Skocz do zawartości
Forum

Alutka7912

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alutka7912

  1. Cześć dziewczyny :) Mam nadzieję, że prócz mnie ktoś jeszcze zajrzy dzisiaj na tę stronę hihihihihi....Żartuję oczywiście ale same przyznajcie że frekwencja u nas pada :) To wszystko oczywiście z powodu URLOPÓW :) No i dobrze, przynajmniej sobie odpoczniecie :) Wyobraźcie sobie, że dzisiaj śniło mi się iż się obrzeram :) Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że jestem na diecie Jula dzisiaj drugi dzien z babcią :) Juz od samego rana wołała "baba" a jak babcia przyszła to był szał i dzikie piski hihihihihi :) babeczqahelloOstatnio dwa dni przeczywam meki...niemam czasu zeby usiasc ani poczytac a gfdzie dopiero napisac.... Czy wasze dzieciaczki tez w dzien ju znie chca spac??:(no ja jestem tym przerazona nic niemoge zrobic....Oliwia nie chc emi nawet w poludnie jednej drzemki spac...tragedia...a jak nie spi w poludnie to juz o 16 pada....wczoraj wstala po drzemce dopiero o 17 i zasnela o 22. z wielkimi mekami....co robic?? Babeczqo, moja Jula jeszcze ucina sobie drzemkę zawsze po drugim sniadanku tj. ok 11-11,30. Śpi wtedy na spacerze albo w domku gdy jest chłodniej. Drzemka trwa ok. 1.5 godziny a czasem nawet dwie. Ma zawsze ochotę zdrzemnąć sie jeszcze raz po południu ok.17 ale wtedy ja jej juz nie daje spać bo nie będzie dobrze spała w nocy, więc ja zabawiam i wariuję z nia to spiochy jej przechodzą :) Czasem jak zdrzemnie sie drugi raz bo np. jesteśmy na wieczornym spacerze to też grymasi gdy ma iść spać ale wtedy nie ma zmiłuj, pomruczy pomruczy i usypia tylko nie o 20 a o 21 :) Ale wiesz, dzisiaj Jula obudziła się po 6, zjadła mleko ok. 7 i usnęła znowu po 9 :) Pośpi pewnie do 11 zje drugie śniadanie ale o 14-15 będzie miała jak my to nazywamy "kryzys" ale wtedy to ja dam jej się zdrzemnąć około godzinki :) Możne uśnie w wózku na spacerze:) No i koffana nie denerwuj sie tak. Wiem, wiem łatwo powiedzieć :) Ja na nerwa jem cos słodkiego, ale teraz jak sie odchudzam to sobie moge najwyżej pomarzyć :) A jak tam Twoja dieta?? :)
  2. kajochaAlutka7912Kajoszka, jesli tylko Ci to pomaga to mów, pisz, żal się, płacz...nie trzymaj w sobie tego wszystkiego....czasem jak się o tym mówi to jest lżej...W każdym badż razie zawsze Cie wysłuchamy i będziemy sie starały wspierać Cie w tych trudnych dla Ciebie chwilach. Masz we mnie oparcie i myslę że mogłabym nawet napisać, że masz w "nas" wszystkich oparcie Ja wiem... Jesteście WSZYSTKIE KOCHANE LIPCOWE MAMUSKI !!!! Kajoszka dzielna, ale cięzko jest... bedzie dobrze, musi być !! I tak sobie powtarzaj...cięzko jest ale będzie dobrze...Ja zawsze sobie powatarzam, że "jak jest tak źle to może byc tylko lepiej". Musi byc dobrze!!!!!!!
  3. Kajoszka, jesli tylko Ci to pomaga to mów, pisz, żal się, płacz...nie trzymaj w sobie tego wszystkiego....czasem jak się o tym mówi to jest lżej...W każdym badż razie zawsze Cie wysłuchamy i będziemy sie starały wspierać Cie w tych trudnych dla Ciebie chwilach. Masz we mnie oparcie i myslę że mogłabym nawet napisać, że masz w "nas" wszystkich oparcie
  4. Sinka - Kubuś jak malowany :) Zdjęcie na nocniku superowe hihihihi :) Mozna go do jakiegoś konkursu normalnie zgłosić :)
  5. kajochadzieki dziewczyny !!Wiecie najdziwniejsze jest to, że ja Marcina nie znałam i jedynie na naszej klasie z nim się poznałam, ale nie miałam możliwości uściśnięcia jego dłoni... a szkoda !! Boże i jego komentarz do mojego profilu, że co się odwlecze to... O jezuuuu !! Wiecie zresztą znacie mnie, że ja miękka jestem jak z gumy i że przeżywam wszystko bardzo mocno i ta śmierć Marcina mnie strasznie dotknęła... Sama mam dziecko i nie wiem jak Ciocia z Wujkiem się trzymają... Jezzzuu jeszcze ta metalowa zaplombowana trumna... Ja nie wiem jak ja przejde przez ten jutrzejszy pogrzeb, ale boje się bardzo. Nie wiem co zrobię/jak zareaguję gdy zobaczę ciocię i zapłakanych bliskich Marcina. Nie byłam na pogrzebie nigdy. W sumie byłam 1 ale to nauczycielke chowano z podstawówki i była cała szkoła wiec nie widziałam nic tylko z tyłu stałam więc nie wiem jak to wszystko ta cała ceremonia wygląda... A. powiedział, że lepiej stanąć z boku i nie widzieć jak trumnę spuszczają... SIŁ KAJOSZKO,SIŁ !! Siły Kajoszko....na pewno dasz sobie radę....silna z Ciebie babeczka.....
  6. Kajoszko trzymaj się kochana:Smutny: bardzo Ci współczuję, rozumiem... Stopniowo wyjdziesz ze smutku. Mów o swoich uczuciach, wypłacz się zawsze, kiedy tego potrzebujesz... Uwalnianie emocji pomaga. Jeszcze liczy się rodzina, miłość, powierzenie bólu Bogu... Będzie dobrze.
  7. Kwiacarko - Duuuuuuuuuuuuużo zdrówka życzę dla Twoich pociech. Moja Jula też jeszcze ani razu nie chorowała. Nie wiem czy jest taka odporna czy może po prostu na razie nie miała styczności z zarazkami. Buziole wielkie dla was.
  8. Dla Alicji, Fiipka i Natana dużo zdrówka z okazji 11 miesiączków życzy Julcia z mamą :Uśmiech:
  9. Cześc laseczki :) Dzisiaj zaczynam drugi tydzien diety :) Musze wam powiedziec, że schudłam juz 4 kg :) Huuuuura!!!!!! :duren: Spodnie mi z tyłka spadają, mam płaściutki brzuszek, "boczki" sie wytapiają :) Jestem taka szczęśliwa, że niewiem hihihihi :) Jeszcze tydzien na tej diecie a potem zaczynam dietę 1200 kalorii :) Musze zrzucić te 10 kg :) (teraz zostało już 6) :)
  10. Cześc dziewczyny :) Jak tam po weekendzie ? :) Ubywa nas tutaj na naszym forum więc nic dziwnego że postów trochę mniej :) Dzisiaj u nas pogoda do bani Spac mi sie chce i jakoś tak sił brak....No ale spijam poranną kawusię z cukerem :) i zaraz powinno być lepiej :) U nas wekend jak zwykle w rozjazdach. W sobotę z rana wybyliśmy do mojej babci nad morze a niedzielę po południu jechaliśmy do mojego teścia na imprezę imieninową. Wyobraźcie sobie: Stół zasatawiony różnego rodzaju mięsiwem, sałatkami, surówkami, fryteczki, ciasto itd. A Alutka nic z tego nawet nie spróbowała bo w diecie było"gotowana piers z kurczaka" hihihihihihi :) Ale wytrzymałam, nic nie podjadłam...nawet nie dziubnęłam :) Mój małż dzisiaj juz w pracy a Juleczką zajmuje sie moja mama. Ja oczywiście jestem pełna obaw czy sobie poradzi, czy Julka jej na głowę nie wejdzie....Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) Babeczqa - trzymam kciuki za dietkę :Uśmiech: Ja w ciągu tygodnia schudłam 4 kg :) Spodnie z dupska spadają, brzuszek płaściutki, tłuszczyk po bokach sie wytapia:) Jeszcze tydzien i powinno być suuuuper :) Reniu - Sto lat Ci zyczymy z Julką i na urlopiku zagladaj tu czasem do nas bo tęsknić za Toba będziemy :Uśmiech: Aidka - Super, że dziewczyny równo sie rozwijają :) Oby tak dalej :) Duzo zdrówka dla Twoich dziewczynek :) A na zakupy ja też się musze wybrać :) bo tylko stale o tym mówię i mówię, a nic nie robię hihihihi:) A oto przepis na sałatkę z winogronami i wędzonym kurczakiem: SKŁADNIKI kurczak wędzony, 2-3 słodkie jabłka , duża kiść winogron, oliwa z oliwek, cukier, sól, pieprz. SPOSÓB PRZYRZĄDZANIAKurczaka pokroić w drobne kawałki. Jabłko i pokroić na małe cząstki, winogrona poprzekrawać na pół, usunąć pestki. Kurczaka i wymieszać z owocami. Wszystko skropić oliwą, posypać odrobiną soli oraz sporą ilością pieprzu i cukru. :) Nic trudnego ale pychotka :) Nuchna - Zdjęcia super :) I jaką miałaś piękną kreację :) Tez bym sobie poszła na jakies weselicho :) Pojeśc sobie, potańczyć :) I widzę, że Twój Adaś juz chodzi :) Moja Jula póki co raczkuje :) Lema - Udanego urlopu i duuuużo słonka :) Wracaj do nas naładowana energią :)
  11. Alutka7912Zamiast nad szkoleniem zastanawiałm się nad meni na roczek i wymyśliłam :)Wymysliłam, że na roczek zrobie trzy sałatki: z winogronami i wędzonym kurczakiem, sałatkę meksykańską i sałatkę Gyros. Podam mięsko na ciepło czyli kotlety z piersi zapiekane z serem i ananasem, udka na chrupiaco czyli w płatkach i skrzydełka na ostro. Na przystawki podam pieczarki w occie, papryczke, ogórki małosolne i korniszony i różego rodzaju śledziki (koreczki i krajankę na słodko). Do tego wędlinka i jajeczka ze szczypiorkiem i papryką:)Do tego tort, ciasto i może lody :) Chyba wystarczy na 13 osób co? hihihihihihihhi :) Może zrobie jeszcze galarete drobiową :) i strogonowa :) Może ktos bedzie miał ochotę a jak nie to i tak sie zje:)
  12. Zamiast nad szkoleniem zastanawiałm się nad meni na roczek i wymyśliłam :)Wymysliłam, że na roczek zrobie trzy sałatki: z winogronami i wędzonym kurczakiem, sałatkę meksykańską i sałatkę Gyros. Podam mięsko na ciepło czyli kotlety z piersi zapiekane z serem i ananasem, udka na chrupiaco czyli w płatkach i skrzydełka na ostro. Na przystawki podam pieczarki w occie, papryczke, ogórki małosolne i korniszony i różego rodzaju śledziki (koreczki i krajankę na słodko). Do tego wędlinka i jajeczka ze szczypiorkiem i papryką:)Do tego tort, ciasto i może lody :) Chyba wystarczy na 13 osób co? hihihihihihihhi :)
  13. Hihihihihihi..szkolenie mi się dzisiaj upiecze :) Tzn. nie wracam tam już...uciekłam :) Nudy takie, że mozna zasnąć :) Nuchna - nie wiem co mam Ci poradzić....brak doświdczenia u mnie po prostu...Może Lipcóweczki, które mają większe dzieci coś Ci podpowiedzą.
  14. Lecem na to szkolenie :) Wpadne po południu :)
  15. babeczqa...a mnie tak boli kregosłup ze na nic nie mam ochoty..:( Po takim uderzeniu to sie nie dziwię Lepiej się nie nadwyrężaj i dużo odpoczywaj. Może poproś kogoś do pomocy przy dzieciaczku co? :confused:
  16. Dzięki za odpowiedz na moje pytanie w sprawie roczku :) Imprezke robię ok. 15-15.30 bo my mamy za mały pokój aby "usadzić" przy stole wszystkich gości tak więc wpraszamy sie na salony do teściowej. Tak więc posiedzimy 3-4 godzinki i do domu :) Tak sobie myslałam, że najpierw podamy tort, wypijemy za zdrowie naszego Juliana, póxniej zobaczymy po co sięgie ze stolika (ciekawa jestem...pewnie po to co będzie najbliżej) a później postawie na stół ciepłe mięsko, przystawki i sałatki. Ciasto i owoce postawie gdzieś z boku tak więc jak ktoś bedzie chciał to sie poczęstuje :)
  17. Moja!!!!! No to: - za ładną pogodę na naszych (a właściwe to na waszych)urlopach :) - zdrówko, dobry apetyt i ładne przesypianie nocy przez nasze małe szkraby :) - żebym schudła duuuuuuuuuuuuuuuuużo na tej mojej diecie :)
  18. RenataOsloAlutka7912....Może nowe ząbki jej wychodzą? :)Alutka, hahahaha,tak jak wczesniej pisalam, jak nie ma na co zwalić, to na ząbki No a co :) Jak nie wiesz na co zwalic to na zęby :) :0 :)
  19. RenataOsloSinkaMimo wyzynających sie ząbków Kubus dał tej nocy pospać od 20.30 wczoraj do 6.30 dzis była flacha i spał do 8.10.GRATULACJE dla ząbkowego Kubusia. W tej książce od Dziubali o usypianiu pisze, że wcale nie jest udowodnione, że wyzynanie ząbków szczególnie boli.. ale my rodzice-jeśli dziecko nie śpi w nocy lub jest niespokojne-wszystko lubimy na ząbki zwalać haha
  20. SinkaMimo wyzynających sie ząbków Kubus dał tej nocy pospać od 20.30 wczoraj do 6.30 dzis była flacha i spał do 8.10. Brawo dla Kubusia :) Za to że tak długo spał no i dał pospac mamusi :) A Julcia obudziła się w nocy i nie mogła zasnąc...chyba za duszno było w pokoju...w każdym bądź razie po kilkunastu minutach wiercenia się usnęła i spała do rana....Może nowe ząbki jej wychodzą? :)
  21. SinkaKubie wyrżnęły sie górne dwójki - mamy 6 ząbków HURAAAA Moja Julcia też ma dwójeczki :) Wygląda prawie tak jak kasownik do biletów :)
  22. RenataOsloHej, u nas noc taka sobie, najgorzej jest nad ranem kiedy to smoczek wypada non stop a Mikołaj woli zapłakać niż poszukać sam, przecież mama poda prosto do dzioba ;)Kajocha a co się stało??? Ja jutro wracam do domku, internetu nie mam, poki co będę od mamy korzystać z doskoku zanim nie kupię jakiegoś iplusa. W mojej miejscowości poza plusem inne sieci są kiepskie także zbytnio wielkiego wyboru nie mam. Idę się powoli pakować, bo jutro z samego rana wylatamy!!! Tak, tak...nie zapominaj o nas :) Odzwywaj sie jak najczęściej :)
  23. kajochamiałam czytać, nadrabiać co pisałyście, ale nie moge...Nie znałam Marcina. Nigdy na oczy go nie widziałam bo mieszkał w Holandii ze swoim o rok młodszyk bratem. Znałam go tylko z opowiadań A. i z naszej klasy... Wyglądał na bardzo sympatycznego człowieka. W niedzielę moja teściowa weszła nam do pokoju i mówi, że Marcin nie żyje... Nie mogę opisać tego, jak przeżyłam (przeżywam dalej) jego śmierć... Marcin zostawił z żałobie brata Arka i Mateusza i rodziców - o reszcie rodziny nie wspominam... No to bardzo smutno Kajoszko....Ja tu myślałam, że Ty u mamy się opalasz w ogródeczku a tu taka tragedia.....
  24. Cześć lipcóweczki :) Pogoda dzisij u nas do bani :) Zaraz lecem na szkolenie :)
  25. aida77nuchnaAido ja licze na naprawde przednią impreze alutka miłego dnia na szkoleniu!A ja dziś dzień pracowy.... Dziubala pisała, że jest ok. Adaś i Pola nie mogą bez siebie życ :) Wszystko razem :) Pensjonat bardzo fajnie- niestety zejścia na plaże strome i jeżdża do okolicznych kurortów na wycieczki No wlasnie, ja tez sobie ostatnio [rzy[pomniałąm ze w jastrzebiej jest strome zejscie naplaze i plaza waska dosc a rpzez to zatloczona..chyba poszukamy czegos pod jastrzebia ze wzgledu na dpstep do morza/plazy a do jastrzebiej bedziemy jezdzic towarzysko ;) ale fajnie że fajnie :):) Dobrze, że dziewczyny sa zadowolne :) Jak juz wielekrotnie pisałam Zazdroszczę im jak nie wiem co!!!!!! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...