Mauelith

roniaMauelithronia le konkretnie macie ?Ja się już wypaplałam ;) ło matko ja dzisiaj do liczenia się nie nadaje 27 28 ? To pierwsze :)

roniaslonko2802MauelithEj, chwila moment! Ja mam 18 lat a że kończone już 9 razy to inna kwestia :P hehehehe Poza tym takie stare to nie jesteśmy, no bez przesady ;) ja nie mówie że stare, ale najstarsze w tym towarzystwie :p le konkretnie macie ? Ja się już wypaplałam ;)

dbozutaponad 3 lata się staramy :-( Czy w ramach tych badań hormonalnych mialaś sprawdzane tsh, ft3 i ft4? A badania endometrium?

dbozutana śluz tak, teraz rozważam te immunologiczne Ile się już staracie?

slonko2802mauelith , gem ogólnie to widze że my tu najstarsze jesteśmy :p no i polcia chyba jeszcze w naszym wieku Ej, chwila moment! Ja mam 18 lat a że kończone już 9 razy to inna kwestia :P hehehehe Poza tym takie stare to nie jesteśmy, no bez przesady ;)

slonko2802fajnie by było jakby wszystkie w jednym czasie zafasolkowały :) Ale byłyby jaja i jeszcze w tym samym czasie rodziły, co? ;) potem tylko każda się mms'ami wymieni hehehe Kiedyś miałam nadzieję, że może mój brat się postara to jakoś bym może okres parcia na dziecko przeżyła lżej bo bym się często wpraszała do opieki hehehe ale chyba jednak los chce bym była pierwsza :) (mają większe problemy ode mnie).

gem83Jedno jest pewne napewno kiesyś zostaniemy mamami prędzej czy później hehe Z całego serca wszystkim (sobie też) życzę by było to prędzej niż później :) Teraz się chyba przekimam bo mnie jakoś strasznie na spanie wzięło hehe

Kiedyś na pewno :) czasami jednak przychodzi takie pytanie - tylko kiedy... Na szczescir bardzo rzadko (najczesciej w momentach gdy sie dowiem o czyjejs ciazy albo sasiadke z brzuchem zobacze). A kiedys mi sie wydawalo, ze ja nie bede z tych co beda dlugo sie starac hehehe

slonko2802Mauelith to w takim razie życzę żeby to była fasolka :) Nie dziekuje :) chociaz znajac moje szczescie to pewnie nic z tego nie wyjdzie, ale moglabym sie milo rozczarowac

slonko2802cześć dziewczyny zabolek te tenisówki też są ładne, ja to bym pewnie wzięła obie pary :) a sandałki mi się bardziej podobają te czerwone. Mata świetna, napewno się przyda polcia to kuruj się szybciutko, żeby do piątku ci przeszło, oczywiście trzymamy kciuki żeby to jednak była fasolka Mauelith życzę żeby z tym podbrzuszem okazało się że to nic poważnego a my mieliśmy iśc dzisiaj do koleżanki, ale niestety nic z tego nie wyszło bo u niej wszyscy chorzy więc zostajemy w domku Wiesz, to zależy co poważnego :) w przypadku fasolki nie miałabym nic przeciwko, ale co innego to już inna historia hehehe Okaże się jutro. @ powinnam dostać koło 12.02 oczywiście przy braniu duphastonu...

gem83Ja to całe dnie przesypiam jak jestem chora co mnie czasami denerwuje.ale lepiej przespać niż się męczyć w łóżku hehe Ja przetrzymuję jak chce mi się spać, ponieważ nie chcę mieć w nocy problemów zaśnięciem. Ale chyba niedługo się położę. A z chorobą to nie jestem przekonana czy rzeczywiście jestem bo miałam tylko jeden gorszy dzień.

gem83Mauelith to szybciutko do lekarza ;)polcia83 leprzy będzie naturalny czosnek, ja pije mleko z czosnkiem łyżką masła i miodem, a na aktar polecam inchalacje z majeranku ;) Skoro mowa o majeranku - maść majerankowa świetna jest na wyschnięty nos przy katarze od ciągłego wycierania chusteczkami :) No do lekarza ide w czwartek, chociaz wczoraj jak bylam taka slaba (wypluta, spiaca) to myslalam o odwolaniu rezerwacji ale uswiadomilam sobie, ze duphastonu potrzebuje :/ Teraz natomiast walnelabym sie do wyrka. Jakas zmeczona i spiaca jestem... Moze kapiel mnie tak uspila hehehehe

polcia83Mauelithpolcia83a powiedzcie mi laseczki czym moge sie leczyc.... ?? nie wiem jakie leki moge wziaść?>? narazie biore paracetamol... do nosa krople homopatyczne, a na kaszel wyczytałam że mozna syrop prawoślazowy.. narazie nic nie pomoga :( ehh co mi radzicie?Z naturalnych srodkow to czosnek :) tylko w duzej dawce. Jedynym mankamentem jest potem tylko, to ze na kilometr trzeba by byc od Ciebie hehehehe Ale zeby tego uniknac mozesz w aptece mozesz kupic kapsulki z czosnku. dzieki dzieki:) Nie ma za co :) najlepiej to z lekarzem pogadać. Przypomniałam sobie jak to się nazywa - alitol (wyciąg z czosnku). Ja też się rozłożyłam - zapalenie gardła i zatok. Co prawda miała tylko wczorajszy taki gorszy dzień, dzisiaj jest lepiej ale temp ma 37,5. Niby nie wiele. Będę chciała też poprosić gina o skierowanie na usg bo mam podbrzusze jakieś powiększone i czuję je. Najbardziej odczuwam to jak siedzę i się lekko schylę. Nie bardzo chciałabym znowu mieć torbieli...

polcia83a powiedzcie mi laseczki czym moge sie leczyc.... ?? nie wiem jakie leki moge wziaść?>? narazie biore paracetamol... do nosa krople homopatyczne, a na kaszel wyczytałam że mozna syrop prawoślazowy.. narazie nic nie pomoga :( ehh co mi radzicie? Z naturalnych srodkow to czosnek :) tylko w duzej dawce. Jedynym mankamentem jest potem tylko, to ze na kilometr trzeba by byc od Ciebie hehehehe Ale zeby tego uniknac mozesz w aptece mozesz kupic kapsulki z czosnku.

slonko2802hej musze was rozczarować.... żadnych koszmarów nie było ani o sąsiadce ani o niczym innym zabolek buciki śliczne, tylko ważne żeby były wygodne polcia a co u ciebie? coś długo się nie odzywasz No wiesz! A mialam nadzieje, ze jednak Ci sie przysni. Byloby wesolo hehehehe

zabolek12385w sumie to sie bije z myslami miedzy tymi dwoma parami oprocz tego jeszcze mam jedne na oku na wiosne : a mam pytanko jede niedlugo na chrzciny blizniakow i oprocz prezentu na chrzciny chce kupich chlopakom cos jeszcze (wiadomo mikolaj,gwiazdka byly) i zamiast zabawek (rodzice i dziadkowie troche ich nawioza a chlopaki maja 9 m-c) mysalam kupic mate do kompieli cos takiego co sadzicie o takim pomysle???? poradzcie cos bo naprawde nie wiem co im kupic. zabawki non stop dostaja, ciuchy tak samo ( zreszta w wakacje dalam siostrze cala reklamowke dla nich nowek) a poza tym chce cos co im sie przyda a nie ze pobawia sie 2 min i rzuca ( jak kazde dziecko zreszta) jeszcze dla zartu kupuje chlopakom sliniaki :) to jak juz zaczelam to jeszcze doradzcie ktore sandalki na wakacje (sorki ze Wam tak truje ale juz mam mlyn w głowie te czy Mi sie osobiscie te czerwone sandalki podobaja :) a mata jest ciekawym pomyslem :)

slonko2802hehe głód mnie dopadł ;) wcięłam półtorej bułki, popiłam herbatką i lecę do łóżka - miejmy nadzieję że przejdzie tylko pewnie koszmary gwarantowane - byle nie o sąsiadce, bo sie będe bała sama na dwór wyjść dobranoc dziewczynki i do jutra :)) Oj to tym bardziej życzę snów o sąsiadce hehehe ;) Dobranoc

slonko2802widze że nie tylko mnie sie żarty trzymają jak mi się coś przyśni to nie omieszkam podzielić się tym z wami, choć mam nadzieję że to jednak nie bedzie sąsiadka a herbata nie pomogła spokojnej nocy życzę PAPA Polecam lek na zgagę albo oslonowe dawane przy antybiotykach. Wyreguluja Ci prace zoladka. Ale fakt - paluszki sa najtansza i najlepsza metoda polaczona z herbatka (oczywiscie po) hehehehe

gem83Inkaaa no u mnie też moja babcia od strony taty byłą bliźniakiem więc też mogę mieć bliźniaki, a wiesz jeszcze jak to jest jak człowiek nie może to się leczy a to też sprzyja większemu potomstwu hehe Mi kiedys ciocia polozna powiedziala, ze moge miec blizniaki. I pomyslec, ze jak dorastalam to o tym marzylam hehehe z jednej strony wolalabym by dawne marzenie sie nie spelnilo ;) Ale oczywiscie, ze najwazniejsze by bylo zdrowe a nie tam jaka plec no i zeby w ogole w koncu cieszyc sie z tego, ze to malenstwo sie pojawilo na swiecie :) Inkaaa jesli chodzi o jajowody - nie martw sie bo temu mozna zaradzic. Nie ze mowie, ze tak u Ciebie bedzie bo pewnie nie ale dla przykladu kolezanka, ktora od kilkunastu lat miala od lekarzy info ze jest bezplodna. I co? Mimo policystycznych jajnikow ma w tej chwili cudna corcie :)

gem83NO tak córeczka tatusia synek mamusi hehe A jak hehehe ;) ale juz jestem sklonna pojsc na ugode aby byla parka no buahahahaha

gem83Grunt aby się nei załamywać hehe, za to przez ten zcas można podać sie swoim hobby i przy oakzji uciec od ciągłego myslenia, bo jeszcze się nie udało. Za 2 lata bede miałą an karku 30 hehe napewno sie dua przed 35 ;) No to ja za 3 lata bede miala 3ke z przodu hehe ale do 35 to chcialabym miec juz dwojke najlepiej samych chlopow hehehe ale to moj maz decyduje ;) on marzy o corki jak wielu facetow...

gem83Mauelith u to współóję ci że siedzisz w domu wiem co to znaczy ja szukam pracy i ciężko teraz, ale z drugiej strony to też plus bo jesteś wypoczeta i chętna do przytulania, gorzej z facetami hehe A co do nich mój tez dziwnie okazuje uczucia ehh.W szkole powinna być lekcja jak zachowywać się i jak okazywać uczucia żone.Mój nie jest nawet romantykiem ;( masz może gg, jak coś napisz jestem niewidoczna ;) cały czas Mój mąż też jest na etapie szukania pracy. A do romantyka mu wiele brakuje hehehe wyslalam Ci wiadomosc na priv. Do tego od 2 godzin mnie mdłości złapały i trochę w głowie mi się kręci :(

zabolek12385Rewolucja w Kościele - ciężarne nie dostaną ślubu? - Wiadomości - WP.PLprzeczytajcie sobie. te co juz maja slub maja szczescie te co beda planowac- szczerze wspolczuje No cóż. W tej sytuacjo cieszę się, że mam tylko cywilny. Zresztą tak jak gem mam awersję do tej instytucji z wielu powodów. Do dzisiaj pamiętam jak kilka lat temu mój brat nie mógł wziąć ślubu w parafii żony bo wcześniej wzieli cywilny i żyją w grzechu... Szkoda, że ksiądz nie zrozumiał, że właśnie po to przyszli by dalej tak nie żyć, ale cóż... Pamiętam też jak kiedyś w telewizji była informacja o zatrzymaniu księdza z mojej byłej parafii bo zabijał czarne koty. Szkoda słów. Innego znowu przyłapali jak podrywał młode dziewczyny... Akurat celibatu nie rozumiem. To też są ludzie. Mogłabym długo pisać, ale nie ma to sensu.

gem83Mauelith hehe tak jestem nocny marek tyle że teraz dożo śpię nawet w dzień ale to dlatego że chora jestem, a że już mnie uda bolą od leżenia na boku to sobie siadam do kompa hehe. A co do chłopów moim zdaniem myślą o tym aby zostać już tatą widzę to po moim mężu, choć się nie przyznaje mi oficjalnie. A ja nie mogę się doczekać i zobaczyć jego miny jak mu powiem że będzie Tatusiem hehe. A co do facetów im to jest wsio ryba czy teraz czy później aby było, grunt że mogą sie przytulać hehe. Oj chyba dziś humorek mi się poprawił wkońcu Kuruj się! Mój mężulek powiedział mi kiedyś, że jest w takim wieku (10 lat starszy), że mu wsio ryba czy chce. Ten okres już mu minął. Kiedyś usłyszałam, że robi to dla mnie ale potem sprostował, że się źle wypowiedział. Chciałby, to widzę ale nie tak jak ja :) dodatkowo też nie mogę się doczekać momentu jak mu powiem o dzidzi. Jak była sytuacja z torbielą i wyszła z diagnozą, że na 90% ciąża to tak mu się buzia zmieniła (a on ciężki jest w okazywaniu uczuć), radość w jego oczach. To było wspaniałe! W nocy źle sypiam przez szyję. Nadal nie jest jeszcze wszystko w porządku po złamaniu, wiercę się, nie wiem jak ułożyć... Poza tym od ponad 6 miesięcy w domu siedzę, zus przyznał mi zasiłek rehabilitacyjny na kolejne pół roku i na samą myśl mi słabo bo już mam dosyć siedzenia w domu. Na szczęście deprecha po wypadku minęła, uffff. A w efekcie tego wszystkiego chodzę o 2-3 spać. Potem wstaje późno i zanim się rozruszam to dopiero wieczorem jestem na pełnych obrotach hehehe

gem83Mauelith To niedługo wizyta to się coś już dowiesz jak coś za tydzień powtórz teścik płytkowy. Może wtedy coś pokaże :)Ja już przestaje powoli robić sobie nadzieje, chyba czymś się zajmę bo inaczej zwariuję. Mąż zamiast wspierać mówi mi abym nie myślała i dała sobie spokój z testami Z moim jest podobnie :) ogólnie drażniło go przez pierwsze 6 miesięcy (może ciut więcej), że o niczym innym zbytnio nie umiałam rozmawiać hehehe teraz sam stwierdził, że o jakiegoś czasu jest inaczej. Poza tyn kiedyś mi wytłumaczył, że on ma do tego zupełnie inne podejście - nic na siłe, za którymś razem się uda. Ogólnie taki luzacki tryb przybrał do tego. A jak widzę chyba nie tylko mój mąż ;) No i chyba też jesteś nocny marek