-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madzialska
-
fete551No to dzisiaj ja jestem posłańcem z dobrymi wiadomościami :)))Dzisiaj w nocy - o 2.22 Apiw urodziła Liliankę - 53cm, 3kg, poród sn. Obie czują się dobrze :))). Szczegóły poda Apiw jak już wrócą do domu. Gratulacje! Ale prezent na święta :)
-
a jaki ten bujaczek macie?
-
Dzięki Viosna, ja własnie walczę z małym... A podajesz smoczka?
-
Nelson, mam kilka pytań odnośnie usypiania małego-od kiedy zaczeliście go uczyć samodzielnego zasypiania? Czy podajesz smoczek? Czy nie zasypia przy cycku? Bo ja już nie mam siły i cierpliwości żeby Maćka tego nauczyć...
-
Śliczne maluszki :)
-
Maciej świątecznie:
-
Kochane, dla Was, Waszych maluszków i całych rodzin życzę wszystkiego, co najpiękniejsze na te Święta!
-
Dziś 2 razy psiknęlismy tą neomycyną i kikut wreszcie odpadł. Ale przeraził mnie widok-ten pępek jest taki wypukły. Nie wiem czy to dobrze...
-
ma-mmia tak na maginesie zajefajne okreslenie "Kadafi" i tak slodko brzmi.....hihihih bo taki mały terrorysta z niego... Własnie znów się obudził. Ja robię obiad, więc mąż z nim walczy :)
-
Serdecznych spotkań rodzinnych, pukania do drzwi, przyjaznych twarzy, dużo radości, serdecznych objęć, pocałunków, szczęśliwych wspomnień, aby Święta były właśnie tym, czym powinny być- odrobiną ciepła w środku zimy, światłem w mroku... Madzia, Sebcio i Maciuś
-
Serdecznych spotkań rodzinnych, pukania do drzwi, przyjaznych twarzy, dużo radości, serdecznych objęć, pocałunków, szczęśliwych wspomnień, aby Święta były właśnie tym, czym powinny być- odrobiną ciepła w środku zimy, światłem w mroku... Madzia, Sebcio i Maciuś
-
Serdecznych spotkań rodzinnych, pukania do drzwi, przyjaznych twarzy, dużo radości, serdecznych objęć, pocałunków, szczęśliwych wspomnień, aby Święta były właśnie tym, czym powinny być- odrobiną ciepła w środku zimy, światłem w mroku... Madzia, Sebcio i Maciuś
-
Ma-mmi, ale agenci z Was :) Zaobserwowalismy z mężem, że nas syn w parzyste dni jest spokojny, a w nieparzyste-nie. I dziś jest nieparzysty, więc na zmianę usiłujemy go uśpić i nic. On tylko cyca chce. Teraz go mąż smoczkiem oszukał, ale zobaczymy na jak długo. Znowu jak kogoś obcego widzi to grzeczniutki jak Aniołek-w przychodni zupełnie jak nie nasze dziecko hehe Przyszła dziś mata Rainforest-prezent dla Kadafiego ( tak nazywamy naszego Maćka). Już pierwsze testy się odbyły. Wiecie co? Czasem sobie myślę, że tyle godzin mały na cycku wisi, ja się czuję taka uwiązana, że mam ochotę przerzucić się na mm. Ale zaraz przychodzi taka chwila otrzeźwienia, że dzięki temu, że karmię go naturalnie on będzie zdrowszy... Chciałabym przynajmniej do czasu, kiedy skonczy 3 miesiące...
-
My po lekarzu-mały dostał neomycynę, a w razie konieczności-skierowanie do szpitala
-
Witajcie, mały dziś spokojniejszy niż wczoraj. Mąż się śmieje, że on tak co drugi dzień daje popalić. jeśli jego teoria się sprawdzi-czeka nas jutro cięzki dzień :) Dziś bylismy na spacerku z małym. A jutro nieplanowana wizyta u lekarza, bo mnie ten jego pępek niepokoi-już 3 tygodnie minęły, a on nic, do tego coś tam się sączy-jakaś brunatna wydzielina. Połozna nie odbiera telefonu, więc idziemy sami, bo potem święta. Przy okazji może go zważą... Kilka dni temu znajoma z innego forum wylądowała na porodówce. Miała termin na 21.12. Całą ciążę była prezkonana, że będzie Emilka, ciuszki dla Emilki kupowali, a tu klops-urodził się Jaś :) Pierwszy raz spotykam się z taką historię wśró znajomych. A ja na sali poporodowej leżałam z dzieczyną, która 4 godziny po mnie urodziła córkę. Długo się nie odzywała, aż tu nagle wczoraj pisze, że dopiero 19 grudnia wypisała się na własne żadanie ze szpitala, że 4 razy ją szyli i 4 razy jej się szwy rozeszły. Dziś miała do Łodzi z tym jechać, bo tu we Włocławku nie mogli jej krocza do łądu doprowadzic...
-
Nelson, a ty smażysz pierś z kurczaka? Myślałam, że podczas karmienia tylko pieczone albo gotowane mozna..
-
raz na kilka dni wezmie smoczka do buzi na chwilkę. A z opróznianiem obu cycków już próbowałam :)
-
cytrynkowaMadzialska a co ze smokiem? Nie da się go oszukać smoczkiem? Moja tak miała ale smok mnie uratował. Zresztą dzięki koleżanką z forum go użyłam. Miałam z TT ale nie chciała go, mąż kupił z nuka i ten jej podpasował. Najpierw dałam z Nuka-nie chciał,potem wysłałam meża po Aventa-nie chce. Nie bede wszystkich smoczkow kupowac bo zbankrutuje..
-
Jak duże były wasze dzieci po porodzie?
madzialska odpowiedział(a) na amelcia8 temat w 9 miesięcy, ciąża
Nasz syn, urodzony 1 dzień po terminie był kruszynką-2710g i 54cm -
Dzisiejszy dzień-tragedia. Nie dość, że spać nie chciał to płakał. I wyciszał się przy cycku, a ja świra dostawałam, że on tak wisi. I robi z cyckiem dokłądnie to samo, co Twój syn ma-mmi-miętoli sutka jak nie wiem, pręży się i w ogóle. Pomyślałam, że albo ma za dużo, ale to chyba by nie chciał, a on non stop paluchy do buzi, gębę otwiera i szuka. Albo za mało mam pokarmy, ale to chyba odpada, bo aż mi kapie z sutków. Nie wiem co robić. Nawet pomyślałam, że on chory...Wczoraj 2 zielone kupy walnął, potem były w porządku i dziś popołudniu znów zielona... Męża wysłałam po gary do Tesco, małemu kupiłam mate Rainforesta, sobie kupiliśmy wieszak do przedpokoju i niespodziankę dla małża mam-kapcie :) Więć prezenty z głowy. Siostra chce bazę Daxa, ale pewnie zanim nas odwiedzi to zdążę kupić i po świętach. Rodzicom kalendarz z małym-jutro przyjdzie. A i prawdopodobnie Święta we trójkę spędzimy, bo teściowie się rochorowali. Moi rodzice na Sylwestra chcą się zjawić, ale wszytsko od pogody zalezy...
-
NelsonmadzialskaWitam, ja zaraz do położnej dzwonię, bo niepokoi mnie ten kikut pępkowy-juz prawie 3 tygodnie, a on wcale się nie rusza, zauwazyłam tam strzępki krwi i jakąś wydzielinę...Najprawdopodobnie zaczął się psuć i gnić - my tak mieliśmy. Musisz go podnieść i pod spodem porządnie wyczyścić wacikiem do uszu tą ropę do suchego a potem popsikać tym octanispetem lub spirytusem i tak powtarzać ok 2-3 rzy dziennie. Ja tak miałam i po 3 dniach odpadł zupełnie a tez byłam przerażona tą ropą... Babeczka nie odbiera. A ja robię tak od początku i nic...
-
Witam, ja zaraz do położnej dzwonię, bo niepokoi mnie ten kikut pępkowy-juz prawie 3 tygodnie, a on wcale się nie rusza, zauwazyłam tam strzępki krwi i jakąś wydzielinę...
-
Dobranoc :)
-
Mosia, Marcelek ma sliczne mieszkanko. A tu już niedługo będzie się musiał wyprowadzić hehe
-
dziewczyny, dopiero pisałam o kupach małego, a własnie walnął zieloną. Mam się martwić?