Ola88

Duza Gratulacje Ja byłam dziś na izbie by zrobić KTG i mój malutki nie chce jeszcze na świat wyjść. Ja na katar stosuje Quixx (jest to woda morska w spreyu)

Monsound Gratuluje synka seti każde zwierze jest inne i inaczej reaguję na pojawiające się w domu dziecko. Najlepiej na początku odseparować zwierzaki od maluszka bo nigdy nic nie wiadomo, a jeżeli będziesz jednak chciała poznać swoją pociechę z czteronogami to tylko i wyłącznie pod twoim czujnym okiem. Niestety nie uda mi się dzś spotkać z panem dyrektorem :(. Rozmawiałam z nim telefonicznie i moge dopiero złapać go dopiero w poniedziałek (w drodze wyjątku bo on konsultacje udziela tylko w środy), jeśli oczywiście do tego czasu poród sam się nie zacznie. Narazie muszę niestety czekać, a jutro udać się na izbę przyjęć na KTG.

KejszaK Jeśli masz zaświadczenie o wskazaniach do cc to na inflanckiej trzeba spotkać się z dyrektorem by to on podjął ostateczną decyzję o cc i wyznaczył termin planowej cc, no chyba, że już sie akcja zacznie to decyzję ostateczną podejmie lekarz dyżurny na izbie przyjęć.

Witam Wróciłam do domu. Miałam zrobione KTG i nie było nawet jednego skurczu, choć wcześniej twardniał mi brzuch. Jutro mam się udać na konsultację do dyrektora na Inflanckiej (bo tam będę rodziła) by ustalić termin porodu cc. Po za tym gin stwierdził, że nie widać w czasie badania jeszcze objawów zbliżającego się porodu choć i tak się w każdej chwili może się zacząć. Wypisał skierowanie do porodu już ze wskazaniem do cc.

pbmarys Ola a Ty kiedy wybierasz się na poród bo widze że dzidzius chce wyjsc po terminie :) Ja to najchętniej już dziś poszła urodzić, ale mój Staś jakoś nie jest zbyt chętny by wyjść. Na 19 ide do gina wiec mnie może już w szpitalu zostawi zważywszy, że czop odszedł mi już 1.5 tyg temu a termin z USG mam na sobotę. Jeśli Dziś już nic nie napiszę to znaczyc to będzie, że zostalam w szpitalu :) Jeszcze przed chwila zjadłam kolejnego pączka - ale był pyszny :)

Do mnie pączki dopiero przyjadą po 14 wraz z bratem i pełną wałówką od mamy więc spokojnie mogę się wylegiwać w wyrku

Ja dziś ide do gina a kontrolę na 19. Boje się tej wizyty jakoś, bo ma dziś zdecydować o cc i może mnie w szpitalu zatrzymać. seti witamy w naszym gronie Nikita85 Ja na twoim miejscu zastosowała bym się do wskazówek tego lekarza któremu bardziej ufasz. AgaNow3 Ja mam wycieki z piersi już od ponad 1.5 miesiąca, a jak nacisnę pierś to raz poleci tylko kropelka, a innym razem cały strumień

AgaNow3ola88witam! Ja byłam dziś na konsultacji okulistycznej i niestety okazało się, że mam średnie/duże prawdopodobieństwo powikłań przy porodzie sn. W czwartek mam wizytę u swojego gina więc jak do niej dotrwam to on ma zdecydować odnośnie ewentualnego cc.Ja kupiłam wózek roan marita używany w idealnym stanie. W zestawie był do niego materacyk piankowy dość cienki ale myślę że będzie ok. A wy jakie wózki kupiłyście?? a nosisz okulary??? Od dzieciństwa już nosze okulary. W czasie badania lekarka stwierdziła że mam jakąś wade wymagającą korekcji laserem, a bez niej podczas porodu może mi sie odkleić siatkówka. Niestety jest za blisko terminu by móc ją wykonać. Duza, Monsound trzymam kciuki

AgaNow3 ja ostatnie USG miałam robione jakoś w 32 tc i w tedy mój synek ważył ok 2100g. A teraz podejrzewam że ma ponad 3000g

Witam! Ja byłam dziś na konsultacji okulistycznej i niestety okazało się, że mam średnie/duże prawdopodobieństwo powikłań przy porodzie sn. W czwartek mam wizytę u swojego gina więc jak do niej dotrwam to on ma zdecydować odnośnie ewentualnego cc. Ja kupiłam wózek roan marita używany w idealnym stanie. W zestawie był do niego materacyk piankowy dość cienki ale myślę że będzie ok. A wy jakie wózki kupiłyście??

Betty Gratulacje!!! KarolinaR Trzymam kciuki!!!

Witam! Dalej jestem w dwupaku choć robię wszystko by przyśpieszyć sprawę i nic :( Brzuch i pachwiny cały czas bolą a skurcze to tylko w łydkach więc łykam magnez. Dość mam już tej ciąży :( Do pępuszka małego przygotowany mam tylko spirytus bo to przynajmniej sprawdzona metoda.

Betty Ja mam termin na 5 marca z pierwszego USG, a z ostatniej miesiączki na 1 marca, wiec ja się trzymam wersji że 5 urodzę.

Daria620 Gratulacje bobasa!!! Wracaj szybko do siebie. Co raz więcej rozpakowanych marcówek a ja też już bym chciała być po bo jest już naprawdę ciężko się ruszać i cokolwiek robić. Ja mam już dość byia wielorybem a mój mały jak narazie nie chce wybrać się na ten świat.

Daria620 trzymam kciuki by jak najszybciej i jak najmniej boleśnie przeszedł poród i Oczywiście życzę zdrowego maluszka.

Olga ja to się czuję jak wieloryb - wielka i ciężka. Brzuch mam jeszcze wysoko choć podobno szyjkę mam już krótką i ciężko mi oddychać i chodzić. Samochodem muszę jeździć na KTG bo mąż pracuje i nie ma mnie kto wozić, a po za tym to często czuję (od ok tygodnia) jakby kość udowa miała mi zaraz wypaść z miednicy. Do tego nie ustająca zgaga i inne ciekawe dolegliwości związane z infekcją górnych dróg oddechowych. A więc żyć nie umierać.

Witam się po tak długiej nieobecności że pewnie mnie już nie pamiętacie. Z pierwszej strony widziałam że już znikłam. Mam termin na 5 marca z pierwszego usg a z okresu na pierwszego, wiec wszystko jest możliwe. Poczytywałam was tylko w wolnych chwilach. Niedawno udało mi sie obronić licencjata co mnie bardzo cieszy. Jeżeli chodzi o przebieg ciąży to w sumie wszystko jest dobrze. Mam już nie za długą szyjkę, czop odszedł mi w poniedziałek, skurcze miałam do tej pory kilka razy nie zbyt bolesnych i po no-spie całkiem ustępowały więc do marca może jeszcze poczekam. Na badaniu KTG byłam juz 2 razy i jutro (a raczej dziś) też mam się zgłosić ze względu na to iż jestem mocno przeziębiona i na zapisie pojawił się jeden delikatny skurcz. Nikita85 jeżeli chodzi o wartości miedzy 6 a 15 na zapisie KTG - to normalne wartości pracy mięśni macicy. Skurcze porodowe na zapisie KTG są w wartościach ok 100 a nawet i więcej wiec spokojnie :) Flawia, Margo Gratulacje maluszków. Ja już wam zazdroszczę, że już macie swoje skarby przy sobie. Bo ja też już bym chciała móc przytulić mojego Stasia. Pozdrawiam

Witam się dziewczyny po co weekendowej nieobecności. Tak jak pisałyście o liczeniu ruchów dziecka to i ja powiem co wiem, a raczej co powiedziano mi na szkole rodzenia. A wiec: liczyć ruchy dziecka należy od 36 tc. W ciągu doby należy wybrać sobie godzinę w której dziecko jest najbardziej aktywne. W trakcie tej godziny dziecko powinno nas "szturchnąć" min 10 razy. Jeżeli naliczymy mniej to trzeba zjeść coś słodkiego i policzyć jeszcze raz. Jeżeli po powtórnym liczeniu nie naliczymy 10 "szturchnięć" może to oznaczać że jest coś nie tak z naszym maluszkiem.

Hej dziewuszki cudaczek ja mieszkam na woli ale o Ginomedzie nawet nie słyszałam. Ja do porodu wybrałam szpital przy Inflanckiej. Tam chodzę do lekarza i do szkoły rodzenia, a po za tym mam wszystko za darmo, co jest dla mnie bardzo ważne, bo jako bezrobotna studentka ważna jest dla mnie każda złotówka. Mąż też kokosów nie zarabia. Co do szpitala św. Zofii to też różne opinie słyszałam. Każda kobieta jest inna i inne rzeczy są dla niej ważne. Flawia ty jesteś wożona przynajmniej a ja jestem skazana na komunikację miejską i tłoki w autobusach. Głowa do góry będzie dobrze. Do marca już nie jest tak daleko.

Hej dziewczyny Ja jak miałam robioną glukozę (50g) na Inflanckiej to krew miałam pobieraną 3 razy. Przed glukozą, po godzinie i po 2 godzinach. Niestety tam są takie procedury. Ja wypiłam tą glukozę duszkiem a później usypiałam. Ja codziennie muszę zjeść coś słodkiego, bo inaczej źle się czuję i dzięki temu już jestem 10kg na plusie ale się tym nie przejmuję bo po ciąży jak się wezmę za siebie to odzyskam sylwetkę. Jeżeli chodzi o mięśnie Kegla to ja ćwiczę codziennie już od jakiegoś czasu a dziś dowiedziałam się, że to się tak nazywa :P Miłej nocki dziewczynki

Witam! cudaczek witam w naszym gronie. I oczywiście zapraszam do pozostania z nami i jak najczęstszego pisania. AgaNow3 nie zazdroszczę dolegliwości. Ja mam tylko bóle kręgosłupa (też nie przyjemne), choć na razie znośne i dziś odkryłam że moje piersi na mrozie drętwieją i pieką - choć schowane pod gruba warstwą odzieży ;). Tak jak pisałam wcześniej byłam dziś na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Niestety mój ślubny siedzi na delegacji wiec była ze mną szwagierka (jedyna kobieta nie ciężarna na zajęciach). Ogólne mi się podobało i jestem ciekawa jak to dalej będzie wyglądało - choć mam plan zajęć.

Ja w weekend byłam u teściów i rodziców w odwiedzinach. Mój tata miał imieniny w niedziele wiec trzeba było również pojechać. Mąż wczoraj znów pojechał w delegacje wiec w domu była bym zupełnie sama gdyby nie mieszkała z nami moja koleżanka. Dziś idę z siostrą męża na pierwsze zajęcia do szkoły rodzenia. Co do zakupów dla maluszka na razie tylko przeglądam oferty w necie bo mój maż uważa że to jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek zakupy (choć ja nie odmówiłam sobie zrobienia jakichkolwiek zakupów dla synka i kupiłam mu 3 śliczne bodziaki). Zakupy beda pewnie robione dopiero po nowym roku. Monsound cieszę sie, że wszystko dobrze sie w końcu skończyło. Uważaj teraz na siebie.

Przeczytałam cały wątek o Michałku. Dzielny z niego chłopak a ty jesteś naprawdę dzielna mamusią. Michaś już nie długo będzie z tobą w domu i wszystko się na pewno wam ułoży. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin.

Witam! Właśnie wróciłam do domu po wizycie u gina. Wyniki mam w normie - glukozę także. Podwozie sprawdzone i jest w porządku. Posłuchałam też tętna mojego maluszka i dostałam zaświadczenie, że mogę chodzić do szkoły rodzenia :)

Witam się i ja. Dziś mam wizytę u gina i już sie stresuje co on tam powie o wynikach i w ogóle. pbmarys przykro mi, że masz nieciekawą sytuację, ale głowa do góry na pewno w końcu się ułoży. Ide zjeść śniadanie do dopiero co wstałam. Pozdrawiam