-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anya
-
Marzycielko dostałam wiadomość na PW a Ty jeśli chcesz to odblokowac to wejdź w Ustawienia i edytuj opcje i tam masz: Wysyłanie Prywatnej Wiadomości i włącz opcję: Przysyłanie prywatnych wiadomości-tam jest to po polsku
-
marzycielka pewnie ja Was poinformuję, ale po dłuższym czasie po porodzie:):)bo mąż nie zna się na tym forum:):)a poza tym nie ma tu wstępu:):) chyba ze wcześniej wyślę smska do którejś z Was???poproszę o numer na PW.:) Marzycielko to ja Tobie wysłałam na maila bo PW to Ty masz zablokowane...... mi się organizm sam nie oczyścił przed porodem więc nic nie poradzę w tej kwestii.
-
Patrycja wielkie grarulacje i bardzo fajne zdjęcia Emilki na basenie Tinka ja bym poszła do tego salonu i powiedziała co trzeba. W końcu skoro nie było terminu realizacji to powinni uwzględnić ten kupon. Powodzenia!!!! Maka dobrze, że z Antosiem trochę lepiej. Niezmiennie zdrowia życzę!!!! Marzycielka jedz, jedz póki możesz i zyczę wytrwałości w tych upalnych dniach bo wyobrażam sobie jak Tobie ciężko. Jagusia a Ty gdzie kobietko się ukrywasz??? my narazie w domu bo taka gorączka na dworzu że wyjść nie można. Weruśka wstała dopiero 20 minut temu.... muszę teraz przemywać jej wszystkie fałdki żeby odparzeń nie miała. Strasznie dziś gorąco-marzę o zimnym piwku-wczoraj po wieczornym karmieniu wypiłam szklaneczkę
-
Maka ja już nie raz oklepywałam Damianka bo był taki okres, że często nam chorował-zwłaszcza na oskrzela. Trzeba to robić kilka razy dziennie: zawsze rano, po przebudzeniu się, gdyż w nocy gromadzi się dużo wydzieliny, oraz pół godziny po każdym podaniu syropu mukolitycznego. Oklepuj min.10 minut. Złóż dłoń w łódkę, powinien pracować sam nadgarstek a nie ręka. Trzymaj sztywno rękę i spróbuj klepać samą dłonią. Klep nie tylko plecki ale także klatkę piersiową i boczki. Antoś powinien leżeć pod kątem, głową w dół-czyli dobrze robisz. Zdrówka życzę
-
Makaanyaw takim razie za dwa lata umawiamy się na bibę w piwnicy lub w mieszkaniu-w zależności od zachowania Maka ja tam dysponuję wszelkiego rodzaju % więc na pewno znajdziesz coś dla siebie ja to w ogóle lubię wszystkie % tylko, że to winko własnej roboty i smakuje o wiele lepiej niż kupne no i jest mocniejsze-po jednym kieliszku niektórym już wiruje w głowie no ale oczywiście jeśli któraś z Was chciałaby wcześniej skosztować ze mną tych % to zapraszam. Dla Was kochane '81 mój dom stoi otworem także nie krępujcie się Suuuper:) Anya obgadamy przy kielichu zaślubiny naszych pociech ciekawe ile kielichów będziemy musiały wypić-a potem nasze dzieci tinka_20 Ja w Warszawi jestem czesto tak wiec czuje sie zaproszona:))))) no właśnie Tinka-i nie wiem czemu do tej pory mnie nie odwiedziłaś.......(?)
-
w takim razie za dwa lata umawiamy się na bibę w piwnicy lub w mieszkaniu-w zależności od zachowania Maka ja tam dysponuję wszelkiego rodzaju % więc na pewno znajdziesz coś dla siebie ja to w ogóle lubię wszystkie % tylko, że to winko własnej roboty i smakuje o wiele lepiej niż kupne no i jest mocniejsze-po jednym kieliszku niektórym już wiruje w głowie no ale oczywiście jeśli któraś z Was chciałaby wcześniej skosztować ze mną tych % to zapraszam. Dla Was kochane '81 mój dom stoi otworem także nie krępujcie się
-
patrycja`81 Anya jakby te winko polezalo jakies jeszcze dwa lata to ja chetnie sie przylacze wczesniej to nawet jakbym chciala to nie dam rady,no ale coz zachcialo mi sie dzieci,to mam Patrycja oprócz galonu jest jeszcze kilka butelek zeszłorocznego więc spokojnie za dwa lata możesz przyjeżdżać do mnie. Czekam z niecierpliwością-weźmiemy też Marzycielkę i będziemy w piwnicy pić do upadłego jeszcze któraś chętna na moją piwnicę i winko? a jak będziecie grzeczne to może Was nawet do mieszkania zaproszę
-
marzycielkaanya no Marzycielko kochana to mnie rozbawiłaś a przyjeżdżaj do mnie to czymś się upijemy-mam cały galon wina w piwnicy bardzo sie cieszę, że choc troszkę pomogłam w poprawie nastroju galon wina???????????????????????kochana to my nie wstaniemy:) hi hi hi to będziemy leżeć aż wytrzeźwiejemy-może zdążymy do Twojego porodu
-
marzycielkaanyaa ja dziś znów mam wisielczy nastrój.....!!!! gdyby nie to że karmię to bym się chyba upiła...... ach..... a moge z Toba???ja też mam nieodparta ochotę na wielkie upicie sie:):)he he he no Marzycielko kochana to mnie rozbawiłaś a przyjeżdżaj do mnie to czymś się upijemy-mam cały galon wina w piwnicy tinka_20ale dzieje sie cos zlego(moze pisalas, a ja ostatnio czytalam pobierznie), ze cos cie dopadlo? Pisz predko, moze wspolnymi silami cos poradzimy. Tinko nie pisałam bo nie mam siły; nie wiem jak; muszę jeszcze sama to wszystko poukładać i jakoś złożyć w całość..... Jaga Poza tym Anya ja znam trochę Szczawnicę i oby nie było potrzeby ale znam dobrą lekarkę w Szczawnicy a takie rzeczy też są ważne. Zwłaszcza jak jedziesz z dziećmi. Jaga w razie czego zgłosze się do Ciebie-ale mam nadzieję, że nie będzie trzeba
-
Motylku napisałam do Ciebie pw a Gabrysia jak zwykle urocza
-
tinka_20Anya zrob sobie jakas mala przyjemnosc. Moze cos na slodko, albo cos co lubisz.Dzis pierwszy raz gotuje Hani zupke - miesko, marchewka i brokul:))) Tinko droga nie mam na nic ochoty; jeść mi sie w ogóle nie chce a wiem, że musze bo karmię Weruśkę. Mała spi a ja siedzę bezczynnie i gapię sie w monitor. Mam pranie do zrobienia ale ochoty brak. Smacznego Hanulce życzę-ja już też nie mogę się doczekać kiedy moj brzdąc zje zupkę
-
Jestem w szoku, trudno uwierzyć i przykro..... [*]
-
JagaDokładnie tak Szczawnica ma swój urok i jest wiele miejsc do zwiedzenie obejrzenia, można pochodzić po górach, tylko w sezonie dużo turystów ale to da się przeżyć! damy radę z turystami-będę ich przeganiać Weruśkowym wózkiem a jak nie to...
-
MakaAnya fajnie, że spodobała Ci się Szczawnica. To taki kurort w starym stylu, drewniane domki, dużo zieleni, a w zasadzie można stamtąd wyskoczyć i pozwiedzać okolicę:) I masz sobie poprawić nastrój!!! Właśnie o to mi chodzi-te drewniane domki, zieleń a z tym nastrojem nie będzie tak łatwo żeby to było takie proste to już bym śmiała się od ucha do ucha i chodziła radosna ale....
-
witajcie Jaga, Tinka gratuluję!!!!! a ja dziś znów mam wisielczy nastrój.....!!!! gdyby nie to że karmię to bym się chyba upiła...... ach.....
-
gratuluję dziewczyny
-
ojejku Tinka jaka Hania już duża!!!! Rośnie w oczach. A jakie fajne włoski ma ładna z niej dziewczynka!!!
-
Maka, Jaga oglądałam w necie Szczawnicę i tak jakoś przypadła mi do gustu więc pewnie tam się wybierzemy zamierzamy jechać w drugiej połowie lipca.
-
AsJaAnya oby w końcu się ruszyło. A długo to tak? AsJa już trzeci tydzień jest tak: 7 dni; kupy nie ma; dostaje czopek; i dalej-7 dni..... jeśli jeszcze tak 2 razy się zdarzy to idziemy do lekarza i wtedy wprowadzi jekieś chemikalia. Mam nadzieję, że się poprawi bo ani ja ani lekarka nie chcemy faszerować Weroniki prochami. No ale jak nie będzie innej opcji to niestety... Jak pierwszy raz bylam z tym u lekarza to potwornie sie wkurzyłam bo stara baba kazała mi więcej pić a ja wypijam okolo 3litrów dziennie-więcej po prostu nie dam rady. na szczęście teraz już mamy dobrą i fachową opiekę
-
Jaga mi na kąpielach nie zależy. W koncu wybraliśmy góry a nie morze chcemy trochę pochodzić po górach ale wiem że większe nie wchodzą w grę ze względu na Weronikę. No i też chcemy zjeść tak po góralsku i w ogole poczuć ten klimat
-
placuszki z piersi kurczaka wg przepisu Antalis
-
dawno mnie nie było-nie tylko w cycusiowych. Nie nadrabiam bo duuuuzo tego a czasu nie za wiele. Pochwalę się tylko że moje dziecko rośnie w oczach aż miło patrzeć. Ostatnie ważenie dwa dni temu pokazało piękną liczbę 7300!!!!! Jest co przytulać A dzisiaj moje dziecko jakieś spiące ale może to przez tą pogodę. Nie nastraja dobrze. i ja chętnie bym się polożyła ale obowiązki wzywają miłego popołudnia cycusiowe!!!!
-
Damianek podziwiający bolidy: Weruśka zamyślona chyba Kochane moje dzieciaki
-
Anulkaanyakat_ja Anya próbowałaś jeść suszone morele albo śliwki? U nas działają cuda i to czasem aż za szybko Kat_ja jadłam i morele i śliwki suszone a nawet świeże ogórki-myslałam, że juz po tym to ją pogania ale niestety na Weronikę nic nie działa.... Zaparła się i tyle spróbuj dac jej lacidofil lub lakcid, Majusi pomógł narazie podajemy Dicoflor. Ale to dopiero drugi dzień więc pewnie jeszcze musimy poczekać
-
kat_ja anyakat_ja Anya próbowałaś jeść suszone morele albo śliwki? U nas działają cuda i to czasem aż za szybko Kat_ja jadłam i morele i śliwki suszone a nawet świeże ogórki-myslałam, że juz po tym to ją pogania ale niestety na Weronikę nic nie działa.... Zaparła się i tyle Twarda sztuka znaczy się Powodzenia! taaak!!! już teraz twarda sztuka z niej więc co będzie jak wyrośnie....? Aż strach się bać