) he? ;) Jak się czujesz??? Buziolki :* ...a może kawkę? na ten deszczowo zaczynający się dzień... ;) komu? komu? -póki jestem w domu ;) -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
no i masz babo placek... jestem teraz zła, bo kilku lekarzom mówiłam w ostatnich 2 latach, że boli mnie coś jakby węzły chłonne na szyi, i zawsze bolało mnie przed okresem... i pewnie ja mam tą toxoplazmozę :/ tylko nikt na to nie wpadł :( dobrze, że ten lekarz kazał mi zrobić te badania. musze czekać na ten wynik, same wiecie jak to jest z tym czekaniem :P no ale trzeba to trzeba... ale ja juz coś czuję, że ja mam tą toxoplazmoze... ja wiem, że to jest standardowe badanie teraz jak się planuje dziecko, ale wiadomo... nikt nie kazał mi robić, a ja oczywiście zawsze twradzielka, to nie myślałam, ze i ja mogę to mieć, bo i niby skąd...(?) cóż... teraz jak poczytałam o tych objawach, to myślę, że jest 80% na to, że ja mam tą toxoplazmoze... hm... się rozemocjonowałam Wam tu... szkoda, że tak długo trzeba czekać na ten wynik... -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
no ja to mam jarzenie ;] to CMV to wirus jest... a ta toxoplazmoza... eh... same wiecie, a ja się zaczytuję teraz w wikipedii i mam nadzieję, że jednak tego nie mam... choć jak się naczytam o tych objawach, to jeszcze też się zacznę przejmować... o ło matko... -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
angela00000Dada ja po zabiegu siedziałam w wannie dopiero jak już nic ze mnie nie leciało,nawet ten śluz taki wyglądający na upławy.Tylko prysznic brałam.No ale może dziewczyny bardziej się orientują. I bardzo dobrze że ładnie się macica oczyściła.A więc teraz staranka od razu czy najpierw jakieś badanka robisz? no ja tak coś czuję, że nie powinnam się "narażać"... ale myślałam, że może niesłusznie tak się obawiam... no i na ten basenik tak bardzo mi się chce... ale jak będzie trzeba, to się powstrzymam... :] może jeszcze ktoś tu mi coś napisze, jak to było u reszty sie dowiem...(?) a co do badanek, to dzisiaj pobrali mi krew na toxoplazmoze i to CMV, ale muszę czekać i pod koniec tygodnia dowiedzieć się, czy są wyniki... mój lekarz powiedział mi, że jeśli nie mam tej toxoplazmozy i ten drugi wynik też jak będzie w porządku, to mam rozpocząć starania za 3 miesiące... i jak tylko pojawią się dwie kreseczki, to mam się do niego zgłosić... teraz jeszcze się nie stresuję, ale pewnie mnie dopadnie jak przyjdzie co do czego... ;] bo to chyba rzeczywiście jak gra na loterii... hm... buziolki "fluidku" ;) :******************** -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
...a tak w ogóle to u mnie mija już 3 tydzień od zabiegu... Czuję się ogólnie dobrze, fizycznie mi nic nie dolega... mam tylko jakby upławy, bo nie wygląda to na plamienie ani ktrew to też nie jest... jakiś taki żółtawo-mleczny śluz... w czwartek lekarz mnie badał, to powiedział, ze macica jest juz "ładnie" obkurczona, więc organizm wraca do normy :] no i tak się zastanawiam, co tu zrobic, bo strasznie chce mi się popływać i nie wiem, czy mi wolno iść na basen...??? może któraś z Was się orientuje??? siedzenia w wannie też się boję... czy to zdrowe, czy nie za wcześnie po tym zabiegu...? jak coś wiecie to napiszcie mi, bo chyba nie będę z takim pytaniem dzwonić do swojego lekarza na kom. specjalnie... -
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
dada odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Aśka36Dziękuję za kciukasy i już piszę co u mnie,bo dopiero w domu wylądowałam. Dzieciaczek ma 3,2 cm i nawet widziałam ręce i nóżki.Niestety trochę odkleiło się jajo płodowe,stąd mogło byc to plamienie.Mam się obijac na maxa,bardziej niż do tej pory.Powinno się przykleic.Boję się jak diabli. no i fajnie :) obijaj się kochana ile wlezie Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, a Ty tez bądź dobrej myśli :) pozdrawiam, ślę buziolki :* i ogromny promienny uśmiech w Twoją stronę -
Pozytywny test ciążowy a torbiel jajnika!
dada odpowiedział(a) na Amelka85 temat w W oczekiwaniu na bociana
Amelka85Witaj Dada gratuluje dzidziusia w brzuszku!!!!Wiesz ja mialam tego torbiela przed ciaza i na poczatku ciazy, a potem na kolejnym USG juz go nie bylo, poprostu sie wchlonal, mam szczera nadzieje ze u Ciebie tez tak bedzie. trzymam za to kciuki!!! Co do witamin to zapyaj sie Twojego lekarza bo moj do 12 tygodnia kazal brac tylko kwas foliowy potem wlaczyc witaminy dla kobiet w ciazy, ale wiem ze co lekarz to inna opinia. Ja niestety miałam zabieg, bo okazało się, że ciąża była martwa... Torbiel też rzeczywiście lekarz u mnie wykrył... byłam w /myślę, że bardzo dobrej/ klinice na zabiegu i tam lekarze bardzo profesjonalnie podeszli do mnie, i duzo mi tłumaczyli, i wiem i wierzę, że martwa ciąża w ogóle nie ma związku z torbielą. Powiedzieli mi nawet, że teraz po zabiegu, to torbiel najprawdopodobniej się wchłonie... torbiel była hormonalna, wcześniej jak miałam leczyli mi ją luteiną, która mi uregulowała cykl i możliwe, że dlatego zaszłam w ciążę... Z resztą przypomniałam sobie, że rozmawiałam w szpitalu z kobietami, które miały torbiel, a mają nawet po 4 dzieci, i w ciążę normalnie zachodziły i normalnie rodziły. Teraz jestem w innej sytuacji, bo w ciąży już nie jestem, ale będę chodzić do tego lekarza, bo mam do niego zaufanie... a za 3 miesiące znów będę mogła się starać z mężem o dzidzie... :) nika07 serdecznie Cię pozdrawiam, napisałam Ci długą odpowiedź na innym wątku, więc nie będę się już tu powtarzać :) Amelka85 serdecznie Cię pozdrawiam i życzę duuuuuużo zdrówka dla wszystkich w rodzince, a szczegolnie dla tego maleństwa w Twoim brzuszku ;*
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7