-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sylwia1-1
-
Czy robisz też przetwory ? Ja mam bzika na tym punkcie i zawsze chętnie sprawdzam nowe pomysły.:Uśmiech: Dlatego jeżeli coś masz w swoim notesiku, to ja bardzo proszę.
-
Ronia ma rację, ja też tego nie widzę i pomijam już sprawę samego stadionu...zobacz jaki tam jest dojazd. O Targowej mogą zapomnieć, przecież tam się nie da już nic zrobić. W tygodniu nie da się przejechać, a co tu dopiero mówić o Euro.:duren:
-
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
sylwia1-1 odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
Tak naprawdę nie potrafimy być do końca obiektywne, bo jesteśmy kochającymi matkami, ale popatrzmy na to z innej strony. Po pierwsze...mówimy, że jesteśmy dobrymi katolikami i dlatego jesteśmy przeciw. W takim razie , w którym miejscu Jezus nakazał nam podejmować decyzję za innych ludzi ? Przykazanie "nie zabijaj" dotyczy każdego z nas, ale to każdy z nas sam musi o tym zdecydować. Nie słyszałam o przykazaniu "decyduj za innych, czy mają zabić". Wręcz przeciwnie, dostaliśmy wolną wolę. Po drugie...kościół wręcz potępia kobiety, które dokonały aborcji. A gdzie jest słowo przebaczenie ? Z tego co pamiętam, to do śmierci Chrystusa wszyscy byliśmy grzesznikami, a jednak uzyskaliśmy zbawienie i rozgrzeszenie. Tak więc chyba coś tu jest nie tak ? Po trzecie kościół mówi, że bez względu na wszystko kobiety mają rodzić. A mam pytanie do wszystkich katoliczek, ile pieniędzy kościół daje na te niechciane kruszynki ? Jaką opieką je otacza ? Czy któraś z Was koleżanki była kiedyś w domu małego dziecka, widziała w jakim on jest stanie ? Nas zaprowadzili tam z wizytą jak miałam 15 lat (w Otwocku). Przez trzy dni płakałam. Tam były dzieci do trzech lat. W brudnych śpiochach, kleiły się naszych nóg i wołały ciocia, a niektóre tylko wyciągały rączki. W ich oczach widziałam rozpaczliwe błaganie o odrobinę matczynego ciepła. Ci wszyscy, którzy głośno krzyczą o zakazie powinni najpierw dać pieniądze na domy dziecka. Bo czyż panienka, która zwyczajnie się z łajdaczyła nie zapłaci za aborcję? Zapłaci. A co zrobi pijaczka? Urodzi i zostawi. W większości takie dzieci rodzą się z chorobą alkoholową. Mam nadzieję, że wiecie jak ona się objawia. Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam. Naprawdę nie miałam takiego zamiaru. Chciałam Wam tylko pokazać tę drugą stronę. Na swoją obronę mogę opowiedzieć własną historię. Trzy lata temu moja bratowa urodziła córeczkę. Po 14 dniach mała zmarła (wrodzona wada serca). Ja nie mogłam się z tym pogodzić, bo wiedziałam, że dziecko można było uratować. Codziennie jeździłam na cmentarz, paliłam lampki, żeby w nocy nie miałam ciemno. Pojechałam z bratową do psychologa i okazało się, że to nie jej, a mnie potrzebny jest lekarz. W końcu spotkałam "prawdziwego" księdza (takiego z powołanie). Dopiero On mi wytłumaczył, że widać Bóg tak chciał i ten Aniołek nie był jeszcze gotowy na życie wśród nas , ale jak będzie gotowy, to wróci i może do mnie skoro tak bardzo go kocham. Po dwóch latach leczenia znowu zaszłam w ciążę i mimo, że urodziłam chłopca od samego początku jestem pewna, że to mój Aniołek wrócił. I może właśnie tak warto sobie to tłumaczyć ? Może te dzieci wrócą , ale do rodziców, którzy naprawdę dadzą im szczęście. Pozdrawiam dziewczynki. Miłego dnia. -
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
sylwia1-1 odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
Ja mimo wszystko jestem za tym, żeby to kobieta decydowała. Moje drogie Panie każdy z nas ma swoje sumienie i powinien postępować z nim właśnie zgodnie. Co się zaś tyczy lekarzy, bardzo proszę nie mówić, że oni nie mają sumienia. Z tego co wiem, to za pieniądze sumienie chowają do kieszenie ( oczywiście nie wszyscy ). Zatem pozostaje pytanie, czy taka kobieta ma zapłacić za to, co i tak zrobi . -
Na pewno potrzebna jest apteczka, a w niej : coś na chorobę lokomocyjną, coś na gorączkę , środki na kleszcze, plastry itp. Musisz koniecznie zabrać książeczki zdrowia dziecka i własną dla potwierdzenia ubezpieczenia. Nigdy nie wiadomo, czy dziecko nie będzie potrzebowało porady lekarskiej. To tak na początek tej listy. Teraz muszę wyjść z domu, ale po powrocie się pojawię i napiszę co jeszcze. Ja jeździłam z małą na pole namiotowe odkąd skończyła roczek i dziesięć miesięcy. Synek niestety jest jeszcze za mały, ale myślimy o schroniskach, bo uwielbiamy wypady w góry.
-
Bardzo prosze o odpowiedz pomózcie dziewczyny.
sylwia1-1 odpowiedział(a) na kasia1705 temat w Noworodki i niemowlaki
Nie czekaj na naszą opinię, tylko udaj się jeszcze dziś z dzieckiem do pediatry. -
Oj masz rację...ten facet jest okropny i nie chodzi tylko o wygląd zewnętrzny... :Uśmiech: A ja mam jutro wizytę u Łypa :Uśmiech:
-
chodzisz do tego dziada ?!!!! dziewczyno, no coś Ty !!!! Jak Łyp był w zeszłym roku na urlopie, a ja potrzebowałam skierowanie na badania prenatalne, to tak się z tym dziadem złapałam , że szok. Jak go pierwszy raz zobaczyliśmy w przychodni czekając na Łypa, to stwierdziłam, że do Chopina w życiu bym nie poszła. :Uśmiech: A Łypa polecam, jest naprawdę wspaniałym facetem, jako lekarz oczywiście. Dlatego się Ciebie pytałam o lekarza.
-
myszka do kogo chodzisz ? (chodzi o gina oczywiście :Uśmiech: ) my też nie wytrzymaliśmy 6 tygodni, ale tak mnie mama nastraszyła zakażeniem , że skończyło się na pieszczotach...
-
W sumie w trakcie takiej wizyty gin tylko sprawdza czy wszystko prawidłowo się kurczy. No ewentualnie doradza środki antykoncepcyjne.
-
Jak zrzucić niepotrzebne kilogramy po ciąży?
sylwia1-1 odpowiedział(a) na temat w Noworodki i niemowlaki
Cześć dziewczyny. Czytałam wszystkie posty przez dwa dni i nareszcie skończyłam. Ja karmiłam 5 miesięcy i nie straciłam nic na wadze w tym czasie. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć ? Może to będzie mobilizować do wysiłku fizycznego. -
Witaj lenko Siedzę czytam, czytam i co widzę ? U mnie było podobnie , bardzo chcieliśmy mieć dziecko i nic nie wychodziło. Przede wszystkim musisz za wszelką cenę zapanować nad stresem. On niestety nigdy nam nie pomaga, a jest wręcz bardzo szkodliwy. Ja też miałam nerwicę i wiem , co mówię. Zdaję sobie również sprawę z tego, że nie jest to takie proste. Jednak, to jedyne wyjście, jeżeli wszystko ma być dobrze. Kilka razy miałam takie same objawy jak Ty. Byłam wtedy pełna obaw , a jednocześnie bardzo chciałam mieć dziecko. W końcu się udało, a nie jestem już taka młoda. Widzę, że robisz to, co ja robiłam, a mianowicie za dużo czasu poświęcasz na czytanie o ciąży, komplikacjach z nią związanych i urojeniach. Ja robiłam dokładnie to samo i wiem, że to był błąd. Ogranicz to bardzo cię proszę. To jest niesamowite źródło stresu. Mnie niestety nikt przed tym nie ostrzegł i przeżywałam koszmary. Na każdy kroku widziałam u siebie objawy podobne do tych z artykułów i niestety z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że robisz dokładnie to, co ja. Lepiej rozmawiaj z nami. Tu nikt nie będzie Cię straszył , a i jakieś doświadczenie mamy. No dobra, dość wykładu na dziś. Pozdrawiam
-
może ktoś zna lepszy szpital w okolicy ? to się zawsze przydaje, a może jeszcze raz będę rodziła :P
-
Moja znajoma tam rodziła i jest zadowolona. Ja jednak polecam 1 w Mysłowicach. W ubiegłym roku tam rodziłam i jestem wręcz zachwycona opieką. Nie jest to zbyt daleko od Katowic, a jak masz samochód, to się naprawdę nie zastanawiaj. Możesz tam podjechać, zobaczyć i porozmawiać sobie z położną. Tam naprawdę zadbają o Ciebie i dziecko. Porody rodzinne bez problemu. Wszystko jest przystosowane dla wygody przyszłej mamy i taty. Po mnie rodziły tam dwie znajome, którym poleciłam ten szpital i obydwie były bardzo zadowolone.
-
Witam wszystkich. Mam na imię Sylwia. Jestem szczęśliwą posiadaczką małego stadka w skład, którego wchodzi 16 letnia córka z pierwszego małżeństwa i 7 miesięczny syn.