paczanga

hej a oprszczkę miałam kilka razy w ciązy a później kilka razy po porodzie-wiadomo organizm wycięczony. nie uważałam jakoś bardzo nie dezynfekowałam rak za każdym dotknięciem. smoczek oblizywałam (miałam opryszczkę nosa) córa się nie zaraziła. ps a z tą florą bakteryjna coś chyba jest na rzeczy bo smoczek oblizywany a lidla ma mega próchnicę.

hej witaj Naataalkaa w tamtej ciazy nie miałam prawie objawów poza zmęczeniem i że mi zimno było. teraz do tego doszło częste siusianie. no i najfajniejszy obiaw wg mojego meża, piersi mi urosły. kiedyś nie wierzyłam że jest coś takiego jak chcica na jakieś produkty ale teraz ciągle mam ochotę na jakieś kaloryczne rzeczy. wczoraj całą kole wypiłam ostatnio piłam kole z rok temu, teraz zajadam lody i ciasteczka. boziu jaki ze mnie bedzie grubas

moja miała smoka ale nie jestem z tego dumna. myślę że wynikał bardziej z mojej niewiedzy o jej potrzebach niż z jej potrzeb. odstawiłam przed 2urodzinami. niedlugo poźniej jak odstawiłąm pierś. ale u babci nadal dostaje smoka do spania bo ona nie bedzie takiemu małemu dziecku odmawiać. jej młodszy syn ciągał do6 roku życia. tak jak pieszecie to trochę mi się to z życiem nie zgadza bo ciągle się widzi że dzieciaki non stop chodzą ze smokami, np obowiązkowo na spacer. dla mnie to dziwne bo akurat na spacerze to dziecko (przynajmniej moje) żadko kiedy marudziło bo miało co ogladać, czym się zająć. moja sasiadka zimą przewiązuje wnukowi smoczek szalikiem żeby nie wypadł i dziecko się zimnego powietrza nie nałykało ffffuuuuuuuuuuuuu

hej a ja zdalam dziecko do babci a sama zdycham, dzis cały dzien w łożku. niby nic a wszystko mnie boli. wieczorem mam gości

hej mi jeszcze gin nie wyliczył daty porodu i opieram się tylko na tych kalkulatorach z neta, jednak wszystkie podawały datę lutową. statystycznie bedzie nas najmniej bo miesiąc jest krótki. nabawiłam mała kataru i teraz sama się zaraziłam. siedzę w domu przeziebiona i wkurzona. Ewcia 36 zazdroszczę oglądania serduszka. ja mojego szkraba usłyszę dopiero 17lipca, nie mogę się doczekać widzenia:)

aniadjak ci się podaba laura to ja bym tak jej dała na imie. u mnie była taka historia że w mom sasiedztwie 4 mamy, nie wiedząc o swoich postanowieniach, postanowiły że dadzą na imię corze lidia. ja bylam pierwsza i moja cora sie tak nazywa. jeszcze jedna mama tez postanowiła pozostać przy swoim postanowieniu. 2 mamy które mieniły zamiary teraz żałują/

hej dziewczyny wogóle nie zmieniają mi się tygodnie na suwaczku. jestem już w 7 a suwak wskazuje 5. nie wiecie czemu tak jest?

polecam plasterki wysuszajęce na opryszkę Leczenie opryszczki za pomocą COMPEEDÂŽ. przyspieszają gojenie i bardzo zmiejszają ryzyko zakażenia kogoś. myślę że jeśli nie bedzie kontaktu z zakażoną wargą to jej nie zakazisz. ja miałam opryszczkę kilka razy po porodzie i nie zaraziłam małej.

oktawia3008paczango fajnie że jesteś taka aktywna ojj też bym chciala przed ciąża miałam dużo wiecej siły widzę że jesteśmy w podobnym wieku ja mam 28 lat. Poród mam mieć na stycznia teraz prawie juz 8 tydzień. :)))Strasznie się cieszę bo jest to 1 oczekiwana przez nas ciąża :))Fajnie że jest to forum powiem Wam że u mnie z ciążą różnie niby nie wymiotuję ale nudności mam jestem bardzo senna i zmęczona wpływa na to pewnie jeszcze anemia jaką mam we krwi i zamiast tyć chudne,,,oby nam szybko i zdrowo zleciał ten czas do porodu :) Co do leków to ja łykam ich troche wiecej rano jak tylko wstaję na tarczyce 1 tab. Euthyrox N 75, z witamin to femibion Natal 1 w tym jest spora dawka kwasu foliowego przed ciąża też go łykałam ponad 1 miesiąc a i biorę luteinę 50 2X2 więc trochę tego jest... to początki więc się nie martw jeżeli zgubiłaś kikogram lub dwa. ja też tak miłam w I tym. a urodziłam bobasa 4kg. Poźniej waga zaczeła mi przybierać na łep na szyję.

hej po pierwszym treningu bardzo dobrze. bardzo się starałam i nawet zakwasów z tymi dziadkami dostałam. a ludzie właśnie bardzo pozytywni mimo że 60plus młodzi duchem. tai-chi wymaga dużo koordynacji, koncentracji, jest bardzo widowiskowa-zaawansowani ćwiczyli z wachlarzami lub mieczami. i nie jest to taka zwykła gimnastyka bo to są ciosy do walki tylko wykonywane jakby w tańcu. u mnie ok, zmęczona trochę jestem i mam ślinotok ale o mdłościach nie ma mowy. nie mogę się ze spaniem połapać. po połodniu spała bym non stop a w nocy zasnąć nie mogę. moja córa dziś wzieła swój niemowlęcy kocyk i powiedziała że trzeba go zanieść na strych (gdzie są za małe na nią rzeczy) bo bedzie dla dzidziusia. nie wiem skąd ona takie zdania układa bo narazie ją nie wtajemniczaliśmy w mój stan.

hej dziewczyny mam taką zagwozdkę, lidka mówi ciągle do mnie na ty, po imieniu. na początku mi to nie przeszkadzało, myślałam że jej szybko przejdzie. niestety nie przechodzi. teraz stosuje technikę nie zwracania uwagi jak do mnie mówi po imieniu, ale nie łapie że wtedy nie reguje. próbowałam tłumaczyć i nic. już mnie to irytować zaczyna

oktawia3008to pewnie jesteś lutowa mamusia jak ja.

benia22na areobik miałam zakaz od gin, a biegać nie mogę bo to mi na kręgosłup szkodzi. marsze przełajowe sobie z lidka (córą) wózkiem urządzamy. mam wózek taki porzadny na dużych popmpwanych kołach, dobrze wyważony. tai-chi jest super. sami emeryci na zajeciach ale tacy otwarci duchem (wiekszość) że młodsi są od niejednego 20-latka. pozatym duży bonus bo w wakacje zajecia bezpłatne.

strasznie cieszę się że się pojawiłaś. cicho już tu było,a ja zaczełam się pojawiać u styczniówek by sobie troszkę popisać. o ciąży nikomu nie mówimy a że ze mnie gaduła więc się ciesze że choć te forum mam na upust moich myśli asia a że się zapisałaś to bardzo dobrze. to se poplotkujemy humor ci się poprawi i z pozytywnym nastawieniem donosimy nasze ciąże. ja też bardzo czekałam na tą ciąże, maż nie chcial się zgodzić że to niby za wcześnie. poprzednia ciąża wypadła tak trochę niespodziewanie (choć strasznie jej chcialam). w tamtą zaszłam tak łatwo że o nic się nie bałam i bardzo forsowałam. na tą tyle czekalam że teraz jakoś się boję że ją stracę. szczególnie że nidługo jedziemy do kijowa na mecz, w poprzedniej ciązy po długim wyjeździe w I tymestrze mało nie poroniłam. dziś ide na pierwszy trening ta-chi. wcześniej trenowałam karate ale na ciąże zarzuciłam treningi. we wrześniu moja córa pójdzie na karate reprezentować naszą rodzinę:) pa

benia22 moja gin też w szpitalu pracuje dziś idę na pierwszy trening tai-chi. wcześniej przed ciązą, trenowałam karate, już w amtej ciąży wojowałam z moją gin żeby mi na lekkie treningi karate pozwoliła ale ona ciągle nie. teraz zobacze jak mi się spodoba ta gimnastyka japońskich emerytów-mam aprobatę gin. trzeba się ruszać, bo już od braku karate zaczełam tyć, niby 2-3kg no ale za szybko się zaczyna. odstawiłam też auto i staram się chodzić wiecej piechotką. poród to ciężka fizycznie przeprawa trzeba mieć na nią siły. pa

hej dziewczyny i fasolki:) ja mam termin na luty ale u nas cisza więc postanowiłam podglądac was. co do wit to ja też tylko kwas łykam. brałam go przed ciąża wiec gin. stierdziła że mi wystarczy dawka 400 a wy jaką dawkę bierzecie. moja gin. twierdzi że witaminy poza kwasem nie są potrzebne i to tylko zbędny wydatek, szczególnie o tej porze roku. w poprzedniej ciąży uparłam się na wit. (bo zima) i wtedy kazała mi brać i tabletkę co 2dzień. w moim szpitalu wśród gin. panuje takie przekonanie że z tych witamin to tylko dzieci za duże rosną, że to magia reklamy. jak mi gorsza morfologia wyjdzie to sobie zacznę łykać. co do 3D to moja gin mówi że co trzeba to ona dojrzy na zwykłym i że nie widzi powodu do robienia 3d. ja tylko ok 20 tygonia poszłam do jeszcze innego gin na badanie usg że może inne oczy coś niepokojącego dojrzą. okolo 20tygodnia to najwazniejsze badanie usg. benia22 ja mam 29lat i narazie żadnych zalecań na 3d powołuje się tak na to moją gin. bo to moja sąsiadka, dobry fachowiec, fajna babka i zawsze mi prawdę mówi co wg niej jest zbędnym wydawaniem kasy a co jest potrzebne. pozdrowienia

hej u mnie właśnie odjechała nastęna tura gości. troszkę czasu dla siebie. lidka może u babci bedzie nocować. ja jutro my jedziemy do mojej babci. ZawszeBosatwoja mała ma taką grypę z wysoką gorączką? to nie jest nawet tak że ja chcę trzymać moją ciąże w tajemnicy. ja bym tam to z chęcią roztrąbiła. ale wiem że moja teściowa jak by coś poszło nie tak to by mi strasznie napiszmy "patrzyła na mnie" nic nie mówila tylko patrzyła. jednak te pierwsze 3m są ryzykowne, szczególnie przy moim temperamencie. kurcze strasznie sie bje teraz tego wyjazdu na euro do kijowa. w tamtej ciaży po takiej długiej eskapadzie w 3m dostałam bóli partych i prawie nie straciłam mojej lidki. pożniej nie musiałam juz tak uważać bo w 6m.c. poszłam pochodzić po górach i czułam się dobrze.

hej u mnie też było spotkanie kibiców. trochę żeśmy posiedzieli trochę pojedli niektórzy opróżnili kilka piw, miło było. męska część widowni niezadowolona z wyniku, my kobitki się cieszyłyśmy że choć tak, trzeba być optymistą. ja całkiem zwariowałam na na myśl o tej ciąży. tak jak wcześniej zajmowała mnie kuchnia czy kwiatki teraz przyszedł czas na takiego bakcyla. mój stan pasji pogłębią fakt że się umówiliśmy z mężem że nie powiadamiamy o ciąży do końca 3m.c. pozdrowienia

dla Europejskich mam i nie tylko mam coś takiego Najpopularniejsze imiona na świecie ? Wikipedia, wolna encyklopedia

aniada co sadzicie o imieniu Lisa? (wszyscy powinni znac z Dzieci z Bullerbynn:-) Moja cora bedzie pół-Belgijką więc szukam w miarę eurpejskiego imienia, niezbyt oklepanego, ale i niezbyt szalonego... myslicie, ze Lisa byłoby za mocno? Pozdr:-) mi akurat lisa się nie podoba. może poszukasz takiego imienia które ma odpowiednik w Polsce. np Sara lub laura jest takie miedzynarodowe. z belgijskich to mi sie bardzo Lea spodobała Mari mi bardzo się podobają wszelkie imiona "botaniczne" każda róża jagoda czy malwinka julia było moim faworytem jak byłam nastolatka i myślałam o córze. wiedzę że nie tylko ja myślałam tak. obecnie bardzo mi się podoba rozalia czy marianna lub wynalezione niedawno przed meża ulana. ulana to starodawna ula, a do tego to też poweść kraszewskiego a to mój przodek.

hej przerobiłam kilka kalkulatorów, każdy wskazuje inna datę porodu, ale miesiąc jest ten sam luty. wiadomo że to tylko orientacyjna data ale jaka ważna:) trochę się martwię bo za 2 tygodnie mam wyjazd do kijowa na euro a w ostatniej ciaży po długiej wycieczce w I tymestrze mało nie poroniłam. zrezygnowałam już z części aktywności, w piątek miałam iść na bieg przełajowy 100km po bagnach, oczywiście odpuściłam. w poprzedniej ciąży targowałam się z gin o trenowanie karate, oczywiście zakazała. teraz już nie kruszyłam o to kopi we wtorek idę się zapisać na tai-chi. zobaczymi czy mi się spodoba gimnastyka japońskich emerytów:) a co u was? pozdrwienia

he ja dziś po wizycie u ginekologa. pęcherzyk widoczny 5 tydzień ciązy. [table="head"]kto | gdzie |termin wg @ | data urodzenia| imię nadane | waga wzrost paczanga | lubelskie BP | 10 | 3.02 11:59 | Celina | 4490g 58cm sunny | Szczacin | 25| 1.03 11:40| Piotr | 3300g 54cm natalinkaaa| Francja | 28.02 2.03| 14.02 10:36 | Lena | 2570g 48cm solange63| Dania | 23| 23.02 | Aleks | 3340g 51cm emagdallenka| Norwegia |12 | 16.02 16:03 | Laura| 3190g 49cm Shyshka| | 20| 25.02 | Pola | 3750g 53cm nika_2_2| Pomorskie |10 | 15.02 | Aleksander | 3850g 57cm Naataalkaa| Legnica | 2.02| 2.02 | Helena| 3280g 55cm kalmia| Świeradów-Zdrój | 14| 21.02 | Aleksander | 3640g 54 cm Pama| podkarpackie | 17| 14.02 | Natan| 3600g 58cm PaulaFikusna| | 10.02| 10.02 | Tomasz Milan | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | [/table]

hej piszę żeby się pochwalić moim 5 tygodniem ciąży:) dziś jestem po wizycie u ginekologa-mam fotki mojego pęcherzyka.

hej powiem ci że moja lidka też wymyśla sobie koleżankę, gdy o niej opowiada jak obok nas idzie to mnie też ciarki przejdą czasem wiec przeczuwam że po trosze rozumiem jak się czujesz. lidka bardzo czesto też przynosi mi niewidzialne przedmioty i się nimi bawimy. sąsiadka która ma już 4 dorosłe córy mówi że jej corki czesto wymyślały sobie rożne rzeczy w wieku naszych dzieci. może nic nowego nie powiem ale uważam że mała napewno ma jakiś problem coś mocno przeżywa, czegos sie boi. już kiedyś pisałaś że amela obawia się spania po ciemku (jak mówiła że dzieciom z bajki w tv jest smutno bo idą same spać) może to pokłosie tego. amelka podrosła i jej lenki też "nauczyły się nowego"... skoro wymyśliła sobie Kasie na dzień i miłe chwile (w którą bardzo wierzy) czemu nie wierzyć jej że jej nocne lenki produkują te oczy. ja bym próbowała rozmawiać może nie ch narusuje te oczy i ją sama spytaj a jak można pokonać takie oczy.... powodzenia ściskam mocno

kilka zdjęc z ezaminu na 7 kiu opisik na 1 foto ja to ta pierwsza na 2 prawie mnie nie widać to kumite- walki i właśnie odegrałam gwiazdę i oderwałam w głowę na 3 gratulacje po egz. pan który mi gratuluje to shihan Jacek Czerniec (naczelny wódz w naszym województwie) a drugi łysolek to sensei Ariel Miszkiniuk czyli mój trener