-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anya
-
a wracając jeszcze do dnia wczorajszego to Weruska przeszła samą siebie i drugi raz zrobiła kupę!!!!! po pierwszym razie zasnęła w ciągu dnia i spała prawie 4 godziny!!!!! potem jeszcze zajrzę bo teraz budzi się więc musze ja nakarmić bo już mi cycek rozsadza
-
witajcie Tinka podwójnej cierpliwości i wytrwałości w pilnowaniu bliźniaczek Jaga sukienka rzeczywiście wyszła bardzo tanio-na drugi rok pewnie Weruśka będzie w niej biegać po prawie wszystkie ciuszki po siostrzenicy dostaje w spadku Patrycja nie życzę Ci tego aby Emilka chwyciła Twoje sutki tymi malutkimi zabkami bo ból jest niesamowity-uwierz mi-Damian nie raz mnie ugryzł-myślałam, ze nieba sięgnę..... mam nadzieje, że u Ciebie tak nie będzie chociaż myślę, ze u kobiet karmiących piersia to jest nieuniknione....
-
oj, jak ja mam czas to wszystkie dzisiaj gdzieś wybyłyście..... sama ze sobą pisać nie będę więc poczekam aż wrócicie na forum i trochę popiszecie. mężus dzisiaj w pracy, Werusia śpi a ja wszystko co mialam do zrobienia to zrobiłam i tak siedzę przy kompie... ach, ide zjeść frytki-tak mi się zachciało
-
Damianek pojechał do babci która mieszka ponad 200km od nas ale on jakoś nigdy nie miał problemów z tym aby zostac u kogoś. A tam ma pole do popisu-wielkie podwórko, namiot, basen, piłki, itp.-wszystko czego dusza zapragnie. Dzwonię do niego codziennie to czasem jest tak zajęty, że nie ma czasu długo rozmawiać Agula mam nadzieję, że dopisze Wam pogoda na wyjeździe!!!!
-
Kat_ja super, że weekend się udał. Widoki na Krecie są piękne-po powrocie napisz czy w rzeczywistosci wszystko wygląda tak jak na zdjęciach a u nas dzisiaj znowu kupkowo już do znudzenia pewnie piszę o tych kupach ale dla mnie to wielka radość!!!!!
-
witajcie mamuśki co u Was? my wyprawiliśmy w poniedziałek Damianka na 2 tygodnie do babci na wakacje i zostalismy tylko z Weroniką. jakoś tak cicho i spokojnie zrobiło się w domu mamy jeszcze w planach wyjazd w sierpniu w góry-tym razem całą rodzinką a jak u Was mijają wakacje? pozdrawiam i miłego dnia życzę
-
takie artykuły doprowadzają mnie do łez. jestem strasznie wrażliwa na wszelkie choroby u dzieci. Chciałoby się pomóc jak najbardziej wszystkim. Biedactwa muszą tak cierpieć...
-
a ja zakupilam dziś na allegro sukieneczkę dla swojej chrześnicy, która ma rok i trzy miesiące-mojej siostrze bardzo się spodobała. Jak przyjedzie na chrzciny Werusi to może pójdzie w niej do kościoła. Wklejam link: sukienusia biaĹa, szydeĹkowa (688680730) - Aukcje internetowe Allegro
-
JagaAnya głosik oddany! Dopiero teraz zauważyłam a to codziennie można
-
a Weruśka 20 minut temu zrobiła piękną, ogromną i śmierdzącą niespodziankę!!!!!!! pewnie już macie dosyć tych moich opowieści o kupach
-
tinka_20zdał gratuluję!!!!!!
-
ciepło ale bez słońca
-
a tutaj wklejam obiecane zdjęcia sukienki na chrzciny:
-
a my wczoraj byliśmy z Wercią na szczepieniu-im starsza tym bardziej wszystko rozumie i odczuwa więc wczoraj trochę zapłakała-spodziewalam się tego. Ale nie było najgorzej. Na szczęście szczepionki nie oddziaływują źle na jej samopoczucie więc wciąż się uśmiecha i "gada" jak najęta a wczorajsza waga pokazała 7840g!!! rośnie jak na drożdżach a lekarka pod wielkim wrażeniem jej siły jak na 4,5 miesieczne dziecko
-
Patrycja z tym siedzeniem na dupce to nie tak prędko jeśli chodzi o Damianka to on do tej pory najchetniej by biegał, skakał i był cały czas w ruchu-jak to dzieci. Ale na szczęście nie sprawiał nam nigdy z tym problemu więc nie wspominam tego źle-zobaczymy jak będzie z Weruśką Jaga przypomniało mi się jak Damianek uczyl się robić siku na nocnik-jak juz chcialo mu się siku to biegał i krzyczał do wszystkich: "siku daj, siku daj!!!!" komicznie to wyglądalo i do tej pory jak to wspominam to się śmieję
-
witajcie Tinko tak to już jest z niektórymi dzieciakami-u nas lekarze po paru minutach wizyty widzą jaka Weruśka jest ruchliwa. Wierzga cały czas rękami i nogami-szaleniec jeden całe szczęście, że w porę złapałaś. A tak w ogóle to piękne zdjęcie Hanusi w suwaczku-jak ona szybko rośnie!!!!! Patrycja Twoja Emilka to też z tego co piszesz to niezły szaleniec te nasze dzieci to chyba dziedziczą coś po roczniku '81 no i gratuluję ząbka!!!! Marzycielko trzymam kciuki w walce o pokarm i współczuję relacji z rodzicami. Dokładnie tak jak Tinka pisała-powinnaś delikatnie ale stanowczo zasugerować, powiedzieć, że jesteś wdzięczna za pomoc a jesli będziesz miała jakiś problem czy pytania to sama sie do nich zglosisz; że nie potrzebujesz non stop słuchać "dobrych rad". Trzymaj się dzielnie!!!!! Jaga coś miałam Tobie napisać i zapomniałam.... ach, może sobie później przypomnę
-
Haniu z okazji skończonych 7 miesięcy wszystkiego co najlepsze a przede wszystkim dużo zdrowia i uśmiechu na co dzień!!!! Emilko z okazji skończonych 11 miesięcy dużo szczęscia i zdrowia!!!! niech radość wypełnia każdy Twój dzień!!!!
-
a u nas wieści z frontu są takie, że w sobotę byla kolejna kupa!!!!! moja radość jest ogromna a i Weruśka od razu bardziej "gadatliwa" Kat_ja jak udał się weekend? my wczoraj wyprawiliśmy Damianka na 2tyg do babci na wakacje i jakoś tak cicho w domu się zrobilo mimo iż Wercia jest z nami....
-
witam kochane nie pisałam bo w weekend mielismy gości-rodzina przyjechala; wczoraj wyprawiliśmy Damianka do babci na wakacje na 2 tyg; zostaliśmy we trojke-męzuś wczoraj i dzisiaj w domu więc tak jakoś czasu nie miałam. pochwalę sie i ja-Weruśka w sobotę znowu sama kupę zrobiła!!!!!! Damianek bedzie miał operowanego wodniaka bo w tym wieku już się jemu nie wchlonie i chcemy jeszcze przed zerówką to zrobić. Strasznie się boję ale trzeba. Marzycielko świetnie wyglądasz-nie widać że rodziłaś kilka dni temu. Synuś przesłodki. co do karmienia to przystawiaj synusia jak najczęściej!!!! Nawet jeśli on śpi długo to wybudzaj go do karmienia aby pobudzać laktację!!!! Kapturki powinny Tobie pomóc na brodawki-maly może się z początku denerwować ale w końcu się przyzwyczai. Ja tez je stosowałam przy Weronice ale dlatego że strasznie mnie bolały i musialam osłaniać póki się nie wygoiły-nawet teraz czasami przez nie karmię ja mala źle zassie. Pij Karmi-pomoże!!!!! po 2-3 dniach powinnaś zobaczyć poprawę. I przede wszystkim NIE STRESUJ SIĘ!!!!!!! Stres bardzo źle wpływa na laktację i może doprowadzić do zaniku pokarmu. Ja wiem, że łatwo jest mówić ale musisz być dzielna!!!! W razie jakichkolwiek pytań dzwon do mnie śmiało. Wykarmiłam Damianka, karmię Weronikę więc co nieco podpowiem. Trzymam kciuki narazie konczę; potem postaram się reszcie odpisać caluję was wszzystkie
-
witam Tinka dobrze, że z kołnierzem wszystko w porządku. I brawa dla Hani za super prezentację Jaga dziekuję za info w sprawie parku linowego nasz wyjazd niestety się opóźni bo teraz Damianek wybywa na 2tyg do babci-my w tym czasie mamy sporo spraw do załatwienia-bankowych, chrzcinowych i lekarskich.... jak wróci to czeka go operacja; potem chrzciny no i wyjazd. Szkoda że tak długo musimy czekać ale są sprawy ważniejsze. Agula mam nadzieję, ze dojdziecie do porozumienia z mężem. Czasami nie jest to łatwe i tak od razu-potrzeba dużo cierpliwości i wyrozumiałości ale życzę Wam obojgu jak najlepiej!!!!! I nie denerwuj się za bardzo bo dzidzia w brzusiu też sie denerwować będzie. u nas po upalnym poranku nastała burza i pada zupełnie inaczej się oddycha.
-
babka ziemniaczana
-
Patrycja, Tinka fajne te sukieneczki. Tinka a czapeczka jest piękna!!! My juz też mamy sukienke po mojej siostrzenicy-chrześnicy ale nie wiem czy Weruśka się w nią zmiesci bo przybiera na wadze każdego dnia zapewne nie jest w Waszym guście bo ma falbanki ale takie fajne-mi sie podoba zresztą może jutro wstawię zdjęcie to zobaczycie i jak będziecie chcialy to ocenicie Marzycielka pewnie odkrywa co chwilę uroki macierzyństwa. Mam nadzieje, że wszystko u niej ok i że szybko do nas wróci u nas dzisiaj okropnie gorąco; już nie wytrzymuję-mogłabym cały dzień spędzić w wodzie. Poza tym mamy "wojnę" z sąsiadami ale o tym może innym razem bo teraz nie mam ochoty o tym pisać.... kupki wciąż brak ale cierpliwie czekamy
-
dziękuję kochane za zainteresowanie ale niestety niespodzianki dzisiaj nie było.... aczkolwiek widze jak się stara więc coś pewnie idzie w dobrym kierunku trzymajcie kciuki; zmykam spać
-
Marzycielka mi napisala, że synuś to slodki aniołek sama jest troszkę obolała i słaba ale ma miłe wspomnienia przysłała mi też zdjęcie maluszka-jest śliczny!!!!