GRoszko

moja za miłość w rodzinach

Monika wygląda na fajnie spędzony czas. a śliczna biedroneczka z twojej córci

Ann a taki fotelik ma Szymonek po Miłoszku tylko bez dodatkowego pokrowca z frotki Maxi Cosi Priori XP Blue Print + pokrowiec od G-7 (394058151) - Aukcje internetowe Allegro jesteśmy z niego bardzo bardzo zadowoleni a najbardziej zadowolona jestem z opcji spania i łatwości przechylania fotelika. kieruję samochód i w czasie jazdy jak Szymi zasypia jedną rekąreguluje i może sobie wygodnie spać, to jest super

Ann Miłosz jeżdzi w foteliku chicco takim do 36 kg od marca. Jesteśmy prawie zadowoleni. ma wade taką ,ze jest szeroki w ramionach. Jak jeżdził w kurteczce to był ok, teraz jak śpi w nim to troche przechyla sie Miłoszek na bok bo jest za luźny mu. Posiada wiele innych zalet reguowana wysokość i szerokość ochronek na ramiona _wtedy pas idealnie przebiega, w zagłówkach bocznych jest wolna przestrzeń dzięki czemu jest większa cyrkulacja powietrza i sie tak główka nie poci. można przechylić troszkę do spania jak zapowiada sie dłuzsza podróż( mało jest z tą opcją w tej kategori wagowej) jak dziecko wyrasta juz z fotelika to rozmontowuje sie go i zostaje podkładaka pod tyłek ( siedzisko) dla starszaka My jesteśmy z niego zadowoleni no i cena bardzo dobra znalazlam link ORYGINALNY FOTELIK CHICCO KEY 2-3, 15-36Kg 3kolory (397990285) - Aukcje internetowe Allegro

Sekundko w polskich aptekch można kupić sprawdzające paski- testy czy odchodzą wody płodowe. U was pewnie tez można się w takowe zaopatrzyć.

Monika nie fajne incydenty a z zakrztuszeniem to straszne no i znieczulica jako panuje teraz aż paraliżuje mnie czasami

Reniu gratuluję

an pyta o foteli . czyżby autko ?

cześć Sekundko ja myśle ,że Oliwka to była bardzo dyskretna jeśli chodzi o ten trądzik :() zapytał ciebie, a nie tą dziewczynę, no i zrobiła to już przy jej wyjściu a nie na samym początku a to już świadczy o duzej dyskrecji dziecka. Myślę ,ze możesz być z niej dumna :) Tasik ale Pa fajnie nurkuje z tatusiem. Prosze napisz mi czy uzywa klamerki na nosek czy umie ładnie sam kontrolować oddech? Byliśmy na Slęży (górka blisko Wrocławia), zapakowalismy na samochód rowery i jeżdzilismy po górze, zrobiliśmy nimi 12 km. momentami było bardzo stromo , czasami musiałam podprowadzać rower do góry bo nie dawałam rady ale śmiechu miliśmy co niemiara , moje dzieciaki bardzo lubia takie wyprawy . Ja to biedna jestem z tymi moimi facetami - oni uwielbiaja rowery , błoto sprzęt sportowy itp itd . Dobrze się bawia jak się wybrudzą i wymęcza, wtedy wszyscy trzej są bardzo szczęśliwi :) a ja ? a ja musze im oczywiście toważyszyć ku mojemu wymęczeniu :) A przykładowo nasi sąsiedzi z dziewczynkami pieknie ubranymi idą na spacerek, na ławeczkę, pokarmią troszkę kaczki w parku, pospaceruja ze swoimi lalami w wózku, cos porysuja kreda na deptaku i wracają piękne, czysciutkie jak aniołki do domu, w przeciwieństwie do nas ,bo my wracamy po spacerku bardzo umorusani. Ale i tak fajnie być jedyna kobietą w domu - super. Kocham ich bardzo bardzo mocno , najmocniej na świecie jak to powiada Miłoszek

witam No to czekam z niecierpliwościa aż któraś zechce przyjechać pozwiedzać Wrocław i nas odwiedzić przy okazji. Tak tak Miłosz to czysty tatuś, a Szymi to ja w dzieciństwie ( włącznie z dziurkami w policzkach jak się mocno uśmiechamy) pozdrowionka

A ja sie zastanawiam kiedy, któraś rodzinka zechce zobaczyś np. wrocławskie zoo. Ja bardzo zapraszam, a jak z daleka to nawet przenocować mogę. Wrocław jest fajny więc przyjeżdżajcie

Ann no prosze jaka ocena. Zawsze wszyscy mówią o tym moim spokoju i ciszy wewnętrznej. I ja zawodowo to wykorzystuje :) wszystkie dzieci wyciszam, nawet te bardzo brykające. Ja musże słyszeć swoje myśli. Jestem oazą spokoju, trudno wyprowadzić mnie z równowagi ale jeśli już to potrafie huknąć że ho ho :)

a tu kilka dawno obiecanych zdjęć z górek Rudawski Park Krajobrazowy - Galeria zdjęć Parenting.pl

u nas drzemki i sen Szymonka różnie czasami popłakuje i wstaje i chce aby go wyciągnąć z łóżeczka. wyciągam tule i wkładam znowu, czasmi pręży sie na rękach to go odkładam na dywan wtedy wstaje i przychodzi ,zeby go wziąść na ręce , więc znowu utulam i do łóżeczka. Ale w nocy nadal mam kilka karmień i ląduje u nas w łóżku czasami. ale u nas przełomowy czas bo zaczął chodzić więc zaczyna sie poczucie izolacji od mamy i samoświadomość odrębności. Tak sie pocieszam hi hi hi no ale kiedyś chyba prześpię całą noc no nie. a i czasami go przytrzymuję ręką jak chce wstać, u nas czasami pomaga to plus kołysanka lub mruczanka ciiiiiiiii

cześć Wszystkiego najlepszego dla wszystkich swietujących w ostatnim czasie. My wyjechaliśmy do babci na kilka dni, wrócilismy wczoraj. Wyjechalisy aby urozmaicić dni Miłoszkowi i odwrócić jego uwagę . Nam królik zdechł i Miłoszek bardzo przeżył ten fakt. (źle sie stało ,ale byłam zmuszona pojechać razem z dziećmi do weterynarza, nie mogłam czekać na powrót Zbyszka do domu - bo z chwili na chwilę nasz królik słabł ale i tak to nic nie dało). umarł ze starości. Niewiedziałam ,ze to tak będzie wyglądać - rano był zdrowy, brykający a od 12 do 15 coraz słabszy i bardziej osowiały i koniec. Miłosz bardzo płakał. Płakał takim płaczem ,ze jak teraz sobie przypomnę to mi się ryczeć chce, a on wypłakał chyba swoje i teraz normalnie rozmawia o tym , że z króliczkami tak już jest. U weterynarza zadawał bardzo dużo mądrych pytań typu : dlaczego lekarstwo jej nie pomoże ? dlaczego lekarz mówi ,ze umarła a ona ma otwarte oczka? co teraz z nią będzie ? czy możemy ja zabrać do domu itp itd. potem jeszcze pytał jak będzie ja pan zasypywał? czy będzie na nią sypał piasek? pogłaskał ją potrzymał na kolankch owinął w kocyk i oddaliśmy ją panu . To było za ciężkie dla niego- uważam ,ze powinien mieć to oszczędzone - no ale stało się. Jest już o.k. treraz patrzy na chmurki przesuwajace się po niebie śmieje się i wymyślą kto to może siedzieć na takiej czy takiej chmurce, czy to króliczek a mozę piesek itp.

Karola wszystkiego najlepszego

Ann Szymonek jeszcze dużo mleka pije. Rano jesli przebudzi się koło 6 (jeśli o 8 sie budzi to nie pije tylko idzie na śniadanko), potem około 10 przed drzemką, około 14 troszkę ( bardziej popicie niż jedzenie) wieczorem przed spaniem i jeszcze w nocy .

wielkie prasowanie ... ja też mam co nieco do wyprasowania chyba włacze żelazko , w dzień nie dałam rady było za gorąco- aczkolwiek teraz sie ochłodziło to ja mam sobie fundować znowu upał hmm.. chyba odpuszcze niech sobie czeka prasowanko, jutro ma sie juz ochłodzić więc może dzieciaczki wyląduja na balkonie z rana, a ja poprasuje Pewnie zejdzie mi przy desce jakieś 30-40 min. Szymonek źle znosi upał. Jest płaczliwy i taki pokładajacy sie i łatwo go rozzłościć nie chce jeść ale ma ochote na picie mojego mleczka i tak w koło.

fotki? będą ale najszybciej wieczorem - bo wiadomo jak to u nas -są zgrane na komputerze mężą - czyli z nim w pracy Teraz właśnie dopinam szczegóły rezerwacji jaskini niedźwiedziej w Kletnie jeśli będa wolne wejścia to jedziemy zwiedzać ją

to jeszcze się pochwalę ,ze Miłoszek zaliczył wejście na góre : Wielką Kopę jestem dumna 3,5 km w góre i 3,5 w dół i nawet razu nie zamarudził, był przeszczęśliwy ten nasz piechurek. Szymi też zaliczył szczyt ale co tam dla niego taki szczyt, jak on w nosidle cały czas się bawił u tatusia na pleckch :)

cześć moi chłopcy tez śpią a ja wpadam pochwalić się tym ,że Szymi zaczął chodzić. Ma z tego powodu dużo frajdy - jeszcze upada czasami na tyłek ale dzielnie wstaje i mnknie do przodu. Jeszcze tak nieporadnie , przesłodko. Miłoszek tak nie chodził Miłosz miał juz 15 miesięcy jak zaczął chodzić wtedy wstał i poszedł, zwyczajnie nie chwiejąc się i nie upadając. jakby od zawsze chodził Zresztą do dziś nie upada za wiele A Szymi jest taki szczęśliwy ,usmiechnięty i zadowolony z siebie przy tych swoich nieporadnych kroczkach pozdrawiam

cześć Sekundka fajny grill z przyjaciółmi -chyba grilowaliście dzieciaczki, bo innego mięska czy kiełbasek to nie widziałam :)

Zmykam. Dobrej nocy życzę

Ann bo Ty nie musisz oglądać Ty masz informacje z pierwszej ręki :)

zaraz idę spać , jeszcze tylko pare pierdułek i mnie nie ma.