-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez patricia2010
-
Moni, No cos Ty, nic sie nie stalo, tak sie "czepiam" ;)
-
Moni, to jutro, dzis Paulina :)
-
Na ostatnią literę - english version :P
patricia2010 odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
hang over -
Kasia, odrazu sie domyslilam, ze łapka to oryginał ;) Milej wycieczki, my dzis w domu, testujemy nowy piekarnik ;) Wczoraj brownies, dzisiaj A. sie porywa na sztuke poledwicy, a z niego taki kuchmistrz jak i ze mnie, ale zobaczymy. Jutro Burgonia, po drodze Troyes, nie pasuje mi jechac, ale coz... zreszta reszta w podziemiu ;)
-
Kasiu, dziekujemy pięknie za liścik i tą śliczną odrysowaną "łapkę" ;)
-
Kasiu, blat mamy z plyty, przyznac musze, ze to nasza oszczednosc, bo bylo az 5 metrow do "zablacenia" i kamien wychodzil dziko drogo, bylby piekelnie ciezki i niewiadomo jakby sie skonczylo transportowanie go przez balkon w sypialni, bo klatka schodowa odrazu odpadla. I tak panowie z transportu niezle sie napocili. Co do podrozy do Belgii to na mur beton bardziej oplaca sie TGV, a raczej jego belgijski odpowiednik Thalys, podroz z Paryza do Brukseli to godzina z kawalkiem, a bilety kupione na 3 tygodnie przed to 25 euro od osoby doroslej, dziecko do 2 lat free. Co do czeku, to jeszcze tydzien jestem tutaj, wiec moesz wysylac ;) Marmi, ja o Belgii moglabym powiesc napisac, to moja druga ojczyzna, krotko piszac warto wybrac sie do Brukselii, ale jeszcze bardziej do Brugge czy Antwerpii lub Knokke Heist. Klimaty piekne i urokliwe, ludzie gadaja we wszystkich jezykach swiata, nawet pani w WC bedzie znala angielski, wszyscy sa serdeczni i usmiechaja sie do siebie bez powodu ;) A tamtejsze czekoladki nie maja sobie rownych, chociaz ich namiastke mozna kupic we Francji bo siec Jeff de Brugges jest belgijski,ale to komercyjne shopy, najsmaczniejsza jest reczna robota w unikatowych sklepikach. Ach moglabym tak pisac i pisac, ale lece na zakupy, do pozniej !
-
Widze, ze konwersacja trwa ;) Az nie nadazam spamietac, zeby sie odniesc ;) Tuska, Dotka ma racje z tym kursem i nauka tutejszych zwyczajow, a ze na poczatku sie nie dogadasz to watpie, bo przeciez na taki kurs ida ludzie, ktorzy i owszem francuskiego nie znaja, ale w takim razie musza wladac przynajmniej podstawami angielskiego. Wiec na poczatek, gwoli zaznajomienia mozna i tak, a pozniej w miare postepu z francuskim... Doti, szalej z piekarnikiem, ja narazie nic innego nie robie, tylko ganiam ze sciera i poleruje kazda plame, to jest chore i musze sie leczyc, bo przeciez po to sie ma kuchnie, zeby ja uzytkowac, a nie zeby stala jak z katalogu... Paulina, co do wlosow i rudego to popatrz w sklepach fryzjerskich na szampony i odzywki przeciw zmywaniu sie koloru, na "amen" pewnie nie pomoga, ale chociaz o te pare tygodni kolor bedzie swiezszy. Tesciowa jednak po dluzszej kontemplacji albo checi przypodobania sie ;) stwierdzila, ze kuchnia sie jej bardzo podoba, chociaz jest skrajnie inna od tej ktora planowalismy ;) Kasia, fryzurka super ! Sama sie zastanawiam nad scieciem, ale brak mi odwagi, niby wlosy nie zeby i odrosna, ale troche to trwa, a ja podobnie jak wiele z nas nienawidze uzywac wiecej akcesoriow jak suszarka i spradycznie prostownica. Wrociliysmy z parku i padam, moje dziecko nie uznaje alejek tylko pakuje sie w najwieksze krzaki, idziemy na ten spacer czysciutkie w wyglansowanych bucikach a wracamy jak dwa kocmoluchy, Annabelle bo lazi po mokrych lisciach i ziemi przy krzakach a ja za nia, zeby nie przesadzala z tym buszem, ale co tam po to jest dziecinstwo, niech sie brudzi i uczy swiata, a pralka zalatwi reszte. No nic chyba musze powowli zaczac nas pakowac, bo to juz za tydzien zmykamy do Belgii.Ale poki co ide budzic malucha, bo jak tyle mi teraz przespi to beda jazdy wieczorem, buzki i do jutra juz pewnie!
-
Hello, ja tez na szybkiego, bo korzystam poki Annabelle spi a zaraz 12 i trzeba beltac ;) Juz teraz sie nie moge wymawiac, ze nie gotuje bo nie mam kuchni. Przez ten dlugi weekend mocno ja "stuningowalismy", do skonstruowanego z reszty blatu stolu dokupilismy wysokie, skorzane krzeselka, podkladki w kolorze fasad i A. stwierdzil, ze poki co czuje sie jak w modelowej prezentacji kuchni w sklepie, bo wszystko takie nowe i tak dobrane :) Doti, na podkladke na kuchnie indukcyjna juz u nas za pozno, bo juz zakupilismy specjalne garnki Tefala, jesli ja moge sie wypowiadac na temat garow, to sa fajne ;))) i bardzo szybko sie przygotowuje potrawy. To ta nowa seria czarnych ze srebrnymi raczkami, jak na moj gust warte polecenia. Marta, a to sie zdziwiwlam z tymi butami, bo u nas w zlobku, do ktorego dotarlismy na etapie zapisow i szykowania wyprawki, jest wymog posiadania przez dzieci kapci ! Gratuluje menu, nie przejmuj sie, ze bedzie w wersji francuskiej, napewno bedzie smacznie ! Paulina, jak Ci slicznie w tych rudosciach, chyba stwierdzam, ze podoba mi sie bardziej jak blond, jakos tak "charakternie" ;) Moni, popieram dziewczyny, rausz jest kazdej z nas czasami baaardzo potrzebny i pozadany! A no i widzialayscie w glownych info ladowanie naszego pilota ? Majstersztyk ! W takich chwilach mozna czuc sie dumnym !Lece bo A, wrcil
-
Czesc Kochane, ach dziekuje za te wszystkie mile slowa ;) Wiecie, to narazie poszla "ta grubsza robota", bo trzeba jeszcze zrobic maly stol z reszty blatu, zeby sie komponowalo, zagrac fajnym oswietleniem czyli cala masa detali, no ale to powoli, najwazniejsze juz jest. Kuchnia, zdaje sobie sparwe jest robiona pod moj gust i nie kazdemu musi sie podobac .... patrz tesciowa, ogladajac zdjecie, dyplomatycznie stwierdzila, ze "ten model jest zupelnie rozny od tego, co planowalismy" ;) Marmi, nie mamy mozliwosci technicznych podlaczenia okapu w tym miejscu gdzie jest plyta (tak twierdzi A. chyba ze sciemnia ;) ale na scianie pod sufitem jest regulowany wyciag powietrza. Doti, tak kupilismy plyte indukcyjna, wlasciwie to nawet nie moge Ci napisac, ze mi specjalnie zalezalo na indukcyjnej, do mojego "gotowania" ( chociaz lepiej brzmi bełtania) i minimum spedzanego w kuchni rownie dobrze moglabym miec witroceramiczna. Jakos tak juz z marszu ta indukcyjna poszla i .... zaraz po wyjsciu ekipy montujacej okazalo sie, ze trzeba zainwestowac pokazna sume w nowe garnki i patelnie, bo te, ktore mielismy sie nie nadawaly. Wiec jesli masz w zamiarze zakup garnkow (pamietam ze pisalas) i wiesz, ze bedziecie zmieniac kuchnie, to lepiej odrazu kup takie, ktore nadaja sie na wszystkie plyty, obejdzie sie bez kosztownych niespodzianek na koncu i zbednych garnkow jak w naszym przypadku. Kasiu, wielkie dziekuje z mysla o mnie, ja mam ta maske, przywiozlam z PL jak teraz bylam, ale wlasnie na mnie cos nie dziala i juz glupieje, bo nie widze efektow a "atakuje" swoje wlosy i od srodka i z zewnatrz! Koncze bo A. juz wstal i robi sniadanko ;) Milej niedzieli!
-
Taki jest efekt ;)
-
Hej Kobietki, wpadam tylko na chwile obwiescic, ze skonczyli ta cholerna kuchnie, wszystko juz poukladane i rozmieszczone, nawet smrodek pracujacych panow sie wywietrzyl, a ja sie dorobilam calego zapasu srodkow dezynfekujacych ;) No ale zeby tak nie narzekac, to musze napisac, ze efekt przeszedl moje oczekiwania i baaardzo mi sie podoba. Pozniej zalacze jakas fotke, a poki co buziaki i milego weekendu!
-
Czesc Kochane, mam takiego nerwa, ze musze gdzies sie wyzalic... od wczoraj montuja nam kuchnie jak wiecie, nie wiem jaki bedzie efekt, bo zaczelo sie od tego, ze panowie, ktorzy wkroczyli z pracami fizycznymi, zupelnie nie zgadzaja sie z panami, ktorzy tu byli na tw. prewizycie, w dodatku A. jezdzil juz dwa razy do sklepu, w ktorym zapomnieli w transporcie uwzglednic listw podlogowych i nozek. Panom z montazu nie widzi sie tez dodatkowa listwa poszerzajaca blat, ktora zasugerowali na prewizycie. Jednym slowem ci od montazu zachowuja sie tak jakby nasz projekt widzieli pierwszy raz na oczy. Jakby tego bylo malo cala trojka .... smierdzi potem tak, ze powietrze od wejscia przez korytarz po sama kuchnie "wali" jak chata calego stada skunksow!!!! A ja jestem zapachowcem z uwrazliwionym nosem i chodze od wczoraja jak na jakims haju. Nie wiem czy ja sie na stare lata robie zzedliwa i sie czepiam, ale wladowalismy w ta kuchnie niemale pieniadze, wybralismy renomowana Mobalpe, a wszystko dzieje sie jak w firmie "kogucik" i robotnikach rodem z serialu Alternatywy 4. No nic pozalilam sie, ide usypiac malucha. Trzymajcie za nas kciuki.
-
Hej, jak tam sroda Wam sie rozpoczela? U nas burdel na kolkach i w dodatku bez wody, panowie od kuchni wkroczyli i dzialaja, jesc bedziemy na miescie przez kolejne dni, mam tylko nadzieje, ze wyrobia sie z podlaczeniem na nowo wody wieczorem... Moni, podalabys mi jeszcze raz nazwe tego zastepnika Oenobiol na wlosy? Skonczylam wlasnie 2 opakowania i jakos nie widze poprawy, jak tak dalej pojdzie na Sylwestra bede łysa. Cala reszta pod kontrola, moze z wyjatkiem Annabelle, ktora jest wszedzie, grzebie wszedzie i juz nie mam sil powtarzac w kolko czego nie wolno, dobrze mi pisalyscie pare miesiecy temu, ze jak dziecko zacznie chodzic to matka nie siadzie! Chwile wytchnienia nastepuja tylko wtedy jak mala drzemie, a tego jest niewiele. Juz nie mam pomyslow na nowe zabawy, bo ona jest w takim wieku, ze sama sie nie pobawi, na bajki jest za mala, a okazjonalny zlobek chwilowo zostal odsuniety w czasie bo maja komplet dzieci, ktore tam chodza full time. Dzis ma dzwonic dyrektorka, bo cos usiluje wymyslic. ALe jak to bedzie zobaczymy. No nic zmykam narazie. Pa pa
-
Bonjour les filles ;) Z gory przepraszam za literowki ale pisze na kompie A. i klawiatura ma troche pozmieniane miejsca liter niz moja querty. Malgosia, gratulacje, chyba kazda z nas zna te bole z autopsji, ja tylko od siebie dodam, ze raczej do konca zycia i dliuzej bede je pamietac, a gadanie ze zapomne to wielka sciema! A pisze tu tylko o tych do momentu podania znieczulenia! Kasia, Belgia ma ten sam rynek zbytu (plus wielkie zapatrzenie na Francuzow) co jest tutaj jesli chodzi o akcesoria dla dzieci, wiec poszukiwania tam beda tym czym sa tutaj :) Paulinka, Lucyfer ze mnie wcielony, ale napisze to..... i niech siedzi w szpitalu jak najdluzej, a nie Wam zatruwa zycie; Trzymaj sie kochana dzielnie i odzywaj chociazby po zdanku. Moni, i vice versa nie czuj sie do niczego zobligowana, po NR wrocimy do tematu i moze cos sie uda a jak nie to przeciez nic sie nie stanie, prawda? Marta, powodzenia z polskim menu, zywie szczera nadzieje, ze sie przyjmie, przemyc cos wroclawskiego :) Spadam robic z salonu tymczasowa kuchnie, bo jutro wkracza ekipa montujaca i jak dobrze pojdzie od soboty bedziemy zyc normalnie;
-
Moni, bardzo Ci dziekuje raz jeszcze za zainteresowanie i starania, z checia skorzystam z takiej sposobnosci, tylko sklaniam sie ku poczatkowi nowego roku, jako, ze za 2,5 tygodnia jade do Belgii na 3 tygodnie, wracamy pod koniec listopada i zaraz 7 grudnia wakacje z A. pozniej swieta i szkoda by bylo angazowac czas tej Pani, zebym spotkala sie z nia raz czy dwa i robila takie przerwy na nasze wojaze. Ale jesli pozwolisz przypomne sie w styczniu? ;) Kasia, wiem cos o 3 kolach, bo sama je mam i nie jestem do konca zadowolna, ale jak w 7 miesiacu ciazy nabywalismy pierwszy w zyciu wozek, wydawalo nam sie ze bedzie ok. Takie rzeczy jak malo zwrotne przednie kolo wychodza w praniu albo jak sie slucha rad. Jako ze wtedy mnie jeszcze nie bylo na tym forum,nie bylo sie kogo poradzic, wozek kupowalismy na zasadzie "ładny, przestronna gondola, wygodny do lezenia dla dziecka" ... A ta spacerowka Quinny Senzz jest jak najbardziej w wersji 4 kolowej, mam jeszcze troche czasu do namyslu, bo bedziemy kupowac raczej w styczniu. I dokladnie interesuje mnie jej zakup w celach takich jak Twoje czyli samolot, auto, sklep i w naszym przypadku TGV. Lece bo jak zwykle Annabelle nie proznuje
-
Juz koncze, bo Annabelle sie przebudzila i musialam ja "ubujac" Kasia, potwierdzam opinie Doti w kwestii kremu dla dzieci, zeszlej zimy testowalam rozne i najlepsza Mustela Cold Cream a zaraz za nia Avene. O wlasnie, piszesz o spacerowce, z checia wyslucham porad, bo my tez sie przymierzamy do czegos lekkiego, jakos mi nie leza spacerowki typowe parasolki z tymi cienkimi rurkami i koleczkami, jakies takie rahityczne mi sie wydaja, ale moze sie myle. Osobiscie sklaniam sie do zakupu Quinny Senzz, bo jest najlzejszym wozkiem na rynku i ponoc miesci sie za tylnim siedzeniem auta, ogladalam je w sklepie, rzeczwiscie sa leciutkie, ladne, ale czy wygodne...no wlasnie to jest pytanie... Moni, czekam na dzien kiedy wezme do reki ksiazke w jezyku francuskim i przeczytam ja tak swiadomie jak w polskim, nider. czy angielskim. Szczerze wierze, ze to kiedys nastapi ;) a poki co czytam napisy w tv, o dzieki technologio za set up box przy dekoderach :) Ostatnio obejrzalam tak film na TF1 "Pour Elle" i smiem twierdzic ze zrozumialam 90% ;) Ale w kinie bez sous-titrage juz lekko nie idzie... No nic ide skopac klocki w kat A. pojechal wczoraj na zakupy i uraczyl Annabelle nowym kartonem z ...o zgrozo 300 sztukami!!! Juz nawet tego nie zbieram, marny trud, tylko zgarniam na kupe. Milego weekendu, odpoczywajcie!
-
Hej sobotnio, no fakt, zimno sie zrobilo okropnie, nie podoba mi sie to ! Kasia, wielkie wspolczucia z ta wizyta, kurcze, nie ma baba podejscia, nie trzeba przeciez wielkiej inteligencji, zeby sobie wyobrazic dotyk zimnymi lapami i samopoczucie takiego maluszka! My mamy szczescie do lekarzy, zarowno pediatra i rodzinny sa super, przy czym rodzinnego bardzo lubi mamusia ;) Nazywa sie Antoine i ma wyglad greckiego boga, bardzo lubie do niego chodzic hihihihi My na wakacje lecimy na poczatku grudnia, na dwa tygodnie grzania czterech liter, jarmark w Strasbourgu pewnie mnie jednak ominie, bo A. wlasnie zarezerwowal hotel w Paryzu tuz przed swietami, przylatuje moja siostra z chlopakiem i chcemy ich oczarowac swiateczna atmosfera stolicy. Dlubie jednak A. dziure w brzuchu, ze moze jednak wyskoczymy ... no zobaczymy. Kasia, miod na serce mi lejesz, jak piszesz ze Annabelle zaczyna przypominac mnie, bo mam juz dosc sluchania jaki z niej maly A. ! Przez wszystkich naokolo. Dotka, zdrowiej nam tu zaraz i nie szalej na dworze, tylko goraca herbatka i kocyk, wygrzej sie przez weekend, bo tego paskudztwa teraz pelno ! A z tym remontem to kochana widze powazne przedsiewziecia robicie, to nie jakis tam maly remoncik, tylko cala przebudowa. Nas od srody czka montaz kuchni, ale zanim to nastapi przychodza zrywac kafelki z kawalaka sciany i klasc nowe, to co prawda sama kosmetyka, ale juz wiem ze sajgon bedzie niemaly.
-
Czesc Kobitki, korzystam z chwili wytchnienia, jak Annabelle spi, powinnam ogarnac dom, ale majac w perspektywie montaz kuchni to sie chyba mija z celem i stanowi wspaniale wymiganie sie ;) Moni, nie ma sprawy, dzialamy bez presji ;) na luzie a co ma byc to bedzie, ja w kazdym razie bardzo Ci dziekuje za pamiec i taki pomysl! Co do ubierania dzieci to ja wyznaje zasade, ze skoro mnie zimno, to Annabelle ciut bardziej, bo siedzi w wozku,otwartej spacerowce, nie rusza sie, a ja ide. Nie dalej jak wczoraj mialam dowod swojej slusznosci, bo w pewnym momencie mimo plaszczyka, czapki i kocyka miala lekko fioletowe usta. Dlatego zupelnie nie rozumiem matek, ktore eksponuja dzieciom gole lydki i glowki! To nie hartowanie tylko proszenie sie o przewlekle zapalenie zatok...Inna sprawa, ze polskie opatulanie w syberyjskie kozuchy ma sens tylko przy 20 stopniach mrozu. Czyli jak zwykle trzeba nalezc zloty srodek ;) A mnie sie podobaja gole, opalone nogi i kozaki ;) ale nie jak pada snieg tylko u schylku lata i poczatku jesieni, a kozaki sa bardziej jesienne jak zimowe, rajstop nie toleruje. Jarmark w Strasbourgu jest piekny, magiczny i warto jechac! Moze do Was dolacze? Wszystko zalezy kiedy, bo my na poczatku grudnia lecimy na wakacje, ale bede sledzic jak sie zgadujecie ;) Koncze narazie, milego weekendu!
-
Dziewczyny, marmi i Malgosia, gratulacje z okazji poczatku i konca ciazy :) To sie teraz bedzie dzialo, sekunduje Wam obu ! Kasia, no wariatko, jasne ze sie nie pogniewam, toz pisalam ! Dotka, Twoje rady o butach jak juz pisalam bezcenne, bo ja te buty co kupilam Annabelle, lotem koszacym wyrzuce do kubla. Tak to jest jak sie kupuje samej, bez dobrych rad. Owszem, patrzylam czy buty szyte, czy ze skory czy podeszwa w srodku profilowana, czy dobrze przylegaja, ale idiotka ze mnie, bo nie pomyslalam o ... tym czy sa wystarczajaco miekkie. Efekt jest taki, ze kupilam dziecku sztywne pletwy (podeszwa), w ktorych nie dosc, ze sie wywraca, to jeszcze biedna jakos szybciej chodzi, bo ja te buty "gonia" !!! A. skomentowal tylko, ze nastepnym razem on kupi buty Annabelle, bo nie widzi potrzeby, zeby roczne dziecko chodzilo szybciej od niego i lezalo co 5 metrow na ziemi ;) A no i w koncu dowiezli kuchnie, czyli sukces po 3 tygodniach czekania, teraz zyjemy na paczkach w calym domu i czekamy na montaz, ponoc za tydzien... zobaczymy. A co najlepsze caly sprzet AGD wyprodukowany w Polsce ;) Poza tym to zimno i mokro, czyli pora roku, ktorej nienawidze!!! Chcial nie chcial zaczelismy sezon grzewczy. No nic ide cos poczytac i wykorzystac czas, kiedy Annabelle jeszcze spi ukolysana na spacerze. Milej srody Dziewczynki!
-
Moni, wielkie dzieki za mysli o mnie i fajny pomysl ! Wiesz ja tak sobie po przeczytaniu tego co napisalas pomyslalam i zamarzylam, ze fajnie byloby miec kogos znajomego w Reims, do kogo mozna by przyslowiowa "gebe otworzyc", juz nawet niekoniecznie po polsku ! Na kawe z kims wyjsc chocby. Gdyby Twoja Pani Profesor sie zgodzila chociaz tak okazjonalnie na chocby mini lekcje byloby super! Pogadaj Kochana jak to nie problem a ja pogadam z A. jak on to widzi, w kwestii czasu, bo badz co badz ostatnio wraca do domu po 20, jako ze koncowka roku idzie.
-
Moni, w dniu urodzin przesyłamy Ci z Annabelle życzenia szcześcia, radosnych, słonecznych dni, optymizmu, życie bez trosk i wielu wielu pięknych chwil w gronie Waszej kochającej się rodzinki !!!!
-
Paulina, usmiechnij sie, moj A. ma sposob na rodzajniki .... troche szowinistyczny, swego czasu dostal za to niezla bure ode mnie, ale z przymrozeniem oka i bez brania do siebie :))) działa. Otoz wszystko, (przynajmniej wieksza czesc rzeczownikow) do czego sie wchodzi to rodzaj zenski a wiec "la" ;)
-
Dotka, zgadzam sie z Kasia, im mniej elektroniki tym lepiej, obecnie mam jakas NO NAME i o dziwo jest super ok,ale lada dzien przywioza Samsunga, bo mam podlaczenie w kuchni i trzeba bylo kupic taka do zabudowy z cala nowa kuchnia. Bierz najprostsza w obsludze.
-
Musialam wycofac zdjecie z A. bo jednak nie czułam sie komfrtowa robiac to bez jego wiedzy, a wiem, że A. ma takie podejscie do upubliczniania go jak maz Marmi ;) Wklejam jakies swoje niepozorne ;)
-
Paulinko, opisalam swoje patrzenie na zycie, moze nie tyle "ogolno ideologicznie", ile w odniesieniu stricte do siebie na tym etapie zycie na jakim jestesmy z A. teraz, ale doskonale zdaje sobie sprawe i jest mi przykro, ze nie w kazdym domu zycie moze byc na tyle poukladane i wzglednie stabilne jak u nas. Los nie jest sprawiedliwy, wiem o tym, swoje łaski rozdaje niesprawiedliwie i nierówno. Nas, owszem problemy tez nie omijaja, ale przy Twoich ostatnich przejsciach, grzesze nazywajac to w ogole problemami. Bardzo bym chciala jakos Cie wesprzec i sluzyc nie tylko dobrym slowem.... Wiem, ze juz prerabialysmy ten temat, ale czy Wy w ogole macie warunki mieszkaniowe do przyjecia takiego lokatora??? Kwestii opieki nad nia juz nawet nie poruszam. Kasia, nie pamietam jak to idzie przy dziecku karmionym piersia, ale u nas trzech niezaleznych lekarzy ( bylismy w trakcie przeprowadzki na tym etapie Annabelle i mielismy lekarza jeszcze w Troyes i juz w Reims, plus general) nie spieszylo sie z rozszerzaniem jej menu i tak monotematycznie mlecznie dojechalysmy do 7 miesiaca, a w zasadzie nawet blizej 8 bylo. Dodam, ze waga i wzrost Annabelle na etapie zmiany menu byly normalne, zgodne z siatka francuska. Mysle, ze najlepiej skonsultuj to z pediatra, moze nie ma sie co spieszyc.