krowka80

eeedytkaEwa śliczny brzuszek i chyba coraz większy, mój też już widać, ale nie jest taki duży jak Twój.Krowka nie rozumiem tylko czemu ten koleś tak się zachował, skoro kończy mu się umowa to chyba mógł się spodziewać wszystkiego! no fakt, niepotrzebnie się przyznałaś! ale chyba da się jeszcze teraz to jakoś rozwiązać? Zobaczymy. Nie chce stawiac mojego szefa w takiej niezrecznej sytuacji...Ale masz racje co do tego, ze koles mogl sie spodziewac wszystkiego, wiec na dobra sprawe powinien byc wdzieczny, ze nie otrzymal jednomiesiecznego wypowiedzenia! Jeszcze jest na mnie ofuczony! No tak, jak ja smialam mu cos takiego powiedziec.....

Napisze w skrocie: wiecie, ze pracuje w agencji mieszkaniowej, wiec wiem jak wyglada rynek z mieszkaniami na dzien dzisiejszy. Jest kiepsko, malo mieszkan na wynajem, a takiego jakiego my szukamy na marzec, to juz wogole. Moj szef ma mieszkanie, ktore jest po prostu perfekt dla nas. Mieszka tam chlopak, ktoremu umowa konczy sie za kilka dni. Przeprowadzilam rozmowe z moim szefem i on jak najbardziej bylyby za tym, zebysmy sie tam w marcu przeprowadzili, ale jedyny warunek jaki mi postawil, to taki, ze to ja ta sytuacje musze rozwiazac, z tym, ktory tam mieszka. I jesli wszystko bedzie ok, to nie ma problemu. Wiec ja dzwonie do niego i mu powiedzialam jak jest: ze szef zgadza sie na podpisanie nowej umowy z nim, ale niestety tylko na kolejne 4 miesiace, bo mieszkanie nie bedzie juz dostepne po tym okresie. Moglam na tym skonczyc, ale ja oczywiscie glupia powiedzialam, ze to dla mnie, itp...Wiec ten gosciu zaczal sie na mnie prawie drzec, ze to nie fair, on placi na czas, a moj szef chce go na pysk z domu wywalic, itp.....Wiec ja mowie, ze nikt go nie wywala, ze moglam go oklamac i powiedziec, ze szef chce mieszkanie puste za 4 miesiace i tyle, bo ma do tego prawo. To jego wlasnosc przeciez. I ten palant powiedzial mi jeszcze, ze jestem swinia, ze chce go wywalic, bo sama chce sie tam wprowadzic! I ze to moj problem! Ja nie zadzwonilam, zeby go wywalic! Ja nie chcialam go wywalac! Powiedzialam to szefowi, a on sie zasmial i powiedzial, ze ja zawsze sie pakuje w klopoty, bo za duzo prawdy mowie....Moglam to zalatwic szybko i sie nie przejmowac nim wcale! Mielibysmy mieszkanie i problem z glowy. Teraz glupio i mi i szefowi:(

Wiecie co? Dzis stwierdzilam, ze nie warto mowic prawdy! Lepiej klamac, naprawde. Zaluje, ze zawsze jestem taka glupia i ze wszystkimi chce byc szczera:( Jestem po prostu wkur.... na siebie!

Martynka86DZIEKUJE KOCHANE :)No coz, on juz raz zanim przylecialam na stale to pisal do jakiejs malpy ktora ma meza ale szybko sie to skoNczylo, przetrzepalam mu wszystkie jego strony bo nie trudno sie domyslic ze wiekszosc mezczyzn ma tylko 1 haslo do wielu stron i podobne loginy heh. Obiecal wtedyy ze wiecej nie bedzie i rzeczywiscie dotrzymal slowa bo ja widze ze on i sie staral i zrobilby dla mnie wszystko. Weszlam na ta strone i ja dokladnie sprawdzilam on ja zalozyl przed moim przylotem, dodal zdjecia ktore JA SAMA mu robilam, przysiegal na swoje zycie ze z nikim nie pisal ze poprostu zlozyl bo zalozyl no ale sory bez powodu sie nie zaklada takich stron. I tak mialam wracac do Polski a to wszystko tylko przyspieszylo moj wyjazd lece w niedziele. Powiedzial mi ze nie wie czemu ale zalozyl ze nigdy wiecej, pol dnia mnie meczyl, malo tego powiedzial o tym swojemu ojcu tak sie wytraszyl... myslalam ze moj tesc powie ze ja przeginam a on opieprzyl O. na czym swiat stoi. On wie ze ja slow nie rzucam na wiatr, powiedzialam ze nie bedzie juz tak jak kiedys i ze czeka go duzo pracy... a dopoki nie bede pewna na 80% dziecko otrzyma moje nazwisko- tak na wszelki wypadek. Zdecydowalam ze dam mu OSTATNIA szanse, jesli ja zmarnuje nigdy wiecej mnie nie zobaczy. No i powtorzylam mu ze klamstwo ma bardzo krotkie nogi i ze drugi raz sie o tym przekonal. Zrozumial... tak mi sie wydaje. A to jak bedzie dalej zalezy juz tylko i wylacznie od niego. :)))))) Mowie Wam dziewczyny jestem wykonczona i wsciekla na siebie ze przez 2 dni plakalam ze nie bylam w stanie sie uspokoic bo szkoda mi dziecka. Moja Mama jest tak wsciekla- szczegolnie na tesciowa ze mnie celowo prowokuje. Ech mowie wam zamieszanie jak nie wiem... chce juz do Polski bo wiem ze tak sie wycisze, pojade na turnus z Mama poprzebywam z dzieciaczkami z ludzmi :) Dzieki Kochane za wsparcie . To zycze Ci, zeby sie wszystko ulozylo!

Justi24Anja Zdrowia kobieto, niech ten wirus szybko ucieka!!!!Martynaka Współczuję spięć, a chłop co? zwariował??!! Jak się tłumaczył? Pisałam, że mam lenia a tyle dzisiaj udało mi się zrobić. Trochę posprzątałam, pranko, zdjęcia do ramek wsadzałam, bo wczoraj wywołałam 400 zdjęć, teraz muszę albumy porobić a i tak wywołałam tylko do wakacji. Jednak zdjęcia wywołane są o niebo lepsze niż tak na kompie przeglądane. Teraz popijam capuccino i leżę, coby brzuszek odpoczął póki Zosia drzemkę ma. Jutro już mój mąż jest w domku to może gdzieś wyskoczę...bo to siedzenie w domu jest straszne Krówka A Ty kurtkę kupowałaś w typowo ciążowym sklepie? Ja mam taki czarny płaszczyk teraz wiążę pasek nad brzuszkiem, ale tak grudzień - styczeń będzie już za mały:( Kurtke kupilam w H&M i nie jest ciazowa. Nie mam zadnego zdjecia, zeby pokazac. Jest przed kolana, i dosc szeroka w pasie, wiec ma luz, ale jest tez pasek, ktory mozesz uzywac, albo nie. No i ma kaptur. Bedziesz miala troche problem z wlozeniem 400 zdjec w ramki:)

Martynka86ANJA- za duzo Cie chwalilam... w takim razie zycze szybkiego powrotu do zdrowia.A ja lece do Polski na dniach juz na stale.... moja tesciowa przesadzila nie po raz pierwszy-obrazajac mnie, wybuchla z tego wojna, malo tego dzis rowniez mialam niespodzianke bo moj sobie zalozyl jakas strone internetowa i panienki do niego pisaly... Coz bywa i tak :) Wracam do Polski i nie zamierzam sie z niej nigdzie ruszac :) W zasadzie to od zawsze chcialam wychowywac dziecko sama :)))))))))))))))) Juz sie spakowalam, zyczcie mi spokojnej podrzy bo boje sie jak diabli ;/ Buzka Kochane Moje Martynka! Ale mnie zszokowalas! Faceci to glupki, naprawde. Pewnie ma jakies wytlumaczenie na to? Zycze Ci powodzenia i badz twarda! Kiedy jedziesz?

Hej dziewczynki! Anja, a tak wczoraj myslalam, czy ty aby sie nie zarazisz! Pewnie jakis wstretny wirus! Mam nadzieje, ze przejdzie ci szybko! Pije kawke i zabieram sie POWOLI do pracy:) Buziaki, milego dzionka!

AgaNow3może ja wyskoczę z tą pierwszą panienką??????? to sie okaże ale któras na pewno nosi pannicę w brzuszku...........mój mąż właśnie wyjechał i zostalismy sami .....popłakałam sie zresztą przez ostatnie dni tylko to robie jakaś rozsypana jestem........ nawet na usg połowkowe 4d to na które pujde w pon musze isc sama ale w sumie mój L od poczatku nie kwapił sie jakoś żeby tam ze mna isc a miałam możliwosc pujscia w pt 12 listop jak on bedzie w domu ale jak mu o tym powiedziałam to on stwierdził że nie wie co w ten dzień bedzie robił ....więc wszystko jasne także ide sama w poniedziałek. Aga, nie martw sie tak. Wiesz faceci czasem troche inaczej reaguja na rozne sprawy. Jestem pewna, ze to sie u Ciebie zmieni i jestem rowniez pewna, ze jest dumny i przeszczesliwy, ze bedzie mial maluszka. Badz cierpliwa, nie martw sie i dbaj o siebie. Sciskam cie mocno!

moskala22Krowka ja umieszczam zdjęcie z dnia dzisiejszego. Brzuch już mi sporo urósł :)Koko ja w pierwszej ciąży miałam cerę idealną i urodziłam chłopca, teraz mam pełno pryszczy to liczę na dziewczynkę :) Fajniutkie zdjecie! synek tez slodki!

koko82Moskala nie chcę byś zrozumiała mnie źle ale wyglądasz mi na taką " jajcarę" lubię takie osoby :) Ściskam Cię mocno. Ah muszę się pochwalić, dziś doszedł do nas zwany przeze mnie Podsłuch dla maluszka :) Możemy teraz słyszeć bicie serca naszego bejbe, wiadomo nie jest to takiej jakości jak odsłuch u lekarza ale zawsze coś:) Pewnie dziś przed spaniem będziemy podsłuchiwać :) To fajnie, ja tez bede miala. Czekam na przesylke od kolezanki. Pamietaj tylko, zeby nie wpadac w panike, jak nie bedziesz slyszala nic czasem. Wiesz, ze to nie jest taki sprzet jak u lekarza, wiec trzeba brac poprawke.

Dziewczynki! Wrzuccie jakies swoje fotki do galerii, bo jestem ciekawa jak wygladacie:)

AgaNow3Madzia Pbmarys GRATULACJE SYNKÓW...chyba juz nas niewiele zostało co niezna płci co? ciekawa jestem jak to bedzie u nas moze w poniedziałek doktor podpatrzy. No wlasnie, kto oprocz mnie jeszcze nie wie?

Anja Krówka Na pewno nie te pierdoły! Martwię się o M. bo się rozłożył i w niedzielę to była po prostu tragedia, do 1 w nocy zbijałam mu temperature i zmieniałam okłady na głowie, leżał ledwie przytomny. Cisnienie miał strasznie wysokie (a lekarz inteligent odstawił mu leki na andcisnienie bo nbyła chwilowa poprawa) do tego wymioty jak tlyko coś zjadł lub wypił, chyba jakiś wirus grypy żołądkowej, bo już zaraził rodzinę. O dziwo ja i maleństwo trzymamy się świetnie i nawet najmniejszych objawów nie mamy, ale nim się zmartwiłam bo pierwszy raz go w takim stanie widziałam :( Dziękuję za zainteresowanie :* O to wspolczuje! Moj R. w tamtym roku tak sie rozchorowal, ze 7 dni mu temperatura nie spadala! Masakra, bardzo sie martwilam o niego. Mial podejrzenie swinskiej grypy, musialam odbierac dla niego lek na to. W tym roku juz dwa razy chorowal znowu, jeszcze jest troche podziebiony. Jak wyzdrowieje, to go wysylam na szczepienie. Jeszcze te ich choroby....biedni tacy, wszystko ich boli, trzeba jedzonko do lozeczka, glaskac, tulic, ech ci nasi mali chlopcy:)

pbmarys! Gratuluje! Tu chyba jakas druzyna pilkarska sie zbiera:)

Martynka86KOKO NAJLEPSZOSCI KOCHANA!! ANJA.. O matko Polko takich zabobonow w zyciu nie slyszalam.. co za glupota heheheh slyszalam tylko z ta uroda ale reszty nie, czego to ludzie nie wymsla... a wlasnie przez takie bzdury kobiety nieustannie martwia sie i mysla o tym- automatycznie przyciagajac zle rzeczy. ehh ;/ A my juz po wizycie, slyszalam bicie serduszka naszego Malenstwa, wszystko jest ok:) Wlsnie sobie siedzimy w salonie z MOIM, on na swoim laptopie ja na swoim i gramy w farmerama.pl hehe Milego dnia Wam zycze Kochane MOJE ;* Uciekam smazyc rybke :)) To supcio!

Anja! Widze na statusie ZMARTWIONA...A co cie tak martwi?

Anja! Ale sie usmialam! Najbardziej z depilacji, czyli moje dziecie bedzie zdecydowanie lyse, z plamami na brzuchu, jako, ze smaze czesto, no i chyba rowniez czarne, nie mowiac o pepowinie, itp:) Nie znosze tych przesadow, zwlaszcza tych, ze sie bedzie mialo chlopca, bo sie ladnie wyglada, albo odwrotnie. Mam kolezanke, ktora mi ostatnio powiedziala, zebym sie pasami nie zapinala w aucie, bo dziecko sie udusi! No trzeba rowniez dodac, ze nie wolno nam nic odmawiac, bo grozi to zjedzeniem przez myszy.....

koko82Martynka gratuluje serdecznie! Nam wczoraj stuknęła 4 rocznica od zaręczyn a pamiętam to dobrze, bo A. oświadczył się w moje urodziny :) Tak, wczoraj miałam urodziny :) Dziś zauważyłam, że brzuch mam już naprawdę duży. Bluzki do pracy są już przyciasnawe :) We środe mam wolne wiec pojdę na poszukiwania jakiś nowych, spodnie sa wciąż ok ale już niedługo. We czwartek idę na badanie krwi na syndrom Downa, oby wszystko było ok. Trzymajcie kciuki, please. A teraz mówię Dobranoc wszystkim mamusiom i ich dzidziusiom. Dopiero masz badanie na syndrom Downa? Dziwne, bo np tu powiedzieli mi, ze 14 tydzien to juz naprawde ostatni dzownek na to badanie. I strasznie sie spieszyli u mnie z tym badaniem, jako, ze po drugim usg okazalo sie, ze jestem w prawie 14 tygodniu, wiec nie mozna bylo zwlekac....

moskala22Cześć dziewczynki ja znów jestem szczuplejsza o 1 kg, ale za to coraz bardziej widać mi brzuch A teraz wpierdzielam ogórki kiszone :)Koko 100 lat 100 lat!!! Trzymam też kciuki za badania Krowka gratuluję kopniaków - ucałuj maluszki od e-cioci :) A jaką kurtkę kupiłaś - taką dłuższą??? Kurtka dluzsza, z kapturem odpinanym, dosc gruba, ale nie puchowa, ma pasek, ale mozna go wyciagnac i pasek jest nad brzuchem. I w sumie niedroga byla, az sie milo zdziwilam. Kupilam sobie jeszcze sukienke, taka akurat na ciaze, bedzie do legginsow.

Hej! Madzia! Gratulacje!!!! O nie, 9:0!!!! Boziu, zadnej babki! Widze, ze terminem jestesmy blisko, bo ja 26 marca!!! Ciekawe co u mnie bedzie po sobotnim usg, mam nadzieje, ze zobacze plec. Od poniedzialku jade na urlop do Polski, juz nie moge sie doczekac! Dbajcie o siebie kochane i bez stresow!

Justi24Witam z rana.Zosia obudziła mnie dzisiaj o 6.00 teraz udaje się na drzemkę, jak tylko zaśnie to do niej dołączę. I dzisiaj znowu do lekarz:(((((jestem już załamana:((((( Krowka Gratuluję pierwszych kopniaczków, ja też poczułam je w pierwszej ciąży w 19tc Anja No my jeszcze wynajmujemy z dzieckiem, a teraz będziemy z dwójką bo niestety jeszcze nie możemy kupić mieszkania... Koko Najlepszego z okazji urodzin spóżnione, ale szczere:) No niby czuje, ale sama nie wiem, czy to na pewno kopniaczki:/ Juz sie zamartwiam troche, dobrze, ze w sobote mam wizyte. Wogole to mi sie wydaje, ze mi brzuszek juz nie rosnie:(

koko! Sto lat!!! Spelnienia marzen, duzo milosci! Sciskam mocno i przesylam urodzinowego buziaka:)

Martynka! Gratuluje z calego serca! Powiedzialam to wlasnie mojemu R, zapytal mnie, kiedy ja?? No ja czekam....Mam cichutka nadzieje na swieta:) My tez mamy przed soba przeprowadzke, juz mam dreszcze na sama mysl. To bedzie moja bodajze 11 w tym kraju! Ale to jest wpisane w zycie emigranta, zwlaszcza w Londynie. A to mieszkanie tak lubie, ale jest za male dla nas i maluszka... Wiecie wczoraj "marcowki" mnie uswiadomily, ze ja bedac w 19 tygodniu na suwaczku, faktycznie jestem w 20! 19 mi sie skonczyl i jest 19 i np. jeden dzien. To tak jak z latami, konczysz 20, zaczynasz 21, ale nadal mowisz, ze masz 20:) Wczoraj mi sie wydawalo, ze poczulam delikatne kopniaczki, ale nie jestem pewna. Martwie sie juz troche, jestem z was najdalej, a tak niewiele czuje:( W sobote mam usg, mam stresa strasznego. Bylismy na zakupach i wkoncu kupilam kurtke zimowa! Ladna i ciepla. Wiec dzien zaliczam do udanych:) A jutro znowu praca:/ Buziaczki dziewczynki!

A tak wogole to wydaje mi sie, ze czuje delikatne kopniaczki! Ale naprawde delikatne, ze wlasciwie nie jestem pewna, czy to na pewno dzidzius. Mam nadzieje, bo juz sie martwie troche:(

Wa takim razie suwak tez troche dezorientuje, chyba, ze tylko ja taka niekumata:)