emaran

Pawelczyk, Madziuleczka1985 zagłosowane.

artaga6proszę o głosik 12 głosik ode mnie

W dzieciństwie byłam zauroczona Panem Kleksem. 'Akademię" przeczytałam bardzo szybko i zakochałam się w przygodach Pana Kleksa. Podobało mi się to, że potrafił latać- jak ja chciałam też latać do szkoły na ul. Czekoladowej i chodzić na lekcje kleksografii. Pana Kleksa lubiłam również za samą nazwę- uwielbiałam pisać prawdziwym piórem i "niechcący" robić kleksy. Moja córeczka jest jeszcze mała, ale wierzę, że zarażę Ją tą postacią- tak magiczną, a jednocześnie taką ciepłą i swojską.

Dosia34, aaaaaaq, Minka, Degi, zagłosowane.

yasmelkatak miśkę zapisuje - jeszcze nie pozbyłyśmy się pieluch ale...mam nadzieje że do września sie uda..całe lato przed nami :) ona raczej będzie zadowolona z chodzenia...ania płakałą 6 miesięcy zanim bez płaczu zaczeła wstawać do przedszkola... U nas siusiu bardzo ładnie do nocnika jest robione, a na kupę karze sobie zakładać pieluchę. Więc też do końca nie jest odpieluchowana.

yasmelkaemeran a jak z kolejnym już planujecie? Jakby co będę się chwalić. Nie ukrywam,że chcemy, by Ania miała jeszcze rodzeństwo. Jak coś będzie się działo, dam znać:)

No, dzięki Bogu, żyje ktoś:) U nas jakoś leci. Ania rozmawia jak najęta, zdania złożone coraz częściej padają jej z ust,a pytaniami non stop atakuje;). Jest uparta oczywiście. Odpukać nie choruje. A jak tam Twoja Marysia? Do przedszkola się zapisujecie?

Minka,Degi,Dosia34, Pawelczyk-zagłosowane.

Dosia34, Pawelczyk, Basiunia_atr, Minka, zagłosowane. Na bebiko dziś już głosów nie mam, niestety.

żyjecie????

Dosia34 Madziuleczka1985, Pawelczyk, Panterka, Ringie, Enula, Basia_atr, Agaos2 zagłosowane.

ma-mmihej dziewczyny przyjmujecie nowe do grona? Oczywiście. Witamy!

Madziuleczka1985- też zagłosowane.

Basiunia_atr, Ringie, Agaos2, Pawelczyk, Dosia34, zagłosowane

Ringie, Basiunia_atr, Dosia34 zagłosowane.

Ja zaglądam tu od czasu do czasu.Ale coś nie mogę się zebrać, żeby znów wrócić na dietę:(. Jakby co, będę się chwalić:)

Enula, Ringie, Szani84, Basiunia_atr, Agaos2 Zagłosowane.

Dosia34, Kamka88, Ariadnaa, Ringie, Agaos2, Basiunia_atr, Enula, Szani84, Carmen44 Zagłosowane.

Moja 2-letnia córeczka jest zafascynowaną postacią świnki Peppy. Wszystkie książeczki z Peppą w mig wyłapuje widząc je na wystawie sklepowej. A uwielbia Peppę dlatego, że co jakiś czas ma okazję zobaczyć prawdziwe świnki u pradziadków. Po raz pierwszy zobaczyła malutkiego prosiaczka i pewnie do tej pory te zwierzątka kojarzą się jej z czystą, jasną skórą i sympatycznym pyszczkiem, a nie z dużym, ubrudzonym i glośno chrumkającym zwięrzeciem. A zatem u nas rządzi Peppa, a u pradziadków też jest Peppa-imię prawdziwej świnki na cześć ulubionej bohaterki prawnuczki. Dodam, że dziadkowie oczywiście nie wiedzieli wcześniej,że jest taka postać jak Peppa:),a dzięki mojej córeczce ich zwierzę ma medialne imię.

Dosia34, Ringie,Basiunia_atr, Ona90, Enula,Agaos2-zagłosowane.

Do mnie książeczka już dawno dotarła.

U nas "na tapecie" są zabawy w chowanie różnych przedmiotów. Lalka pod poduszką, misio za zasłonką, koralik w dłoni. Ja chowam, córeczka zaczyna szukać i jest niesamowita radość, gdy poszukiwania zakończą się sukcesem. Bawimy się również na odwrót-córeczka chowa przedmiot, a ja udaję sie na poszukiwania. Kolejnym ćwiczeniem jest zapamiętywanie obrazków- w której książeczce był misio, a w której kaczuszka. Podobnie jest z kolorami-misio jest brązowy, szukamy więc kredki w takim samym kolorze. Poza tym,ćwiczymy pamięć ucząc się wierszyków i piosenek. Ostatnio króluje Pan Tik Tak i inne piosenki się umywają.:)

W ubiegłym roku miałam okazję wziąć udział w warsztatach w ramach akcji Zdrowa Pupa. Zajęcia były prowadzone bardzo ciekawie i czas minął niespodziewanie szybko. Ale, co najważniejsze, właśnie tam "otworzyły mi się oczy" na niesamowite zalety pieluszek wielorazowego użytku. Poza barwną kolorystyką, świetnymi zapięciami, niesamowitą chłonnością, pieluszki są po prostu jak druga skóra dla pupy maluszka.Byłam zachwycona, gdy słuchałam opowiadań mam używających tych pieluszek dla swoich pociech. A widok tych dzieciaczków paradujących w mega kolorowych pieluszkach był po prostu niesamowity. Miałam okazję dotknąć, obejrzeć z każdej strony te cuda:). Przerażała mnie cena, gdyż jednorazowo, to jest rzeczywiście spory wydatek, ale w perspektywie wielu miesięcy, nie jest ogromnym obciążeniem dla portfela przeliczając na zużycie pieluszek jednorazowych. Moja córeczka potrafi już korzystać z nocniczka,ale wiem, że gdy pojawi się rodzeństwo dla niej, na pewno pupa maleństwa zetknie się z pieluszkami wielorazowymi. Jeśli w tym roku również będzie akcja Zdrowej Pupy, polecam udział w zajęciach. Są prowadzone przez mamy, które na co dzień korzystają z ekologicznych produktów, ich przesłanie jest rzeczywiście wiarygodne. Warto tam być!

Dosia34 Lilithbb Carmen 44 Pawelczyk Enula Zagłosowane.

Nikiz, Pawelczyk, Marzen@, Dosia34-zaglosowane.