Skocz do zawartości
Forum

Brzoskwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Brzoskwa

  1. Witajcie w Nowym Roku! To już końcówka 32 tygodnia, ależ to zleciało. Na wadze na plusie 8,5 kg. Dziś wizyta u ginka. Dane do listy: Imię:Nadia, termin: 3.03.2009 ale mam przeczucie , że w lutym. Super pogoda na saneczki, ale w tym roku nie wepchnę się mojemu syneczkowi - hihi Końcówka zeszłego roku nie należała do udanych, przed samymi świętami musieliśmy uśpić naszego ukochanego psiaka, a to jak członek rodziny - bardzo smutno
  2. Jutro zamierzam upiec conieco i okna wymyć oczywiście z pomocą, we wtorek sprzątanko, w środę strojenie choinki. A dół nadal nie przechodzi
  3. Od kilku dni straszny przedświąteczny dół mnie dopadł, musiałam w czwartek uśpić naszego ukochanego psiaka, nie mogę się z tym pogodzić
  4. Ja też już czuje się dość ociężale, problem pojawił się w zakładaniu butów, poza tym skurcze w łydkach i od czasu do czasu zgaga. Według ostatniego usg termin przesunął się na około 21 luty - ale ten czas leci. Również siedzę na L4.
  5. Megan dużo sił!!! Ann ja jako dziecko leczona byłam syropem z cebuli i podobno pomagało, sama próbowałam jak byłam w ciąży z Igorkiem bo to taki naturalny specyfik, że nie zaszkodzi dziecku a mi może pomoże ale nie pomógł, nie wiem ile by tego trzeba było wypić, a teraz w ciąży to jestem przeziębiona już od września i wyleczyć się nie potrafię tymi homeopatykami a syropu cebulowego nawet nie próbuje bo i tak nie pomoże
  6. Witajcie! My juz po Mikolaju przedszkolnym,mi przypadla rola fotografa:36_2_22: wybaczcie ale klawiatura nawala
  7. Ann Uroczy Szymuś Groszko dużo pozytywnej energii na rozmowę z siostrą
  8. Witam! Byłam dziś na usg 4 D - niesamowite przeżycia, to prezent dla mojego małżonka na święta, a kiedyś dla naszej córci. Dzidziuś zdrowiutki, wg usg porodu mogę się spodziewać w okolicach 20 lutego czyli wcześniej o jakieś 2 tyg. Waży już 1200 g.
  9. Reniu to pocieszające, że mozna się tego pozbyć po porodzie uffffffff Tasik mój lekarz ostatnio kazał to tylko obserwować, nie było wtedy tak źle
  10. Tasik u mnie ten żylaczek ale z przodu :-) a wizyta dopiero 8.12. Czasem mam wrażenie, że mi "mała"chce odfrunąć" hihi.
  11. Witam znów po długiej nieobecności, czasem podczytuje ale jakoś weny brak. MY z Igorkiem, dziś razem od rana, od weekendu wzieło go przeziębienie- ale o tej porze widze, że to chyba norma. Kurcze już zaczynam III trymestr - szybko mi to jakoś leci. Dokucza żylaczek w intymnym miejscu, który daje znać jak chwile dłużej postoje czy pochodze.Nie mam doświadczenia z tego typu dolegliwościami ale DAMY RADE.Trochę mało przytyłam (6 kg) ale badania na tarczyce wyszły ok więc nie wiem może tak ma być. Niezapominajka gratulacje!! Pozdrawiam
  12. Ja poczułam pierwsze ruchy w 20 tyg. - to moja ii ciąża, przy i - około 18.
  13. Serena duzo zdrówka dla Patryka U nas weekend nie należał do udanych, problemy zdrowotne z naszą psiną, w sobotę dziwnie się zachowywał, więc pojechałam w nocy z soboty na niedzielę do weta, po usg wyszedł guz prawdopodobnie na śledzionie, szybka reakcja, transfuzja krwi (nawet nie wiedziałam, że są banki krwi dla zwierząt) ze względu na złe wyniki morfologii - mógłby nie przeżyć operacji, z resztą do samego końca nie było wiadomo czy są przerzuty itp. Operacje miał w poniedziałek, usunięto mu śledzione i od razu od poniedziałku w domku, opatrunki, kroplówki, zastrzyki - mam dość, ale walczymy bo to członek naszej rodziny i ma dopiero 6,5 roczku, co ma być to będzie, najgorsze podobno 5 dni po operacji, prawie dwa już za nami. Szczerze mówiąc jestem w szoku, że przeżył tą operację,on chyba też z tych DAMY RADE !!!
  14. Tasik ja ostatnio codziennie słyszę jak czegoś zabronię lub nie popuszczę , że mnie nie kocha i zaraz mnie wyrzuci właśnie albo do kosza albo z balkonu:36_1_13:
  15. A mój Igor był święcie przekonany, że będzie z bratem bawił się autkami.A tu . A jak Twój synek reaguje na powiększający się brzuszek?. Igorek to mnie zadziwia, czasem coś do niego mówi, głaszcze, przytula, całuje.
  16. Aniu kciuki są, będzie dobrze!!! U nas jutro pasowanie na przedszkolaczka. A dziś Igor był po raz I w przedszkolu dłużej, przez te 2 m-ce chodził na 3 godziny a dziś było 6 i co słysze od Pani: "Dziś było super" - cokolwiek to znaczy, muszę jutro dopytać o szczegóły bo dziś nie było jak pogadać.
  17. Anya to gratuluję córuni, czyli chyba tak jak przeczuwałaś?
  18. Znów wieczorowa porą. Ale jakoś nie ma czasu wcześniej pomimo siedzenia w domu. Ciekawe jak dam sobie rade przy dwójce- będzie napewno ciekawie. Jutro Igor idzie do przedszkola po przerwie tygodniowej i znowu powróci nasz wspólny problem nieśmiałości, aż się boję. Czy to wogóle kiedyś minie. Jestem na etapie czytania bajek, które leczą Doris Brett i sama próbuję stworzyć dla niego opowiadanie, które by mu pomogo przezwycieżyć swoje słabości. Ale czy to do niego trafi.Czasem bawimy się w domu w przedszkole (z jego własnej incjatywy) i sam mówi mi że woli tą wersję zabawy z Igorkiem, który się odzywa. Czasem to ja jestem Igorkiem a on Panią. Mam nadzieję że będzie kiedyś lepiej. Mam doła, no cóż i chyba go nie zakopie póki tego nie pokonamy wspólnymi siłami. Tasik gratuluje!Super. Ale ze mnie ślepota dopiero dziś zuważyłam suwaczek.
  19. U nas podobno ( okaże się w marcu na 100%) się sprawdziło tzn. ten kalendarzyk na podstawie skończonych lat oraz starania w 9,10 dniu cyklu.
  20. Ledwo patrze na oczy ale przynajmniej Igorek już śpi. Czy któraś z Was myśli o porodzie rodzinnym? U nas jak najbardziej za I razem się sprawdziło i zamierzamy powtórzyć
  21. Ann zrobiła smaka i uciekła U nas dziś też była zabawa z dynią Dziubala pokaż się odmieniona Sekundka fajne są świnki, miałam kilka - fajnie piszczą przy otwieraniu lodówki
  22. Witam Panie Wczorajsza wizyta u dentysty okazała się bezsensowna, podobno wszystkie moje zębiska mają się dobrze więc ciekawe dlaczego 2 tyg. temu bolały. Egzamin zaliczony na 5 -przynajmniej to z głowy.I kolejne moje zmartwienie uszka Igora, dostaje teraz krople do uszu oraz antybiotyk powikłania po przeziębieniu, katarku. 2 tyg. temu zanim się to zaczęło zaczął na każde moje zdanie mówić:"co" więc powtarzałam myśląc, że to takie jego nowe zagrania, wygłupy. Ale po dzisiejszym dniu mam spore wątpliwości każde zdania musiałam powtarzać kilkakrotnie i on chyba faktycznie gorzej słyszy, nie wiem czy przez te krople czy ogólnie coś jest nie tak, po chorobie poproszę chyba rodzinego o skierowanie na specjalistyczne badania bo troszkę mnie dziś przestraszył, a jaka jestem zmęczona ciągłym powtarzaniem nie wspomne.
  23. Witam! Igorek znów poza przedszkolem- uszko boli po katarku, kaszel itp. dziadostwa A ja obrywam solidne kopniaki i narzekam na zmęczone nogi, nie pamiętam aby mnie tak bolały przy Igorku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...