radosna85

cześć dziewczyny, miałam fatalną noc. Strasznie bolał mnie brzuch i już nie wiem, czy to od ciąży, czy coś zjadłam... :)

Może to fakt, że w pierwszej ciąży się szybko zakłada ubrania ciążowe ;) Ja się trochę tym wzdętym brzuchem dziwię, ale coż, jest to jest, trzeba sobie jakoś radzić ;)

a co do ogrodniczek, to po prostu wszystko inne mnie ciśnie i mam wrażliwy ten brzuch, to po co się męczyć ;)

wkleję, wkleję, ale dopiero jak w poniedziałek lekarka mi potwierdzi :)

o, ja też mam wzdęty brzuch :) wyciągnęłam z szafy ogrodniczki, bo się w nic nie mieszczę ;)

Aniołku, mam nadzieję,że wytrzymasz na tej ostatniej nocce :)

Brawo :) Ja staram się nie przyjmować w ogóle złych informacji :) Będzie dobrze :)

hej, wiesz co, niestety nie mam pojęcia, czy mogą być inne przyczyny. Dobrze, że masz dzisiaj wizytę. Mam nadzieję, że to jednak nie będzie to najgorsze.

w sumie może racja, mnie prawie miesiąc nie było na forum... Wiesz, ja jak bardzo się przejmowałam i ciągle myślałam, czy jem odp. rzeczy itp. to też nie wychodziło. W sumie nie wiem, czy będzie ta dzidzia na 100%, to dopiero początek, ale jestem dobrej myśli. I naprawdę bardzo mocno i szczerze życzę Tobie, żebyś swoje 2 kreski zobaczyła :)

Wiesz Madzialska, ja w ostatnim cyklu sobie powiedziałam, że co ma być, to będzie. Piłam piwko z mężem i chodziliśmy na spacery. Nawet poszliśmy na jakąś imprezę. I kochaliśmy się codziennie :) I tak sobie myślę, że im bardziej się chce, im bardziej się patrzy na śluz i owu, tym trudniej zajść, bo jest stres. Wiem, że trudno się tego stresu pozbyć, ale warto spróbować. My sobie też zrobiliśmy cykl wcześniej przerwę i to nam zaostrzyło apetyt. Mam nadzieję, że tobie też się uda niebawem :)

Na wszystko potrzeba czasu. Mam nadzieję, że niebawem poczujesz się lepiej. Ściskam :)

kamcia.r Radosna jednak podpaski się na coś przydały czekam na relację z pierwszej wizyty. ano w sumie tak :) Teraz właśnie się przymierzam do zakupienia większej ilości wkładek, bo mam bardzo dużo śluzu. Wybrałam sobie takie:http://podpaski-wielorazowe.pl/component/virtuemart/?page=shop.browse&category_id=1 ale jeszcze czekam, bo mają być jeszcze w kwiatuszki :)

Kamcia, spokojnie :) Nie smuć się na widok wózków... Pomyśl optymistycznie, że niedługo też taki wózek będziesz miała :) Wszystko będzie dobrze :)

Frojdel, życzę udanych i przyjemnych staranek :)

o tym soku malinowym nie wiedziałam! A żurawinowy jest ok? :)

no to pewnie będę miała następną wizytę za 2 tygodnie ;) w ogóle jak często są wizyty na początku?

w sumie widzicie, stało się, jak przewidywałam - jak kupiłam sobie podpaski, to okres się nie pojawił. Mam nadzieję, że się nie pojawi!!!

przynajmniej od razu zobaczysz fasolkę :) Teraz to w sumie przede wszystkim musimy dobrze się odżywiać, wysypiać i być spokojne. Wszystkiego dobrego życzę :) jeszcze trochę i zobaczysz swoją kruszynkę :)

dziewczyny wydaje mi się, że najlepsze na zajście są te pozycje, kiedy kobieta jest niżej, żeby siła ciążenia ułatwiała robotę ;) Czyli albo od tyłu, albo misjonarska. No i to trzymanie nóg też jest dobre. Ja np. jeszcze robiłam tak, że po zakładałam majtki z podpaską materiałową w środku, żeby nie pouciekało nic ;) i starałam się tak od razu zasnąć

Justina, a Ty w UK? Dlaczego wizyta dopiero za 4 tygodnie? Wcześniej nie robią?

dzięki, nie mogę się doczekać tej wizyty. Mam nadzieję, że zobaczę moją małą kropeczkę :) W ogóle mam ciągle dziwne uczucie, bo mam teraz sporo śluzu i przez to ciągle wrażenie, jakbym dostała okres ;/

tzn. dlaczego Twój by nie potwierdził?

Aniołku, a od czego to zależy, że jeden potwierdzi a drugi nie? Od sprzętu? Od wzroku? Od "widzi-mi-się"? Ja mam do mojej lekarki bardzo duże zaufanie, mam nadzieję, że faktycznie zobaczy lub nie i będzie to prawda :)

ja też podobnie jak Justina :) Nie rozłożyłam się, ale gardło pobolewa i ogólnie trochę przeziębiona się czuję, więc herbatka z miodem i cytryną. Sok malinowy i ciepłe skarpetki :)

Nelson serduszko mogły widzieć. Zobacz sobie ten artykuł: :) Wszystko będzie dobrze :) Ja też idę wcześnie do lekarza, bo w 4 tygodniu (2 zapłodnieniowy). Ja się wahałam, czy to nie zbyt wcześnie, ale lekarka powiedziała, że nie i żebym przyszła :)