Skocz do zawartości
Forum

Alutka7912

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alutka7912

  1. LemaDziubalaLemaHejka:) Ale mialyscie fajna bibke wczoraj:) A ja Wam powiem, ze dalam Frankowi butle mleka w nocy i spal po niej trzy godziny.... Nie pamietam, kiedy tyle przespalam bez pobudek Po tych trzech godzinach dostal cyca i wyl juz do 5, kiedy to zaczal dzien.... Powinnam z tego jakies wnioski wyciagnac, tylko nie wiem jakie... Wiecie, pomozecie?A napisz jak wygląda menu Franka w ciągu dnia. 8- kaszka, gesta, lyzeczka, 180 ml 11- zupka, 190 ml 14- obiadek, 190 ml 16- cyc, ilosc nieokreslona, czas ssania ok. 15 min, mam wraznei, ze ja mam puste te piersi:( 17- duzy banan 20- 180 ml kaszki, gestej, lyzeczka Mam wrazenie, ze jemu sie pic chce, a nie jesc, ale kur... pomoz takiemu, jak on pic nie chce. No pluje piciem i koniec. Julka tez nie chce pić.....daję jej picie łyżeczką....do każdego posiłku wypija co najmniej 50 ml...a jak jest gorąco to ok. 100
  2. Dziubalakajocha Dziubalku moja Alka to też w nocy czasami płacze i ja głupia jestem bo nie wiem o co chodzi Daję jej herbatki się napić i lala mi śpi dalej. Nie wiem od czego to zależy bo czasami płacze a czasami nie... HmmmNie dowiemy się dlaczego raz płaczą nocy, a drugi raz nie. Jednym z powodów jest to, że dzieciaczki są coraz bardzie świadome tego co je otacza i odreagowują to potem w nocy. To z nadmiaru wrażeń i nowych bodźców. Masz rację...Julcia czasem po dniu pełnym wrażeń mówi przez sen albo śmieje się....czasem też jest niespokojna.
  3. LemaAlutka7912Lema Ech, ja przez ponad miesiac karmilam Frania tylko raz, nad ranem, o 4-5, nawet jesli sie budzil wczesniej to dostawal picie, czasem go poglaskalam i zasypial dalej. Wyjatkiem bylo poplakiwanie przez zeby, wtedy noce byly gorsze, ale tez nie dostawal cyca. Co nawyzej spal na rekach, uspokajal sie przytulony. Jakis tydzien temu zaczelam mu dawac cyca , bo po kilku przeplakanych nocach bylam jednym wielkim klebkiem nerwow. Nic nie pomagalo, kompletnie nic. Stwierdzialam ze tak i tak jest zle, ale jak go zapcham cycem to przynajmniej bedzie cisza. Psycha mi normalnie siadala od tych placzy nocnych, rano sie cala trzeslam, wieczorem zoladek mi sie sciskal na mysl o tym co sie zacznie. No i tak to wyglada, ze jak mu dam tego cyca to nie chce go wypuscic.... To nie jedzenie, to ssanie do upadlego..Lema, a może to zapychanie cycem to nie jest taki dobry pomysł....a zresztą...tak naprawdę musisz spróbowac wszystkiego i zobaczyć co jest dla was dobre a co nie. Tylko nie denerwuj się bo Franek wyczuwa Twoje nastroje. Na pewno razem wypracujecie sobie w końcu jakąs metodę na dobry sen :) Bedzie dobrze, zobaczysz :) To na pewno nie jest dobry pomysl, tylko wyobraz sobie, ze dziecko Ci placze od polnocy do 4, kiedy to zasypia ze zmeczenia... I nic nie dziala... Ani czopki, ani zel, ani noszenie, ani picie, ani rozbieranie, ubieranie, otwieranie okna, zamykanie, zapalanie swiatla, branie do lozka... NIC. A cyc to jest jedyny sposob, zeby bylo cicho... Odrobaczony- bo moze pasozyty, mocz zbadany, bo moze cos z ukladem moczowym. W ciagu dnia okaz zdrowia i dobrego humoru, w nocy placz i placz i placz... No i wez sie nie martw i nie stresuj... No widzisz...a może za dużo tych bodżców w nocy...Płacze z głodu?pewnie nie bo przecież widzisz ja je w dzień...może niepotrzebnie go rozbudzasz tym noszeniem, ubieraniem, rozbieraniem...zapalasz światło....
  4. asia78Lece mamuski,bo chce dzis wczesniej pojsc na spacerek z dzieciakami:) Bede po poludniu:) Milego dnia!!! Miłego i do napisania :)
  5. DziubalaLema Wiecie, taka nieudolna czasem sie czuje... Ech, nawet nie umiem tego ubrac w slowa, ale tak sie czuje, jak nie umiem nic zrobic, zeby Franus spal spokojnie... Marzy mi sie to, zebym rano nie stresowala sie tym, ze moje synek marudzil cala noc, co to za wypoczynek dla niego?Ja chcesz to wyślę Ci maile książkę "Uśnij wreszcie". Może znajdziesz tam jakieś wskazówki dla siebie. Ja kupiłam sobie tę książkę i wprowadzałam metody tam zawarte....u mnie sie sprawdziło i udało, może więc i wam pomoże empik.com - Język niemowląt. Moja mama mnie rozumie - Tracy Hogg, Melinda Blau- 32.49zł
  6. Lema Ech, ja przez ponad miesiac karmilam Frania tylko raz, nad ranem, o 4-5, nawet jesli sie budzil wczesniej to dostawal picie, czasem go poglaskalam i zasypial dalej. Wyjatkiem bylo poplakiwanie przez zeby, wtedy noce byly gorsze, ale tez nie dostawal cyca. Co nawyzej spal na rekach, uspokajal sie przytulony. Jakis tydzien temu zaczelam mu dawac cyca , bo po kilku przeplakanych nocach bylam jednym wielkim klebkiem nerwow. Nic nie pomagalo, kompletnie nic. Stwierdzialam ze tak i tak jest zle, ale jak go zapcham cycem to przynajmniej bedzie cisza. Psycha mi normalnie siadala od tych placzy nocnych, rano sie cala trzeslam, wieczorem zoladek mi sie sciskal na mysl o tym co sie zacznie. No i tak to wyglada, ze jak mu dam tego cyca to nie chce go wypuscic.... To nie jedzenie, to ssanie do upadlego.. Lema, a może to zapychanie cycem to nie jest taki dobry pomysł....a zresztą...tak naprawdę musisz spróbowac wszystkiego i zobaczyć co jest dla was dobre a co nie. Tylko nie denerwuj się bo Franek wyczuwa Twoje nastroje. Na pewno razem wypracujecie sobie w końcu jakąs metodę na dobry sen :) Bedzie dobrze, zobaczysz :)
  7. DziubalaWitam piątkowoAle już nastukałyście Za mną kiepska noc. Nie dość, że poszłam późno spać to Maciulek cały czas źle spał. Biduś był gorący, nie chciał pić, marudził. Zasnął na dobre w moim łóżku dopiero k. 3.00. Rano miał 38,2. Mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie... Oj bidulek....mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Może razem się zdrzemniecie w dzień? :)
  8. asia78 Nie jedziemy na pustynie,wszystkiego nie bede bral!! To jest bardzo dobra zasada :) Popieram w 100 % :)
  9. OOOOO....moja !!!! :) No to za Franusia Lemy - żeby przesypiał całą noc :)
  10. LemaCzytam o tym co zabieracie na wakacje i powiem Wam, ze nie mam pomyslu na to, co wziac- czy wanienke na przyklad, ile i jakie zabawki itp. Biore podgrzewacz, to na pewno, a reszta... Lo matko, jak my sie spakujemy w nasz mini samochodzik? Nie mam pojecia. Ja na wyjazdy weekednowe (bo tylko takie mi pozostały gdyż urlopu w tym roku nie mam) zabieram łóżeczko turystyczne, Julci ubrania, kosmetyki, zabawki. Do tego dochodza nasze rzeczy a że mamy mikrusi samochodzik obładowani zawsze jedziemy że szok :) A jeśli chodzi o wanienke to nie biore nigdy...kąpię Julcie w misce albo myję w umywalce żeby sie zahartowała hihihihihi :)
  11. kajochaAlutka7912kajochaAla zasnęła... Ufff a jak się namarudziła Dzisiaj wstała wcześniej bo o 6:30 i złamało ją wcześniej spanko, ale to lepiej dla mnie bo mogę zupinę wstawić na gas, pranie do ogrodu powiesić i poklachać z Wami A głowa mnie boli :( Czujesz sie lepiej dzisiaj?Bo wczoraj to chyba umierałaś..... A głowa mnie też boli...ale to chyba ciśnienie spada. A dziekuje, dzisiaj lepiej jeśli chodzi o @, ale głowa mi pęka. Może to i spadek ciśnienia, ale ja czuję, że w mojej głowie ciśnienie rośnie Wyraźnie mi pulsuje - wniosek ? Kajoszke trza dobić No tak...sypiesz się dziewczyno i taka staraś już że hohohohoho hihihihihihi
  12. kajochaAlutka7912LemaA Ty karmisz jeszcze piersia? Teraz już nie, ale jak przyzwyczajałam Julkę do braku mleka w nocy to jeszcze tak :) Teraz dostaje mleko z kaszka rano ok. 7 (łyżeczką ja karmie bo smoków nie toleruje), póżniej ok.10-11 je drugie sniadanko czyli kleik ryżowy z owocami. Po drzemce zjada obiadek a ok. 16-17 podwieczorek. Przed 19 je mleczko na kolację i idzie lulu. W miedzy czasie oczywiście pożera flipsiaki, ciastka i wszystko po trochu co my jemy do spróbowania :) ~kurcze Wy tak piszecie o tym karmieniu w nocy i od uczeniu nie jedzenia w nocy a ja tylko czytam i nic nie piszę bo moje dziecko jak miało 6 miesięcy przestało jeść w nocy, nio Alka zachciała pić herbatkę a nie jeść i tak ostatni posiłek koło 19-20 i potem rano ;) No widzisz....widocznie sama juz nie potrzbowała mądra dziewczynka :) Ja karmiłam Jucie w nocy bo nie wiedziałam czego ona chce i za każdym razem gdy sie budziła dawałam jej jeść, ale była to błędna decyzja. Naprawiłam swój błąd i teraz jest wszystko dobrze :)
  13. LemaA Farnus spi ostatnio w pajacyku. Przerobilam i bodizaki na krotki i na dlugi i spanie pod kocykiem i pod kolderka i ogolnie przerozne kombinacje i za kazdym razem rownie beznadziejnie spi. Wybralam pajacyki, bo sie ciagle odkrywai jak go baralm rano do lozka to byl lodowaty, wie ctak przynajmniej mi sie wydaje, ze ejst lepiej, bo jemu i tak cos nie daje spac i tak....Wiecie, taka nieudolna czasem sie czuje... Ech, nawet nie umiem tego ubrac w slowa, ale tak sie czuje, jak nie umiem nic zrobic, zeby Franus spal spokojnie... Marzy mi sie to, zebym rano nie stresowala sie tym, ze moje synek marudzil cala noc, co to za wypoczynek dla niego? No co Ty....głowa do góry :) Julci tez najlepiej sie śpi w pajacu - przynajmniej cieplutko jej jest bo ona to zamiast pod kołderką to na kołderce śpi :)
  14. kajochaAla zasnęła... Ufff a jak się namarudziła Dzisiaj wstała wcześniej bo o 6:30 i złamało ją wcześniej spanko, ale to lepiej dla mnie bo mogę zupinę wstawić na gas, pranie do ogrodu powiesić i poklachać z Wami A głowa mnie boli :( Czujesz sie lepiej dzisiaj?Bo wczoraj to chyba umierałaś..... A głowa mnie też boli...ale to chyba ciśnienie spada.
  15. LemaAlutka7912LemaHejka:) Ale mialyscie fajna bibke wczoraj:) A ja Wam powiem, ze dalam Frankowi butle mleka w nocy i spal po niej trzy godziny.... Nie pamietam, kiedy tyle przespalam bez pobudek Po tych trzech godzinach dostal cyca i wyl juz do 5, kiedy to zaczal dzien.... Powinnam z tego jakies wnioski wyciagnac, tylko nie wiem jakie... Wiecie, pomozecie?Hm.....Zastanawiam się czy Franiu potrzebuje jeszcze jedzenia w nocy....Bo wiesz moja Julcia wczesniej tez budziła się w nocy, a gdy sie budziła to ja ją bach do cyca i ona pociumkała trochę i usypiała...i ta sytuacja w nocy powtarzała się co dwie godziny. Az w końcu stwierdziłam że koniec, że ona w nocy wcale nie chce jeść a zresztą chyba juz nawet nie potrzebuje bo na wadze dobrze przybiera. Na początku zmainy karmienia karmiłam ją do pełna tzn. dostawała mleko po 18 a póżniej przed snem ok. 20 a jak spała na śpiocha jadła o 22 i 24. A gdy budziła się w nocy to juz jej nie karmiłam tylko na chwilkę brałam na ręce i odkładałam gdy zasnęła. Tydzień przestawiała sie na to że nie je w nocy, ale później juz przesypiała całą noc bez pobudki (do tej pory tak jest). Później przestałam dokarmiać ją "na spiocha" i zjadała ostatni posiłek ok. 20. U mnie się to sprawdziło. A Ty karmisz jeszcze piersia? Teraz już nie, ale jak przyzwyczajałam Julkę do braku mleka w nocy to jeszcze tak :) Teraz dostaje mleko z kaszka rano ok. 7 (łyżeczką ja karmie bo smoków nie toleruje), póżniej ok.10-11 je drugie sniadanko czyli kleik ryżowy z owocami. Po drzemce zjada obiadek a ok. 16-17 podwieczorek. Przed 19 je mleczko na kolację i idzie lulu. W miedzy czasie oczywiście pożera flipsiaki, ciastka i wszystko po trochu co my jemy do spróbowania :)
  16. babeczqaoooooooooooooo boshe.... jestem zła matka...ale mam wyrzuty sumienia:Smutny:... postawilam na swoim z wasza pomoca, dzisija Oliwia niebyla usypiana w wozku....ale sie biedactwo meczylo, a wywijalo, co chwile wstawala...ale udalo sie padl ajak kawka jak niebylo mnie w pokoju przy ksiazce, ciekawe jak dlugo bedzie spala...z taka metoda;)usypiania... sie poplacze ze zasnela bez wozka chyba Super :) Zobaczysz wszystko będzie dobrze, bądz tylko konsekwentna i dzisiaj tez nie usypiaj jej w wózku. Przeciez jesteś przy niej i żadna krzywda jej sie nie dzieje. Jesteś dobra mama, super mama :)
  17. LemaAlutka7912asia78Własnie mam regularna histerie,bo po wielu prosbach ubierz sie chodz sie uczesz,chodz to chodz tamto Pola zoastala w domu a chlopaki poszli. Prosilam ja 20 min zeby sie zebrala a ta nic. A jak chcialam pomoc wysmarkala sie w moja bluzke Od 20 min ryczy i blaga zeby ja wziac na dwor,ale nie pojdzie. Powiedzcie ze czasem Wam sie tez zdarza tak robic (oczywiscie mamusie ktore maja 3 latki)i jestescie konsewentne,bo ja czuje sie podle i mam ja ochote wypuscic. Juz mnie zeby bola od zaciskania. Powiedzcie ze dobrze robie Mimo że Julka nie ma jeszcze roku, staram sie byc konsekwentna juz teraz i wysyłac jej jasne sygnały. A jeśli chodzi o jej "grymasy" i wicie się jak wąż gdy czegoś nie chce zrobić to po prostu nie reaguję na to tylko czekam cierpliwie. Czasem liczę sobie w myślach do dziesięciu...a czasem do stu hihihihihihihi :) A ona widzi że nie działaja na mnie jej "numery" :) Tylko tata się daje wciągnąć i jej ustępuje :) Dokladnie, ja tez nie zwracam uwagi na Frania histerie. Albo przestaje sie nim interesowac albo odkladam go, jesli na rekach mi sie wygina. Ale tak jak pislam wczoraj maly sklubaniec zaczyna mi po chwili histerii z podkowka i wilekim zalem wyjezdzac... Twardym trzeba być :) chociaż czasem jest to bardzo trudne.....Ale owoce swojej konsekwencji będziemy zbierac póżniej :)
  18. LemaHejka:) Ale mialyscie fajna bibke wczoraj:) A ja Wam powiem, ze dalam Frankowi butle mleka w nocy i spal po niej trzy godziny.... Nie pamietam, kiedy tyle przespalam bez pobudek Po tych trzech godzinach dostal cyca i wyl juz do 5, kiedy to zaczal dzien.... Powinnam z tego jakies wnioski wyciagnac, tylko nie wiem jakie... Wiecie, pomozecie? Hm.....Zastanawiam się czy Franiu potrzebuje jeszcze jedzenia w nocy....Bo wiesz moja Julcia wczesniej tez budziła się w nocy, a gdy sie budziła to ja ją bach do cyca i ona pociumkała trochę i usypiała...i ta sytuacja w nocy powtarzała się co dwie godziny. Az w końcu stwierdziłam że koniec, że ona w nocy wcale nie chce jeść a zresztą chyba juz nawet nie potrzebuje bo na wadze dobrze przybiera. Na początku zmainy karmienia karmiłam ją do pełna tzn. dostawała mleko po 18 a póżniej przed snem ok. 20 a jak spała na śpiocha jadła o 22 i 24. A gdy budziła się w nocy to juz jej nie karmiłam tylko na chwilkę brałam na ręce i odkładałam gdy zasnęła. Tydzień przestawiała sie na to że nie je w nocy, ale później juz przesypiała całą noc bez pobudki (do tej pory tak jest). Później przestałam dokarmiać ją "na spiocha" i zjadała ostatni posiłek ok. 20. U mnie się to sprawdziło.
  19. asia78Własnie mam regularna histerie,bo po wielu prosbach ubierz sie chodz sie uczesz,chodz to chodz tamto Pola zoastala w domu a chlopaki poszli. Prosilam ja 20 min zeby sie zebrala a ta nic. A jak chcialam pomoc wysmarkala sie w moja bluzke Od 20 min ryczy i blaga zeby ja wziac na dwor,ale nie pojdzie. Powiedzcie ze czasem Wam sie tez zdarza tak robic (oczywiscie mamusie ktore maja 3 latki)i jestescie konsewentne,bo ja czuje sie podle i mam ja ochote wypuscic. Juz mnie zeby bola od zaciskania. Powiedzcie ze dobrze robie Mimo że Julka nie ma jeszcze roku, staram sie byc konsekwentna juz teraz i wysyłac jej jasne sygnały. A jeśli chodzi o jej "grymasy" i wicie się jak wąż gdy czegoś nie chce zrobić to po prostu nie reaguję na to tylko czekam cierpliwie. Czasem liczę sobie w myślach do dziesięciu...a czasem do stu hihihihihihihi :) A ona widzi że nie działaja na mnie jej "numery" :) Tylko tata się daje wciągnąć i jej ustępuje :)
  20. RenataOsloWitam,Buziaki od Mikołajka dla Eli na 11 miesiączków! Julcia i ja przyłączamy sie do tych życzonek
  21. Jezsuuuuuuuuuu...dziewczyny....aleście sie rozpisały Imprezka była niezła wczoraj
  22. No top spadam bo juz mi sie nie chce w pracy siedzieć :) Idę do mojego dziecka :) Paptki i do jutra :)
  23. Lemaasia78LemaNo daje mu probowac i wlasnie na takie jedzenie rzuca sie bez opamietania. Jak czesciej bede mu dawala obiady wlasnej produkcji to czuje, ze sloikow nie bedzie chcial jesc. Stefan zjada sloik 190 a gotowanego mysle ze 300 Franus jeszcze co prawda nigdy nie dostal gotowanego przeze mnie obiadku jako caly posilek, tylko do poprobowania, ale jak jest po obiedzie i my jemy i on cos dostaje to jeszcze nigdy nie odmnowil:) Sloiczka na przyklad nie zjadl calego, ze juz niby taki najedzony, a my zaczynamy jesc obiad i ten az sie trzesie, niedozywiony bidus:) Zobaczymy co bedzie jak przejdziemy na gotowane:) Moze sie nacieszy jak Ala Kajoszki i opamieta sie ten maly Pasibrzuch:) Julcia je juz domowej roboty rosołek z makaronem, pomidorowa z ryżem, krupnik i ogórową za to ziemniaki z mięsem nie bardzo jej wchodzą :) Oprócz tego oczywiście ze mna na śniadanie podgryza kanapki z serem albo dżemikiem :) Wszystko chce spróbować :) Ostatnio nawet próbowała styropianu :)
  24. kajochaasia78Gotuje piczarkowa,dam tez Stefanowi:) mam nadzieje ze ze go brzuch go nie rozboliwłaśnie ! z bobovity jest słoiczek z pieczarkami jakieś rosotto i chciałabym Ali dać, ale się boje Ja Julci już dałam, żadnych efektów ubocznych nie stwierdziłam :) A musze powiedzieć że miśka na wiele rzeczy uczulona jest.
  25. asia78kajochaAsia ile dałaś za buty ? Naklachałaś się z mamą ? 119,90 a z mama sie nagadalam:) a i owszem. Ja tak jak Ty Alke do lasera musze trzymac Stefana do fridy,gorzej ze i Pole tez:( Ale kurcze w koncu to dla ich dobra:) Lipcowe to jeszcze za male,ale Poli ja mowie:" Albo dasz sama (cos tam zrobic) albo Cie przytrzymam i mozesz to zrobic po cichu albo z orkiestra". Zrobione i tak bedzie:) Moje dziecko to chyba jakieś jest niesamowite bo od początku do "Fridy" sama nochal podstawiała i sie śmieje na całego :) Mam nadzieję że jej się nie zmieni na gorsze :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...