Rodzinną i ciepłą atmosferę staramy się tworzyć nie tylko na święta, ale oczywiście i u nas da się zauważyć, że będą to szczególne 2 dni. A jak się przygotowuje moja 2-letnia córeczka? Dwa razy próbowałam oswajać ją z Mikołajem,niestety bezskutecznie, a zatem ponowna wizyta odpada, moja córeczka po prostu się boi tego pana z brodą. Natomiast udało nam się stworzyć własnoręcznie kilka gwiazdek z masy solnej, które uroczyście zawiesimy na choince. Pokazuję również córce obrazki przedstawiające szopkę betlejemską i mówię, że taka szopka będzie również w kościele. I teraz za każdym razem widząc kościól moja córka mówi: Idziemy zobaczyć Jezuska:).
Przygoda z czytaniem to niezapomniana podróż do krainy wyobraźni,
to nieustanne pobudzanie szarych komórek,
to zagłębienie się w historii bohatera,
to łzy radości i łzy współczucia,
to przeżywanie całym sobą,
to po prostu wielka frajda i mistrzostwo w kreatywnym spędzaniu czasu.