
Ola88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ola88
-
Hej mój mały zachorował na anginę i w dodatku idą mu ząbki (dziąsełka ma całe opuchnięta i widać 3 górne ząbki). Na całe szczęście dziś jest już z nim całkiem dobrze gorączki już nie ma ale dalej pokasłuje i nie ma apetytu. A ja jestem jego choroba strasznie zmęczona bo marudny jak diabli. cudaczek Dobrze pamiętasz że chodziłam z młodym na rehabilitacje i jeszcze chodzę. W następnym tygodniu mamy konsultacje z lekarka i zobaczymy czy dalej zaleci ćwiczenia.
-
Samhain te schematy żywienia są tylko pogladowe. Dziecko w wieku twojej córci karmi się zawsze na rzadanie bez względu na to czy to mlekiem matki i mm i w takich ilosciach jakie dziecko chce (mój z butelki zawsze jadł mniej niż zalecana porcja ale za to częściej). Twoje dziecko wie najlepiej ile potrzebuje mleka i jak często :)
-
Witam w nowym roku :) Niesttety sylwester mi nsie w tym roku nie udał maluch mi sie rozchorował i prawie całą noc przeplakał a dziś z rana u lekarza czekałam prawie 2 godziny nim pediatra łaskawie przyszedł by zbadać mojego brzdąca. No i teraz obije jesteśmy chorzy :( Wszystkiego najlepszego w nowym roku
-
Witam Jak jak zaczęłam rozszerzać mojemu małemu dietę (zaczęłam gdy miał skończone 5.5 miesiąca) to też się zastanawiałam czy to normalne że po zjedzeniu pełnej porcji obiadku czy deserku mały domaga się jeszcze mleka. Co prawda ja karmiłam piersią a młody po obiadku opróżniał jeszcze oba cycki. U mnie sytuacja się zmieniła dopiero po tym jak do diety doszło mięsko. Pamiętaj że każde dziecko jest inne i matka najlepiej widzi jakie potrzeby ma jej pociecha. Jeżeli masz jakieś wątpliwości w kwestii rozszerzania diety i czy ilości jakie zjada twoja córcia warto skonsultować się z pediatrą. :)
-
Witam wieczorna porą Miałam dziś księdza po kolędzie i mały strasznie się zawstydzał i wtulał we mnie jak tylko ksiądz coś mówił w jego kierunku. Po za tym jakieś choróbsko się do mnie przyczepiło i z jutrzejszego sylwestra chyba nici - spędzę go w domu w łóżeczku :( no cóż takie życie. A wy gdzieś się wybieracie w tym roku?
-
witam dawno mnie u was nie było (chyba od wakacji) Bardzo wasze dzieciaczki powyrastały i jakie już zdolne. Przeczytałam kilka poprzednich stron by zobaczyć o czym pisałyście ostatnio. Mój Stanisław też już kawał przystojniaka i marudy strasznej. Zasypia tylko przy cycu, ubierać się nielubi (każda przebierka to istna awantura a wyjście z domu - prawdziwa wojna). Drepcze od niedawna na czworaka i wszędzie go pełno i chodzi na mną krok w krok. Jeżeli chodzi o kąpiel to my kąpiemy małego codziennie choć też ma AZS i by ni wysuszyć skóry za bardzo używamy emalientów i maści natłuszczającej na bazie masła shea (czy jakoś tak to się pisze). Po za tym przygody z nocnikiem jeszcze nie zaczęliśmy choć jestem pełna podziwu dzieciaczków które już się z nocnikiem zaprzyjaźniły :) Pozdrawiam
-
Jeżeli chodzi o ten kubeczek to może i jest on fajny ale ja puki mój maluch nie będzie potrafił sam siedzieć oraz trzymać sobie butelki z mlekiem i pić z kubeczka z dzióbkiem to nie będę uczyła pić z "normalnego kubka".
-
Agness85 Uczyła bym małego i dłużej gdyby była taka konieczność. Na całe szczęście u mnie podczas nauki nie było dużo wrzasków (raczej wyginanie się we wszystkie strony i marudzenie). Ja w trakcie nauki przyjęłam metodę małych kroczków tzn najpierw najedzonego małego na pół-śpioch przystawiałam do piersi zamiast smoka i w ten sposób uczył się jak złapać pierś, później niejedzonego do końca dostawiałam i pomagałam w wypływaniu mleka palcami i tak po jakimś czasie z rana zamiast zaczynać od butelki był najpierw cyc (mały jak skończył 1.5 mies przesypiał całe noce wiec rano w piersi było dużo mleka i łatwo leciało) a później butelka i tak powoli w końcu całkiem opanował jak ssać pierś by się najeść. Ale wiadomo trzeba być w konsekwentnym w działaniach i postarać się by przystawianie do piersi było jak najbardziej przyjemne dla maluszka a nie pakować na siłę cyca bo to nie ma sensu. A i ja uczyłam małego ssać cyca na łóżku w pozycji leżącej.
-
Witam! Ja też karmiłam mojego synka moim mlekiem z butelki przez prawie 4 miesiące. Mój maluch tak zgryzł mi piersi w szpitalu, że porobiły mi sie zastoje, siniaki i każda próba przystawienia maluch to był jeden wielki ból, a mały nie dawał rady nic wyssać i cały czas był głodny. Jeszcze w szpitalu zaczęłam wiec ściągać mleko bo to mniej bolało a mały sie najadał. Oczywiści mały się szybko przyzwyczaił do butelki i jak skończyły się problemy z brodawkami to już pierś była bee. Mimo wszystko uczyłam małego ssania piersi. Jak mały miał 3.5 mies zaczął załapywać o co chodzi o co chodzi i tak na początku tylko rano przez sen ssał pierś i w przeciągu 2 tyg doszliśmy do całodobowego karmienia piersią co mnie bardzo cieszy. Ja używałam laktatora elektrycznego medela, a butelki: 1 medela (dołączonego do laktatora) + 2 nuka (pasowały do latkatora). Mleka nigdy nie mroziłam bo mały zużywał na bieżąco wcześniej ściągnięte mleko. Mleko podgrzewałam w kubeczku z gorącą wodą. brudne butelki myłam zwykłym płynem do naczyń i parzyłam wrzątkiem. Nigdy nie gotowałam żadnej ani nie sterylizowałam i małemu nic nie jest. Tu jest link do aukcji allegro z tym urządzeniem o którym pisze ezelka: MEDELA - Zestaw SNS (1742725794) - Aukcje internetowe Allegro
-
Witam po urlopie. Wczoraj wróciliśmy z Łeby. Mały podczas wyjazdu był bardzo grzeczny. Moczył nóżki w morzu, oglądał wszystko w koło (w końcu tyle nowych rzeczy), a podczas obiadu głośno krzyczał bo on też akurat chce jeść (choć ledwo co zjadł). Mieliśmy super pogodę wiec siedzieliśmy głównie na plaży. Mój Stasio od prawie 3 tyg. jeździ w spacerówce (kupiłam roana gondola + spacerówka) Dziewczyny śliczne macie dzieciaki. Jak sie uda to może juto pochwalę się moim maluszkiem po powrocie z rehabilitacji.
-
cudaczek My mamy podać gluten dopiero w 10 mż bo w naszej rodzinie jest dużo alergików (ja z resztą też mam alergię pokarmową), a bratanek męża jest bezglutenowcem (przez co miał podejrzenie o autyzm). Stasio niestety też ma skłonności alergiczne i między innymi dlatego wraz z pediatrą i alergologiem podjęłam decyzję o takim terminie podania glutenu. Stasio jest szczepiony szczepionką 5w1 i nasza p. neurolog nie widzi żadnych przeciwwskazań do szczepień.
-
Witam My dzis byliśmy na co tygodniowej rehabilitacji i tak jak poprzednio mały był zachwycony ćwiczeniami. Dziś nawet dźwignął się do siadu. Ma rękach się nie chce wpierać leżąc na brzusku tylko cały czas tylko na przedramionkach. Poza tym mały na próbę został zaklejony plasterkami terapeutycznymi (trapia Kinesiology Taping) i tu moje pytanie do dziewczyn chodzących na erapię ze swoimi pociechami: czy słyszałyście coś na temat tych plastrów ich działania i ich skuteczności? Jeżeli chodzi o rozszerzanie diety to my mamy zakaz wprowadzania glutenu wcześniej niż w 10 mż a do 6 mż mam nie wprowadzać do diet małego posiłków mleko-zastępczych a co najwyżej jakieś deserki między kamieniami (oczywiście cycem) Pozdrawiam
-
cudaczek my jeździmy do Radomia (szpital na Józefowie) na NFZ i aby dostać się na rehabilitację czekaliśmy jakieś 7 tg odkąd dostałam skierowanie. Nie stać mnie niestety by chodzić prywatnie :(
-
Witam Wczoraj ze Stasiem byliśmy na pierwszych zajęciach rehabilitacyjnych. Małemu zajęcia się bardzo podobały i do pani terapeutki cały czas się śmiał. Nauczyliśmy się jak należy się podnosić, karmić przewijać i bawić by wszystkie zajęcia były jednym wielkim ćwiczeniem. kazała Małego układać na klinie na brzuszku by nauczył się podpierania na rączkach a poza tym ćwiczyła z nim na wielkiej piłce leżenie na brzuszku i przewroty co ja obserwowałam z wielkim przerażeniem i na kocu masaż. Teraz co tydzień będziemy jeździli na zajecia i mam nadzieję ze będzie poprawa.
-
krowka80 Nie chce cię straszyć ani nic takiego ale dziecko mojej koleżanki też po jakimś czasie przestało gaworzyć i też tylko płakało bądź uśmiechało się i po badaniach okazało się za ma niedosłuch prawostronny. Teraz nosi specjalny aparat słuchowy i zaczęła mówić choć nadal jest im potrzebna pomoc logopedy i ma już 4 latka. Krowka80 dobrze byś skonsultowała swoją córcię bo to może nie jest nic takiego ale lepiej sprawdzić niż później pluć sobie w brodę, że nic się nie zrobiło. Widziałam że w weekend rozmawiałyście o fotelikach samochodowych i chustach i nosidełkach. Ja używam foteliku roana o takiego:ROAN i jest świetny mój staś lubi w nim podróżować. Co do chust i nosidełek to ja jestem do nic dość sceptycznie nastawiona i nie wyobrażam sobie nosić Stasia w czymś takim w szczególności jeśli nie potrafi jeszcze trzymać główki.
-
cudaczek Mój Stasio mniej więcej od 4 tyg zaczął się spinać i odchylać główkę do tyłu podczas odbijania.Nie dało się go położyć na ramieniu, bo cały był naprężony i pospinany i odgięty do tyłu. Poza tym trzymał główkę tylko w jedną stronę i nie pozwalał sobie jej odkręcić w czasie pionizacji. Wtedy zaczął się mój maraton po lekarzach i szukania przyczyny. Najpierw był ortopeda czy czy czasem nie ma jakiś przykurczów, badania krwi, alergolog bo niektóre dzieci ze skazą tak maja jak gdzieś wyczytałam, a od alergologa dostałam skierowanie do neurologa bo dopatrzyła się u niego wzmożone napięcie mięśniowe (co pediatra później też zasugerowała). Pani neurolog stwierdziła że Staś to śliczny i dłuuugi chłopczyk i zwiększone napięcie mięśniowe jest przypadłością takich dzieciaczków wiec dostaliśmy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej dla dzieci by poprzez ćwiczenia wspomóc jego rozwój (o asymetrii nikt wtedy nie mówił a ja też tego nie zauważałam). W poradni rehabilitacyjnej (na NFZ) znów mały był badany przez neurologa która oprócz wzmożonego napięcia mięśniowego zwróciła uwagę na to że Staś leżąc na pleckach nie trzyma symetrii ciała (tzn wygina ciałko w literkę c tak jak przy skoliozie) wiec zakwalifikowała Stasia do cotygodniowych zajęć z rehabilitantką i teraz czekamy na pierwsze zajęcia. Ale się rozpisałam ale to tak byś zobaczyła jak to u nas wyglądało.
-
Maja 84 Ja byłam na morfologi ze Stasiem jak miał 7 tyg i krew miał pobieraną z palca. U nas wszystko ok. Stasio gada jak najęty i ślini sie przy tym niemiłosiernie, a o siadaniu nawet jeszcze nie pomyślał (mały jeszcze dźwignąć główki nie potrafi). Po za tym udało mi się stasia zapisać na rehabilitację i tak po miesiącu oczekiwania na NFZ termin wyznaczony man na 20 lipca na pierwsze spotkanie. Kapka ja ze Stasiem byłam na konsultacji u pani neurolog Potakiewicz w promyku i muszę przyznać ze naprawdę warta polecenia ta pani dr. A i za wizytę inkasuje 120 zł.
-
Witam Długo się nie odzywałam bo brak czasu zawsze by odpisać ale podczytywać się was staram. Stasio rośnie i tyje waży już 7100g i mierzy 68cm, a po po porodzie miał 57cm i 4050g . Staś ma skierowanie na rehabilitacje z powodu wzmożonego napięcia mięśniowego i lekkiej asymetrii no i czekamy w kolejce na miejsce z NFZ-u. Po za tym jesteśmy juz po chrzcinach. Jednym z ważniejszych osiągnięć Stasia jest nauczenie się ssania piersi co prawda tylko na leżąco bo w każdej innej pozycji odkręca zraz główkę (a 3 miesiące był tylko butelce a piersią pluł) i parę dni temu pożegnaliśmy butelkę i laktator i mam nadzieję że przez jakiś czas tak już będzie choć teraz karmimy się częściej. _EvaR_, hana81 Dziweczyny wszystkiego najlepszego w okazji urodzin.
-
Witam po prawie miesięcznej przerwie. Zaglądałam tu czasem jak miałam chwilkę ale jakoś nigdy nie miałam czasu cos napisać. Od miesiąca z Moim Stasiem co pare dni jestem u jakiegoś lekarza lub na badaniach. Staś ma zdiagnozowaną silną skazę białkową, wiec nawet gałeczki logów zjeść nie mogę do puki będzie na moim. Po za tym przeszedł zapalenie ucha, i zapalenie dróg moczowych. Dziś na kontroli dostałam skierowanie do neurologa bo pediatra dopatrzyła się obniżenia napięcia mięśniowego a, że na nfz kolejki strasznie długie, więc znów idziemy prywatnie. Jestem tym powoli zmęczona. Jedynie pocieszające jest to że dostałam podwójne becikowe to przynajmniej mam za co chrzciny urządzić a robimy je 19 czerwca. Pozdrawiam
-
Witam! Wczoraj byłam ze Stasiem na szczepieniu. Staś zniósł je bardzo dzielnie (nie płakał aż tak bardzo), a po powrocie do domu zjadł i usnął na całe 4h. Przed spaniem dostał z zlecenia lekarki czopek i w miarę spokojnie upłyneła noc. Od rana jest za to marudny i jak nie śpi to płacze i ciągle chce być na rączkach.... eh a tu święta za pasem a ja nie bardzo mogę przy nim cokolwiek teraz zrobić. Jeżeli chodzi o jego wysypkę na buzi to lekarka stwierdziła, że to skaza białkowa i mam zakaz spożywania wysoko białkowych produktów. Dostaliśmy na nią maść cutivate do stosowania po kąpieli.
-
Witam Troszkę mnie mnie było bo laptop mi się popsuł i nie miałam dostępu neta. U nas w miarę ok. Mały ma raz lepsze raz gorsze dni. Wczoraj byłam z nim za bioderkach i na szczęście jest wszystko w porządku. A dziś wybieramy się na szczepienia i konsultacji wyników morfologi bo wyszła mu spora nadpłytkowość (wyszło mu 712 a górna granica normy to 400) co mnie trochę martwi, ale zobaczymy co powie pediatra. No i mamy mamy wysypkę na buzi i przy skroniach co wygląda jak ciemieniucha wiec mu to natłuszczam i mam nadzieje że mu to szybko zniknie. Nikita85 ja daje mojemu bebolon 1. Jeżeli chodzi o krwawienie po cc to u mnie to trwało 3 tyg (w tym przez pierwszy tydzień jak przy większej miesiączce, w 2 jak pod koniec miesiączki, a w 3 to praktycznie samo plamienie), a teraz od 2 dni znów mam plamienia. Nikita może u ciebie zaczął się normalny cykl już. Ale jeżeli cię to martwi to dla własnego spokoju możesz pójść.
-
Witam sie nocną porą U nas w porządku. Kolki ustąpiły choć ja jem od początku prawie wszystko (omijam tylko smażone i produkty z listy wzdymających i silnych alergenów). Przepajam małego koperkiem raz dziennie koło południa i dalej podaje kropelki bobotic (ale tylko 2 razy dziennie) i od soboty nie było już żadnej koli :) Co do wagi Stasia to według mojego pomiaru to mały wazy już 5200 (ważyłam się na zwykłej wadze łazienkowej najpierw z z małym na rękach a później sama), a pampersy 2 już są ciasnawe na nóżkach wiec jak tylko wykończę to opakowanie to przerzucamy sie już na 3 :) Pozdrawiam
-
Witam! My wczoraj ze Stasiem byliśmy na pierwszych urodzinach jego kuzyna. Mały niestety cały pobyt w gościach był bardzo niespokojny i marudny, a w dodatku mąż miał wrócić z delegacji i od razu dojechać do nas na imprezkę, a pech chciał, że mu się samochód rozkraczył i trzeba było po niego pojechać i z holować wiec dziś idziemy na poprawiny :). Staś zasnąć w ciągu dnia potrafi tylko na rączkach (ale na szczęście nie muszę z nim chodzić, tylko wystarczy, że trzymam i kołyszę wygodnie siedząc na kanapie). W środę powinien dojść mi leżaczek-bujaczek i mam nadzieje że wiszenie młodego na rekach się ograniczy. Dziewczyny czy wasze dzieci zadzierają przez główki do tyłu przez większość czasu (nawet przez sen) bo zastanawiam sie czy tylko mój tak robi, czy inne dzieciaczki też i to normalne.
-
Witam! Ja znów mam problem z odciąganiem mleka bo z obu piersi po 40-50 min z laktatorem mam tylko 60-70 ml i muszę dokarmiać małego przy każdym karmieniu, ale najważniejsze by się najadał. No i cycki cały czas mnie pieką :( Po za tym od wczoraj strasznie niespokojnie śpi i co chwila sie budzi z płaczem a zasypia tylko jak się go nosi Kamilka ty już na pewno już po cc wiec czekamy na wieści. Mam nadzieję, że wszystko się szczęśliwie udało.
-
siwuchaaa Ile powinno zjadać dziecko 18 dniowe ? ma ktoś jakąś tabelkę może lub jakieś informacje? tu masz tabele żywienia: tabela żywienia niemowląt - Artykuły rodzinne - Familie.pl Dziewczyny ja laktatora używam elektrycznego z medela i jestem z niego bardzo zadowolona i z czystym sumieniem moge go polecić