-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewelinka
-
Oj odpoczęłam sobie :) Teraz już bym mogła iść do domu to jest jakieś urwanie chmury :(
-
Też nie rozumiem... Opis mają taki sam
-
Mnie też dobijają te wredne komarzyska. Ostatnio tak małego zgryzły, że aż popuchł :( Znalazłam na Allegro coś takiego * OPASKI OCHRONNE NA KOMARY * przeciwko komarom (1139578102) - Aukcje internetowe Allegro Takie tanie, nie wiem czy to nie jakieś badziewie. Jak myślicie??
-
Anitajas, Littlemum wspólczuje Wam :( My wczoraj byliśmy nad wodą, mały zamoczył tylko stópki i zaraz uciekał na ręce. Ludzi tyle, że szok, człowiek na człowieku, ale zawsze to jakaś odmiana. Teraz siedze sama w sekretariacie i odkryłam, że mogę korzystać z Internetu Patrze na Allegro, bo jutro pierwsza wypłata a poza tym paść można z nudów... Nic się nie dzieje
-
Ale Wam zazdroszcze tego morza... :( Mam nadzieję, ze zabiore kiedys małego choć na kilka dni. Mam ciocie w Kołobrzegu, mieszka sama w wielkim mieszkaniu 5 minut od plaży, no ale nie jest skora do zapraszania... Chciałabym tez w góry małego zabrać jak bedzie troche starszy Ja od poniedziałku mam sama pilnować sekretariatu. Troche sie boje, bo jeszcze nie wiem gdzie co jest. Oprócz mnie bedzie woźny jeszcze tylko. Może bedzie OK Tinkuś to super, że Hania się bawi, mój wiecej niż 3 minuty niczym sie nie zainteresuje, no chyba, ze widzi pierwszy raz. To pewnie i my sobie sprezentujemy farme jak zacznie sie jesien :) A może mi któraś z Was polecić jakieś fajne zabaweczki do kąpieli? Mały mi tak wariuje w wannie, chciałabym, zeby sie czyms chociaz chwile zaciekawił. Cos takiego mi sie podoba, ale drogie troszke :( Fisher Price KUBUĹ PUCHATEK DO KÄPIELI 66728 (1135882699) - Aukcje internetowe Allegro
-
Ja jeszcze Danonków małemu nie dawałam nigdy, też słyszałam, że to syf i żeby nie dawać przed ukończeniem 3 roku życia. Myślałam, że Bakusie są lepsze, no ale cóż. Spróbuje najpierw jogurt, a potem może jakiś serek homogenizowany, który nie jest przereklamowany. Tinkuś to nieciekawie będzie, jeśli z badań wyjdzie to najgorsze, ale może jednak okaże się, że nie jest tak źle. Trzymam kciuki! A jak farma? Bawi się czy już się znudziła? Littlemum macie przechlapane z tym mieszkaniem :(
-
Hej laski. Nie zaglądałam dawno, bo jak tylko mam czas to latam za małym po ogrodzie i ulicy. Uroki mieszkania w domu. A spać chodzę prawie razem z nim Mój maluch mówi każdego dnia coś nowego, nawet już się można z nim trochę dogadać, odpowiada tak lub nie, a jak mówię o kimś albo o czymś to się zaraz pyta: gdzie, gdzie? Ogólnie łobuzuje, ale jak widze jak rozrabia chłopiec z na przeciwka to przestaje narzekac :) Smoczka nie używamy od kiedy skończył 7 miesięcy, ale za to cały czas jest na cycku. Wszyscy prawie mnie krytykują, ale trudno... Asik gratulacje z powodu pracy i udanych zakupów Tez sie musze wybrac , 18 i 19 biore urlop i wtedy poszaleje. Nie moge sie doczekac pierwszej wyplaty. Mam juz upatrzona piaskownice na Allegro i huśtawke, czyli to co Eryk kocha najbardziej. Oczywiscie piach na 1 miejscu :) Kupilam mu basenik z daszkiem, ale nie za bardzo chce w nim siedzieć :( Zastanawiam się jeszcze nad namiocikiem. Eryk tez od kilku dni ma jakies mini krosteczki na buźce, nic nowego mu nie dawałam. Tinko mam pytanie do Ciebie odnośnie skazy. Dajesz Hani coś z nabiału? Zastanawiałam sie czy Eryk może już jeść normalne jogurty i serki typu Bakuś? Pytałam sie mojej pediatry i mówiła, ze jak chce to mogę dawać co chce, ale dla mnie to nie jest odpowiedz... Hehe troche sie rozpisałam
-
Chłopiec 35 cm Nie darłam się w ogóle, nie miałam wcale skurczów w I fazie a przy parciu dałam jakoś radę po cichu :) Ale najgorsze było szycie, chyba źle mnie znieczulił :(
-
Ja wreszcie dzisiaj miałam coś do zrobienia w pracy, przez pół dnia zbierałam podpisy absolwentów, wydawałam stare świadectwa i przyjmowałam nowe od szóstoklasistów I tortów pojadłam :) Wszystkim nauczycielkom udanych wakacji. Wiecie co podziwiam Was, zwłaszcza te, które uczą w gimnazjum. Ja bym sie nie odważyła... Mały dzisiaj sie ucieszył jak wróciłam, po raz pierwszy, jakie to cudowne było
-
newania Ewelinko - żeby Tobie ten staż się tak nie nudził. A w wakacje też będziesz go miała? To pewnie jeszcze gorzej będzie, co? Oj Newaniu nudno jak diabli, siedze przy sekretarce i czuje, ze najwyrazniej jej przeszkadzam, dzisiaj po półtorej h kazała mi isc do domu, bo nie było dyrektorki. Mi to na rękę w sumie, ale przeciez nie bedzie tak codziennie. A w wakacje to nie wiem co bedzie :( Wszyscy beda na urlopach, tylko ja w pustej szkole... Littlemum co za franca Asik gratuluje utraty wagi i współczuje takiej tesciowej :/ Tinko zdrowka dla Hani, oby sie wszystko wyjasniło, no i sił dużo. Dobrze, ze juz niedługo wakacje :) Mój mały tez nie za bardzo z jedzeniem, najlepiej teraz to idą mu kaszki, niektóre zupy, soków i owoców za to nie chce absolutnie :(
-
Renko oczywiście gratuluję prawka, wiem jakie to szczęście i ulga!!! Tinkuś a to zdolniacha z Hani, super gratulacje Wstyd się przyznać, ale ja sie jeszcze nie zabrałam za sadzanie małego na nocnik A co do farmy, jest ekstra, ale wydaje mi się, ze mój mały by po całym domu te zwierzaczki poroznosił Ale z pewnością mu kupię na jesienne długie wieczory, może będzie już mądrzejszy. W tej chwili molestuje zebrę która mu kupiłam na Dzień Dziecka, nawet ją lubi... przez 1 minutę Na Hanię i Pafcia już zagłosowałam. My też prosimy o głosiki, przed chwilą wstawiłam fotkę :)
-
Czesc dziewczyny. Nie było mnie dawno, bo od 16 czerwca zaczęłam wreszcie ten staż. Siedze w sekretariacie w gimnazjum, nudy jak cholera :( Myślałam, że dostanę biurko i komputer, a tymczasem dostałam jakiś mały stoliczek z boku, a do tego sekretarka cały czas mówi, że nie ma nic dla mnie do roboty!!! Tęsknie strasznie za małym, ale on na szczescie nic z tego chyba nie wie, bo jak wracam, to zachowuje sie jakby nigdy nic. chwała Bogu 6 godzin tam tylko mam być. Tinko mogłabys wkleić linka do tej farmy, o której pisałaś? Mój mały tez sie nudzi szybko zabawkami, jedynie pociągiem bawi się trochę dłużej, w ogóle fascynują go wszystkie pojazdy Anitko współczuję Ci tych wszystkich przeżyć i przytulam mocno! MalaMoni ale Pafciu jest wielki!!! Mój jak na razie nosi rozmiar 92, ale i tak mi się duży wydaje :)
-
tinka_20Ewelinko w aptece sa plastry od komarow, przyklejasz do ubran, wozka i czego sie da. 12sztuk okolo 10zl. ja jeszcze nie probowalama, ale jutro zakupie. Słyszałam właśnie o tych plastrach, ciekawe czy pomagają coś. Tego co się u nas dzieje nie da się opisać :( Sabinka, ale masz racje, jesteśmy szczęściarzami...
-
Tinko to gratulacje i zdrówka dla Hani :) Maczetko Ty znowu wesele?? Ty to masz życie Ja juz się z Anią raczej nie zobaczę nigdy, ale pozdrów ją ode mnie :) I baw się dobrze U nas tez mega upały, pluskamy się na ogrodzie, albo ganiam za małym, a lata jak szalony :( Przechodzi teraz fascyncje drzwiami, bramkami i to wszystkich sąsiadów Strachu sie dzisiaj najadłam, bo nasz sąsiad 3,5 miesiąca starszy pociągnał tak małego za chustke, która miał na głowie, że się przewrócił i uderzył głową o kanciasty kamien. Na szczescie nic sie nie stało, ale przestarzył sie jak cholera, a ja chyba jeszcze bardziej. Postaram sie go unikac, bo to juz nie pierwszy raz jak próbował mu cos zrobic, ale bedzie trudno, bo mieszka na przeciwko... A komary to jakaś plaga, jak żyje nie widziałam takich grup na raz. Wampiry jedne, małego jakoś staram się ochraniać, ale gorzej ze mną. Nóg to lepiej nie pokazywać :(
-
Hej :) Przeczytałam wątek i mam problem podobnego typu. 20 maja pewna pani wylicytowała u mnie zabawkę - śpiącego kotka, który po włączeniu mruczał i oddychał jak żywy, w idealnym stanie, prawie jak nowy. Tydzień po wysłaniu babka się odezwała i napisała, że zabawka jest brudna, śmierdzi, a jej córeczka jak wzięła na ręce to była cała we włosach Napisałam, żeby odesłała jak jej się nie podoba to jej oddam pieniądze za zabawkę, w sumie to było tylko 10 zł i nawet żal mi było, że go sprzedałam, bo strasznie mi się podobał, ale potrzebowałam troche pieniędzy. Odpisała, ze mam jej oddac równiez za przesyłke w obie strony, inaczej napisze do Allegro. Potem dodała jeszcze, że ją oszukałam, bo kotek jest popruty i że ma zdjęcia tego (wcale tak nie było i myślę, że specjalnie go podarła, zeby zrobić zdjęcia i mieć cos na mnie). Nie jestem osobą konfliktowa i w końcu zgodziłam sie, ze oddam jej wszystko około 30 zł, żeby już mieć spokoj z ta psychopatką. Dzisiaj odebrałam przesyłke, synek sie ucieszył na widok kotka, oczywiście był czysty i pachniał materiałem, z którego jest zrobiony (ona twierdziła, że śmierdzi starością), chce go właczyc - nie działa. Pomyslalam, ze pewnie baerie sie wyczerpały, wiec zmieniłam na nowe. Właczam i nic!!! Na żywca jej dziecko sie pobawiło, zepsuło i jeszcze chce za to ode mnie kasy!!! Nie wiem co mam robic, czy oddac jej te pieniadze i miec swiety spokój??? Juz nie chodzi mi o te pieniadze, bobym sprzedała komuś kto by mi jeszcze podziękował, ale jak mogła mi odesłac zepsuta zabawke? Na razie nic do niej jeszcze nie pisałam, bo i tak sie wyprze, straszyła mnie sporem, więc by tak pewnie zrobiła. Nie wiem jaki ma być mój kolejny ruch? Mam już tego dość szczerze mówiąc, to nie na moje nerwy :(
-
Renko mój mały mówi mama tata baba dziadzia dada (na ciocie, wczesniej było gaga), ostatnio jak widzi jakieś dziecko to mówi dzidzi, a jak pada deszcz to mówi kap kap :) Tinko to super, że wycieczka się udała i że jakoś wytrzymałaś bez Hani, Szczawnicę uwielbiam
-
U mnie praktycznie cały czas pada, zwariować już można :( Małemu wychodzą trójki i jest chwilami nie do zniesienia, a jak nie marudzi to rozrabia na całego Od 15 czerwca zaczynam staż, ciekawe jak to będzie i jak ja w ogóle wytrzymam bez niego :( Tinkuś jak tam wycieczka? Gdzie w ogóle byłaś? I dziekuje wszystkim za życzenia urodzinowe
-
Anetko dziękuję Ci. Jesteś niesamowita. nie spodziewałam się
-
Znowu sobie narobiłam zaległości na Parentingu, no ale jestem :) Anitko kochana, trzymaj się!!! Mamuśki wszystkiego najlepszego z okazji naszego Święta A dla Littlemum, Magan i Sabinki naj naj z okzaji urodzin Mnie to czeka za 4 dni hehe Tydzień temu Eryk był na szczepieniu, był bardzo dzielny, gorzej ze mną, ale już na szczęście koniec, dopiero jak skończą 5 lat, ale wtedy to już będzie ciężej :( Mały mój chudzielec waży tylko 11 kg, wzrost niecałe 90 cm. Moja koleżanka, a właściwie ona i jej rodzice stracili w powodzi koło Opola Lubelskiego wszystko, a co gorsze mieszkanie dopiero co remontowali i wydali na to wszystkie oszczędności :( Boże, nie wyobrażam sobie tego, tak współczuję tym ludziom :( Poza tym to idę od 15 czerwca na staż, na który czekałam od sierpnia tamtego roku... Zgubili mój wniosek idioci i w końcu to wyszło, trzeba było złożyć nowy, ale w końcu idę. Ale może to i lepiej, bo mały jest coraz bardziej samodzielny, to będzie mi łatwiej go zostawić, ale łezki polecą na pewno. Muszę tylko załatwić zaświadczenie, że karmię piersią, nie mam zamiaru darować godziny, jak się należy :) A ja już żyję Dniem Dziecka :) Kupiłam jednak małemu tą zebrę rodeo z Fishera i już sie doczekać nie mogę jego reakcji A Wy macie już jakieś plany na ten dzień??
-
Mojemu małemu wczoraj tez sie zrobiło jakies cholerstwo na jezyczku (krostki) i nad górną wargą w środku (przed ząbkami), ale miał dobry humor, wiec nie spanikowałam. PO kilku godzinach to w buzce mu zniknęło, a dzisiaj juz nie ma ani śladu. Na szczescie. Ale bierze do buzi wszystko, co tylko można. Ostatnio wydarł spod lodówki ziarenko psiej karmy. Fujjjjj
-
Też chciałam zagłosować i nie mogę... Bez sensu Magan nie śledzę tego wątku, o którym piszesz, ale to nic nowego, ludziska zawsze coś wykombinują :/ Anitko współczuję z powodu korków i tych nerwów :(
-
Ja też zdjęcie konkursowe dodałam dzisiaj po południu :) A głosiki na wszystkie 3 oddane, postaram się być tu codziennie Magan mam nadzieje, ze wszystko ok bedzie z Twoją pracą :) Ta, o której Wam pisałam ostatnio, napaliłam się, a to wszystko było ustawione. Chyba już nigdy nie znajdę niczego w mojej dziedzinie. Jak do sierpnia nie znajdę niczego, to idę na kurs księgowości, może dodatkowy papier coś pomoże. Ale znowu jak sobie pomyślę o rozstaniu z Erykiem, to aż mnie ściska w żołądku...
-
A to my aktualnie:
-
Hej kochane. Dawno mnie tu nie było achhh. U nas wszystko ok, jak tylko pogoda pozwala to szalejemy na ogrodzie albo na placu zabaw. Mały to straszny urwis, patrzy tylko, żeby coś zbroić i się śmiejeNieraz brakuje mi juz siły. Chodzi spać o 21.30,a wstaje 5-6 :( Dziewczyny super fotki roześmianych maluchów wstawiłyście na konkursik
-
Hej. Ja tez jestem w szoku cały czas i smutno strasznie :( Mój tato od soboty siedzi non stop przy tv i płacze, boję się o jego serce... Moja mam dzisiaj musiała rozmawiać o tym z dziećmi w przedszkolu, a właściwie to dzieci zaczęły. Jednej dziewczynki tato służy w Afganistanie i znał wielu z tych ludzi, którzy zginęli i ta Justynka cały czas chodziła i powtarzała wielka strata, wielka strata... Dobrze, że nasze dzieci nic jeszcze z tego nie wiedzą...