-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kamcia.r
-
Ptysioch ja w trakcie zmiany lekarza też od jednego usłyszałam że mam nisko łożysko.Czytałam w necie i na tym etapie ciąży dużo kobiet ma nisko łożysko wraz ze wzrostem macicy on się podnosi.Więc nie mart wię na zapas trzeba tylko bardziej się oszczędzać i odpoczywać.Jeżeli nisko będzie do końca to jest to wskazanie do cc.Gratuluję Antosia. Agaluk normalnie głupota ludzka nie zna granic było trzeba wezwać od razu policję jak by szanowny tatuś zapłacił to może by coś wyniósł z takiej lekcji. Baniolek zdrówka życzę ja łykam sobie raz na tydzień oscillococillum.Tak profilaktycznie. Madzina u mnie też wczoraj było krupnikowo. Małgosia u mnie dzisiaj piękne słoneczko ale też nie lubię takich deszczowych wieczorów.Niestety trzeba będzie się przestawić na taką pogodę. Ja wczoraj pojechałam po komodę a przy okazji pojechałam pooglądać wózki bo mam dwa typy na oku ale nie wiem który wybrać. A wy jak rozglądacie się już za wózkami? Ja jutro idę na połówkowe kumpela załatwiła mi na nfz ciekawe czego się dowiem .Bo u mojego lekarza dopiero będę miała za trzy tygodnie.Wiem ,że jestem głupia i tak latam po lekarzach ale mam możliwośc zrobienia tego za darmo no i łatwiej bedzie mi do kolejnej wizyty przeczekać.
-
Beata to życzę kolejnych ruchów. Ptysioch ja też gorzej sypiam a sok słyszałam ,że dobry na krew ale czy smakowo to nie wiem. Agaluk no właśnie zawsze tak jest ,że po wyjściu od fryzjera jest super a w domu po umyciu masakra.Mam nadzieje ,że jednak uda ci się ułożyć fryzurkę. Madzina nie martw się wagą każdy tyje inaczej moja sąsiadka przez całą ciążę przytyła 5kilo tylko . Gosiak to nie ciekawie stresujący dzień mieliście .Dobrze ,że z dzidzią wszystko ok . ja biorę cały czas luteinę to też progesteron najpierw brałam na podtrzymanie a teraz też biorę na wariującą macicę. A ja dzisiaj rano wstałam i cała wkładka mokre wystraszyłam, się strasznie i zadzwoniłam do tego nowego lekarza i jestem pod wrażeniem kazał mi jechać do szpitala i gdy już będę to dzwonić po niego zszedł do mnie zbadał sprawdził czy to nie wody płodowe.Powiedział ,że wszystko ok. ale własnie macica wariuje i mam jak najwięcej lezeć i się oszczędzać.
-
Madzina wiem sama po sobie ,że wszyscy mówią ,że będzie dobrze a i tak jest bardzo ciężko bo człowiek stale się zamartwia.Moim zdaniem nie powinnaś się martwić bo skoro coś było by nie tak to ciąża nie utrzymała by się tak długo.Piszesz ,że dzidzia rośnie z wizyty na wizytę i to jest najważniejsze a ,że jest tyle róznicy międzo om a usg zdarza się tak.A usg to to tylko maszyna która tez może byc zawodna.Wierzę ,że wszystko będzie ok. Wiecie ,że potrafią uratować dzidzię już w 23 tygodniu ciąży.Więc jak dojdę do tego to z tygodnia na tydzień będę odczuwała ulgę bo każdy tydzień więcej będzie prowadził do najlepszej nagrody pod słońcem. Ptysioch ja chyba zdecydowałbym się na szpital ze swoim lekarzem.Ja też będę dojeżdżać 30 km a mam szpital bliżej.Zreszta dzisiaj gdy wszyscy maja samochody to co to za odległość.A powiem ci z doświadczenia ,że takie częste wizyty pp porodzie sa męczące wiadomo mąz ale reszta rodziny to już nie koniecznie.A chciałam wam dziewczyny zwrócić uwagę na to że jak będziemy rodziły w lutym to pewno będzie znowu szalała jakas grypa więc może lepiej żeby za dużo osób nas nie odwiedzało.Zresztą ile w tym szpitalu będziemy lezeć zleci raz dwa. Anya zuch dziewczyna twoja córcia. Agaluk to tylko można się cieszyć ,że synusiowi tak sie podoba w przedszkolu.
-
Witam mamuśki Małgosia no to zuch dziewczyna da sobie radę w życiu.Bo moja córcia to niestety takie ciepłe kluchy nic nie powie nic nie zrobi.Mam nadzieję ,że z tego wyrośnie. Agaluk fajnie ,że udało ci się kupić sukienkę ,która się tobie podoba . Lena dbaj o siebie leż odpoczywaj aby przeziębienie szybko odpuściło. Co do szczepionek na grypę to nie mam przekonania ja strasznie chorowita jestem więc postanowiłam się zaszczepić i cały rok byłam chora antybiotyk za antybiotykiem sporo musiałam się namęczyć żeby wyjsc na prostą.Ale ja to wogóle pechowa jestem więc dlatego tak mnie pewnie zmogło. Zadzwoniłam wczoraj żeby się umówic do tego profesora to bardzo ceniony człowiek w Poznaniu i stale się dokształca.I tu pierwszy szok wolny termin dopiero na 22 października.Więc naskomlałam tej babeczce naściemniałam i w efekcie mnie przyjęli wczoraj i wogóle miałam wyjątkowo szczęćie bo ktoś zrezygnował z wizyty. Cena jak na profesora i super gabinet z nowoczesnym sprzętem niezbyt wygórowana.U poprzedniego zwykłego gina potrafiłam więcej zostawić.A tu koszt wizyty ciągle taki sam usg wliczone w cenę i żadnych dodatkowych kosztów.Wizyta trwała godzinę i jestem bardzo zadowolona.Skurcza które mam nie sa szkodliwe powiedział ,ze do sześciu to norma w tej chwili za chwile dziesięć będzie normą.Szyjka zamknięta i ma 4cm no i najważniejsze nie mam żadnego łożyska nisko tylko na tylnej ścianie.Ciąża rozwija się prawidłowo i nie widzi żadnego zagrożenia.Mam odstawione wszystkie leki (a naprawde dużo ich brałam bo tak mi przepisywał tamten gin.)Został tylko magnez i witaminy co 2 dzień,ponieważ z witaminami trzeba uwazać bo po nich bardzo często rodzą się dzieci bardzo duże.Wogóle za dużo by wszystko napisać najwazniejsze to wszystko jest ok.I mam wreszcie zacząć cieszyć się zyciem bo nie ma najmniejszych podstaw do obaw.Tamte poronienia są zupełnie nieistotne dla tej ciąży. Powiedział tez ,ze często ginekolodzy zastraszają panikujące pacjentki zapisują tonę leków żeby byli ubezpieczeni wrazi gdyby cos się stało.I tak pewnie było w moim wypadku . Połówkowe będę miała 11 października. A wrazie gdyby coś się działo mam dzwonić. Płci nie powiedział(chciałam sprawdzić czy na pewno Amelka)bo nie było widać i do tego pępowina była między nózkami. Ale się rozpisałam ale z tej radości kupiłam pierwszy sliczny spioszek niestety typowo dla dziewczynki bo jakoś nie było takich uniwersalnych. A teraz chciałam wam pokazać moją dzidzię. Uploaded with ImageShack.us
-
Dagucha spkojnie t nrmalne na początku ja ruchy odczuwam od jakis 3 tygodni a też się zdarza że jest dzień spokojnejszy i się senerwuję. Anya będzie dobrze najwazniejsze ,że panie umiały zagadać małą. Agaluk słodki synuś i widzę ,ze już a pierwszą przedszkolną miłość na koncie. Małgosia to cię lekarz wymęczył.Dobrze ,że dzidzia zaczęła kopac to chociaz poczułas się spokojnie. Beata jak ta twój kark ? Dziewczyny czy wy też odczuwacie skurcza.Ja mam tak od paru tygodni i lekarz uparł się na zapalenie pęcherza i faszeruje antybiotykami .Zrobiłam badanie moczu i wszystko ok. wogóle dziś będę dzwonić i umówię się na wizytę do profesora bierze nie wiele więcej od mojego gina ale chociaż a swój oddział w szpitalu no i wyrobionę renomę.Obym tylko była zadowolona.
-
Witam poniedziałkowo jakoś się dziś nie wyspałam burza szalała.W czwartek wizyta więc już się po mału denerwuję Dagucha nie mogę znaleźć na stronie ikei ale w katalogu jest na drugiej stronie znalazłam ja też na allegro * IKEA * SKOGHALL komoda HEMNES sosna PROMOCJA (1815445618) - Aukcje internetowe Allegro promocja będzie od 19-25 września i będzie za 199zł.
-
Gosiak to faktycznie zaszalałaś.Ja ostatnio smiałam się do S. bo wszędzie prześladuja mnie promocje na pieluszki ,ze chyba zacznę kupywać i odkładać.A tak poważnie to ja ciągle boję się coś kupić.Chyba najpierwwszy zakup to będzie komoda z gazetki Ikey ma byc na promocji od 19 września chyba.
-
No to widzę ,że wy już okupione.Ja ciągle boję się zapeszyć i tylko narazie oglądam na allegro. Madzialska też podobają mi się te wózeczki jednak wiem ,że spacerówka nie ma osobnego plastikowego podnóżka dla dziecka ok. 2letniego tylko widziałam że tam na dole coś jest wyściełane folią do nóżek.Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi bo namieszałam.A wiem ,że dla mnie to będzie ważne w końcu zajechałam już parę wózków przy moich dwóch dzieciaczkach. Mosia podróba mutsy fajna jest. Widzę ,że wy już szalejecie z zakupami na całego ja chyba zacznę w październiku. Strasznie podoba mi się kołyska coneco simplimity(chyba jakos tak) i chyba skuszę się na używkę. Przyjemnej soboty a dla staraczek bardzo owocnej.
-
Hej dziewczyny też byłam troche w tym wątku i jest mi wstyd bo zniknełam na jakiś czas po tym jak straciłam moja kruszynkę.Wróciłam na forum całkiem nie dawno i cieszę sie bardzo ,że dziewczyny z którymi pisalam większości z nich się udało. wierzę głęboko ,ze reszcie też się uda bo wiem ,że najważniejsza jest wiara i dażenie do celu nie wolno się poddać. Moja kolezanka ma dwie córeczki potem urodziła trzecią i zmarła malutka.Przeszła jeszcze trzy poronienia a miesiąc temu została mamusią synusia.Dlatego wierzę ,ze najwazniejszy jest upór i wiara. Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
-
Dzięki dziewczyny ja sprawdzałam lekarzy w tych wszystkich rankingach ale ja niestety chyba mam cos takiego w sobie że przyciągam wszystkich durnych z okolicy. Mój młody tez ciągle choruje i stale jeździmy jeszcze trochę i bede mogła napisać ksiązkę na temat naszej służby zdrowia.Prawda jest taka ze dzisiaj lekarze zapomnieli o swojej przysiędze i nasze zdrowie przeliczaja na pieniądze.Ja mam problemy z oczami i uwierzcie ,że znalazłam panią doktor która bardzo mi pomogła ale niestety w Katowicach .W poznaniu obeszłam wszystkich okulistów i nikt nie mógł mi pomóc nawet usłyszałam tekst ,,skoro ma pani męża to po co cos robic z oczami,, Ale mi sie dzisiaj nazbierało na żale wogóle siedzę jak na bombie i pewnie jak S. wróci do domu to wyprowadzi mnie czyms z równowagi i wybuchnę.
-
Hej kobietki ja jak idę na zakupy to w sumie też podoba mi się dużo ciuszków ale jak przymierzę to chce mi się płakać. A ja byłam u tego poleconego gina normalnie jakas porażka pięć godzin czekania wizyta 5 minut gbur jakiś powiedział ,że łożysko jest nisko ale już nie odpowiedział na pytanie co to znaczy.Poprosiłam o skierowanie na połówkowe to powiedział ,że on tu nie robi bo jest słaby sprzet mam przyjśc do jego prywatnego gabinetu za 250 zł mi zrobi.Wyniki krwi mam kiepskie a ten baran nawet na nie nie spojrzał. Normalnie z deszczu pod rynnę co za dupki z tych lekarzy kazdy tylko patrzy jak tu zedrzeć kasę oby myszy zeżarły mu wszystkie dokumenty. Ogólnie jestem w kropce i nie wiem co dalej robić nie mam siły dalej szukać kolejnego lekarza.Tym bardziej ,że stawki w Poznaniu wyglądaja wszędzie mniej więcej tak samo.Chyba po prostu zostanę tam gdzie byłam a w razie jakiś niejasności nie będę dzwonić do p.doktora tylko będę jeździć na izbę przyjęć. Szkoda słów przyjemności dziewczyny na weekend.
-
Małgosia nic tak nie poprawia humoru kobiecie jak udane zakupy.A do tego jeszcze fryzjer.Super. Trzymam kciuki za wasze wizyty . A ja cały czas walczę z twardą macicą w sobotę byłam na izbie przyjęć ale na szczęście szyjka zamknięta.?Dzidzia fikała. Postanowiłam tez zmienić lekarza bo mój obecny może i jest super miły i dobry fachowiec ale niestety zupełnie bez serca w sprawach finansowych.Byłam na wizycie w czwartek i mówię ,ze boli mnie podbrzusze i mam skurcze a on wykasował 180zł i mówi ,ze jak dolegliwości nie ustąpią to mam od razu przyjechać więc jadę po trzech dniach.Dostaję antybiotyk w ciemno i mam zapłacić mniej bo 150zł ale niestety lekarz przy mnie wsadził kasę w kieszeń a w recepcji powiedział ,że wizyta bezpłatna.Poczułam taki niesmak że szok.Ale żeby było ciekawiej to kazał mi przyjechać za dwa tyg. na połówkowe które wyniesie mnie 300zł normalnie szok. Ciężko mi strasznie ,ze muszę zmienić lekarza bo nie wiadomo na kogo trafię.Niby znajoma połozna mi poleciła i to lekarza na nfz.Idę w środę więc zobaczymy jak to będzie.Ale wiem ,że w poradni w gabinecie nie ma usg tylko trzeba sie osobno rejstrować a i liczba pacjentów ograniczona.Szkoda gadać napiszę wam co z tego wyjdzie.
-
ćześc dziewczyny jak nie urok to inwazja wojsk radzieckich Anetka nie lekceważ tego uczucia bo u mnie niestety to były skurcze. Anya MałaMi dziewczyny nie smućcie się ciąża to powinien byc najszczęśliwszy okres w naszym życiu.Chociaz sama wiem jak jest ciężko i nie potrafię sie w pełni cieszyć.Dziewczyny będzie dobrze musi być. Beata ja też mogę płakac na zawołanie to twoja córcia od jutra dziecko przedszkolne.Moja idzie jutro do zerówki i dzisiaj już cały dzień marudzi ,że w przedszkolu jest nudno. Dziewczyny a mnie wczoraj tak bolało podbrzusze no i te paskudne skurcza ,że pojechałam do mojego gina.Najpierw myslałam o szpitalu ale bałam się że czasem mnie zostawią na obserwacji.Gin stwierdził ,że na skurcza za wcześnie macica twardsza no i to jest jakaś infekcja.Dostałam antybiotyk którego nigdzie nie mogłam dostać ale w końcu się udało.Powiedział ,że dziś do wieczora powinnam poczuć ulgę jak nie to mam dzwonić.Kurcze i wiecznie pod górkę.
-
Witajcie mamuśki Fizia witaj i spokojnych miesięcy ci zyczę. Małgosia to się chłop postarał super mój w życiu by na to nie wpadł. Agaluk fajnie że odpoczeliście sobie no i wizyta zaliczona . Mała Mi posłuchaj nas wszystkich i nie denerwuj się widziałas dzidziusia na usg i wszystko jest ok.Mocz na pewno po buraczkach. Ja pierwszy raz poczułam w piątek jak coś wyraźnie poruszyło się w moim brzuchu teraz sporadycznie czuję takie malutkie delikatne puknięcia. Ja też zaczęłam gorzej sypiać znowu atakuje mnie śluzówka nosa.Ale w nocy jak się obudzę i położę na plecy czuję wyraźnie cos twardego i wypchnietego w brzuchu różnie czasami na środku czasami na boku jak się trochę poruszam to wszystko wraca na swoje miejsce.Wygląda to tak jak w późniejszych miesiącach dziecko wypina pupę albo główkę strasznie to twarde.Nie wiem czy to macica czy co?Może też wam się tak zdarza?
-
Hej mamusie Witam nowe nabytki U mnie tez upał sie zapowiada i powiem szczeże że źle znosze taka pogodę puchnę jak balon. Anika co do spania to masakra jakaś mogę wszędzie a wstanie rano to szok już się boje ,że od września pobudka codziennie o 7 rano jakis koszmar normalnie Mało ,że ze mnie spioch to jeszcze jakis nygus normalnie we mnie siedzi ja zawsze pedantka zarastam kurzem w domu i codziennie sobie mówię jutro wezmę się za robotę Ja przełożyłam moja wizytę i byłam wczoraj.Stanęło znowu na Amelce nosek nadal mały ale jednak urósł.Gin mówił ,że te wyniki to często sie nie sprawdzaja zresztą to średnia statystyczna wogóle nie wiem dlaczego kazał mi zrobic test w 13tc jak wszędzie piusze że robi sie go od 16tc.Ale postanowilam się nie przejmować widziałam moją córcię całą z bijacym serduszkiem więc dzisiaj mogę przenosić góry. A teraz uciekam bo póki jeszcze jest pogoda to chyba popiorę dzieciakom pościele. Miłego piątku kochane.
-
Hej Beata dobrze ,ze porobisz badania i bedziesz wiedzieć co i jak .Najważniejsze ze dzidzia wesoło bryka. Anya ja podzielam zdanie dziewczyn nie ryzykowałbym. Anika nie denerwuj sie zobaczysz córcia wróci zadowolona no i jest z tatą. A ja odebrałam dzisiaj telefon od gina.Wynik na ZD wyszedł 1:200 a przy moim wieku powinien być 1:500 na inne choroby wyszło dobrze.Gin zaproponował mi aminopunkcje ale się nie zgodziłam.Tak bardzo pragnę mojego dzidziusia bez względu na wszystko a gdybym stracił tę ciązę w wyniku aminopunkcji pewnie bym sobie tego nie darowała.Czytałam trochę w necie i te testy bardzo często się mylą więc pozostaje mieć nadzieję ,że wszystko będzie dobrze.Pewnie teraz jestem mądra a wieczorem pewno mnie dopadnie dolinka.
-
Hej mamuski ale was wciągło wszyscy pewno korzystają z pogody. Ptysioch mi też puchną kostki i palce dobrze ,że lato juz się kończy i będzie zimno bo inaczej to pewno kiepsko by było. Agaluk czyli dzionek spędzony przyjemnie też idę za tydzień do lekarza i już nie mogę się doczekać.Wsłuchuję się w swój brzuch ale moja fasolka ani myśli mnie uszczęśliwić ruchami.
-
Gosiakk dbaj o siebie i dużo odpoczywaj dobrze że z dzidzią wszystko ok. Lena a próbowałas w necie sprawdzić te wyniki?Albo zadzoń do lekarza i zapytaj jeżeli będzie coś nie tak to przyspieszy ci wizytę. Anetka witaj. Beata trzymaj się kochana kurcze ale upierdliwe te wymioty. Anika super ,że z dzidzią wszystko ok. A u mnie nic ciekawego zaczynam znowu panikować a do wizyty jeszcze 1,5 tygodnia.Fajnie by było miec takie usg na własność.Jeżeli w zeszłym tygodniu pisałam ,że mam wielki brzuch to byłam w błędzie mz dnia na dzień praktycznie mój brzuchol zmienił kształt i rozmiar mam całkiem pokaźną piłeczkę.Aż strach pomysleć co to będzie za dwa miesiące.
-
Hej mamuśki Anya skąd ja znam te obawy chyba dopiero odsapnę jak zobaczę dzidziusia na własne oczy.Bo jak zacznę czuć ruchy to pewno też będę panikować ,ze za mało się rusza. Wczoraj miałam wrażenie ,że czuję delikatne kopniaczki ale czy ja wiem czy to jelita nie robiły mnie w konia. Baniolek jak zaczniesz brać witaminy to kwas sę odstawia z tego względu że chyba wszystkie witaminy go mają.Ja biorę femibion i tam jest dawka większa jak miał folik. Do tego kupiłam sobie prenatal dha bo czytałam trochę o tych kwasach i mają bardzo dobre działanie na dzidzię. Małgosia czyli weekend spędzony bardzo przyjemnie . Mała_Mi u mnie już widać brzuszek przez ostatnie dwa tygodnie przytyłam dwa kilo a w sumie 4,5 kilo kurcze znowu będę wyglądać jak słoń. Dziewczyny a jak wam się waga rozkłada macie tylko ładne brzuszki czy idzie wam też w biodra i posladki? Zakupów dla dzidzi jeszcze nie robię żeby nie zapeszyć może w październiku się odważę. A tak wogóle to czekam na telefon od gina z wynikami testu mam nadzieje ,że będą już w tym tygodniu. A dziś mam jakąś dolinkę i postanowiłam ,że będę samolubem i kupię sobie klapki na obcasiku w końcu są poprzeceniane i za rok będą jak znalazł. Miłego dnia .
-
Anya no to jestem spokojna ,że to była tylko taka wpadka z niezbyt miłym panem doktorkiem.Leż kochana jak najwięcej a jak krwiak się wchłonie to też bedziesz biegać, sprzątać i co tylko dusza zapragnie. Ptysioch tak jak dziewczyny piszą po porodzie są jeszcze większe.Ja syna karmiłam krótko bo to było pierwsze dziecko i mądre babcie wiedziały wszystko lepiej.Stwierdziły ,że mam słaby pokarm bo młody ciągle beczał.Z córą byłam mądrzejsza bardzo chciałam karmić ale po porodzie przez trzy dni wogóle nie miałam pokarmu dostałam jakieś leki .Później niby sie pokazał ale moja córcia mogłaby siedzieć przy cycu cały dzień popiła troszkę usypiała a jak chciałam ją odłożyć to wrzask dlatego zaczęłam wspomagać się butelką. A teraz zobaczymy jak to będzie. Co do śluzówki to mam dokładnie to samo ciągle czuję coś w nosie i często krew polatuje.Aż boję się co to będzie zimą gdy zaczniemy ogrzewać bo mamy wtedy bardzo suche powietrze. Beata to dziwne ,że tak strasznie męczą cię wymioty normalnie funkcjonować przez to nie możesz.Pozostaje mieć nadzieję że w końcu odpuszczą. Anika ja też ,,legalnie ,, jestem w ciąży od dwóch tygodni.Dopiero zaczęłam się chwalić.
-
Anya to super wieści krwiak z czasem sie wchłonie dobrze ,że nie zagraża maluszkowi. Może warto zastanowić się nad zmianą lekarza?Po co masz się niepotrzebnie denerwować. Udanego weekendu mamusie.
-
Anya czekamy na ciebie. Agulak ja mam problemy z zaparciem i wzdęciami więc to co wyprawiają moje jelita to szok.A ja lubię wtedy kłasc rękę na brzuchu i myślec ,ze to moja fasolka.A szczeże przez to pewnie zorientuje się dopiero jak poczuję mocnego kopniaczka
-
Ile wyniosla przeziernosc karkowa waszych maluchow?
kamcia.r odpowiedział(a) na Madzia79 temat w 9 miesięcy, ciąża
Wiesz co ja jestem też straszna panikara i często miałam wizyty bo z kazdą pierdołą jechałam.Teraz jak minął najgorszy okres to postanowiłam ,że z tym koniec bo się wykończę.Przyzierność wyszła w granicy normy mam profil mojego dzieciątka i widać nosek(oglądałam zdjęcia gdzie naprawdę nie ma noska).Myślę ,że w przyszłym tygodniu będą już wyniki.Chociaż to i tak nic nie zmieni bo kocham moją fasolke bez względu na to czy będzie chora czy zdrowa. A tak wogóle to myślę że facet wiedział ,że ja panikara i jak mi zasugeruje że coś nie halo to ja zrobię te badania.A nie powiem bo ostatnia wizyta strasznie nadszarpnęła moja kieszeń. Musi być dobrze i tyle. Pewnie nieraz jeszcze złapię doła i będę panikować i do końca bede się martwić czy z moją fasolką wszystko ok. ale chyab wszystkie tak mamy. -
Ile wyniosla przeziernosc karkowa waszych maluchow?
kamcia.r odpowiedział(a) na Madzia79 temat w 9 miesięcy, ciąża
Wizytę mam 30 sierpnia więc pewno i usg. -
Aniołek Łysego super ,że po wizycie wszystko ok..Ja niby mam termin na 3 lutego ale też myslę sobie że mogę być styczniówką tym bardziej ,ze moje dziecię tydzień temu miału już centymetr więcej niż pisze pod moim suwaczkiem. Anya trzymam mocno kciuki dobrze ,że zdecydowałaś się na jeszcze jedną wizytę. Małgosia taka mała rzecz a cieszy że hej.Zazdroszczę ci trochę ja muszę czekać jeszcze dwa tygodnie.Z tego co czytam to wam lekarze nie sprawdzają kości nosowej tylko przyzierność.kurcze mój chyba jakiś nadgorliwy i niepotrzebnie stracha mi napędza. Agulak to ty śpisz w pierścionkach?Ja już teraz jak wstaję to czasami mam tak spuchnięte paluchy że nawet nie próbuję ich zakładać.