karolinaR

pretka jakie poświęcenia dla nas, mam nadzieję, że się nie obrazi na nas:) mafinka solange no to wam współczuję takie problemy, akysz z nimi amelka chyba pozazdrościłam tobie kłotni z mężem i od soboty wieczora się nie odzywamy a dziś nasza 2 rocznica ślubu i jak narazie żadne z nas nie zamierza odpuścić, takie dwa uparte konie

flawia gratulacje synusia krowka gratuluję dziewczynki Madzia ty bidulko czy te wymioty kiedyś Ci miną, męczą i męczą Ja wkóncu dziś troszkę poszalałam już dość tego leżenia koło 10 pojechałam z mamą na zakupki, kupiłam sobie koszulę dłuższą bo w swoją już żadną się nie mieszczę a troszkę coś eleganckiego by się przydało i dłuższy sweterek, żeby do getrów było bo niestety w żadne spodnie się nie mieszczę zostają mi tylko getry teraz, wróćiłyśmy dopiero po 13, to wziełam się za pieczenia ciasta, teraz dopiero się położyłam, żeby zaś kurczę nie przecholować. Dobrze, że mąż cały dzień na budowie, bo w czwartek przywieżli nam piec, więc coś tam go podłączał bo by krzyczał na mnie, że za dużo chodzę.

krówka zgrabniutki masz brzuszek migotka piękne te zdjęcia

solange gratulacje dziewczynki Karim bardzo ładny brzuszek

Ja narazie z goleniem nie mam problemu. Mam brzuszek troszkę mniejszy od Madzi( ale twój jest taki cudowny) a większy troszkę od Darenki( twój już się pomału też zaokrągla). Na wadze mam narazie 6,5kg, ale i tak jeszcze nie dobiłam do 50 kg więc myślę, że jeszcze sporo przytyję. Dziewczyny te co były na wizytach bo już zapomniałam, które ciezę się, że wszystko z dzieciaczkami wporządeczku inaczej być nie może. Flawia a ty się kobieto nie stresuj USG bo nie potrzebnie zobaczysz że po 18 będziesz już się śmiać z tego i będziesz spokojniutka. Miłego dnia

mafinko super,że już jesteście już z nami i że wyniki się poprawiają, więc już musi być dobrze karim świetnie,że możesz chodzić na spacerki a z tą listą to bardzo dobry pomysł

mafinko super,że już jeste

nikita gratulację dziewczynki mam nadzieję,że wszystkie urodzimy takie płci jak stwierdzili lekarze, bo miesiąc temu kyznka rodziłą i miał być chłopak przez całą ciążę tak twierdził lekarz a wyszła dziewczynka, jaki był szok kuzynki chciałą już szpital sądzić o zamiane dziecka ale na jej szczęśćie jeden poród był tego dnia.

mi gin kazała glukoze zrobić w 24 tyg, mam zrobić w poniedziałek a w środę na wizytę

solange nie stresuj sie,jutro zrobisz ponownie i może wyjdzie inaczej. ja już jestem w domu,zakazów żadnych i tabletek też nie mam więc jest wszystko wporządku.

Już jestem w domku, nie mam zadnych zaleceń do domu ani lekarstw do brania więc jest wszystko wporządku mój mały grubasek waży już pół kg.Przynajmniej za leżenie w szpitalu w nagrodę dostałam nadprogramowe usg:)

Jomira to ty naprawdę wydaj tą książkę jesteś dobra w te klocki, ja to bym tak nie umiała, ale to oczywiście tylko lepiej dla ciebie i twojego maleństwa. Miałam dziś robione usg ale przez jakiegoś innego lekarze ten nic nie mówił, tylko tyle, że jak będzie dobrze to jutro do domu.Dzięki dziewczyny za wsparcie,teraz będę się oszczędzać.

pbmary gratuluję chłopczyka madzia tobie również gratuluję synka Miałam dziś jeszcze raz usg ale robił inny lekarz i nic nie mówił,więc nic nie wiem od czego to, tylko powiedział, że jak dobrze będzie to jutro do domu. Dzięki dziewczyny za wsparcie, teraz to będę już się oszczędzać.

Hej dziewczyny, no to przegiełam, jak pisałam w sobotę bolała mnie głowa, jakoś od 13 więc całą sobotę przeleżałam i co o 1 w nocy poszłam siusiu i przy podcieraniu zuważyłam na papierze sluż z krwią, więc od razu męża na równe nogi i do szpitala, żeby wejśc do szpitala to graniczy z cudem, już wiem, że nie mogę nocą rodzić, drzwi zamknięte na klucz dzwoniliśmy dzwonkiem i domofonem i dopiero chyba za 3 razem pani odebrała domofon i sie pyta o co chodzi, zeszła nam otworzyła i od razu się pyta gdzie torba do szpitala a my, że pierwszy raz coś się takiego stało i nie myśleliśmy, że zostaję w szpitalu, wzieła zadzwoniła do lekarza a ten, że jak nie mam krwotok to moge jechać do domu i rano koło 8 przyjechać albo jak chcę to zostać w szpitalu, więc pojechaliśmy do domu, wstałam koło 7 ale wtedy nic nie było więc stwierdziłam,że zostaję w domu, ale koło 10 jak sie zaś przebudziłam to miałam śluż o zabarwieniu brązowym ale też tylko przy podcieraniu, ale dopiero o 17 mąż mnie zawiózł do szpitala tak cały czas leżałam, ale nic nie przechodziło i tak to oto tym sposobem jestem w szpitalu zrobili mi usg szyjka zamknięta, łożysko wysoko, zrobili ktg skurczów nie ma,krew i mocz wzieli do badania no i sobie leżę i się nudzę, dziś mąż miał wolne to cały dzień ze mną siedział, ale zostawił mi laptopa z internetem to jutro może się nie znudzę. Rada dla was oszczędzajcie się żebyście nie musiały mieć stres jak ja i leżęc w tym szpitalu.

Hej dziewczyny, no to przegiełam, jak pisałam w sobotę bolała mnie głowa, jakoś od 13 więc całą sobotę przeleżałam i co o 1 w nocy poszłam siusiu i przy podcieraniu zuważyłam na papierze sluż z krwią, więc od razu męża na równe nogi i do szpitala, żeby wejśc do szpitala to graniczy z cudem, już wiem, że nie mogę nocą rodzić, drzwi zamknięte na klucz dzwoniliśmy dzwonkiem i domofonem i dopiero chyba za 3 razem pani odebrała domofon i sie pyta o co chodzi, zeszła nam otworzyła i od razu się pyta gdzie torba do szpitala a my, że pierwszy raz coś się takiego stało i nie myśleliśmy, że zostaję w szpitalu, wzieła zadzwoniła do lekarza a ten, że jak nie mam krwotok to moge jechać do domu i rano koło 8 przyjechać albo jak chcę to zostać w szpitalu, więc pojechaliśmy do domu, wstałam koło 7 ale wtedy nic nie było więc stwierdziłam,że zostaję w domu, ale koło 10 jak sie zaś przebudziłam to miałam śluż o zabarwieniu brązowym ale też tylko przy podcieraniu, ale dopiero o 17 mąż mnie zawiózł do szpitala tak cały czas leżałam, ale nic nie przechodziło i tak to oto tym sposobem jestem w szpitalu zrobili mi usg szyjka zamknięta, łożysko wysoko, zrobili ktg skurczów nie ma,krew i mocz wzieli do badania no i sobie leżę i się nudzę, dziś mąż miał wolne to cały dzień ze mną siedział, ale zostawił mi laptopa z internetem to jutro może się nie znudzę. Rada dla was oszczędzajcie się żebyście nie musiały mieć stres jak ja i leżęc w tym szpitalu.

dziś jestem nie do życia, tak boli mnie głowa,że nic nie robie tylko leżę

ja dziś umieram, głowa mnie boli i leżę i odpoczywam, ale ile można miłej soboty

Monsound super, że z dzidziusiem wszystko wporządku Madzia, nie martw się, wtorek już niedługo, a ta cesarką się nie przejmuj może jeszcze wszystko się zmieni Ola no to miałaś niezłą przygodę Ja wczoraj zabiegana cały dzień, bo organizowałysmy z dziewczynami spoźniony wieczór panieński i zafundowałysmy sobie sesję u fotografa, mamy zaprzyjażnionego fotografa ale dość daleko od nas mieszka 180 km więc zanim dziewczyny skończyły prace to dopiero o 17 wyjeżdzałyśmy o 2 w nocy byłam w domku, powiem wam, że troche poszalałyśmy z dość odważnymi zdjęciami, jak dostanę fotki to się pochwalę. A dziś jedziemy na 19 do znajomych co mają 2 letnia córunie.

Kathi witaj po dłuższej przerwie Solange udanej podróży Ja wczoraj zabiegana cały dzień, bo organizowałysmy z dziewczynami spoźniony wieczór panieński i zafundowałysmy sobie sesję u fotografa, mamy zaprzyjażnionego fotografa ale dość daleko od nas mieszka 180 km więc zanim dziewczyny skończyły prace to dopiero o 17 wyjeżdzałyśmy o 2 w nocy byłam w domku, powiem wam, że troche poszalałyśmy z dość odważnymi zdjęciami, jak dostanę fotki to się pochwalę. A dziś jedziemy na 19 do znajomych co mają 2 letnia córunie. A odnośnie tabletek to nospy jeszcze nie brała, łykam tylko feminatal te 2 tabletki z tym DHA.

hej dziewczyny, u mnie jest słoneczko, ja zaraz zbieram się na budowę bo facet tynkuje i co nie co muszę posprzatać

Duza gratulacje chłopczyka. My na weekend byliśmy na weselu, pobalowaliśmy, fajnie było ale efektem tych wariacji jest ból kolana i mam wrażenie jakby mi coś tam przeskakiwało.

Hej, dziewczyny na weekend poszaleliśmy na tym weselisku było super o 4 dopiero byliśmy w domu a wesele o 12 się zaczynało, ale ja już o6 miałam pobudkę bo o 9 musiałąm być u pani młodej a jeszcze fryzjer, poprawinki zaczynały się o 11mszą w kościele potem na sale, efekt wesela wybawiona ale z mega bolącym kolanem, aż szuję jak coś mi przeskakuje, mam nadzieję, że przejdzie. A tak to czuję się bardzo dobrze, mam wrażenie,że ostatnio dość znacznie brzuch mi urósł i nocą coś leci mi z cyców bo mam plamy na piżamie a za dnia nic bo staniki nie brudne.

Amelka bardzo łądny brzuszek

Madzia bardzo łądny brzuszek i już taki pokaźny ja wczoraj byłam z przyjaciółółką na ostatniej przymiarece sukni ślubnej, jutro już odbió bo w sobote wesele, a dzisiaj robią polterabend więc troszkę na dworze się na wieczór wymarznę.

Karim, no to nic nie rób tylko leż, dla twojego zdrowia i dzieciaczka. Joasia to naprawdę duże postępy twój synuś robi wciągu jednego dnia. Amelka a powiedz mi czy te bodziaki są na długi czy krótki rekawek? Bo byłam ostatnio w C&A i były właśnie bodziaki 5 sztuk za 22 zł ale na krótki rękawek a na czas kiedy my rodzimy to chyba na długi rękaw muszą być, chociaż ja to niedoświadczona to nie wiem. Ja będę jutro w C&A to zaglądnę chociaż w tym miesiącu już miałam nic nie kupować dzidziusiowi. A dziś idziemy do tej pary młodej na polter abend wiecie dziewczyny co to jest? A jutro jedziemy po odbiór sukni i na paznokcie.