Skocz do zawartości
Forum

paczanga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paczanga

  1. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    zufolo super że Antoś zdrowy. rozumiem jaka możesz być smutna siedząc w domku, mnie chlera bierze jak się nie ruszę z domu. dzieki za link do bloga, w końcu wiem co tam kombinowałaś po nocach. aguch84 fajnie że się odezwałaś, zastanawiałam się czasami co u ciebie i jak z tym przedszkolem, wyszło cosik? do pełni szczęści to by jeszcze karalajny brakowało... u mnie pomalutku, przetworkowy sezon w pełni, dziś przyjerzdza 10kg wiśni. założyłam sobie szlaban na ciuchlandy, ostatnio przeraziła mnie ilość ciuchów Lidki. muszę się pochwalić że lidka nie tylko siada na nocnik ale sama sobie go przynosi i rozbiera sie do kupki:) czasami z meżem lepiej
  2. Rolety i Ĺźaluzje z nadrukiem, dekoracje okienne - Fotorolety.com można sobie zrobić roletę z pięknym widokiem, własnie się zastanawiam nad taka roletą, jest niestety dosyć droga podwójne duże okno 500zł
  3. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    aldonka23 moj maz jest przepracowany i sie wszystkiego czepia a ja do ideałów nie należe (szczególnie jeśli chodzi o porządek w domku:) teraz wyjechał bez nas na dwa dni istrasznie sie z tego cieszę może trochę sie za sobą ztesknimy i poprawi to atmosferę w domku
  4. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    zufolo gratulacje. najbardziej niepewna droga już za tobą (dla mnie to był poród) Rozumiem jak się czujesz drugie dziecko to duża zmiana, ale juz niedługo się oswoisz (tak jak Franio) i staniesz mocno na nogach. Narazie wykorzystuj gości do pomocy co się tam będą leniwic
  5. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej ja dalej w wirze pracy. strasznie zaganiana jestem teraz, wiec co wchodze i klikam na mamuśkach:) klabacka a w którym ty teraz jesteś tygodniu? dziś polowałam na wózek i lale chuchu dla lidki na allegro. chciałam dać 120 nie wygrałam bo zestawik poszedł za 225zł. muszę sobie przestawić w głowie ile te lale kosztują uuuuu. i znów muszę się pakować na wekend bo pewnie mnie wyjazdowy czeka
  6. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej rzeczywiście wczoraj był dzień zufolo ciekawo co u niej:) to asz pierwsza ciężarna rozwiązana.... a ja mam piekielny ból głowy, do tego sezon słoiczkowo-przetwprkowy w pełni,córa strasznie rozdrażniona i rozbrykana, a z mężem się ciągle kłócę więc tak wpadłam żeby się pożalić
  7. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    AnnaWF zobaczymy czy się dostanie wtedy bede się martwić na poważnie, ale decyzja na dziś to raczej nie, nie wyślę ją do żłobka.
  8. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    klabackacześc;)u nas brak zabków, opuchlizna zeszła, gorączka minęła i nic się w buźce nie wykluło;/ nic już nie rozumiem..echhh ja mam miesiąc wakacji..ale zamiast urlopu wzięłam sobie L4.. wykorzystam urlop później..po urodzeniu drugiego dzidziusia... za mną już 6 tygodni ciązy:) wczoraj byłam u lekarza i zobaczyłam swoje 6mm szczęścia:)) chyba coś mi umkneło bo nie pamietam zebyś pisała że jesteś w ciązy. gratuluje:) u was to chyba było planowane ZawszeBosa gratuluje sukcesów ja mam za sobą cieżki dzień. zapomniałąm jaki jest męczący moj brat, o wiele z nim gorzej niż z dwójka małych dzieci. jestem skonana. Kamil nie umie wogóle się sam sobą zająć. muszę mu poświęcać 100procęt uwagi, to strasznie irytujące.
  9. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej ZawszeBosa przede wszyskim gratuluje sukcesów z łóżkiem. u nas lidka dalej na cycu lubi sobie podjeść w nocy wiec czesto ląduje u nas w łóżku. a mi karmienie piersią już prawie nie przeszkadza i chyba się od niego uzależniłam. co do spania to przed wieczornym usypianiem kładę jej ulubiona kaczkę do łóżeczka i mówie że lidka jak zaśnie bedzie tam spać z kaczka. co do siusiu nie zrażaj się jak lubi siedzić na nacniku to niech siedzi, jak się czasem zdarzy wpadka to nic nie mów, a jak w nociku siusiu to mega pochwała najlepiej wszystkich w domu u nas tak było. powiem że lidka nie chodzi w pieluchach już pół roku a nadal zdazają jej sie wpadki. a np syn koleżaki nie chciał nawet widzieć nocnika do 2,5roku a poźniej z nia na dzien się nauczył. labackau nas 3 też już są, też była z nimi masakra. to są najgorsze zęby. teraz wydawało się że idą jej piątki bo przez kilka dni miała goroczkę, teraz już goraczki nie ma ale potrafi stanąć i z nienacka się rozpłakac. U was też ból ząbków też tak z nienacka dopadał dzieciaki? może skoro te ząbkowanie tak długo trwa warto zadzwonić do przychodni, może mają coś mocniejszego na te dziąsła.. a inne zęby też mały przechodził boleśnie? dzieki za porady co do złobka. dokumenty złożyłam, a później się zobaczy, nowe przyjęcia są w wrześniu. lidka dalej strasznie mamusiowa jest. aldonka23 co do mowy to u nas do może 2 tygodni wcześniej było identycznie jak u ciebie (odgłosy zwierząt, pi, oko, tam i tu). teraz lidka strasznie nam sie rozgadała, a moze my to dopiero zaczeliśmy zauważać, bo powtarza dużo po nas tylko ostro zniekrztałaca i czasami nie można pojącć o co biega. u nas długi wekend pracowicie bo musimy wykończyć dom w wieliszewie pod wynajem. w niedziele też jedziemy tam z ekipą na tydzień ja w roli kucharki. teraz jest u mnie brat (ten z adhd) wiec mam lekkie urwanie głowy. lidka chce wszytsko po nim powtarzać. przyłapałam ich dziś jak kamil uczył ja pluć! pozdrowienia
  10. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej super dziewczyny że się czasem odzywacie. czułam się już tu samotna:) AnnaWF a macie już gotowy projekt tego domku? może podrzuć nazwę, link to sobie go na necie obejrzymy:) te 4h pracy w domku to chyba nawet przyjemne są. może i po porodzie jak dojdziesz do siebie to byś troszkę w domu pracowała. myślałaś o tym? cieżarnepisałam to już kilka razy ale musze znów-ale ja wam tej drugiej ciązy zazdroszczę! ja mam papiery do żłobka, są duże szanse że się lidka dostanie. tylko teraz nie wiem czy bym chciała. powody są dwa: po pierwsze jestem w tej super sytuacji że na razie nie mam przymusu ekonomicznego pracować, a chyba najlepiej jest dla dziecka żeby się wychowywało przy matce?... po drugie- mam strasznie, jak by to napisać, męża maczo, który sam sobie zupy nie odgrzeje. boje się że będę miała pracę dom i dziecko na głowie i żę się nie wyrobie. a może to ja jestem za leniewa, bo lubię siedzieć w domu. ale chyba w poniedziałek zaniosę te papiery co bedzie to bedzie
  11. paczanga

    Piosenki dzieciństwa :)

    http://http://www.youtube.com/watch?v=YbAwOZBeoVQ&feature=player_detailpage moja córa już się kiwa do kundla:) a mi ta piosenka została na lata bo mam teraz ciągle kundle z ulicy
  12. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    zufolopewnie ,że pamiętamy....przez lato ostatnio wątek nam pada, każdy woli z dziećmi na zewnątrz, Mój Franek to tak szaleje, nie moge go upilnować, zabawki są na chwilke, lepsze są kamyki, kwiatki babci, wylewanie na siebie wody, no i wielka przyjaciółka BRAMKA......muszę ja blokowac, bo zaraz za bramka jest ulica, no i tak sobie gonimy po ogródku, czasem wielkie złości są.......obudził sie , wpadnę potem ....pozdrawiam no ale dalej nie wiemy co szyłaś
  13. realnetez slyszalam ze nie ma co kupowac nocnikow grajacych etc... bo dzieci najczesniej sie ich boja lub traktuja jako zabawke... my mamy zwykly model 'kaczka' z disneya [kubus puchatek] dobry jest każdy bardzo sztywny nocnik. teraz kupiłam drugi (pierwszy zgubiliśmy) z takimi jakkby łapkami dzieki którym nocnik siee nie przesuwa,polecam w pepko za 20zł.
  14. realnepaczanga... to jest jeden maly minusik... a mniej wiecej kiedy Twoja zaczela wolac?Mojej znajomej ma 1,5 roku prawie, ale nadal nie wola mimo ze nocnika od 7mz... tzn juz po pokazuje ze zrobila sii... i czasami zawola - ale rzadko... teraz jak biega bez pieluchy z gola pupka to kilka razy ukucnela i na trawke [nawet z wody wyszla zeby sie zalatwic]... marzy mi sie zeby mala juz na przelomie sierpnia/wrzesnia swiadomie wolala na nocnik tak zeby nie trzeba bylo sie domyslac ze to o siku chodzi :Pi roznie z tym wolaniem jest tak jak dzieci są różne. najlepiej się na nic nie nastawiać . moja zaczeła ładnie wołać tak około roku aż się na te wołanie zafiksowała. teraz jej troche przeszło i w domu sie zapomina i trzeba ją na siłę wysadzać czasem. a w gościach to nie ma mocnych ona lubi się pokazywać z tym siusiu i zawsze zawoła, czasem nawet bez potrzeby, to samo jest na miescie jak wyczai że gdzieś można zwiedzić jakich kibel.
  15. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej dziewczyny! Maż w nagrodę dla super hydraulika dostał wycieczkę do belgii, że niby do fabryki pwnych kotłów ale tej fabryki bedzie jedno przedpołudnie a reszta to trzy dni zwiedzania średniowiecznych miast. zazdroszcze mu wyjazdu ale z tych małych naszych wakacji małżeńskich sie ciesze lidka zdrowa, mała modnisia tylko by się przebierała. zauwżyłam u niej małą pruchnicę, chyba musimy się wybrac do dentysty. ja zaczełam sezon przetworków:) na pierwszy ogień czereśnie. mam teraz nnowego fiba-roślinki i ogródki. pogoda siąpi i sie leje
  16. realne z nauką siusiania mam takie same doświadczenia jak ty, tylko że moja córa starsza:) odp na twoje pyt. jest taka że dziecko z czasem samo załapie że jak np podniesie bluzeczkę (tak jest u nas) to mama poleci w te pędy po nocnik. mojej córze podoba się sterowanie mamą i jak załapała o co chodzi wołała o nocnik co 20-15min aż miałam jej zrobić testy na zapalenie pęcherza.
  17. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    zufoloupał, duszno,burze,upał..........i tak na zmianę......generalnie piękna ta pogoda, w porównaniu do zeszłego maja i czerwca, gdy były same deszcze....oby tak dalej..... u nas praca na bud.wre, T.ciągle tam jeździ, bo chcemy się już w tym miesiącu przeprowadzić.( oby,oby......) wstępnie jeden pokój, mała kuchnia,łazienka ale już na swoim. reszta dorabiana jak już wejdziemy. Mnóstwo jeszcze brakuje, wszystko drogie, ale pomalutku damy radę....Ważne ,że chcemy i każdy kawałek tam zrobiony nas cieszy......A czas nagli, termin przyjścia na świat braciszka Franka już wkrótce. A jak tam u Was Klabacka na bud. Mąż tez pewnie sam dużo robi. A przedszkolaki nie tęsknia juz za wakacjami? czy Wy je macie cały rok? Pozdrawiam i jak co roku zazdroszcze morza, oczywiście pozytywnie, dużo ciepłych dni nad falami... Paczanga tak to jest jak sie kiepsko trafi z towarzystwem, ale ważne ,że ogólnie się wybawiliście. Dużo zdrówka dla rodziny. A jak tam z ta pracą, bo kiedyś pojawił się taki temat? coś juz wiesz? i co to znowu za zapalenie piersi? zdrowiej szybciutko. Z okazji DNIA DZIECKA mnóstwo buziaków dla naszych dzieciaków. Przekochane są! z praca troche przystopowało bo nie mam z kim małą zostawić. żłobek jest przpełniony. nadal karmie piersią więc się do mnie przyplątało zapalenie. przyszedł mi wózek który kupiłam qunny zapp ale nie jestem zadowolona, chyba nie umiem jeździć z przednim skrętnym kołem. pozatym te kółka w zappie strasznie małe nie takie jak w mojej starej spacerówce gdzie są duże jak w rowerku i wszedzie wjadą. zuffo kiedyś dawno temu (jeszcze przed twoim czasowym przepadnięciem) pisałaś że coś tam szyjesz i pochwalisz się wkrótce i co... może teraz...
  18. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej u nas jak zawsze chorubska. w terenie panuje letki wirus żałądkowki więc lidka i mąż troszkę niedomagają. mnie omineła ta "przyjemność bo biorę antybiotyki na zapalenie piersi. na weselu powiedziała bym ze poprawnie. lidke super wystroiłam, była notoryczna modelka kamerzysty i fotografa. było by fajniej gdyby nie to ze nie zajelismy dobrego miejsca i siedzilismy wsród emerytów nie z naszej rodziny-popieram w 100procentach usadzanie gosci. tesciowa chodziła i mnie strofowała, ale jak ja odwiozłam ja na nocleg po 1 to dalismy czadu i zamknelismy impreze po 4. lidka dalej mamusiowa pozdrowienia
  19. Witam Kupiłam małej już dwie pary sandałków z zapiętkami i w żadnych nie chce chodzić. W miedzyczasie koleżanka podarowała nam zwykłe, skórzane sandałki bez zapietków. Córa tylko w nich chce chodzić, ale wiele osób mnie ostrzega że to nie jest odpowiednie dla małych nóżek... Jak to jest z tymi zapiętkami-są niezbędne dla półtorarocznego dziecka?
  20. Mama_Monikapolecam maść witaminową, jest tania kosztuje ok. 4 zł. odradzam masc witaminowa przy dłuższym stosowaniu, masc witaminowa jest mascia sterydowa nie mozna stosowac dłuzej i regularni, bardzo źle wtedy wpływa na organizm.
  21. agusia20112paczangadziewczyny nie wiem co robić. poszła na "ostatnie" szczepienie. dyskutowałam o zasadności szczepień z pielęgniarkami i lekarzem ale wszystcy mówili sczepić, najlepiej skojarzoną, dałąm się przekonać, ale na skojarzoną nie miałam kasy. w nocy po szczepieniu temp. 40 duży obrzęk ręki. i tak przez 3 dni. trzeciego dnia byłąm u lek stwierdził że to naturalna reakcja i niedługo powinno przejść. faktycznie na 4 i 5 dorączka spadła żeby w koncu ustąpić. zaczeły się jednak kłopoty z nastrojem, jesta strasznie wystraszona (boi się swojego psa, pomnika w parku) apatyczna, strasznie do mnie przyklejona, ospała (bardzo dużo śpi) brak apetytu (poza piersią). zębów nie widzę (brakuje nam piątek). jurto znów do lekarza pójdę, ale pewnie mnie odeśle z kwitkiem. co mogę jeszcze zrobić?:( dodam że po każdym szczepieniu było dużo placzu, ale brak gorączki. u dziecka jest podejrzenie skazy białkowej.może to jakis etap rozwoju,że małej zmienił się nastrój...u nas tez takie etapy,że apatyt jak wilk,pogodna....a potem marudzenie,brak apetytu,problemy ze snem w nocy.... oczywiście porozmawiaj z lekarzem,może jakieś dodatkowe badania zrobi wątpie że to taki etap, bo co zaczął by się dokładnie po szczepieniu, gdzie wcześniej Mała była radosna, a w nocy spi tak samo tylko w dzien jeszcze potrzebuje dużo snu. ale dzięki za szybką odp
  22. dziewczyny nie wiem co robić. poszła na "ostatnie" szczepienie. dyskutowałam o zasadności szczepień z pielęgniarkami i lekarzem ale wszystcy mówili sczepić, najlepiej skojarzoną, dałąm się przekonać, ale na skojarzoną nie miałam kasy. w nocy po szczepieniu temp. 40 duży obrzęk ręki. i tak przez 3 dni. trzeciego dnia byłąm u lek stwierdził że to naturalna reakcja i niedługo powinno przejść. faktycznie na 4 i 5 dorączka spadła żeby w koncu ustąpić. zaczeły się jednak kłopoty z nastrojem, jesta strasznie wystraszona (boi się swojego psa, pomnika w parku) apatyczna, strasznie do mnie przyklejona, ospała (bardzo dużo śpi) brak apetytu (poza piersią). zębów nie widzę (brakuje nam piątek). jurto znów do lekarza pójdę, ale pewnie mnie odeśle z kwitkiem. co mogę jeszcze zrobić?:( dodam że po każdym szczepieniu było dużo placzu, ale brak gorączki. u dziecka jest podejrzenie skazy białkowej.
  23. paczanga

    Darmowe próbki

    hej zapisałam sie i ja do Klub Ekspertek - ofeminin.pl. wybrałam perfumy do testowania, wątpie żemy mnie wybrali bo teraz widzę że na tapecie są te produkty ujdrniające. tabletki na stawy też dostałam-mama sie cieszy.
  24. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej u nas tydzien gościowy. trochę zmeczona jestem tymi przygotowaniami ale co tu kryć lubię pyrzyjmowac gości, i pichcić to i owo. a pod koniec tygodnia sami się wybieramy w gości na wesele do bardzo bliskiej rodziny:) kupiłam super wysokie szpile nie wiem czy dam rade w nich chodzic. mam i sexy sukienkę-moj m. lubi się pochwalić żoną. lidna do szczepiące lepiej tylko jest jeszcze bardziej mamowata, wszytskiego się boi np pomnika:( staram się być cierpiwa ale to trudne szczególnie że ja należę do tych odważno-szalonych i trudno mi ją zrozumieć. znajoma radzi żebym ją więcej pozostawiała pod opieką innycH (babci ojca) ale ja się boję że jeszcze bardziej bedzie za mna tęsniła, a może to ja ją tak wiąże do siebie.... trudna sprawa:( pozdrowienia
  25. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    hej u nas znowu nie za różowo. byłam z lidka na szczepiąc i po niej już 2 dzien ma wysoką temp, jest strasznie marudna i nie ma apetytu:( jutro pójdziemy z tym do lekarza. pozatym wiosna, czy to już lato? całe dnie na dworze. lidka znów stała się mamusiowa, nie chce jesc sama tylko żeby ją mamusia (tylko mamusia krmiła) mam nadzieje że to tylko taki okres. całe dnie mogła by Peppe oglądać. rano wymusza na mnie z godzinny seans. pozdrowienia dziewczyny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...