Skocz do zawartości
Forum

gosia2011

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosia2011

  1. Czesc! Elina - to Ty chyba kiedys pisalas, ze w ciazy nie mozna wykonywac masazu. Mozesz mi napisac dlaczego? Bo moj maz uwielbia moje masazyki i ciagle sie o nie dopomina. Wiadomo, ze w ciazy szybciej sie mecze je wykonujac, ale jakos bardzo ciezko mi nie jest. Angela - trzymaj sie! Arisa - masz zwariowane pomysly ;) fajnie Marta - ja tez sprobuje zrobic te pierniczki, przepis wydaje sie calkiem prosty, dziekuje :) Nitka - ja tez mam nieciekawy humorek juz od kilku tygodni, ale to dlatego ze zebralo sie kilka problemow na raz i do tego te hormony, ze nic nie moge na to poradzic. A skoro studiujesz angielski, to nie moze byc az tak zle, zebys nie dala rady, rozumiem ze jestes w ciazy i nie zawsze masz sile i ochote na nauke, ale moze poszukaj w internecie roznych wypracowan i wzoruj sie na nich ;) Mirelka - bardzo Ci wspolczuje tych migren, ja mam tylko bol plecow i czasem jak naprawde mocno boli to koniec swiata, plakac mi sie chce. Pozdrawiam niedzielnie!
  2. Czesc! Iga - ladny brzusio, nie za duzy, nie za maly, taki w sam raz :) No wlasnie, gdzie jest Mola? Czy Wy tez macie takie okropne bole plecow? Mi jak cos wejdzie pod lopatke, to az zwijam sie bolu. Normalnie jak stara babcia sie czuje, a myslalam ze wysportowana jestem (bo duzo sie ruszalam - codziennie silownia) i takie bole mnie ominal. Dobrej nocki!
  3. Hej! Angela - jak to dobrze, ze z Toba i dzieciatkiem wszystko OK i ze juz w domku jestescie. Nitka - sliczny synek, bedziesz miala w domu dwoch przystojniakow :) Jomira - magnez biore, tylko czasami zdarza mi sie zapomniec, wiec nieregularnie... Ladnie wasze dzieciaczki waza, moj doktor nigdy mi nie mowi ile moj dzidzius wazy, wiec nie mam pojecia. W ogole jestem leniwa, rozdrazniona, smutna, po prostu nie w humorze. Oby to mi przeszlo jak najszybciej. Ech, te hormony. Pozdrawiam!
  4. Cafe - trzymam za Was kciuki :) i po cichu zazdroszcze, ze juz tak szybko bedziesz miala swoje dzidzie przy sobie, no i nie bedziesz musiala nosic tego wielkiego brzucha ;) Z drugiej strony lepiej zeby dzidzius podrosl jak najwiecej jeszcze w brzuszku, no ale Twoje chlopaki wielkie sa, wiec nie ma powodu do niepokoju :) Ja mysle, ze mi jeszcze brzuszek sporo sie powiekszy przez te 8 tygodni, ktore zostaly, a tu juz jest ciezko i niewygodnie. Plecy bola, czasami az wyc mi sie chce z bolu, zgaga meczy codziennie, brzuch twardnieje i sie napina - malo nie peknie, skurcze w lydkach budza w nocy... i tak cala litania, mozna wymieniac bez konca. Zdrowka wszystkim zycze!
  5. Angela - zeby tylko wszystko bylo dobrze z Toba i z dzidziusiem. Eulalia - jestem pewna, ze ten Twoj nastroj to wina hormonow, sprobuj sie zrelaksowac, posluchaj ulubionej muzyki, a na niedociagniecia przymruz oko ;). Stres na pewno w niczym Ci nie pomoze. Jesli chodzi o kolyske, to wiem ze sa rozne, bo juz jedna wypatrzylam i chcialam kupic, ale maz mnie przekonal ze za duzo kupuje i odpuscilam. Szyszka - jak tate wypuscili do domu, to nie jest az tak zle z nim, wiec nie stresuj sie za bardzo, teraz bedzie pod kontrola lekarzy, to powinien byc bezpieczny. Arisa - ja mam ten sam problem ze wstawaniem, tak mnie wszystko boli, jakby mnie czolg przejechal ;) Milej niedzieli!
  6. No i tak po trochu przypomina mi sie co mialam pisac Tez jeszcze duzo rzeczy dla dzidzi mi brakuje, ale mysle ze w grudniu bede wszystko kupowac i torbe do szpitala szykowac. Szkole rodzenia tez mam w grudniu, wreszcie sie zapisalam :). Olejkiem tez juz sie smaruje, bardzo ladnie pachnie - ziolami, to taki z Weledy. Mam juz troche ubranek (maz mowi, ze az za duzo) i czesc z nich dostalam uzywane. Ale takie malutkie to sa malo uzywane, prawie jak nowe, wiec tez juz chcialam je wszystkie poprac, ale najpierw musze kupic plyn do prania dla niemowlat. Ja mam do szpitala 15-20 minut samochodem, wiec bliziutko, ale bedzie zima i tez troche sie boje ze snieg moze sypac i moga byc problemy z dotarciem, a najgorzej jak maz akurat bedzie w pracy i sama bede musiala jechac :(. Chociaz mama mojego meza jak byla w ciazy, to sama jechala do szpitala i to kawal drogi i tez w zimie - pod koniec grudnia moj mezus sie urodzil. Nitka - a Twoj synek jest przekochany, z tego co opowiadasz :) Na silownie jeszcze chodze, ale juz bardzo rzadko, juz pomalu nie daje rady. Najgorzej, ze podczas cwiczen ten brzuch tak mi twardnieje az do bolu, ciezko tez sie oddycha. No i robie tylko kardio, czyli cwiczenia aerobowe, bo jak sie pokusilam na silke - robilam cwiczenia na nogi z ciezarami, to potem bolalo mi krocze, wiec juz tak nie cwicze. To juz chyba wszystko na dzis :P Buzka!
  7. Eulalia - tez widzialam taka wlasnie kolyske, ale jest bardzo droga, nawet nie pomyslalam zeby sobie kupic. Chcialam inna, tansza, ale maz powiedzial zebym nic nie kupowala, bo moze sie nam nie przydac, a jak bedzie potrzebna to wtedy kupimy. Posluchalam sie go, ale boje sie ze bede tego zalowala, bo cena byla promocyjna.
  8. Hej dziewczynki! Cafe - tez tak mysle, ze lepiej zyc w nieswiadomosci (jesli chodzi o porody). Ja bede rodzic po raz pierwszy w zyciu i nie mam pojecia co mnie czeka. Jedne maja latwy porod, a inne rodza nawet i przez kilkanascie godzin. No ale nie jestem pocieszona tym, ze te z nas co juz wczesniej rodzily boja sie kolejnego porodu bardziej niz pierwszego :/ Angela, Neki, Arisa, Elina - brzuszki rozne, ale kazdy fajny z osobna, tylko Eliny wydaje sie taki malutki. Angela - coreczka jak ksiezniczka! Krawatek - STO LAT!!! a z tym laktatorem to chyba Cafe podala Ci linka, nie ja ;) Iga - czyli wybralas juz ten jasny filotowy wozek? Bardzo fajny! Wszystko przeczytalam, ale nie wszystko juz pamietam. Pozdrawiam!
  9. Chcialam zapytac jakie wozki polecacie? Znacie moze takie jak Pek Perego Pliko3, albo Chicco, albo Bugaboo Frog, albo Bugaboo Cameleon, albo Uppababy Vista? Ja mam dostac uzywany wozek w komplecie z nosidelkiem/fotelikiem samochodowym, nawet nie wiem jakiej firmy, ale gdyby okazalo sie ze jednak nie dostane, to bede musiala kupic, a zupelnie nie wiem jaki. Czy zawsze te tansze sa gorsze, a te najdrozdze lepsze? Bugaboo jest dosc drogi, ale jak jest powiedzmy najlepszy, to moze i warto? Prosze o jakies wskazowki :) Z gory dziekuje :)
  10. Czesc! Krawatek - mi tez brzuch bardzo czesto twardnieje, az boli, mam takie uczucie jakby mial mi sie zaraz rozerwac. A rozstepow nie mam, na szczescie, bo sie absolutnie niczym nie smaruje, nawet zwyklym balsamem (tylko i wylacznie z lenistwa), ale wreszcie zakupilam specjalny olejek do smarowania i tylko czekam na przesylke :) Nie wiem jak to bedzie u mnie z tymi klapsami, bo raczej miekka jestem ;), ale moze beda takie sytuacje ze trzeba bedzie pokazac, kto tu jest szefem ;) Nitka - musialas sie niezle zestresowac przez ta cala sytuacje z nozyczkami, ale tak to jest z malymi dziecmi - nie zawsze upilnujesz, a do malych glowek ciagle przychodza takie "fajne" pomysly (pamietam jeszcze z mojego dziecinstwa) Eulalia - duzo zdrowka! Nie wyobrazam sobie pobytu w szpitalu przez 2,5 tyg. Ja lezalam przez okolo 8 godzin w szpitalu (w tym przez 6 godzin mialam robione ktg), myslalam ze tam zwariuje od tego lezenia, a najbardziej sie balam tego, ze kaza mi zostac na noc, ale na szczescie wypuscili mnie o 10:30 w nocy. Arisa - tak to jest z tym spaniem w ciazy, ja na szczescie jakos przespalam cala noc, chociaz mialam skurcze lydek (ostatnio mi sie nasilily), ale z rana tak mnie wszystko bolalo, ze nie moglam z lozka sie podniesc :( Cafe - to mowisz, ze jak brzuch twardnieje, to najlepiej jest sie polozyc? Dzieki za rade :) Gorzej jak cwicze na silowni i mam skurcz, a praktycznie przy cwiczeniach caly czas mam brzuch twardy jak kamien. Elina - pokazuj zdjecia :) Chcialam jeszcze wrocic do tematu wozkow. Znacie moze takie wozki jak pek perego pliko3, albo Chicco, albo Bugaboo Frog, albo Bugaboo Cameleon, albo Vista cos tam? Jej, ile tego jest. Ja mam dostac taki wozek w komplecie z nosidelkiem/fotelikiem samochodowym, nawet nie wiem jakiej firmy, ale gdyby okazalo sie ze jednak nie dostane, to bede musiala kupic, a zupelnie nie wiem jaki. Czy zawsze te tansze sa gorsze, a te najdrozdze lepsze? Bugaboo jest dosc drogi, ale jak jest powiedzmy najlepszy, to moze i warto? Pozdrowienia i buziaki!
  11. Hej! Marta - Sto Lat Ci zycze! Oraz szczescia i radosci do konca swiata! Ja za niecaly rok bede miala magiczna 30 ;) Ann - Ty taka fajna szczupla jestes i brzuszek super Ci wystaje :) Krawatek - ja tak jak i Ty do szkoly bede jezdzic, wiec laktator musze miec i jak juz kiedys pisalam wybralam ten z Medeli - podobno najlepszy. Posciel super, ale wyglada tak jak mowisz - na taka sztywna i nieprzyjemna, napisz koniecznie jak po praniu to wyglada. Jesli chodzi o zakupy to ja w weekend zaopatrzylam sie w hustawke. Jest na zdjeciu. Arisa - to u mnie jest odwrotnie, ja mam wszystko pod chlopaka, a ostatnio jak mialam usg, to powiedzieli mi ze to nie takie pewne z tym chlopakiem :/ Wszystkim Wam zycze milego wieczorku!
  12. Hej! U mnie nic nowego, dalej pracujemy przy naszych podlogach (tzn. maz pracuje - ja tylko wczoraj odkurzylam, bo juz chyba miesiac panele leza, dywany zerwane, a podloga dalej nie ulozona i zdazylo sie wszystko zakurzyc). Mam dla Was jeszcze moja fotke, ktora zrobilam kilka dni temu i zapomnialam pokazac ;)
  13. Czesc! Czy takie nieprzyjemne pieczenie w przelyku to jest zgaga? Jesli tak, to wczoraj pierwszy raz cos takiego na powaznie mi dokuczalo (zjadlam salatke z pomidorow, cebuli i czosnku - chyba za duzo cebuli dodalam). Zatwardzen na szczescie nie mam, klocki grzecznie leca codziennie ;) Elina - przykro mi z powodu zachowania Twojej babci, nie ma to jak na swoim. A Nitka ma racje, ze to na 100% zmiany starcze w mozgu i dlatego jest taka wredna. Ann - ja tak jak Nitka, tez chcialabym zobaczyc jak sie urzadzilas w mieskzanku, zdjecia prosze :) Cafe - Duze masz chlopaki! Gratulacje! Mi tez juz brzusio zaczyna przeszkadzac, ciezko sie oddycha, ciezko sie schylac, ledwo skarpetki zakladam, szybko sie mecze, dzidzia czesto uwiera, brzuch twardnieje, no i wogole tesknie za moim malenstwem, chcialabym juz go moc przytulac :) Z drugiej strony troche sie tego wszystkiego boje, wszystko bedzie dla mnie takie nowe i nieznane. Buzka dla WAS!
  14. Krawatek - slyszalam ze Medela jest najlepsza i taka zamierzam wlasnie miec (taka tylko na jeden cycek, bo tak czy inaczej chce karmic piersia). Prawda, ze troche to kosztuje, ale chyba brzydzilabym sie uzywanej...
  15. Hej dziewczynki! Chyba juz dzis bede miala lozeczko :) Nie jest takie jak sobie wymarzylam, ale i tak ladne. Do stycznia jest chwila czasu, moze wiec jeszcze sobie je zamienie na to ktore mi sie najbardziej podoba (jak bedzie kasa). ;) Krawatek - duzo masz na glowie, ale dasz rade! Ja zawsze mysle optymistycznie :) Nitka - Ty tez dasz rade :) Brzuch mi tez twardnieje dosc czesto, ale skoro lekarz powiedzial ze to nic zlego, to sie tym nie przejmuje. Milego wieczorku!
  16. Czesc! Witam nowa stycznioweczke! Moj gin zbadal mnie i powiedzial, ze wszystko jest OK. A to, ze bola mnie plecy i szyja to jest to normalne, tak w ciazy kobiety maja i tyle, ze to przez hormony wiazadla sie rozluzniaja i dlatego. Myslalam ze zaleci mi jakies masaze czy cos, ale nic takiego nie powiedzial. A te twardnienia brzucha to po prostu skurcze przepowiadajace Braxtona -Hicksa i tez to jest jak najbardziej normalna sprawa. Nitka - ja nie masuje krocza, wogole nie mam o tym zielonego pojecia. Musze w koncu zadzwonic do szpitala i zapisac sie na jakis kurs do szkoly rodzenia, bo juz niedlugo bedzie za pozno (jak juz nie jest!). Moze sie czegos naucze ;) Pisalyscie o fryzjerach, mi juz grzywa tez odrosla i trzeba bedzie sciac w najblizszym czasie. Ja slyszalam, ze w ciazy lepiej nie farbowac, nawet jesli teraz farby podobno nie szkodza, to lepiej byc przezornym. Jomira - to co napisalas o pasemkach to ma chyba sens - moze sie jednak zdecyduje na jakis kolorek :) Ja mam rok mlodszego brata - dzien bez bitwy byl u nas dniem straconym ;) Straszne lobuzy z nas byly, w ruch szly zeby, pazury i kopniaki, wlosy lecialy garsciami . Ktos nam kiedys pokazal "z bani", czyli uderzanie glowa o glowe (czolem o czolo) - oj bolalo! Ann - ja sie przeprowadzalam ponad 2 lata temu i pamietam moja pierwsza noc, byla burza i silny wiatr, wszystko skrzypialo, myslalam ze dach nam zerwie, drzewa szuraly o sciany domu, w domu wlaczaly sie jakies piece czy inne urzadzenia i wydawaly dziwne nowe dzwieki. Wszystko mnie budzilo, jednym slowem nie wyspalam sie. Ale dosc szybko sie przyzwyczailam do nowego otoczenia :) Krdt - A mi wlosy wlasnie teraz w ciazy bardzo wypadaja, po kapieli to po prostu garsciami moge wyciagac. Mam nadzieje, ze po porodzie to sie uspokoi. I mialam podobny sen do Twojego. Jakis czas temu snilo mi sie, ze urodzilam blizniaki, nie pamietam juz dokladnie calego snu, ale pamietam, ze jak sie obudzilam to bylam zadowolona ze jednak mam jednego maluszka w brzuchu ;) Milego dnia dziewczynki!
  17. Przezycie mialam starszne nie powiem. Ale na szczescie na stresie sie skonczylo. Szyszka - zdjecia super! Jak ja zaluje ze nie dostalam zdjec mojego dzidziula :( No i moj nie byl ulozony glowka w dol, raczej tak w poprzek brzucha sobie lezy. Dzis zaraz ide do mojego gina, zobacze co mi powie. W sumie nic mi nie jest, ale wtedy w szpitalu brzuch mi mocno twardnial co kilka minut, az bolal, a dzidzius od soboty rusza sie dwa razy bardziej niz wczesniej. To chyba dobry znak. Pozdrawiam!
  18. No i do tej pracy wczoraj nie dojechalam, bo po drodze mialam wypadek. Stasza babka we mnie wjechala. Na szczescie nic mi sie nie stalo, ani dzidziusiowi, bo uderzyla od strony pasazera. Tylko strasznie sie zdenerwowalam, malo sie nie poplakalam. Potem dzidzius kopal jak oszalaly, kop, kop raz po raz. Wzieli mnie do szpitala, musialam lezec na obserwacji, myslalam ze tam zwariuje od tego lezenia. Jedyne co dobrego z tego wyniklo, to zrobili mi usg i moglam zobaczyc moje malenstwo :) Nie moge przestac o tym myslec. Buziaczek ma po prostu sliczny! Nie dostalam zadnych zdjec niestety. Acha, poprosilam o sprawdzenie plci i znow sie nie udalo zobaczyc, zaslanial sie jeszcze bardziej niz w 20 tyg. Nozki blisko siebie trzymal. No i w koncu zmierzono mi szyjke, mam 3.3 cm, powiedzieli ze to duzo. Dzis czuje sie jak "polamana", ale jeszcze jakos zyje ;) Tyle rewelacji z mojej strony. Milego wieczorku!
  19. Hej! Ja to wlasnie do pracy sie wybieram. Zimno sie zrobilo i nie chce sie z domku wychodzic. Jak ja nie lubie zimy :( Jestem cieplolubna, chyba powinnam zamieszkac w cieplych krajach :) Milego dnia!
  20. Moze miala czkawke? Fajnie, ze Ci mama pomaga i super ze 2 pudla ciuszkow dostaniesz! Najlepiej nie przemeczaj sie i duzo odpoczywaj bez wyrzutow sumienia! :) Pozdrawiam!
  21. Hej! Jomira - moj maz to czystej krwi Slowianin prosto ze Slaska :) Najwiekszy Skarb pod sloncem! I dzieki za ten link, ja tez tak mam, a nie wiedzialam ze sa to skurcze Braxtona -Hicksa, myslalam ze to cos ze mna nie tak ;) Elina - podziwiam Cie z tym smarowaniem, ja za to wogole o siebie nie dbam, bo sie niczym nie smaruje, za leniwa chyba jestem, ale na szczescie jeszcze nie porobily mi sie rozstepy. Krawatek - pamietasz jak pisalas o M. Jacksonie? Ja za nim nie przepadam jako za artysta, ale wyobraz sobie, ze jechalam samochodem i w radiu puscili "Man in the Mirror", jak moj Jas wtedy zaczal kopac, to az sie usmialam :) i przypomnialo mi sie o Tobie :) Nitka - ja tez nie rozumiem tego postepowania. Po co mi ta szczepionka, jak jest taka mozliwosc, ze moj maz tez ma odczyn minus, wystarczy zeby sobie krew zbadal. Ja o tym wspominalam juz na samym poczatku ciazy (i mezowi i doktorowi), ale mnie chyba zlekcewazyli, maz powiedzial zebym nie panikowala, a doktor ze dostane szczepionke i po sprawie... Nic tylko zadusic ich wszystkich! Marta - dobrze cos slyszec od Ciebie :) Trzymaj sie zdrowo i silnie! Cafe - ja mam leniwca w tylku na calego, jedynie co robie to troszeczke gotuje (tak tylko zeby maz sie nie czepial, bo nie sprawia mi to wiekszej przyjemnosci) i cwicze (chociaz ostatnio i z tym sie rozleniwilam). Milego dnia dziewczynki!
  22. Krawatek, Elina - ja tez chce karmic piersia jak najdluzej, a wode niegazowana uwielbiam i tez z mezem zawsze mamy kilka zgrzewek w domu, bo idzie jak WODA ;) Moj maz jest z Waszych okolic - TG :) A cukrzycy u mnie tez nie wykryli :) Nitka - dobrze ze u Ciebie wszystko OK, niepotrzebnie sie az tak przejmowalas :) Ann - trzymam kciuki, zeby Wam sie udala w koncu ta przeprowadzka
  23. Czesc! Eulalia - Wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzinek! Jomira - ja wczoraj gotowalam kartofelki, no i troche sie zapomnialam, dobrze ze garnka nie spalilam tak jak Ty, ale woda cala wyparowala ;) Musze zorientowac sie w ofertach szkoly rodzenia w moim szpitalu poki nie jest za pozno, bo bardzo chcialabym sie zapisac na jakies zajecia. Boje sie troszke, ze nie bede wiedziala jak zajmowac sie takim malenstwem, zeby przypadkiem mu krzywdy nie zrobic. Wiedza na temat porodu tez oczywiscie by mi sie przydala, poza filmikami na you tube nie mam o tym zielonego pojecia. Wczoraj dostalam te szczepionke (Rhogam) na przeciwciala, kolejna dostane zaraz po porodzie. Szkoda, ze moj maz nie zbadal sobie krwi, bo byc moze tez ma minus i cala ta szczepionka nie bylaby potrzebna. Od poczatku mu to mowilam, ale on wierzy w lekarzy jak w bogow. Wiadomo, ze kazdy lek ma jakies skutki uboczne. Troche sie przerazilam jak przeczytalam ulotke, gdzie jest napisane, ze jest ryzyko dostania jakis roznych wirusow (wymieniaja chorobe Crotsfelda-Jacoba). Moj lekarz tez nalega, zebym zaszczepila sie przeciw grypie. Ja ogolnie jestem przeciwna takim szczepionkom (moj maz oczywiscie juz sie zaszczepil jak co roku). Powiedzialam mu, ze nigdy w zyciu nie chorowalam na grype i nigdy w zyciu nie bylam przeciw niej szczepiona, a on mi na to, ze w ciazy tez nigdy w zyciu wczesniej nie bylam. I wez tu dyskutuj z lekarzem! Argumentem za jest to, ze PODOBNO maluszek po urodzeniu tez ma odpornosc przez 6 miesiecy. Decyzja nalezy do mnie, ale bardzo na mnie naciskaja na kazdej wizycie. Juz nie pamietam co mialam wiecej pisac, musze chyba jeszcze raz wasze wypowiedzi przeczytac ;)
  24. Wiem, wiem - jakbym miala miej niz 6 ruchow w ciagu godziny, to znaczy ze moze dziac sie cos niedobrego, a 10 jest OK, tylko pomyslalam, ze to troche malo. Z ta zmiana podlog to ja ciagle nalegalam, zeby to zrobic. Nie chce smierdzacych, zakurzonych dywanow, tylko piekne, gladkie drewniane podlogi :) Tym bardziej przy dwoch psach i w najblizszym czasie takze przy dziecku. A ja wczoraj wlasnie do meza mowilam, ze podobaja mi sie takie biblioteczki do sufitu pelne ksiazek :) Milego wieczorku!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...