ROSE666

Anielinka idę na bok......

Jakie plany na Andrzejki???

Witam! Takich pustek się nie spodziewałam Wczoraj wrócilismy dopiero o 22 do domu.....niby na godzinę, ale była ogromniasta kolejka u pani doktor....wchodziliśmy ostatni...może i dobrze, bo młody przeszedł samego siebie Jesuuu dziewczyny, nie macie pojęcia, jak mi było wstyd za niego Najpierw krzyczal, ze się zesika...poleciałam do toalety...później na siłę wciągalam do gabinetu, tam dopóki pani nie podeszła do neigo było dobrze. Później zacząl się rzucac, bić mnie i szarpać się.....rzucal w lekarkę kredkami, gazetkami, krzesełkiem i pluł Jeszcze w takim stanie jego nie widziałam, w ogole to nie wiedzialam jak się zachowac w takiej sytuacji....gabinet był bardzo malutki, więc nie mogłam nigdzie go odizolowac....za drzwi wystawić, pomyśłam, ze bez sensu.....kilka razy upomniałam jego, zeby się uspokoił, ale i tak za każdym razem, jak pani cos do niego mówiła to zasłaniał się i pluł w jej kierunku....i tak przy tym wszystkim, pani byla bardzo miła, dała jemu tatuaże, naklejki i cały czas żartowala, a ja myślalam, ze się zapadnę pod ziemię.......następnym razem wezmę kogoś do pomocy.....W ogole zapomniałam wziąc książeczki marcela, i recepty poszly na mnie......Po badaniu pani stwierdzila, ze ma zmiany na oskrzelach, nie jest to bakteryjne ani wirusowe......czy to alergia nie wiadomo....póki co może chodzic do przedszkola, dostalićmy pulmicort, sól do nebulizacji, do tego neosine i aerius w syropie. Za tydzień mam zadzwonić czy nadal kaszle. Musialam też kupic nebulizator/inhalator bo nie mamy. Pani była mila i zaproponowała, ze może pomóc zalatwić taki inhalator, ale znajoma z apteki mówiła, ze mają promocję 129zł (a było 170) i warto kupić, bo jeszcze nie raz pójdzie w ruch. I tak 270 zł poszlo drogą....Dzisiaj jest już ogromna poprawa, kaszle sporadycznie, całą noc przespał, także było warto, tym bardziej po przeliczeniu 2xantyniotyk to tyle co inhalator. No i w domu ma być 17 stopni na maksa mamy okna i regularne wietrzenia. Pani doktor, mówiła też, ze dzieci, które bardzo malo chorowały w wieku 0-3 lat nadrabiaja potrójnie za dzieci chorowite. Nie mają podobno odporności na zarazki i poprzez choroby ta odporność wyrabiają.

Zmykam do lekarza, zobaczymy co powie....mama tylko nadzieję, ze marcel da się zbadac....

magda_79Vercia jak ma mokry kaszel to dobrze. to znaczy, ze odkrztusza wszystko. Taki kaszel jest ekektywny. Ale jak masz sie denerwowac to jedz sprawdzic, zawsze to przed weekendem lepiej.Nie strasz mnie tymi kwietniowymi nockami. Mlody w ciazy 21 t to kopal raz dziennie, nigdy mi nocy nie zalatwil, a teraz to jakies szalenstwo. JAk zaczela ok. 21 to skonczyla ok. 7 rano z malutkimi przerwami. A teraz gadzina odsypia! A leki to chodzilo mi o witaminy i pewnie zelazo :( A to pobudza niestety moje wrzodziska. Wiem, ze taki kaszel jest dobry, ale marcel juz od miesiąca kaszle i ostatnio po 2 dniach mial świszczący paskudny kaszel i dostał antybiotyk.....w nocy też zrywa się i kaszle, takimi kluchami.....Do tego nie ma apetytu i ciagle marudzi i płacze....może coś w nim siedzi.....do tego po antybiotyku i dzisiaj już chrypa......

Magda, a jestes pewna, ze dostaniesz tabletki? To na wrzody będą??? Na pewno lekarz da takie, ktore są nieszkodliwe.

Zabrzmi to śmiesznie ale sprzatając w domu robię sobie taki ogólny porządek w głowie...... Magda wiem, ze może nawet miesiąc kaszleć, ale nie tak jak kaszle teraz......dalej kaszel jest mokry, wyrywający i ma chrypę na dodatek Wolę sprawdzić, bo czesto ktoś znajomy mówi, o zapaleniu płuc..... Wczoraj, jak omawialam z kumpelą paczki nawinęła nam się rozmowa o lekarzach i dostałam numer.....najbardziej cieszy mnie to, ze mam tylko 10 km do lekarza...babka pracuje w Głogowie w szpitalu, a przyjmuje na wiosce......jedziemy na 18-30.Zobaczymy co powie.

Magda mala już przygotowuje mamusię na kwiecień Nocne pobudki nie będą ci obce

andziaMy wróciłyśmy z długaśnego spaceru, teraz się oszołomy kłóca o kredke 100 kredek w pudełku, ale obydwie musza mieć tą samą A mnie cis kurde kaszlicho męczy....Anielinka 15 stopni? Wow!!! U ns 5 na plusie, ale i tak jest pięknie Vercia podziwiam, ze możesz zrobić przy Marcelu tyle rzeczy, serio Ja też nie jestem typem chomika z prostego powodu-nie mam miejsca na niepotrzebne rzeczy. Co do grzybicy to z tego co ja wiem można si,ę jej nabawić po długiej antybiotykoterapii zwłaszcza jeśli nie stosuje się leków osłonowych. Cafe tulam CIe mocno kochana Rodzice i teście na pewno zrozumieją, że u Was szpital. MOze zamówcie po prostu coś gotowego? Andzia właśnie brali probiotyki i dużo jogurtów....lekarka powiedziala, ze niektórzy sa bardziej podatni na grzyby i szybko lapią, jak mają okazję...... Czy dużo mogę zrobić...tutaj bym się spierała....sprzatanie z nim wygląda tak, ze ja tutaj wyciagam, a tam marcel rozwala, rozdziera, wywleka itp. Np. dzisiaj rozdarł taki styropianek do sztucznych kompozycji na drobny mak często tez ucieka do drugiego pokoju i tam robi jubel.....ale jak już muszę coś zrobić i zaplanuję to robię, bez względu na to, czy będzie przeszkadzał czy nie.....

Ja tez wolę wywalić niepotrzebne miski, stare garnki, jakieś dekoracje itp. tylko G. nie podziela mojego zdania, zaraz słyszę, ze to się jeszcze może przydać....a kiedyś to tyle kosztowało itp. Ja uważam, ze jak cos am kurz zbierać przez kilkanaście lat, to lepiej to wyrzucić......G. nawet ciuchow nie da powyrzucac swoich...bilans jest taki, ze ja mam 2 skrzydła szafy ciuchów, a on 3 i jescze część u mnie jak mnie wkurza to laduje jedno na drugie i nabijam się, jak ma się ubrać, bo wszystko wylatuje z półek i dziada z baba nie znajdziesz w tej szafie!

Cafe zdrówka i ja myśle, ze teście zrozumieją twoją sytuację....z drugiej strony sami swoi, więc nie masz się co napinać Znając Ciebie to i tak wszystko będzie zrobione jak należy

Witam! U nas też piękna pogoda i cieplutko Dzisiaj poszlam za ciosem i po ogarnięciu wielkiej szafy wzięłam się za szafki w salonie i kuchni. Będę miała z glowy porządki końcoworoczne. Nawet nie wiedziałam, ze mam tyle zbędnych rzeczy w szafkach. Wywaliłam już 3 wory szpargałów. Dzisiaj kończymy też antybiotyk, młody jeszcze pokasluje i nie wiem, czy nie podjechac do lekarza prywatnie gdzieś. Koleżanka z RR mówiła, ze jej maly kaszlał tak 3 miesiące, bo dostał grzybicy układy oddechowego od antybiotyków i jak go odgrzybiła to już nie choruje na żadne kaszle. G. znowu twierdzi, ze przesadzam. Andzia super, ze wczorajszy wypad udany. Zazwyczaj osoby na takich stanowiskach prywatnie są przeurocze i zabawne. Widze, ze przed Tobą szaleńczo towarzyski weekend, Mikołajki...kino......napędzasz kolezankom doła normalnie ......

Zmykam, bo padam......

...JESTEM dopiero skończylam ogarniać szafę Nic nigdzie nie znalazlam, nawet fruwających nie było.....mamy Andrew stwierdził, ze to mączniaki kuchenne a nie mole Andzia z całowania na golasa wymiekam Mei zdrowka dla Filipa

Cafe tulam mocno i mam nadzieję, ze za jakiś czas ty będziesz nam pisała, gdzie czmychasz z domu Dobry pomysł z przełożeniem urodzin Magda i ja czekam na fotorelację Dzwoniła do mnie kumpel z RR i już się zaczynają problemy, ja w domu z młodym, ona mówi, ze dziecko tez ma chore i nie ma kto załatwić plakatów z drukarni Mam nadzieję, ze ta 3 mama coś załatwi. Bez przesady, w RR jest na protokole 7 osób, i nikomu nie pasuje.

Witam! Dzsiaj calą nockę łaziłam, chyba się wścieknę z tymi zębiskami I brzuch dał się we znaki. Aparat górny mam do lipca, dół jeszcze rok Same noszenie tego nie przeszkadza i tydzień po regulacji przechodzi, ale co miesiąc mam tydzień wycięty z życia, dopóki zeby się nie przesuną to czuję się jak ze sztuczną szczeną i wszystko drętwieje. Jeszcze, zeby bylo mało młody w nocy przywalił mi głową prosto w dziób. Wywaliłam ciuchy i zaraz zabieram się za ksiązki, gazety itp. podobno te z kuchni jak nie mają co jeśc to się mutuja i jedzą co się da Dzisiaj póki co nic nie fruwa......ale zaczynam się nakręcac i wariować już.....patrzę do szafy i już wyobrażam sobie te larwy z kuchni.......

Andzia biedne zołzinki Anielinka trzeba było kupic antidral, działa tak samo, a jest dużo tańszy. Magda i ja czekam na foto stroju

Mieliśmy jechać na kawkę, ale tak mnie szczena boli, ze musiałam się czymś zająć, zeby nie myśleć o zębach Dzisiaj otworzyłam szafę i wyfrunęły mi 3 mole, normalnie brak słówdopiero co wygnalam je z kuchni, teraz mam w szafie...boszeee....nie wiem czy to nie te z kuchni, tylko uciekły.....podjechalam szybko z młodym po mydła, goździki, zapachy, naklejki...co się dało.....mam dużo welnianych rzeczy i az mi iedobrze na myśl, ze tam siedza gdzieś larwy.....zajechałam też do ammy poradzić się co z tym robić i jutro wywalam wszytskie ciuchy na mróż, a szafę dezynfekuję...dzisiaj skończyłam na obszukiwaniu wszystkich ubrań, szukałam gniazd i larw...... nic nie znalazłam, nawet w wełnianych.....

anielinkaveronica_20Anielinka bolą od aparatu, wczoraj babka założyla mi dodatkowy pierścień na wychodząca ósemką i jest na skos, a to ma ją przestawic do pionu i przesunąc o jedno miejsce. Mam też dodatkowe druty na przodzie i wszystko nie dość, ze mnie boli to obciera skórki od wewnątrz. Wyglądam śmiesznie, bo teraz mam za 1 duże szpary - przerwy, co wygląda, jakbym nie miała 2. Rozmawialam wczoraj z ortodontką, czy to tak ma wyglądac, ale zapewniala, ze wszystko do lipca przesunie się na swoje miejsce.Ja mam etiaxil, też mam problem z nadmierną potliwością.......Anielinka stosuje się , co kilka dni, tylko na początku strasznie piecze i swędzi. Po jakimś czasie przyzwyczaisz się do tego, weź sobie dla skóry wrażliwej jak jest, chyba czerwony. Sa tez tańsze odpowiedniki etiaxilu i też działają O matko Veronica ale się nacierpisz przez ten aparat a 2 Ci wyrywała, skoro masz tam przerwy??? Kurcze ja też bym chciala wziąść się za swoje zęby, ale wiem że to spory koszt taki aparat :( Byłam w aptece i farmaceutka mówiła że jak ten Etiaxil był w promocji to kosztował 37 zł. a teraz 55 zł. zamówie ten z all, bo razem z przesyłka wyniesie 30 zł. właśnie zastanawiałam się czy wziąć do skóry wrażliwej czy normalnej.... Anielinka usuwalam 5 zębów przed aparatem....akurat 2 nie....ale jak ortodontka ustawia zęby do poziomu i wyrównuje to tak jest, ze co chwilę masz gdzie indziej szpary....w zasadzie ja mam bardzo duże i szerokie zeby, dlatego musiałam dużo usunąc......

Andzia jak robisz brokułową? Ja zrobilam jarzynówke i dodalam kilka brokuł i zielony groszek..... Idę zrobić drugą kawę i będę zaglądać......

a u nas byla napad na cpn i strzelanina....G. mówił, ze stoi tam teraz telewizja i kręcą wywiad.....taka mala miejscowośc i napad z bronią.....Cafe ty wiesz, która stacja, jedziecie obok do Kobylina...na końcu miasta, jak jedziesz na Rawicz....kojarzysz?Jakieś 150 metrów od naszego domu....

Anielinka sprawdzilam w lazience mam niebieski. Wcześniej miałam antidral dla mnie równie skuteczny ale tańszy. Ostatnio kupowalam etiaxil bo byla u nas promocja 25 zl.

Anielinka bolą od aparatu, wczoraj babka założyla mi dodatkowy pierścień na wychodząca ósemką i jest na skos, a to ma ją przestawic do pionu i przesunąc o jedno miejsce. Mam też dodatkowe druty na przodzie i wszystko nie dość, ze mnie boli to obciera skórki od wewnątrz. Wyglądam śmiesznie, bo teraz mam za 1 duże szpary - przerwy, co wygląda, jakbym nie miała 2. Rozmawialam wczoraj z ortodontką, czy to tak ma wyglądac, ale zapewniala, ze wszystko do lipca przesunie się na swoje miejsce. Ja mam etiaxil, też mam problem z nadmierną potliwością.......Anielinka stosuje się , co kilka dni, tylko na początku strasznie piecze i swędzi. Po jakimś czasie przyzwyczaisz się do tego, weź sobie dla skóry wrażliwej jak jest, chyba czerwony. Sa tez tańsze odpowiedniki etiaxilu i też działają

Andzia ja uwielbiam brokułową, ale reszta nie. Ja zaraz lece wstawić warzywną z makaronem i coś dla G. chyba chińszczyznę zrobię......po za tym zaczyna trzepać mnie zimno..... Cafe młody tez juz miał 2 razy antybiotyk. I tak nie jest źle, w grupie są dzieciaki co leciały na zastrzykach i zaliczyły pobyt w szpitalu. W grupie marcela Kacper miał właśnie bezgorączkowe zapalenie płuc i jego mama napędziła mi stracha ostatnio, bo była u tego samego lekarza co my i stwierdził, ze wszystko ok i dal syropy i inhalacje a po 2 dniach wylądowała na izbie przyjęć. Dlatego po wizycie u niego pojechaliśmy do Leszna.

Cafe