Skocz do zawartości
Forum

agnieszka25*

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agnieszka25*

  1. Edzia trezymaj sie dzielnie kochana, bardzo dobrze cie rozumiem.Przesyłam pozytywne fluidki antyokresowe
  2. Edytko piekne fotki, Bartek super duży chłopaczek. Goraco was sciskamy My po spacerku, mały spi łukasz robi obiad, a ja ogladam serial
  3. hej kobietki zagladam i juz piszę Edytko to dobrze że Bartuś się całkiem nie rozłozył,natomiast serdecznie współczuję tej okropnej alergii A foteczki gdzie? Moni no cisnienie to ty masz kobieto niewidzialne
  4. gosiaja musze przyznac ze mam to samo co edzia.Zdjęcie jest śliczne i twój synek taki radnosny, popłakałam się Ale wasz Bartus zyje w waszych sercach, WKLEJAJ KOCHANA FOTKI KIEDY TYLKO BEDZIESZ CHCIAŁA I MIAŁA TAKĄ POTRZEBĘ. Gorace całuski
  5. bardzo dziekuje za słowa wsparcia, wiem że wszystko bedzie dobrze bo przecierz reki mi nie urwało, najgorsze sa ograniczenia zwiazane z powrotem do stanu z przed szklaneczki w rece :Smutny:.To już trwa ponad miesiac, a ja np. nie mogę czegoś pokroić PRZY MAŁYM POTRZEBNE MI 2 SPRAWNE RECE.... Ale dość juz żali, Edziu u nas tak jak u ciebie, pogoda nie najlepsza i cieżko coś zaplanować dla małego, Lukasz w pracy do późna... Gosia dzielna Pani kierownik z Ciebie, reka cały czas na pulsie musi być Moni jak mąż sie czuje???????
  6. Hej kobietki jeste i piszę, niestety ostatnio doła mam i nie chce psuć humoru nikomu... Moniczko najważniejsze że maz już dobrze sie czuje i podziw za zdany egzamin A ty dzielna kobieta jesteś.I odnośmie stłuczki to ważne że nic powarzniejszego.......Kuba jak zwykle tekstem powalił Edytko pieknie fotki, świetną masz figurkę, bartek cudnie pozował, wycieczka udana. Gośka super fryzurka, pasuje Ci bardzo ładnie. Ja już rekę mam wyciagnieta z gipsu, wczoraj u lekarza byłam, ale łapka kiepsko narazie, sztywna palce bola juz mnie to "kalectwo" dobija do reszty.Mały zdrwy i kochany............
  7. Moniczko kochana Życzenia już Ci na pewno składali twarz twoja była uśmiechnięta ale jest jeszcze jedna osoba, która o Tobie pamięta Ona właśnie Tobie życzy wiele szczęścia i słodyczy wiele wspomnień, miłych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń
  8. Edyto jestem, zawsze czytam nie zawsze piszę Fajnie że u was wszystko dobrze,najważniejsze że zdrówko dopisuje Reka narazie bez zmian,tzn napewno sie goi i trochę mniej boli, ale dopuki nie zciągnę tej szyny gipsowej to dalej kaleka jestem,a radę sobie nadzwyczaj dobrze (przepraszam za skromność), ale poprostu muszę, robię w domu wszystko tylko wolniej, Olinek kochanie moje najsłodzsze pomaga naprawde jak potrafi, nawet rajstopki nauczył się naciagać ze mną. Jeszcze tydzień i reka bedzie wolna, ale jak w domu odwinełam ją sobie żeby łapkę odswierzyć, to sztywna w nadgarstku, i te 2 paluchy mały i serdeczny nie zginają się wogóle, nie wyglada to ciekawie.Napewno samodzielna rechabilitacja mnie czeka w domu..... Edytko jak o mieszkanko chodzi to przesuneli nam termin oddania na koniec czerwca, ale znów coś słychać o problemach z podwykonawcami i my juz jak na szpilkach siedzimy, bo te opóźnienia podnosza nam koszty okropnie.... Już byśmy chcieli coś kupic urzadzać i człowiek tak czeka i doczekac się nie morze...echhhhhhh Edytko pytaj o co chcesz czy tu czy na GG, zawsze chętnie odpowiem Gocha jak samopoczucie????????????
  9. GOSIAK, ROZUMIEM TULE I ŚCISKAM MOCNO, BĄDŹ DZIELNĄ KOBIETKĄ, WSZYSTKO SIE UŁOŻY, A MĘŻA PRZETRZYMAJ PUKI NIE ZROZUMIE I NIE PRZEPROSI
  10. Witam was niedzielnie, my z OLIM SAMOTNIE SPĘDZAMY TĄ niedzielę Łukasz w pracy, zaliczyliśmy już spacer, całkiem udany jak na mamusię kalekę Normalnie ludzie mnie zaczepiaja i pytaja się mnie jak ja sobie sam radze z dzieckiem, a ja odpowiadam że nie najgorzej, jak mus to mus :Uśmiech:Przynajmniej obcy, doceniają mój wysiłek, bo domownikom to się wydaje że nic mi nie jest...szkoda gadać Edziu super że do pracki zajrzałaś i dostałaś fajne warunki powrotu, oby tylko małego do żłobka przyjeli, a rozłąka morze okazać sie trudniejsz dla Ciebie niz dla Bartusia, fotelik fajniutki, widzę że MĘŻCZYŹNI SIE obłowyili, a ty kiedy te buty kupisz co???? Gośka jak samopoczucie? Monia a co u was? Łucja całusy dla was? Dziewczyny kiedy wam się kończy urlop wychowawczy? I co dalej robicie?
  11. Jeszcze rza dziekuje wszystkim za rzyczonka, Edytko kwiaty piekne. Bylismy w czoraj na nie kłam kochanie, film fajny lekki do posmiania, kupiłam sobie perfumki @ przyjechał Gosiaczek trzymaj sie dzielnie....wszystko bedzie dobrze, goraco całujemy
  12. Kochane kolezanki bardzo dziekuje za pamiec Strasznie mi miło ze o mnie pamietałyscie , gosiu moni Wybieram sie z m na film do kina i małe zakupy
  13. Dziewczyny jestem, dopiero wczoraj wróciłam do domku od tesciów, wczoraj juz nie miałam jak napsac bo trzeba sie było ogarnac po powrocie, maz w pracy a ja z jedna łapa jak inwalida. Dzis od rana ganam po lekarzach, szwy mi zciacneli,ale szyna jeszcze przez 2 tygodnie :( Przełozyłam tez egzamin na prawko na 15 maja, coraz lepiej.... Andziu, Emilka zuch kobietka, a ty wracaj do zdrówka szybciutko, goraco całujemy, jak budowa???? Edziu oby wspólny wypad doszedł do skutku Jak tam Bartuś?Nastempny agent nam rośnie Gosia jak zdrówko??? Monia całusy dla was kochani
  14. Kochane wszystkiego naljepszego na te swieta dla was i waszych rodzin
  15. dziewczyny ja nie mam czego prześwietlać, rana cięta tego nie wymaga Nic muszę swoje odczekać i tyle oby dobrze się sciegno pozrastało... Edytko, współczuje serdecznie mamie tych komplikacji...człowiek wierzy ze lekarz wie co robi...a niestety nie zasze tak jest.....Niech mama dba o ta noge i wraca do sprawnosci jak najszybciej.... Monika nie zazdroszcze powierzchni do sprzątania....dobre porównanie do wielkiej pardubickiej uśmiałam sie do łez Gosiak pysznosci szykujesz mniam, odpocznij dzielna kobieto troszke Całuje goraco
  16. witam wszystkie kulinarnie zajęte dziewczyny,ja nic nie mogę doradzić narazie bo się z mężem mijam i nie mam kiedy zapytać Jutro jedziemy do teściów na święta, małego 2 miesiące nie widzieli, już bardzo ztęsknieni. Ja dziś zaliczyłam wizytę u chirurga który rozwiał moje wszelkie nadzieje na na zdjęcie szyny, do tego powiedział że będe w niej chodzić nie 2 ale 4 tygodnie, koszmar normalnie.... Kobietki dużo zdrówka dla was maluszków i mężusiów, bo tak niewiele trzeba żeby sobie dużą krzywdę zrobić
  17. do tego jeszcze prawa reka boli od zastrzyku przeciwtężcowego tak jak by pszczoła lub osa ugrzyzła echhhhhhhhh ale zupke zrobiłam pomidorową, reszta obiadku przez męzulka kochanego przyszykowana do odgrzania
  18. Edytko ja też jestem pełna szczęscia ze to moja łapa, bo jak mayły miałby sobie coś podobnego zrobic to ja bym z rozpaczy zwariowała.Mało jestem odporna na widok cierpienia i urazów, pozatym wpadam w panikę, trzęsę się odrazu i płaczę Mój Łuksz ma zimną krew, jest konkretny i rzeczowy w tym co robi.Jak juz było po wszystkim i wróciliśmy do rodziców to nerwy go puściły i walnoł sobie kielicha(pozatym w sobotę mama prosiła na imieniny, a ja od rana po szpitalach jeździłam) Jak ta szklanka się rozbiła to odrazu krzyczałam, zeby Łukasz szkło pozbierał a nie mną się zajmował, bo mały mógłby sobie coś zrobić nie daj Bog
  19. dziewczyny bardzo dziękuję za wasze wsparcie, dobre słowo i troskę,cieszę się ze mam sprawną prawą lapę bo jest mni teraz niezbędna Nawet nie wiecie jakie to wspaniałe że jest ktoś kto z daleka się troszczyo czujeś zdrówko...całuje was za to gorąco Jutro mam kontrolę u lekarza zobaczymy co powie,może temblak potrzebny nie będzie...chociaż watpię :Smutny: A Olinek super rozumie że mam ma kuku i obchodzi się ze mną jak z jajkiem i jest cierpliwy i czeka dzielnie az mu pomogę się ubrać.... Kochanę chętnie służę radą kulinarną jak m do domku z pracy wróci, choc ja na swieta nic nie robię bo jerdziemy do tesciów, pozaty nie dam rady
  20. Hej kobietki, u nos wczoraj tz "czarny piątek" wypdł w sobotę Wstałam rano przynieść małego do nas i przygotować mu poranne mleczko, przy okazji chowałam szklanki do szawki, i jedna mi spadł, a ja próbując ją złapać, rozwaliłm rękę prawie do kości na grzbiecie dłoni Krwi było....Mąż na rónych nogach, mały wystraszony a mnie się słabo zrobiło.... Potem przyklejiliśmy plaster i wydawało by się ż jest dobrze...ale stwierdziłam że jedziemy to pokazać lekarzowi.Pogotowie nieczynne z jednego szpitala odesłali do innego i w końcu nas przyjeli, czekaliśmy na ratunkowym godzinę, bo z nami przyjechał facet z wypadku, w niezłym stanie.Mnie nic się nie działo, nawet bólu nie czułam....Jak już weszłam do sali to okazało się że bez szycia się nie obejdzie, do tego jeszcze po konsultacji dowiedzałam się że mam uszkodzone ściegno małego palca i trzeba je zszywać, potem szyli skórę, trwało to godzine i bolało,dostaam zastrzyk przeciw teżcowy, a ręka poszła do szyny gipsowej i noszę ja na temblaku.... przez następne 2 tygodnie moja ręka będzie nie sprawna żeby ścięgno zrosło się prawidłowo.Normalnie w szku byłam...myslałam że mi plastra zmienią zdezynfekują ranę, ewentulnie skórę zacerują a tu kaleka normalnie Nie mogę sobie sam z niczy poradzić.Już nie wpomne o jazdach ani o egzaminie na prawko.Rozpacz normalna Ale lpsze to bo gdybym do szpttala nie pojechała to jak by się to samo zrosło to mały paluch mugłby wogóle być niesprawny Mały został u dziadków a nas kilka godzin nie było, także mój weekend nie szczególny Życze wam wspaniałej niedzieli. Moniczko jak ty się czujesz????Akubulec zdrowy?Oby. Gosiak wypoczywaj przy niedzieli, sklepik się rozkręci przy takiej kierowniczce Eziu co u was???Jak mały??? Łucja a ty kochana jak się masz? Przepraszam za ten opis ale mam doła jutro zostanę sama z mały i będzie cholernie ciężko
  21. Witam kobietki kochaniutki, po przerwie, kupiłam sobie pochłaniacz czasu i dlatego nie zawsze piszę ale sumiennie czytam Poprostu pedałuję na rowerku stacjonarnym żeby zgubić troszkę udek zdecydowanie zadurzych i szerokich Przygotowywuję się tez do powtórnego egzaminu na prawko Edziu brawa dla Bartusia, zdrowy duży mężczyzna cieszę się że bilans taki pozytywny, superJak chodzi o pieluchy to ja nie bardzo na małego naciskałam, czasem po spaniu sciagałam, zeby pobiegał bez, ale teraz znów w pampku łazi,czekam na lepszą pogodę zeby łatwiej było z praniem i zeby młody nie marzł poprostu, bo w mieszkaniu ciepło, ale na golaska to go nie puszczę.A jak w rajstopkach to wszystkie potem do praniaTakze czekamy na poprawę pogody.Oli natomiast ładnie woła jak kupkę zrobi Moniczko tobie ogrom całusów ślemy , wracaj do zdrówko, ja też tak myslę ze to może angina, jak sugerowała edytka.Oby Kubulka mineło szerokim łukiem......... Gosiu jak sklepik?Dużo przcy pewnie jest w nowo otwartym miejscu, dużo siła dla Ciebie dziela kobieto No mam nadzieję ze nadrobiłam
  22. witajcie kobietki Składam wam najlepsze zyczonka z okazji dnia kobiet Mi dziś po dośc udanych zakupach ciuchowych, mały dostał kurtkę, spodnie, i teletubisia Po A ja sweterek i spodnie
  23. Łucja kochanie ja bym brała(na twoim miejscu), zawsze możesz rozwiazać umowe, a juz wiesz ilu może być chętnych. Ja nie nadawałbym się do takej pracy, nie mam daru prekonywania, i dobrego przekazu informacji, to jest rozdawanie ulotek na ulicy? Ale warunki wydają sie być uczciwe, decyzja należy do ciebie, trzymam kciki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...