sylwia1-1

Pierożki z kapustą i grzybami. Grzyby z zeszłorocznych zbiorów, a kapustka kiszona już z młodej. :Uśmiech:

Do bigosu dodajesz ser ?

Słuchajcie, naprawdę nawet w słoiczkach jest chemia. Wystarczy bardzo dokładnie przeczytać etykietkę.

Ikea, tam znajdziesz ciekawe . Zobacz jeszcze na Górczewskiej przy Płockiej. Od Płockiej po prawej stronie. Tam jest duży sklep. I na Targowej za ostatnim wejściem na bazar też jest w czym wybierać.

Jak najbardziej bez . Ze względów bezpieczeństwa między innymi, ale również chodzi o kręgosłup.

Ja dziś zrobiłam młode ziemniaczki z koperkiem, buraczki na ciepło i kotleciki z piersi indyka.

Dodam, że nie jestem również przeciwniczką słoiczków. Czasem kupuję małemu coś, czego nie jestem w stanie sama zrobić.:Uśmiech:

Przepraszam, że się wtrącę. Muminka przeczytaj dokładnie etykietkę na słoiczku. Mnie się również wydawało, że ze słoiczka jest bezpieczniej, ale odkąd dopatrzyłam się, że "zawartość chemii w dozwolonej w naszym kraju ilości, to zaczęłam gotować sama. Opryski wygotujesz, natomiast chemii dodanej do pasteryzowania już nie, bo nie musisz tego gotować .

Jak wszystko w naszym kochanym kraju. Chętnie będę do Was zaglądała, a dziś już zmykam, bo chcę jeszcze przed snem poczytać...w dzień niestety się nie da. Dobranoc.

Tak, mówię o tabletkach anty. Ja będę je brała pierwszy raz w życiu. Jak widzę u Ciebie też jest nieciekawie. Zobacz kurcze jak to jest...nie dość, że poród jest bolesny, to jeszcze potem są kłopoty, a facet ? Kilka minut przyjemności i jedyne czego tak naprawdę może nam zazdrościć, to tego, że czujemy nasze maleństwo w sobie.

Cześć dziewczyny. Mogę do Was dołączyć ? Mam na imię Sylwia, a mój Mikołaj urodził się 23 listopada. Jestem na tym forum już od jakiegoś czasu , ale ten wątek dopiero zobaczyłam. Co gorsze czytam i widzę, że mam takie same objawy jak Lidka, ale ja rodziłam siłami natury. Byłam oczywiście u ginekologa i kazał mi brać hormony od pierwszego dnia okresu, ale ja już powinnam go dostać jakieś dwa tygodnie temu i nic. Poza tym mam dziwne bóle w dole brzucha i to mnie niepokoi. Jak nic się nie zmieni , to mam się u niego zjawić za dwa tygodnie na USG.

Przepraszam, że tak wczoraj drastycznie przerwałam rozmowę, ale dziecko mnie wzywało.

A ja dziś polecam "Zdradę na trzy głosy" Tess Stimson. Typowy trójkąt : mąż, żona i kochana. Zdrada pokazana z trzech różnych punktów widzenia. Wczoraj w nocy zaczęłam czytać i siedziałam do trzeciej. Dziś oczy na zapałki, ale warto. No i zapewne dzisiejsza noc również będzie zarwana, bo trzeba ją dokończyć.

Witaj i zapraszamy do rozmowy. Tu jest naprawdę fajnie.:Uśmiech:

Ja będę robiła w sobotę, bo mamy gości na grillu.:Uśmiech:

Jeżeli z papryką, pomidorami, cebulą i kiełbaską, to pewnie podobny. :Uśmiech: Ja bardzo lubię go robić w sezonie i podawać przy grillu. Zwłaszcza Panowie się nim zachwycają.:Uśmiech:

A robiłaś bigos z kabaczka ? Fantastyczna sprawa i bardzo szybka w przygotowaniu.

Widzę, że to coś dla mnie.

Anulka ja generalnie książek z wątkami historycznymi nie lubię..no chyba że dotyczy drugiej wojny światowej, holokaustu itp....jedyna książką jaką przeczytałam była Dziewczyna komendanta, nie licząc oczywiście lektur szkolnych A ja niestety nie mogę czytać książek z tego okresu. Jestem za bardzo wrażliwa. W średniej szkole byłam nawet zwolniona przez nauczyciela z czytania "Medalionów" Naukowskiej, bo zwyczajnie wymiotowałam. Jak ją przerabiali, to miałam siedzieć na korytarzu (poważnie). :Smutny:

Ja swego czasu na punkcie Egiptu miałam totalnego bzika. Znałam na pamięć całe drzewa genealogiczne faraonów, poznałam wszystkich bogów, wszystkie bóstwa i przeczytałam wszystkie dostępne książki. Miałam nawet własną teorię na temat wiedzy kapłanów. I jak powiem Wam o czym marzyłam, to będziecie się śmiały. Chciałam pojechać do Doliny Królów i jak już tam pojechałam, to musiałam nie tyle zobaczyć, co dotknąć grobowca królowej Hatszepsut (kobiety będącej faraonem). Dotykając kamieni, dotykasz historii. Mogłabym rozmawiać o tym przez wiele godzin.

Widzę, że jeszcze jesteś.:Uśmiech: Mam dla Ciebie jeszcze jedną bardzo dobrą powieść . Diany Gabaldon "Obca" Wciąga niesamowicie. Dużo czytania , bo w trzech grubych tomach (Obca, Uwięziona w bursztynie, Podróżniczka). Dziwnym zbiegiem okoliczności bohaterka przenosi się w czasie o 200 lat i tam w przedziwnych okolicznościach poznaje miłość swojego życia. To powieść łącząca ze sobą wielką przygodę, wspaniały romans i wątki historyczne. Bardzo gorąco polecam.

Dla mnie kultowe filmy to : DIRTY DANCING NIEŚMIERTELNY GWIEZDNE WOJNY

Jako zapobiegliwa mama chcąca chronić dziecko oczywiście byłam za, ale oczywiście najpierw chciałam się poradzić fachowca. Moja dobra znajoma jest lekarzem (pediatra) i powiedziała mi tak : Po pierwsze wszelkiego rodzaju szczepionki osłabiają organizm małego dziecka i poza obowiązkowymi lepiej unikać szczepień dodatkowych. Po drugie firmy farmaceutyczne wyprodukowały całą masę tych szczepionek i teraz chcąc ich się pozbyć reklamują je nawet w telewizji i to w taki sposób, że prawie każda matka zaraz biegnie zaszczepić dziecko. Po trzecie od kilku lat liczba zachorowań wcale się drastycznie w naszym kraju nie zwiększyła. Po czwarte , ponieważ szczepionki te są bardzo drogie, firmy farmaceutyczne namawiają do współpracy lekarzy. Wnioski musisz wyciągnąć sama. Powiem Ci tylko, że moja znajoma jest doświadczonym lekarzem i ja jej wierzę.

Widzicie, a ja zawsze się bałam, że kompot z gruszek będzie mało esencjonalny.

Widzę, że jesteś. Mam strasznie dużo gruszek i pewnie za jakieś dwa tygodnie już będę mogła z nimi coś zrobić. Mam tylko przepis na gruszki w occie. Może masz jeszcze jakieś przepisy ? W internecie są gruszki w syropie, ale jak coś nie jest sprawdzone, to ja raczej niechętnie robię. Więc jeżeli robiłaś już gruszki w syropie i masz sprawdzony przepis, to ja poproszę. No i może jeszcze coś da się z nich zrobić, bo będę miała z 50 kilogramów.