Skocz do zawartości
Forum

radosna85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez radosna85

  1. Justina sorry, że Cię przeoczyłam ;) Oczywiście nas 4 :)
  2. toczę się jakoś ;) Plecy bolą, spać się chce. No i ciągle bym tylko jadła. madzialska też mi się miło zrobiło, jak zobaczyłam nas trzy na tej samej stronie :) Będzie dobrze, niedługo też będziesz mamą, zobaczysz :)
  3. Frojdel nie ma co się spieszyć z powrotem do pracy. Twój mąż ma rację, dziecko jest najważniejsze :) Tym bardziej, że miałabyś siedzieć na niewygodnym krześle... Ja sobie w ogóle nie wyobrażam siedzenia dłuższego niż kilkanaście minut ;) Od razu tak mnie nogi i plecy bolą, że masakra. Więc albo chodzę, albo półleżę na kanapie z nogami do góry. Moja córcia to leniuch, chce, żeby mama spała cały czas
  4. Justina Ela gratuluję chłopaków :) Mój biust osiągnął już rozmiar wielkiego śmiechu, czyli HH 75 :) Jak jeszcze trochę urośnie to mi brzuch zasłoni ;)
  5. Frojdel, współczuję problemów z jelitem, mam nadzieję, że już nie będą się powtarzać :) Ja nie mam zaparć, ale hemoroidy same z siebie. I straszne bóle nóg, zwłaszcza jak się zmienia pogoda :(
  6. Justina gratuluję. jesteś na półmetku!
  7. Justina, Amithia wiem, że po porodzie hemoroidy i tak będą ;) Ale tak mi utrudniają życie, że szkoda słów :( Przepraszam, że się tak długo nie pokazywałam, jakoś mam wstręt do komputera i w ogóle nie chce mi się przy nim siadać. Najpierw miałam ciągłe mdłości, teraz mdłości minęły, ale za to nogi mi puchną, plecy bolą no i dupsko też ;) Nawet bez klapsów Amithii ;) Dlatego tak za bardzo się nie pokazuję. Ale byłam ostatnio na badaniu i dowiedziałam się, że będzie dziewczynka :) Nie mogę się jej już doczekać :) Ruchów jeszcze wyraźnych nie czuję. Czasami mam wrażenie, że czuję jak się tam wierci córcia, ale nie jestem pewna, czy naprawdę, czy sobie wyobrażam :)
  8. Justina, doskonale rozumiem Twój problem i nawet pociągnę temat nieco dalej :) Dziewczyny, czy w ciąży można coś stosować na hemoroidy? Ała :(
  9. magda, odpowiedź Twojego synka jest świetna no i logiczna ;) Skoro lubi pieluchę. A właśnie czytałam, że można na tych wielorazowych tak ułożyć wkłady, że nie przecieknie, ale będzie dziecku mokro i dzięki temu łatwiej oduczyć pieluch. Zajrzyj sobie do wątku, gdzie Ewa z pieluszkarni doradza :)
  10. lusitano, ja też oglądałam te ekologiczne pieluszki i cały czas się nad nimi zastanawiam. Kuszą mnie :) Tylko nie wiem, jak przy noworodku by się to sprawdzało, kiedy co chwilę jest kupka ;) Sama używam ekologicznych podpasek i też dlatego chciałabym spróbować tych pieluszek dla dziecka. Która jeszcze myśli o takich pieluszkach?
  11. Hej dziewczyny, w piątek miałam wizytę :) Wszystko super, termin porodu się przesunął na 9 lipca. Widziałam pęcherz, mózg, kręgosłup... Kocham tę moją dzidzię :)
  12. Hej dziewczyny, ja się nic nie odzywam, bo mam tak straszne mdłości, że nie chce mi się siadać przy kompie. Oj, niech te mdłości się skończą :) Dziś wieczorem wizyta, więc zobaczę, jak rośnie maluszek. Nie mogę się doczekać :)
  13. dziewczyny, co to jest ta przezierność karkowa? Bo nie mam pojęcia :)
  14. cześć dziewczyny, już jestem po wizycie! Serduszko pięknie bije, dzidzia ma 2,5cm :) Jestem przeszczęśliwa!!! Zmienił się mój termin porodu na 13 lipca. Jaka to ulga, że wszystko ok :) Nabawiłam się niestety grzybicy :( no i biorę leki teraz. Lekarka mówiła mi, że to bardzo częste w ciąży.
  15. alis, ja nie sprzątam niczego Po prostu mi niedobrze i wolę odpoczywać, niż się wyginać ;) Mój mąż właśnie sprząta w łazience Idę trochę poleżeć, bo mnie brzuszek kłuje
  16. cześć dziewczyny :) Mi też ciągle zimno i ciągle mam mdłości. Ostatnio jak myłam zęby, to prawie zwymiotowałam... Masakra. Ale jakoś funkcjonuję :) Jutro wizyta, nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze :)
  17. Justina, ja też od czasu starań NIC. Oboje się boimy o maleństwo. Tym bardziej, że miałam plamienia. Może później ;) Ale ochoty nie mam. Głaszczę się po brzuchu i to jest najpiękniejsze
  18. cześć Madz am :) Witaj wśród nas :) Dziewczyny, ja nadal bardziej odpoczywam, niż cokolwiek robię ;) Praktycznie całymi dniami poleguję w łóżku ;) Mdłości mam straszne, ale na szczęście nie wymiotuję :) No i co chwilę latam do WC... W czwartek mam wizytę i mam nadzieję, że będzie serduszko... Boję się, ale też wiem, że nic nie mogę zrobić. Mogę jedynie odpoczywać i na siebie uważać, żeby nie pojawiło się plamienie. Trzeba myśleć pozytywnie :)
  19. hej dziewczyny, dostałam luteinę dopochwowo i plamienie ustało. Leżę ile się da i czytam książki i odpoczywam :) Mam nadzieję, że będzie dobrze. Pozdrawiam i zmykam do łóżka :)
  20. Aniołku, Aduska, bardzo współczuję :( Ja się na forum ostatnio nie pokazuję, bo muszę leżeć. Plamiłam. Wizyta dopiero za ok. 2 tygodnie. Mam nadzieję, że nie będzie źle.
  21. ja o jedzeniu, bo głodna, a mdli ;/ No ale masz rację, jest więcej tematów ;) Ja jeszcze wózków nie oglądam. Czekam na następną wizytę, żeby serducho zobaczyć. I tym teraz żyję
  22. a mnie mdli, jeść mi się nie chce, a i tak czuję, że już przytyłam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...