
radosna85
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez radosna85
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
radosna85 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
ja się starałam od sierpnia. -
Aniołku, ja nie jem słodyczy, chipsów to już w ogóle. Unikam też smażonego. Mimo tego kilogramy mnie lubią Ale jakoś mi to specjalnie życia nie zatruwa ;)
-
curry, super!!! Cieszę się z Tobą :)
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
radosna85 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
powodzenia :) -
amithia bo mi się lazania przyśniła dzisiaj... :) Pyszna jest! Mam jeszcze porcję na drugi obiadek to zjem na kolację ;)
-
Aniołku w ciąży ważyłaś 65... wow :) Ja raczej mam zapędy na słonicę ;) Ale jakoś tak, przed ciążą nie oszczędzałam sobie jedzenia, no bo jak to - dietę robić w czasie starań?? ;) No i teraz mam ;) Będzie co zrzucać później
-
a ile macie wzrostu? Ja ogólnie mam pulchną budowę. Kiedyś ważyłam 60 i dobrze się czułam, nie wiem kiedy te 10 kg się przylepiło :(
-
ja startuję z 70kg ;) więc lepiej, żebym nie przybrała 30 bo się załamię sprzątać nie mogę, bo nawet się schylić nie mogę. Najchętniej bym leżała i żuła herbatniki cały dzień. Ale właśnie mimo mdłości naszło mnie na lazanię, więc sobie zamówiłam na obiadek ;)
-
amithia jeśli trochę zabrałaś, to boję się myśleć, co by było dzisiaj ;)
-
hej, wczoraj cały dzień mdłości, dzisiaj to samo... Masakra. Ale myślę sobie tylko, że bardzo kocham tę kruszynkę i jak musi tak mnie mdlić, to warto. Oby z dzidzią było ok :)
-
alisczekam na wieści, co to nas tak boli :)
-
ja się odważyłam zjeść obiad. Oj... Ciężki dziś dzień. I wiecie co, nie mogę patrzeć na herbatę :( W ogóle nie chce mi się pić i się zmuszam, żeby wypić chociaż trochę wody z sokiem. Też tak macie?
-
heh, alis, mam nadzieję, że po pierwszym trymestrze minie :)
-
dziś miałam lepsze wstawanie, bo nie wstałam od razu jak wczoraj, tylko powoli :) i jakoś mi łatwiej, nawet śniadanie zjadłam :)
-
alis, ja też mam takie kłucie w lewym boku. Ale postanowiłam się nie martwić. Na początku grudnia wizyta, mam nadzieję, że okaże się, że wszystko ok :) Tak myślę - wpływu nie mam na to, co się dzieje. Mogę jedynie odpoczywać i dbać o siebie i dziecko. No i mam nadzieję, że będzie ok :) Mnie w ogóle brzuch pobolewał na początku mocniej. Teraz tylko czasami. Za to mdli jak diabli
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
radosna85 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
Frojdel, mam nadzieję, że faktycznie się uda. Bardzo masz nieregularne te cykle? Ja miałam zazwyczaj 25-26, ale rozpiętość była od 23 do 29 ;) To w sumie niewielkie wahania, więc się nie przejmowałam tym. Powodzenia :) -
alis, tam nie trzeba nic trudnego robić :) zobacz: Suwaczki na wszystkie okazje! - suwaczki.com tu musisz wybrać typ 1 suwaczka :) a ty wybrałaś typ 2.
-
trochę dziwny zestaw, ale mi bardzo smakowało :) chyba jeszcze jedną parówkę zjem
-
zjadłam wreszcie śniadanie :) parówki+pyzy na parze i tarta marchewka :) ufff
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
radosna85 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
a nastrój? :) Mam nadzieję, że już Tobie lepiej :) Ściskam mocno :) -
co prawda pytanie nie do mnie ;) ale też odpowiem, na babyboom wybierasz, co ma się pokazać pod suwaczkiem. Tam jest taka wersja do wyboru z tymi napisami :)
-
amithia, zjadłam kawałeczek rogalika na sucho. Czekam, czy się przyjmie. Parówki jednak odrzuciły mnie od lodówki ;)
-
http://parenting.pl/rady-i-porady/188-wideo-ustawianie-suwaczka.html
-
amithia, chętnie bym trochę tych mdłości oddała ;) Na szczęście nie wymiotuję. Kurcze, wczoraj były tylko wcześnie rano, a później jadłam jak szalona. Teraz niby bym parówkę z chrzanem zjadła też, ale jak podejdę do lodówki to mi się podnosi ;) No nic, trzeba odczekać może. Bo jeść na siłę nie ma sensu ;) alis, do 12 tygodnia jeszcze kupa czasu, ale cóż, trzeba wytrzymać jakoś. Najgorzej, że tak energii w ogóle nie mam :( No ale jakoś się wezmę w garść. Powoli myśl o parówkach mnie nawet jakoś nastraja na śniadanie ;) może jeszcze trochę i się uda zjeść :)
-
Aniołku, nie mogę się doczekać, aż te mdłości przejdą. Z bólem zjadłam sucharek. Jestem głodna, ale na sam widok jedzenia mi się podnosi. A Ty miałaś mdłości? Kiedy przechodzą?