Skocz do zawartości
Forum

Ola88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ola88

  1. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85 Dopiero teraz odpisuje na twoje pytanie odnośnie laktacji przy ciągłym ściąganiu. A wiec u mnie to wygląda tak, że ja małego w ogóle nie przystawiam do piersi tylko podaje z butelki. Najłatwiej z rana udaje mi się ściągnąć pełną porcję dla małego, a im bliżej wieczoru to mam z tym większy problem i dłużej to zajmuje, natomiast w nocy bywa różnie raz mam wystarczająco pokarmu a innym razem po 45 min z odciągaczem mam tylko 30 ml (tak to wygląda u mnie od 9 doby małego) Jeżeli chodzi o mleko modyfikowane to ja używam Bebilon 1 (poleciła mi go położna w szpitalu) i jak na razie zużyłam połowę opakowania, ale zobaczymy jak będzie dalej siwa0505 witam na forum i gratulacje narodzin córeczki Krówka Gratulacje narodzin Majeczki. Życzę szybkiego powrotu do formy.
  2. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia mój maluszek będzie teraz ważył tak około 4,5 kg i 60cm (według mojego mierzenia) wiec potrzebuje "dobrze" zjeść Aga ślicznego masz tego swojego synka i jaki podobny do brata.
  3. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85 ja ściągam mojemu synkowi pokarm praktycznie od samego początku. Mój mały na jeden posiłek wypija teraz 100-120 ml, a jak nie uda mi się tyle ściągnąć to dokarmiam go mieszanką - taka dawka jest na tabeli żywienia niemowląt, a mój mały je tak ok 6-7 razy na dobę
  4. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Dzięki Flawia spróbuje i zobaczymy czy pomoże
  5. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    krowka80 trzymam kciuki. Już niedługo będziesz miała swoje maleństwo przy sobie. Dziś mojemu Stasiowi odpadł pępuszek (a dokładniej to jego tata mu go oderwał bo trzymał się już na słowo honoru). Poza tym od 2 dni mamy straszne kolki po każdym karmieniu. Już powoli nie daje rade z małym. Jak uśnie mi na godzinkę między karmieniami to dla mnie to już naprawdę dużo. Niestety na razie nic małemu nie pomaga ani herbatka ani kropelki (kopiłam na razie Bobotic) wiec chodzimy już po ścianach :(
  6. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Olga gratulacje narodzin synka Nikita85 ja bym zaczęła od przepajania koperkiem. A dopiero jeśli to nie pomoże wdrążyła także kropelki.
  7. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Lenka to straszne że cię to spotkało. Bardzo ci współczuje. Pamiętaj, że musisz być silna dla Dominiczka. Dla Tomka [*] - Na pewno czuwa nad wami z góry.
  8. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Monsound śliczny jest ten twój maluszek. My po wizycie u pediatry. Staś jest lekko przeziębiony więc mamy zakaz wychodzenia na spacerki do końca tyg. A to mój maluszek
  9. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczek gratulacje!!! Śliczną masz tą swoją córcię. Dziś z moim Stasiem muszę jechać do pediatry bo chyba mi się czymś zaraził ma katarek i w czasie jedzenia strasznie rzęzi a po za tym mocno ulewa i jest cały czas głodny i strasznie marudny, a do tego wszystkiego jestem sama :(
  10. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Maja gratulacje córci!! Dziewczyny ile razy w ciągu doby jedzą wasze maluchy? Bo mój od 2-3 dni nie chce jeść częściej niż 5-6 razy na dobę i zastanawiam się czy to aby to nie za mało i czy nie powinnam go wybudzać po 3 godz od ostatniego posiłku.
  11. To i ja się dopisze ze Stasiem - urodzony w 41 tyg ciąży przez cc - 4050g i 57 cm. Paliłam przed ciążą 6 lat, a rzuciłam dopiero jak dowiedziałam się o ciąży. Pozdrawiam
  12. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    KejszaK Doskonale cię rozumiem ja z moim małym mam ten sam problem - w ogóle nie chce jeść ode mnie z piersi, a nakładki się u mnie nie sprawdziły bo w nich zaraz pojawiała się krew. Ja cały czas ściągam pokarm laktatorem i podaje małemu butelką (choć nie zawsze udaje mi się ściągnąć tyle ile on potrzebuje i w tedy dostaje dodatkowo mieszankę). Jak jutro przyjdzie do ciebie położna to może poproś ją by pomogła ci przystawić malucha i a nuż akurat mały załapie, że cycuś jest fajny. Najważniejsze by w ogóle jadł twój pokarm (choć by z butelki). Cudaczek trzymam kciuki
  13. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczek trzymam kciuki. olga79, AgaNow3, seti Spokojnie już niedługo i wy przytulicie swoje maleństwa.
  14. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Siwuchaa Gratulacje. Współczuje takich męczarni które przeszłaś, ale najważniejsze, że masz malutką przy sobie. krowka80 ja też miałam takie kucia zaraz nad pępkiem (na bliźnie po kolczyku) z tym, że zaraz po zakuciu skura zaczynała mnie swędzieć . U mnie zaczęło się to ok tydzień przed porodem, a teraz mam w tym miejscu rozstępy :(
  15. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Betty chodzi mi o to ze aby zebrać 30 - 40 ml na karmienie małego z kaktatorem muszę męczyć się co najmniej z 40 min - najpierw z jednej piersi parę kropel, potem z drugiej parę i tak cały czas na zmianę, a jak mały cycka przez kapturek próbuje pić to mi krew z mlekiem idzie i nie ma to najmniejszego sensu. Jeżeli chodzi o słaby przyrost wagi to mam go regularnie co 3 godziny karmić (no chyba że będzie chciał sam wcześniej), a spowodowane może to być tym że miałam silną alemię po porodową i niedokrwistość przez co mój pokarm mógł być dużo słabszy. A teraz jedyne co mogę zrobić to dokarmiać mieszanką i walczyć o zwiększenie laktacji.
  16. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Betty Ja na dopiero zaczęłam drugie opakowanie pieluch. Pierwsze były Huggisy i się sprawdzały, a teraz mam pampersy (bo mąż takie kupił) te "stare" i zauważyłam że pojawiły się małemu jakieś krostki na tyłku (wyglądają co trochę jak potówki) wiec jak skończę to opakowanie to albo wrócę do huginsów, albo wypróbuje jeszcze jakieś ale to za jeszcze zobaczę.
  17. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam Znów wpadam tylko na chwilkę zdać relacje. Byłam dziś z Stasiem u Pediatry i na całe szczęście z jego zdrowiem jest wszystko w porządku choć trochę za mało przybrał na wadze (odzyskał dopiero teraz wagę urodzeniową). Poza tym od wczoraj mam problemy z laktacją i już nawet nie próbuje małego przystawiać do piersi, bo prawie nic nie leci, tylko ściągam ile się da i dokarmiam mieszanką (kupiłam bebilon). Co do butelek to ja używam 2 butelek - mendla od laktatora i nuka (bo taką kupił mąż i na całe szczęście pasuje do laktatora). Poza tym jutro mam iść na ściągnięcie szwów i do USC po odpis aktu małżeństwa. Darenka GRATULUJE córeczki
  18. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam się po powrocie ze Stasiem do Domu. Wróciliśmy już w sobotę ale dopiero teraz mam chwile by napisać. Jak może pamiętacie 8 miałam mieć cc ale mnie odesłali. Po powrocie do domu po każdym posiłku zaczęłam wymiotować i cały czas twardniał mi brzuch. Wieczorem po kolejnych wymiotach zobaczyłam ze mój mocz jest bardzo żółty wiec się przestraszyłam, że mogę się odwodnić czy coś, wiec pojechałam na izbę przyjęć gdzie okazało się że mam skurcze porodowe co 5 min (ja ich nie czułam) i rozwarcie na 3 cm, wiec zabrali mnie na przedporodową. Po jakiejś godzinie była decyzja o cc i Staś przyszedł na świat 9.03.11 o godz 0:15. Pierwsze 2 doby po cc były dla mnie straszne. Nabawiłam się anemii po porodowej i silnej niedokrwistości i musiałam mieć przetoczoną krew. Później było już tylko lepiej. Mały niestety nie chce jeść ode mnie z cycka wiec karmie go ściągniętym pokarmem a o przywrócenie do cycka cały czas walczymy. Gratulacje wszystkim mowo rozpakowanym mamusią
  19. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    cudaczek Ola nieźle Cię załatwili. Przecież jesteś już sporo po terminie a oni Cię tak odsyłają. Powinni sprawdzić chociaż czy wody płodowe są w porządku. cudaczek Jak byłam wczoraj na izbie na KTG to mnie lekarka badała, a od wczoraj nic sie nie zmieniło. KejszaK Miały być dzisiaj 4 planowe cesarki a zrobili tylko 1 bo nie było jak. Ja straciłam tylko 3 godziny na izbie przyjęć. Zrobili mi tylko KTG i miałam na zapisie 2 skurcze do 60 a ja ich nawet nie poczułam. Kejszka wyśle ci mój numer na pw to jak będziesz w piątek na inflanckiej to może się spotkamy. Mnie chcą na patologie wsiąść w czwartek (choć ja się będę kłóciła o cc) wiec i tak u mnie jeszcze nic ie wiadomo i coraz bardziej to mnie dołuje.
  20. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    darenka0707 Ja termin miałam wyznaczony na 5 marca z USG bo cykle miałam dość nieregularne i termin z USG jest bardziej miarodajny. Poza tym dziś na inflanckiej strasznie duże obłożenie było.
  21. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Odesłali mnie do domu :( Dopiero w czwartek mam się zgłosić. Lekarz dyżurny stwierdził, że moge jeszcze poczekać choc jestem juz po terminie:(
  22. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Dam znać napewno :)
  23. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    karolinaR Gratulacje ślicznego synka. Na jutro mam wyznaczone cc. Mam wstawić się na izbie przyjęć już o 7.30 na czczo. Trochę się boje cesarki ale i tak nie mogę się doczekać by zobaczyć mojego synka. Dziewczyny trzymajcie za mnie jutro kciuki by wszystko było dobrze.
  24. Ola88

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam dziewczyny! Ja dalej w dwupaku. Miałam od wczoraj problem z netem i dopiero teraz udało mi się wejść na forum. Rano idę na konsultacje w związku z moim cc. Już się denerwuję co powie dyrektor i na kiedy wyznaczy cc (w końcu jestem już po terminie więc po cichu liczę, ze mnie zostawi w szpitalu). Spokojnej nocki dziewczyny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...