Skocz do zawartości
Forum

saradaria

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez saradaria

  1. saradaria

    Lipiec 2010

    Poranna ucieczka Darii -
  2. saradaria

    Lipiec 2010

    Witam się i ja :) Godzinę temu było u nas takie słoneczko, że zaczęłam ubierać się na poranny spacer. Ale dobrze,że nie poszłam bo zrobiło się pochmurno i zimno, oj jaka szkoda :( kasiawawa trzymam kciuki, żeby wyniki były dobre! asiula może weź coś na ból głowy. Szkoda się męczyć. P.s cudowne te zdjęcia ze chrztu, oglądałam na nk i żałuję że nie zrobiliśmy takiej sesji. Pamiątka na całe życie. natalia wracaj do łóżka, najpierw się wykuruj, sprzątanie zaczeka! ZDRÓWKA!!! dolfowa jaka jest różnica między Twoimi dzieciaczkami? mamaola z nami Sara spała aż do narodzin Darii. Kupiliśmy łóżko piętrowe i od pierwszego dnia śpi sama. Już nie chcę powracać do spania z dzieckiem i Daria zawsze śpi w swoim łóżeczku. Ale jeszcze kilka miesięcy i pójdzie z Sarą na piętrowe. Jedyny problem to smok... Daria zasypia ze smokiem, czasem wypluje, czasem sama jej wyciągnę, ale nieraz się budzi i go szuka. Nie płacze, ale kwęka i wtedy muszę wstać i jej go dać. Pewnie pomału będziemy ją odzwyczajać. (Z Sarką udało się w jeden dzień. Miała wtedy około 7 miesięcy, ja smoka przecięłam nożyczkami i powiedziałam że to piesek pogryzł. Pomemlała, pociumkała i wypluła, bo był beee! filipko kochana, bardzo chciałabym żebyś mogła w końcu odpocząć od tego wszystkiego. adria super, że tak interes się kręci.
  3. saradaria

    Lipiec 2010

    Blumchen przeszłam na butlę, bo u mnie nie było szans żeby Daria wróciła na cyca, a mnie już męczyło ręczne odciąganie. Zresztą przed chrzcinami miałam zapiernicz, bo w sumie sama wszystko przygotowałam na 22 osoby i przez te dwa dni nie miałam zbytnio czasu na odciąganie i dlatego dałam sobie spokój :( Ale Daria zadowolona, rośnie (prawie 7kg.) Co do szelek, to trochę mam stracha przed wizytą (czwartek 15.20) bo już jej nie ubieram i oby już było dobrze. Bardzo nie chce mi się pisać na temat mojej siostrzenicy... Tydzień przed usunięciem była u nas ze swoją Wiktorką, (a ta zakochana w Darusi, mało jej nie udusi,całuje,tuli,chce karmić itd.) Ja w żartach pytałam kiedy się postara o braciszka dla małej, a ona że ma czas i takie tam. (jak sobie teraz o tym myślę, to nie pojmuję jak można tak kłamać w żywe oczy!!!!) Ale ona ma już wprawę, bo Wiktorię próbowała też poronić, ale jej pilnowali. Tym razem poszło łatwo, kupiła tabletki przez internet. (jej siostra próbowała też zamówić, na próbę czy to możliwe i MOŻLIWE!!!!) szok!!!
  4. saradaria

    Lipiec 2010

    Guguś dziękuję, u nas wszystko OK. Dziewczynki zdrowe, a to dla nas najważniejsze. Ostatnio znów sprzedaję na allegro, więc i to mi zajmuje masę czasu :) Dziś kupiłam taki wózek WĂłzek bliĹźniaczy jeden za drugim rok po roku (1323073488) - Aukcje internetowe Allegro , bo choć Sara 'duża' dziewczyna to i ją nóżki bolą na spacerkach. Już mam dla nich jeden prezent heee...
  5. saradaria

    Lipiec 2010

    slim lady GRATULACJE pierwszego ząbka! Oby następne wyrosły w miarę bezboleśnie :) agatcha ale masz dzielną córę, bo cystografia to paskudne badanie. Ale mówiłam, że teraz lepiej bo nic z tego nie wiedziała. Daj znać co u Was? Guguś ale zdolniacha z Ciebie, cudne te Twoje prace! Może później pochwalę się moimi wyszywankami ;P Cudna jest Twoja Isia i z męża też ciacho ;))) natalia duuużo zdrówka dla Was! filipko kurczę, obyś się i Ty nie rozchorowała. Trudny czas Was czeka, rozłąki są straszne, wiem doskonale o tym... ale dacie radę i przecież masz nas, choć będzie to prawdziwe wyzwanie :( blumchen już chwilę temu pytałaś czy Daria ma kolczyki. Tak, przebiłam jej uszy i szczerze polecam, bo dziecko nie wiele z tego wie, a choć łapie się za uszka, to nie ma możliwości że może zrobić sobie krzywdę. mamaola życzę unormowania nocek, kurczę czytając Twoje posty przypomina mi się ile razy i ja wstawałam do Sarki. Teraz to tylko raz tak między 3-6. Malena wracaj szybko do zdrowia po tym oparzeniu. adria już chwilę temu miałam Ci pogratulować powrotu do normalnego karmienia! Zuch mamusia :) Ja już mamusia wyłącznie butelkowa, choć ciężko się z tym pogodzić :((( malolatka to i ja się wypowiem na Twój temat. Mam w rodzinie podobną sytuację (dlatego Twoje opowieści mnie specjalnie nie szokowały, oczywiście Ci współczułam). Można brać z Ciebie przykład i choć Ci nie jest łatwo to jestem pewna że jeszcze życie Ci wynagrodzi Twoje poświęcenia. Moja siostrzenica jest od Ciebie starsza trzy lata, ma córeczkę 4 letnią i niczego się nie nauczyła!!!! Szok!!! Myśli tylko o imprezach i jak komuś podrzucić tą niewinną dziecinę!!! A dwa tygodnie temu zabiła swoje czteromiesięczne dzieciątko (chłopiec) zażywając tabletkę poronną!!! Ja do tej pory nie mogę tego zrozumieć,ciągle jetem w szoku. A ona już lata po imprezkach i udaje że nic się nie stało!!! Dlatego Jesteś kimś wyjątkowym!
  6. saradaria

    Lipiec 2010

    Cześć Mamusie! Czytam Was na bieżąco, ale odpisać już nie zawsze mam czas.
  7. saradaria

    Darmowe próbki

    Witajcie. Super temat na forum :) Może i ja skorzystam? """Cześć wszystkim, na początku chciałbym się wszystkim czymś pochwalić (mam nadzieję, że nie ma za to bana), tydzień temu zostałem szczęśliwym tatą małego Maciusia :)""" GRATULACJE DLA SZCZĘŚLIWEGO TATUSIA!!!
  8. saradaria

    Lipiec 2010

    Witam się środowo! Ja przez dwa dni byłam od 11 do 15 na polku, bo była 'wiosna' -chodziłam w koszulce!!! I z tego powodu znów zaległości na forum... Łączę się w zapytaniu z filipką gosia, blumchen co z Wami?
  9. saradaria

    Lipiec 2010

    Kończę sprzątanie po wczorajszej imprezie i idziemy na polko, bo u nas pogoda cudowna, od północy termometr wskazuje już 16 stopni, a do słoneczka mam 25. Superrrrr!!!! Miłego i pogodnego początku tygodnia!!!
  10. saradaria

    Lipiec 2010

    Rudzia Wiadomo, troszkę płakała, ale to raczej nie z bólu, bo dają znieczulenie, tylko z powodu trzasku pistoleta. Ale najważniejsze, że potem nie było zaczerwienienia i nic nie ropiało. Oj, ja przebijając sobie moje 8 dziurek bardzo się męczyłam, bo wciąż nowe dziurki podchodziły ropą. Teraz to jest bardzo wygodne. Sarka miała przebite w wieku 4 miesięcy ,Darcia troszkę wcześniej i obie super to przeszły. (bardziej płakały przy szczepieniu) realne.pl szkoda, że masz problem i nie możesz nosić kolczyków. Ale wiadomo, to tylko dodatkowa ozdoba :))
  11. saradaria

    Lipiec 2010

    Małolatka ojoj, strasznie mi przykro :(( I raczej byłby po nich ślad po praniu, ja już dwa razy wyprałam 10zł. i było jedynie mokre, nic się im nie stało. Musiałabyś chyba gotowanie mieć ustawione żeby się 'rozpłynęły' Raczej niech tato pomyśli gdzie mógł je odłożyć, no chyba że ktoś go okradł, ale wątpię żeby ktoś z domowników. U nas co jakiś czas mama 'gubi' kasę, ale później ją odnajduje :)) Choć nie obchodzi się bez podejrzeń :((((
  12. saradaria

    Lipiec 2010

    Dodam jeszcze trzy zdjęcia i zmykam spać. 1.Daria z tatusiem 2.Sarcia 3.kolczyki Darci
  13. saradaria

    Lipiec 2010

    mamaola cudowne zdjęcia. Z Leosia to prawdziwy model, śliczny uśmiech!
  14. saradaria

    Lipiec 2010

    kasiawawa my altankę już mamy i to jest super sprawa,fakt wydatek dość duży. Mi się marzy masa rzeczy z drewna, ale to pomalutku ;)
  15. saradaria

    Lipiec 2010

    Moja Daria dwa tygodnie temu zaliczyła swój pierwszy antybiotyk DURACEF. W środę zaczęła mi gorączkować (39,2 st. mierzone w dupci) i chociaż zbijałam temperaturę, ona znów powracała. Ale mała nie dość że nie miała żadnych objawów choroby, to ciągle była pogodna i roześmiana. W piątek zapakowałam obie córy do samochodu i najpierw przebicie uszków, później sprawy na mieście i na końcu doktorka, która stwierdziła że to gardło (ja wcale nie byłam do tego przekonana) i oczywiście antybiotyk. Długo się zastanawiałam czy jej go podać, ale bałam się też rozwoju jakiegoś choróbska. Od soboty bidulka miała śluzy w kupce, wysypkę, obrzmienie ust i trzy razy wymioty(opisane w ulotce skutki uboczne). Sama zmniejszyłam dawkę i jakoś dotrwałyśmy do wtorkowej kontroli. Doktorka stwierdziła, że mała już zdrowa, i trochę ignorowała moje spostrzeżenia na temat skutków po antybiotyku. Dlatego nie mam do baby zaufania i następnym razem muszę z mała iść prywatnie :(( Zresztą mnie leczyła kilka lat na anginę ropną gardła (oczywiście symulowałam dla zwolnienia) Oj,oj... ta nasza służba zdrowia ehhh...
  16. saradaria

    Lipiec 2010

    mamaola dzięki, mi Was też bardzo brakowało. Czasem wchodziłam na chwilkę, ale jakoś się nie chciałam 'wcinać' Wczoraj (w sumie to było już dziś) zakończyłam czytanie Waszych postów o 2 w nocy i już nie będę tak znikać, by nie mieć tylu zaległości :)) U nas też dziś było sporo ludzi z dziećmi aż 15 osób. Ale było super i jestem bardzo zadowolona.
  17. saradaria

    Lipiec 2010

    Dzięki kochane za miłe przywitanie :) i za to ,że mnie jeszcze pamiętacie :* Guguś Blumchen z reguły i z polecenia lekarza Daria ma nosić te szelki 24h na dobę, ale ja jej zakładam praktycznie na noc, bo jest wtedy spokojniejsza i się tak nie pręży jak w dzień. Dziś trochę miała w ciągu dnia, bo na leżaczku tak nie odczuwa że ją to uwiera. Guga może trwało by to trochę krócej, gdybym jej więcej ubierała te szelki, ale naprawdę jest mi jej strasznie żal jak jej się te paski wrzynają w ciałko. Blumchen te szelki właśnie z powodu dysplazji. Ostatnio lekarz mi mówił, że jak będzie duża poprawa, to przejdziemy do pieluchy - czyli do tego co ma Marysia. filipka kochana jesteś! Ja zauważyłam, że już dwa razy o mnie wspominałaś - dzięki za pamięć! Strasznie się cieszę, że Antoś taki sprytny i tak szybko się rozwija i supcio że ładnie jadł. Ty dla mnie jesteś wzorem za Twoja wytrwałość! Trzymam kciuki za dalszą poprawę. Małolatka masz figurkę jak modelka :) kasiawawa dzięki, u nas wszystko OK. Sarka kocha Darcię całym serduchem, z czego się bardzo cieszę, bo mogło być różnie -przecież sama jeszcze wymaga tyle uwagi. Darcia jest pogodnym dzieckiem i nie sprawia nam większych problemów (choć wciąż jestem na nią zła, że nie chciała mojego cyca) A mój Iruś ma pracę w tartaku 5 min. od domku i jest zadowolony. Ja jeszcze bardziej ,bo mam wiele planów jak wzbogacić nasz ogród o różne drewniane podpory do kwiatów, studnie,huśtawki itd. :))))))) Ściągam z neta różne pomysły i mu mówię "to masz mi zrobić, na to drewna masz przynieść i takie tam różne" Jak mi kupi nową wyrzynarkę do drewna, to masę rzeczy jestem w stanie sama zrobić, on ma tylko zaopatrzyć mnie w materiał :) Jak na razie nie wybiera się do Holandii, choć kiedyś to nastąpi, bo chce nowy samochód, a z jednej pensji nie ma szans.
  18. saradaria

    Lipiec 2010

    blumchen ja uważam, że szelki Mani całkiem OK. Wkleję zdjęcia mojej Darii i sama zobaczysz, że ona ma gorzej. My mamy wizytę 25 i mam nadzieję, że będzie poprawa, choć ostatnio coraz mniej zakładam jej to cholerstwo!
  19. saradaria

    Lipiec 2010

    agatcha dobrze się doczytałam, że czeka Was cystografia mikcyjna??? Szczerze współczuję, choć z drugiej strony Zosia jeszcze malutka i za bardzo nie będzie wiedzieć co się dzieje, a badanie bardzo przydatne. Moja Sara do tej pory opowiada, że "doktor wsadzał rurę w pipkę" U nas choć badanie nie udało się przeprowadzić do końca, rozwiało podejrzenia o chorej nerce!
  20. saradaria

    Lipiec 2010

    Oczywiście nie dam rady wszystkim odpisać, bo bardzo dużo się tu działo! Na początek witam się z nowymi koleżankami Wszystkie zdjęcia Waszych pociech kochane mamusie są cudowne. Można zakochać się w dzieciaczkach od pierwszego wejrzenia Z dnia na dzień robią kolosalne postępy, ale to wiadomo ... z lipca najzdolniejsze :)) Pewnie nie uda mi się zbytnio napisać, bo czekamy na gości, ale już na bieżąco postaram się pisać.
  21. saradaria

    Lipiec 2010

    Witajcie Mamusie! Miałam 88 stron do przeczytania, a że obiecałam sobie najpierw Was przeczytać, a później napisać więc to trochę trwało! Ale już jestem :))
  22. Cześć Wiki. Ja też poproszę :) SARA ur.30 maj 2008 3150 - 52cm. DARIA ur.20 lipiec 2010 3390 - 56cm.
  23. saradaria

    Lipiec 2010

    Cześć :) adria nie ograniczaj Juli piciu. Tylko nie przesładzaj herbatki, wsypuj mniejszą ilość niż w przepisie, a najlepiej podawaj czystą wodę. Guguś gosia już Ci odpowiedziała, chrom zmniejsza łaknienie na słodycze! Ja po Sarce schudłam dzięki tabletkom kupionym w sklepie kulturystycznym (nazwy nie pamiętam) w skład wchodził chrom, kofeina, l-karnityna -były bardzo fajne, bo po zażyciu tabletki robiłam brzuszki i pomagały mi one spalać tłuszczyk.
  24. saradaria

    Lipiec 2010

    Natalia dużo zdrówka dla Adasia i niech nam dalej tak zdrowo rośnie ,jak do tej pory! Wszystkiego najlepszego!!!
  25. saradaria

    Lipiec 2010

    agatcha i właśnie o to chodzi, że lepiej troszkę się po stresować i zrobić wszystko samemu, niż żeby ktoś nam się wtrącał do naszej kuchni. Kurcze, dziewczyny jaki mam ostatnio apetyt na słodycze to masakra!!! W ogóle chodzę ciągle głodna. Trochę się martwię o moją wagę, bo po porodzie szybko wróciłam do wagi z przed ciąży, a ostatnio przytyłam dwa kilo przez te słodycze. Ze stosowaniem diety czekam na przestanie karmienia moim mlekiem, bo wtedy mogę brać chrom, który u mnie pomaga. Na ćwiczenia też nie mam natchnienia, ojoj... Ja też już pomykam. Do jutra,paaa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...