ROSE666

cafe82jakos mi ciezko jak ja nie znosze wyjazdow K teraz rzadko gdzies nocuje ale czasem nie ma wyjsciai tak marudze olek ma byc za godzinke a poza tym to prawko mnie wkurza rzygam,serio rzygam tym najchetniej bym zrezygnowala nie zrobie tego i bedzie do lutego probowac ale serio mam dosc wierzę, ja też nie lubię jak G. nie ma..... Jutro musi się udac i nie mysl nawet inaczej!

Zajechalismy do mamy, bo musiałam podwieźć dokumenty od skutera dla brachola.... przy okazji się nasłuchałam Oczywiście mlody dostal 3 pack jajek kinder, najadł się nutelli i mam kolację z głowy. Tyle razy proszę, zeby mi dawali słodycze do terebki ale i tak swoje robią. Chcialam, zeby przyszli do nas w niedzielę, bo w czwartek następny wyjeżdżamy ale mają inne plany, a dokładnie sprzątanie i strojenie choinki. Więc lussss.....

Na dodatek teraz w szkole poznała taką babkę, co mieszka z córką i 2 dzieci, bo mąż ją zostawil. I ciągle komentuje, ze ona by nie bawiła jej dzieci, wszystko ma swoje granice itp. Nie mogę słuchac tego. Sama bawiła mlodego jak był mały i kiedy potrzebowałam, a tutaj na wszystko narzeka. Po cześci nie rozumiem jej wcale, wróciła do pracy i zachowuje się jak kosmitka.

magda_79Anielinka fajnie, ze juz Amelka poszla do p-kola. Im dluzej siedzi z Toba tym trudniej jej pozniej. U nas jest to samo, z reszta codziennie kombinacje co zrobic, zeby nie isc. Dlatego tez zastanawiamy sie co z przerwa pomiedzy Swietami a Nowym Rokiem. P. ma wolne, wiec Michał moglby zostac z nami, ale jak tyle bedzie w domu to potem bedzie dramat w p-kolu.Z TV sie nie napalalam, nie musze miec super sprzetu, tak tylko popatrzylismy. a co do dodatkow to chcialabym do duzego pokoju dac jakis kolor i kupic dodatki, jakiesa poduchy, pierdoly... Vercia dlaczego mama nie chce zostac z Marcelem? Skad ta zmiana planow? A jak zaspicie to juz młody nie moze isc do p-kola? Jest kartka na drzwiach, że przyprowazdzamy do godziny 8-00, nie ma tutaj popołudniowej zmiany. Jakbym się uparła to pewnie bym mogła zostawic, ale jakos wstyd by mi bylo Mama teraz pracuje jako opiekun osób starszych w OPS i głównie odwiedza podopiecznych cały dzien. W weekendy chodzi do szkoły dla opiekunów środowiskowych. I niby nie ma czasu itp. choć ja wiem, ze dla chcącego nic trudnego, ale nic na siłę. Nawet w tyg. jak wpadnę na godzine to cZuję to napięcie, jak czekaja kiedy wyjdziemy w końcu.

magda_79cafe82noooo:):)dlatego moj krzys juz mowi,ze trzeba kupic duuuzeeee auto....bo tez chcemy trojke:):):)andziaAmbitne plany:)Moja mama byłą wczoraj w sklepie, a wiadomo jak to w małym miećie wszyscy wszystko wiedzą i jakaś babura, z którą mama ledwo co dzień dobry na ulicy zamienia pyta: Czy to prawda, ze Pani córka bedzie miałą trojaczki??? A mama na to: nie czworaczki!!! Kobieta chyba uwierzya. Ludzie potrafią być beznadziejni... To z ciazy z Olkiem Co za intuicja :) Przegladam akurat nasze stare wpisy z tego okresu ciazy, w ktorym teraz jestem i trafilam na taka perelke :) A nasze inne problemy? Owłosione brzuchy

Witaj Anielinka Dobrze, ze Amelcia już lepiej się czuje, pewnie nie była zadowolona z powrotu do przedszkola, ale w końcu jej przejdzie. Ona chyba potrzebuje jeszcze czasu, a po za tym nie ma to jak z mamą w domu Cafe i ja trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Mielismy plany na sylwestra, ale mama nie bardzo chce zostac z mlodym, mimo że nigdzie nie wychodzi i będzie w domu. Ostatnio zapowiedziala, ze ma czas tylko w niedzielę Zmykamy na zakupy i do banku. Nie muszę pisac, jak uwielbiam tam chodzić z mlodym .

Robimy grochówę, mam nadzieję, że będzie na 2 dni......jutro mam zaplanowany dzień na zakupy, więc miałabym obiad z głowy. U nas dzisiaj na minusie, a musimy skoczyc do miasta.

Andzia, Mei zdrówka dla chlopaków Mei rodzina G. wszytsko ocenia po okładce i tak jak im pasuje. Akurat brat mieszka na wsi, gdzie stoi parę domków. Jest najstarszy, ma 48 lat i u niego on jest panem i władcą absolutnym. Jego żona nie ubiera się, nie maluje i nie ma własnego zdania.

@ nie mam dalej i nie wiem czy do swiat zawita, może gwiazdor przyniesie Zazdroszczę jaselek w przedszkolu, u nas nawet kolęd nie śpiewają. Ogólnie sa nastawieni już na przeprowadzkę i te dni tak lightowo spędzają. Cafe dziwne podejście ze strony mamy. Ja bym się nie przejmowała, chce pomóc to niech pomaga, a swoje musi pogadać. Magda u nas tez po inhalacjach na kaszel był katar zaraz, może to schodzi wszystko....my jeszcze robimy pulmicortem. Słyszałam, ze jakieś zioła można.

Witam! My dzisiaj zaspaliśmy masakra jakaś! Wstalam o 9 z młodym, bo G szykowal się do pracy Mlody oczywiście ucieszony, a miałam w planach posyłac go tylko do jutra, a resztę do wyjazdu mial zostać w domu. Tym bardziej, ze przeprowadzaja przedszkole już do wlaściwego budynku, gdzie był remont totalny. I nawet byloby mi na na rękę, zeby na sam poczatek zostal w domu. Wiadomo smród farb, olejów i zaległy kurz. Jakiś czas będą musieli wietrzyć i wysmrodzić.

cafe82polukrowalam czesc piernikow hehe ciagle z nimi walcze ale jutro chrzestna mnie odwiedza to dostanie swoj przydzial ale szalejesz z tymi piernikami...jesuuu podziwiam, mi by się nie chcialo....

magda_79veronica_20magda_79To Michała dopiero druga inhalacja, wiec nie wiem kiedy mu sie to znudzi, ale na razie te 5 ml wysiedzi bez problemu.Andzia gdzie Ty tak ganiasz? hehe, ale Stasiu zadzialal!!! JEst niesamowity. Po mamusi oczywiscie :) Cafe piekne sa takie stoly. Moze fatycznie uda sie upolowac jakis fajny uzywany. Ja szukam kiecki na Swieta. No i szukam i szukam ,poki co bez efektu. Sa tkie, ktore mi sie podobaja, ale cholera wie jak to w rzeczywistosci bedzie wygladac. Magda ja upatrzylam w h&m czarną koronkową, jest jeszcze beżowa ale w niej się zlewam z otoczeniem. U mnie jest ten problem, ze potrzebuje ciazowa. haha Bylam dzisiaj w H&M i TKMaxxx, ale nic nie bylo :( Szczecin to wiocha. HHEHHE....jak szczecin to wiocha to co ja moge powiedziec....u nas nawet rajtek ciążowych i staników nie kupisz

magda_79To Michała dopiero druga inhalacja, wiec nie wiem kiedy mu sie to znudzi, ale na razie te 5 ml wysiedzi bez problemu.Andzia gdzie Ty tak ganiasz? hehe, ale Stasiu zadzialal!!! JEst niesamowity. Po mamusi oczywiscie :) Cafe piekne sa takie stoly. Moze fatycznie uda sie upolowac jakis fajny uzywany. Ja szukam kiecki na Swieta. No i szukam i szukam ,poki co bez efektu. Sa tkie, ktore mi sie podobaja, ale cholera wie jak to w rzeczywistosci bedzie wygladac. Magda ja upatrzylam w h&m czarną koronkową, jest jeszcze beżowa ale w niej się zlewam z otoczeniem.

My mielismy na starym mieszkaniu debowy lity stól i tak jak Andzia pisze slady od wszytskiego. Nawet po gościach zostawały ryski, ślady itp. Najlepiej sprawdza nam się lawa w salonie z ikei, stolik klubo, normalnie można walić, mazac, trzaskać a wciąż prysnę cifem i jest jak nowy Niedrogi, a dobry zakup. Andzia u nas też inhalacje przy bajkach. Wrzuciłam wam foty moich marnych klaków.....kupiłam akumulatory do tel i póki co działa, choć nie do końca jestem przekonana, ze to od baterii tak wariowal. Jak się zepsuje to się wścieknę bo to 3 aparat w moich rękach i nie ma jeszcze roku

Cafe a jaki mniej więcej szukasz? My mamy szklany z ikei i wygląda slicznie, ale młody nie niszczy go.

Anielinka puszczasz Amelkę do przedszkola? I nie zamówiłam bransoletek napatrzyłam się i nie wiem co zrobić z kasą...a mam trochę od mikołaja, gwiazdora i swojej odlożonej.....na pewno jakieś buty czarne....chyba pojadę do Lubina, tam jest większa galeria i może coś wybiorę dla siebie.

Oj dziwni, dziwni....nawet G nie zaprzeczy.....ogolnie są pod dyktando T. a ja teraz jestem "be" więc dla calej rodziny jest ta najgorszą.....pewnie mieli temat wodę. Magda my tez na inhalacjach, przy kaszlu po pimafucorcie widzę poprawę, ale jak odstawimy to na nowo się pojawia.

Oczywiście nie zabraklo epizodów w weekend. W piatek dzwonila chrzesnica G., ze jada do teściowej na weekend i może do nas zajadą w sobotę. G powiedzial, ze pracuje ale ja jestem w domu. Oczywiście nie zajechali wcale. W niedzielę o 17 pojechałam do mamy posiedzieć, bo G. zalatwiał swoje sprawy w biurze. I zadzwonila chrześnica, zapytala czy jesteśmy w domu. Powiedzialam jej, ze mnie nie ma i gdyby wcześniej napisała, ze się wybiera to bym poczekała. No i cisza w tel, gdzies daleko tylko brat G. "nie to nie, bez łaski...wiedziałem, ze krolewny nie ma..." ale pomijając to powiedzialam jej, ze szkoda i spotkamy sie innym razem. Oczywiście obraza majestatu! Przez 3 dni byli na miejscu i nie mogli zajechac......tym bardziej, ze byli u brata G. i u T. I ja wyszłam jak zwykle na tą złą....

Dopiero wróciliśmy z przedszkola i zakupów. Mlody wychodząć potknął się i uderzył nosem w ścianę, plakał strasznie, na szczęście został tylko siniak Do tego mam znowu porabany poniedziałek, dzisiaj chyba straciłam kogoś mi bliskiego. O tym na boku.

Cafe fotki śliczne. Wszystkie chlopaki mega przystojniaki

Andzia widzialm też kurtki w h&m przecenione i też myślę o przyszlym roku już..... My kupujemy glownie słodycze dla bliskich i kalendarze.....dzieci małych oprócz marcela nie ma, więc same drobiazgi. Dziadkom zawsze kupujemy coś w aptece, witaminy, albo nalewki na serce. Na razie mam kupione słodycze. Szukam też coś dla siebie i właśnie oglądam bransoletki.....o takie Biżuteria, Bransoletka 553. Bransoletki na sznurku i rzemieniu z butów rezygnuje, podobaja mi się ale patrząc na przyszlość nigdzie w nich nie wyjdę, nawet do pracy.....poszukam czegoś na wyprzedażach....

Wszystkiego najlepszego dla naszych Olków!!

Witam! My wczoraj leniuchowalismy i gralismy w gry caly dzień. Młody dalej kaszle, ale puścilam do przedszkola. Po za tym jest zdrowy. Wkurza mnie ten kaszel jak nie wiem.......nie chcę przesadzać i latać co chwilę do lekarza, ale jak nie przejdzie do środy to będę zmuszona skontrolowac sytuację. Nie wiem czy w przedszkolu nie ma jakiś grzybów czy coś.....w domu ok nie kaszle, pójdzie tylko do przedszkola i wraca z mokrym kaszlem. Poki co podaję jeszcze pulmicort i sól, no i auresin. Testowalam dzisiaj i wyszło negatywnie jestem chyba kosmitką! Mam dośc tych moich okresów, na razie się nie nakręcam na latanie po lekarzach klinikach. Wiem, ze wtedy będzie dużo trudniej. Nie wiem co ze mną nie teges jest...Obiecałam sobie, ze w nowym roku pójdę chociaż kontrolnie na usg owulacji i zobaczę co dalej. Justynka współczuję świąt w pracy Andzia fajnie, ze prezenty macie kupione. Mei moja siora nie ma dzieci, a po jej wizycie też wszyscy zmęczeni Nie wspomnę, ze nigdy nie wzięła mlodego nawet na spacer albo coś. Zawsze wszytsko skupia się na niej, jak schudła, jaka jest ładna, ile zarabia itp.

Cafe dobrze Ciebie rozumiem, jak się czegoś nie chce to nie ma siły Odbijemy sobie, odbijemy....ja już trochę przywyklam, ze ciągle G w pracy. Wstawilam wlasnie golony i zaraz zasiadam do filmu, czekam na G., o ile nie zasnę

Coś czuję, ze w poniedziałek zaliczymy lekarza. Mnie dzisiaj gardlo drapie i chyba też coś się szykuje. Jutro chyba w końcu zatestuję drugi raz.