Skocz do zawartości
Forum

Anya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anya

  1. z cukrem (ale tylko odrobinka ) kawa z mlekiem czy czarna?
  2. Anya

    Witam !!!

    witaj goraco gratuluję kolejnego maleństwa i zapraszam do pogaduch.
  3. owocowy herbata owocowa czy z cytryną?
  4. Migotka27Anya GRATULUJE CÓRECZKI a powiedz mi na co Twoj synek bedzie mial operacje bo troche sie zmartwiłam mam nadzieje ze to nic groznego Bardzo dziękuję. A Damianek ma wodniaka w prawym jąderku i w tym wieku są bardzo marne szanse, że się wchłonie wiec trzeba będzie operacyjnie. Cały zabieg-operacja trwa 40-50 minut i dziecko jeszcze tego samego dnia idzie do domu no ale mimo wszystko jest to operacja więc wiadomo-ja się już martwię. Zdecydowaliśmy z mężem, że będzie poddany tej operacji w prywatnej klinice, w której własnie teraz wszystko sprawdzamy. Trochę nas to będzie kosztowało ale na zdrowiu dziecka się nie oszczedza.
  5. roniaPewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełna pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"... Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się z prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan. Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wpłacić. Ona zaś odpowiedziała, że chodzi o 50 milionów EURO. Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonac, iz tak jest w rzeczywistości.. Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?" Klientka na to: "Calkiem prosto. Zakładam się". "Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?". Starsza pani odpowiada: Cóz, o wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem zalozyc o 25.000 EUR, że pańskie jaja są kwadratowe! "Prezes zaśmiał się głośno i powiedział: "Przecież to smieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić." "Cóż, przecież powiedzialam, ze w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy zalozyc sie ze mna?" "Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu szło o mnóstwo pieniędzy). Zakładam sie, o 25000 EUR, ze moje jaja nie są kwadratowe" Starsza pani odpowiada: "Zaklad stoi, ale ponieważ stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?" "Jasne", Â prezes wykazał zrozumienie. Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100- procentowa pewnosc. Wygra ten zaklad ! Nastepnego ranka o 10.00 przyszla starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawila sobie obu panów i powtórzyla, iż chodzi o zaklad, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptowal zaklad, iż jego jaja nie sa kwadratowe. W celu przekonania sie o tym fakcie, poprosila go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuscil spodnie. Starsza pani nachylila sie, spojrzała uwaznie i spytala ostroznie, czy moze dotknąć jaj. "No dobrze - odpowiedzial prezes. - 25.000 EUR sa tego warte i mogę zrozumiec, ze chce sie pani do konca przekonac." Starsza pani ponownie sie nachylila i wziela "pileczki" w swoje dlonie. Wtedy prezes zauważył, ze prawnik zaczyna uderzac glowa w sciane. Prezes pyta wiec kobiete: "Co sie stalo z tym pani prawnikiem?" Na to ona: "Nic, zalozylam sie z nim tylko o 100.000 EURO, ze dzisiaj o godz. 10.00 bede trzymala w dloniach jaja prezesa Deutsche Bank".
  6. czerwone truskawki czy maliny?
  7. Anya

    :)

    Witam serdecznie i powodzenia w staraniach
  8. witajcie marcóweczki co u Was? jak się czujecie? mnie maleństwo strasznie kopie w piątek byliśmy na usg połówkowym i dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli CÓRCIĘ!!!!
  9. roniajakby ktoś pytał co na obiad /ukraiński akademik/ youtube - ukrainian students :36_1_19: :36_1_19: :36_1_19: :36_1_19: :36_1_19: :36_1_19:
  10. mandarynki paluszki z sezamem czy z makiem?
  11. Anya

    Co dziś robicie na obiad?

    pozostałości po wczorajszym, czyli schabowe, mielone w sosie pieczarkowym, a do tego cukinia, ogórki w musztardzie i buraczki do wyboru.
  12. Witajcie kochane '81 już jestem!!!!!! i tłumaczę się dlaczego tyle mnie nie było: otóż w czwartek pojechaliśmy na usg ale to Damianek miał usg bo czeka go operacja-na szczęście jeszcze nie jest to tak pilne. Jak wróciliśmy to ja szybka kąpiel i potem szybko padłam do łóżka. W piątek rano pojechaliśmy na usg brzusia po usg byliśmy na zakupach, potem robiliśmy razem obiad, potem kolejne zakupy i tak mnie ten dzień zmęczył, że nawet nie zaglądnęłam do kompa. W sobotę trochę posprzątaliśmy i przygotowywaliśmy "ucztę" na niedzielę bo właśnie wczoraj mieliśmy gości. I tak jakoś te dni zleciały, że jak dzisiaj rano odpaliłam kompa to zobaczyłam stos nieprzeczytanych maili i mnóstwo postów-to się naczytałam No ale co do usg-bo Ty majeczko pewnie na to czekasz maleństwo zdrowe, wszystko jest w porządku no i dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli CÓRCIĘ!!!!!!!!!
  13. Anya

    Co dziś robicie na obiad?

    ziemniaczki, schabowe, sos z pieczarkami i buraczki
  14. witajcie popołudniowo, u nas wciąż słoneczko tylko wiatr straszny!!!!! dopiero kończę łazienkę-ja tak z przerwami bo kręgosłup siada. za 2 godzinki jedziemy z Damiankiem na usg i potem jak będę w miare kontaktować to zajrzę do Was. Tymczasem miłego popołudnia i wieczoru. pa pa
  15. agulaf> Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Wezwał więc hydraulika, ten postukał > jakimś kluczem, pokręcił i... woda przestała cieknąć. Radość matematyka > szybko się skończyła, gdy fachowiec podał cenę usługi. > M: Panie, ale to połowa tego zarabiam. > H: A gdzie pan pracuje? > M: Na uniwersytecie. > H: No to przenieś się pan do naszej spółdzielni, pochodzisz pan,popukasz > i zarobisz pan cztery razy tyle co na tym całym uniwersytecie. Musisz > tylko pan pójść do biura, złożyć podanie i już. Tylko podaj pan że masz > pan siedem klas, bo wyższe wykształcenie u nas nie popłaca. Matematyk > zrobił tak jak poinstruował go fachowiec. Od tej pory jego dola wyraźnie > się poprawiła. Ale pewnego dnia przyszło zarządzenie o podnoszeniu > kwalifikacji załogi i skierowano wszystkich tych co mieli 7 klas do > wieczorowej klasy ósmej. Pierwsza lekcja -matematyka. > Nauczycielka wita wszystkich: > N: Dzień dobry, będziemy sie uczyć matematyki, na pewno wszyscy dostaną > świadectwo ósmej klasy. A na razie przypomnimy sobie, co pamietamy > jeszcze ze szkoły. Może napisze pan wzór na pole koła > -wskazała na matematyka. > Ten wstał podszedł do tablicy i zaczął wyprowadzać, bo akurat zapomniał > wzoru. Wyprowadza, wyprowadza, zapisał już całą tablicę i w końcu dostał > wynik "minus pi er kwadrat". Ten minus mu sie nie podoba, wiec liczy od > nowa. Zmazał tablicę, znowu zapisuje wzorami i znowu wynik z minusem. > Zrezygnowany patrzy na klasę oczekując podpowiedzi, a wszyscy jak jeden mąż szepczą: - Zmień granice całkowania... dobre, dobre :36_2_34: :36_2_34: :36_2_34: :36_2_34: :36_2_34: :36_2_34:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...